Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 25 kwi 2024, o 15:16




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 199 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: 10 paź 2006, o 21:22 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 11 sie 2006, o 17:27
Posty: 306
Lokalizacja: Pabianice
Podziękował : 6
Otrzymał podziękowań: 51
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Niestety, prawo do dysponowania dokumentacją ma jedynie konstruktor. Można ją kupować, ale nawet nie znam ceny- ok. 300 zł chyba. Jestem z nim w kontakcie, mogę się dowiedzieć szczegółów.
Dokumentacje p. Maderskiego to jednak prawdziwsze ;) kabinówki. Bardziej nasuwa mi się porównanie z "Hobo" p. Piaseckiego.... qrcze następna extra łódeczka :)

Z tym,że "Bambi", ktorej rysunki pokazałem, jest budowana metodą "szycia i klejenia" i jest to tak zachwalana przeze mnie konstrukcja grodziowo-powłokowa. Wyobrażam sobie możliwość zrobienia gotowego kadłuba amatorsko, po pracy, nawet w 3 tygodnie, przy 90% udziale jednej pary rąk.
Wg dokumentacji do budowy potrzeba 10 ark. sklejki 6 mm i 5 ark. 12 mm. Z tym, że jest to liczone dla arkuszy 2,13x1,25 m. Ja mam z reguły 2,44x1,25 i wyszło mi z rozrysowania chyba o 1/4 mniej.
Żagle mają powierzchnię rzeczywistą 10m2: grot 5,5 m2, fok - 4,5m2. Są one krojone wg patentu konstruktora na kształt żagli- i jest to najlepszy krój, z jakim do tej pory się spotkałem (np. zero fałdek na jakimkolwiek halsie, nawet w górnej części żagla).

Jeśli nie będzie to uznane za natrętną reklamę, mogę pokazać rysunki paru innych konstrukcji p. Świątkowskiego z krótkim opisem, ale wolałbym znać zdanie Moderatorów. Tak po prawdzie, tylko bywalcy targów w Łodzi moga spotkać się z dorobkiem p. Świątkowskiego- można tam otrzymać katalogi. Nigdzie indziej nie były dotychczas publikowane.

[ Dodano: Wto 10 Paź, 2006 22:29 ]
boSmann napisał(a):
Czy kto kiedy widział Indian żeglujących na canoe? :razz:

Pluciński pewno widzial, skoro dołączył żagielek do dokumentacji, a jego pomysłów bez sprawdzenia nie odrzucałbym ;)
Qrcze, jadę za chwilkę do warsztatu i przywiozę dokumentację, jutro wstawię skana, jeśli skanerek A-4 mi obejmie. Jest to tak kapitalnie zrobione z tym żagielkiem, że warto pokazać.

Gelorad- ty siem nie przejmuj ;)
Sporo tych łódek znajdziesz w "Sam zbuduj łódź". Reszta- albo wg "Polskich Jachtów" p. Saleckiego, albo z osobistych kontaktów. Ale kilku ludzi na forum zajmuje się szkutnictwem trochę więcej niż amatorsko ;), więc MUSZĄ sporo wiedzieć. Ja mam wypożyczalnię nad jeziorem i buduję głównie łódki na jej potrzeby - w sumie dla frajdy :)


Ostatnio edytowano 11 paź 2006, o 04:59 przez saywiehu, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 10 paź 2006, o 22:23 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 kwi 2006, o 13:57
Posty: 3996
Podziękował : 657
Otrzymał podziękowań: 613
Uprawnienia żeglarskie: szkutnik drewkarz,motorówkarz
saywiehu napisał(a):
"Hobo" p. Piaseckiego....

Rozwinięciem był Plus
To był dopiero jachcik; dzielny i dostojny. Na Mazurach żadne warunki mu nie straszne były. A jaki wygodny (dla 3 osób)
Co do żagli na canoe. Nie wiem co widział p.Pluciński, natomiast Jego przyjaciel i współpracownik, p.Workert nie dopuszcza tego :DD
gelorad szukaj też starych roczników Żagli (z lat 60-tych,70-tych i 80-tych) Tam praktycznie każda nowo powstająca łodka była opisywana. Wiele też konstrukcji opisywało Morze.
Na necie raczej nic nie znajdziesz (chyba, że na forach), to były czasy przedinternetowe


