Witam wszystkich.Jestem tutaj nowy, jest to mój pierwszy post. Piszę ponieważ chciałbym waszej pomocy i wskazówek dotyczących napraw jachtu. Znalazłem 7mio metrowy "jacht" czy może żaglówka holenderska według sprzedającego za śmieszną cenę 2500zł. Razem z jachtem jest cały kompletny osprzęt, tzn: żagle, maszt itp. Sprzedający zaświadcza że ma wszystko do wyruszenia na wodę. W związku z tym, że kasa mała (w dodatku postanowiłem wymienić się za skuter) chciałbym go kupić, ale tutaj pojawiają się pierwsze problemy.
Jest to jacht morski, a ja chcę nim pływać po śródlądziu, nie wiem co zrobić z kilem, może jest jakiś sposób aby zmienić to na miecz, aby zanurzenie było mniejsze. Ogólnie jacht jest do remontu, z zewnątrz nie widziałem większych zniszczeń, lecz środek jest zmasakrowany.
Mógł bym podesłać wam zdjęcia abyście go ocenili, powiedzieli czy opłaca się go kupić. No i najważniejsze co zrobić żeby go wyremontować. Podstawową wiedzę mam. Zaplecze do napraw także. Malowanie czy laminowanie nie sprawia mi kłopotu. Będzie to mój pierwszy jacht. Dodam że nie umiem pływać z żaglami, moje jedyne doświadczenie to raz wygrane regaty ( byłem zaproszony jako balast) oraz umiem pływać na desce do windsurfingu. Bardzo proszę o pomoc (nie kupiłem jeszcze jachtu, lecz chcę go kupić na dniach ) Z góry dziękuję i pozdrawiam.