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 11 paź 2006, o 09:10 

Dołączył(a): 24 kwi 2006, o 19:48
Posty: 36
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Widzę, że nie ma to jak łodzie kabinowe. :cry: Chyba wszyscy żeglarze w Polsce marzą tak naprawdę tylko o kabinówkach. A jak łódka bezkabinowa, to tylko na początek, przejściowo, bo tańsza, bo łatwiejsza w budowie. Szkoda. :piwko:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 11 paź 2006, o 10:54 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 11 sie 2006, o 17:27
Posty: 306
Lokalizacja: Pabianice
Podziękował : 6
Otrzymał podziękowań: 51
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Rmw... niestety pewno tak już jest :(
U nas od łódki wymaga się tego, żeby była WSZYSTKIM, a już na pewno wyznacznikiem stanu majątkowego. Wystarczy rozejrzeć się po klasach regatowych- to samo. Wiesz, że nawet na mojej wypożyczalni częściej pływa kabinowy "Kormoran", niż bezkabinówki? Na godzinę !!!
Ja z kolei twój stan :piwko: podzielam ;)
Lepiej się pływa łódką bez kabiny!
Choć żony (własne tysz :DD ), dzieciaki, psy i cała reszta- wolą "dach nad głową"...

Obiecany żagiel na kanadyjce:
http://image2.frappr.com/pix2/i/2006101 ... _large.jpg

Ponawiam też pytanie do Moderatorów o to, czy wstawiać rysunki konstrukcji p. Świątkowskiego.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 11 paź 2006, o 11:57 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 mar 2006, o 10:10
Posty: 158
Lokalizacja: Lublin
Podziękował : 16
Otrzymał podziękowań: 13
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz
Heh ciekawostka.
Za ster robi wiosło trzymane oburącz? A linka w zębach i bez miecza?
Da się na tym wybalastować 3 mkw !!!


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 11 paź 2006, o 12:16 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 11 sie 2006, o 17:27
Posty: 306
Lokalizacja: Pabianice
Podziękował : 6
Otrzymał podziękowań: 51
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Wiosełko w jednej ręce... pod pachą.
Miecza niet - no ale to nie jest łódka na silne wiatry.
Balastowanie przy zakładanej pogodzie nie powinno być problemem, zwłaszcza że środek ożaglowania jest bardzo nisko.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 11 paź 2006, o 17:28 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 kwi 2006, o 13:57
Posty: 3996
Podziękował : 657
Otrzymał podziękowań: 613
Uprawnienia żeglarskie: szkutnik drewkarz,motorówkarz
rmw napisał(a):
Chyba wszyscy żeglarze w Polsce marzą tak naprawdę tylko o kabinówkach

rmw, to niezupełnie tak jak myślisz.
Mała otkryta łodka stwarza inne problemy logistyczne.
Zależy też gdzie się mieszka i jakimi możliwościami dysponuje (transportowymi, hangarowymi). Jeżeli ja mam 20 min. do najbliższego jeziorka i mam tam kawałek miejsca na złożenie osprzętu to mogę pływać. Jeżeli ktoś nie ma gdzie trzymać łódki, do wody ma daleko to wybierze kabinowy; raz zawiezie np.na Mazury, spędzi urlop i parę weekendów i jeszcze znajomym wyczarteruje.
Wiele osób ma też duży jacht na jeziorach i mniejszą łódkę do pływań przyjemnościowych bliżej domu (i tak jest coraz częściej) Właśnie wczoraj kolega przywiózł nowo nabytego Latającego Holendra.
Natomiast czasy spędzania urlopów na otkrytych łodziach chyba się skończyły. Trudno teraz zostawić namiot na brzegu i samemu popłynąć na parę godzin :cry: Szkoda bo było to całkiem przyjemne.

_________________
Zbyszek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 11 paź 2006, o 20:19 

Dołączył(a): 24 kwi 2006, o 19:48
Posty: 36
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Czasy spędzania urlopów na bezkabinowych łódkach się skończyły, jeśli rozumieć je jako biwakowanie pod namiotem na brzegu lub spanie na łodzi. Ja zresztą nie marzę o czymś takim aż tak bardzo. Lubię spędzać urlop mieszkając na brzegu (np. w tzw. agroturystyce, pensjonacie, nawet hotelu) i żeglować na otwartej łódce w zależnośći od nastroju: przy słabnącej bryzie w popołudniowym słońcu, w szalonych szkwałach słonecznego niżu, czasem nawet w deszczu. Po tym kąpiel w ciepłej wodzie, czasem drzemka, smaczny posiłek w restauracji i samochodowa wycieczka po okolicy w drugiej połowie dnia. Albo spacer po lesie lub nad sąsiednie jeziorko, gdzie dopłynąć się nie da. Takiego urlopu chyba nie można zrealizować na kabinówce? Nie spotkałem jednak do tej pory naśladowców.

Żony tysz lubieją takie urlopy. :DD


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 12 paź 2006, o 22:40 

Dołączył(a): 28 cze 2006, o 17:21
Posty: 73
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Siamano!
W sobote wodowanie na bank :!: Wszystkie potrzebne dotego rzeczy są, wraz z wolnym czasem i małą pomocą. Na linka ze zdjęciami www.bartesso.fotosik.pl dorzucam zdjęcia ręcznej przyczepki pod Arde (koszt materiałów ok 250zł, w tym koła wraz z ośkami 100zł ) jeszcze nie wymalowana, ale na to przyjdzie czas po wodowaniu. Miejsca styku z łódka planuje wyłożyć otuliną do rur jakiej sie uzywa przy ocieplaniu centralnego ogrzewania. Dorzucam tez fotkę ze sterem i oględny rzut na żaglówkę. Muszę powiedziec jedną rzecz, na okucia troche czasu czekałem, ale jakość ich wykonania jest najwyższych lotów i jestem zdania ze warto bylo.
Co do pływania na otwarto pokładówkach to są miejsca wymarzone do parodniowego wypadu na nich. Warunkiem niezbednym (dla kabinowek jest to istotne tez, ale nie niezbedne) do czerpania frajdy jest spokoj, cisza i to by miejsca cumowania byly odosobnione. W prawidlowo przycumowanej kabinowce zawsze sie możesz zamknac i mieć w siedzisku wszystko to, co sie wokoł Ciebie dzieje. Na Mazurach plywanie np. taka Arda w sezonie moze przypominac wrazenia kierowcy Malucha w zakorkowanym amerykanskim miescie. Natomiast plywanie np. po jeziorach Kaszubskich, gdzie zeglarstwo dopiero raczkuje daje sporo frajdy i satysfakcji.
pozdro


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 13 paź 2006, o 14:21 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 mar 2006, o 10:10
Posty: 158
Lokalizacja: Lublin
Podziękował : 16
Otrzymał podziękowań: 13
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz
Wozek wydaje się być ok, pod warunkiem ze środek ciężkości łodzi będzie leżał okolo 15-30cm przed ośkami kół. Jak mniej, to może mieć tendencje do przegibnięcia się do tyłu, a im więcej do przodu to tym więcej kilkogramów musisz nieść na dzyszlu podczas ciągnięcia. Dlatego ja wolałem dospawać kawałek roweru żeby mieć trójkołowy.
Odradzam tą otulinę do rur, ja ją będę zdejmował ze swojego. Pod cieżarem łodzi pozgniatała sie trwale i nie wstaje jak gąbka. Oczywiście mam na myśli tylko rolki do spuszczania i wciągania łodzi. Na miejsca stałe może być.
To mówisz, że wodujesz w łykenda ...? ale emocje co?
Trzymam kciuki i czekam na foty.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 14 paź 2006, o 19:01 

Dołączył(a): 28 cze 2006, o 17:21
Posty: 73
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Wodowanie zakończone sukcesem :!:
Jak już wspominałem we wcześniejszych postach, mam niedaleko do jeziorka, na którym go zwodowałem. Arda, bez dwóch zdań, waży swoje 100kg i do wodowania beszczelnie wykorzystałem swoich znajomych, wiec nie miał kto trzymać aparatu. Ale z pozostałej części imprezki zdjęcia zamieściłem tradycyjnie na www.bartesso.fotosik.pl . Arda okazała się, że przecieka na łączeniu dno, skrzynka mieczowa, całe szczęście przeciek ten był mega minimalny (po godzinie pływania ze szklanka wody), a wspominam o nim tyko ku przestrodze dla innych budowniczych – amatorów. Jak widać na zdjęciach żaglówka nie jest jeszcze kompletna. Brakuje list odbojowych, pasów balastowych, obciągacza bomu, ponadto jest trochę inny układ talii grota. To wszystko czego nie ma pojawi się w niedalekiej przyszłości tak jak jest rozrysowane w planach konstruktora. Ponadto na Ardzie nie zamontowałem uchwytu na pokładzie dziobowym, zamiast tego używam rączki, która gdy jest potrzeba przyszeklowuje do sztagownika. Opcja, szybsza, ładniejsza, tańsza i równie praktyczna.
Łódka pływa cudownie, wiaterek był minimalny, taki na którym naprawdę większość łódek stoi, mimo to Arda płynęła całkiem, całkiem. W łódce tej niesamowite jest przyśpieszenie, które się odczuwa nawet przy najmniejszym szkwaliku, co pokazuje jej duży potencjał przy mocnych wiatrach.
Budowa zajęła mi 2 i pół miesiące !! systematycznej !! pracy po godzinach zatrudnienia i w soboty, przy stałej pomocy ze strony mojego rodzeństwa. Praca ta, szczerze mogę wiedzieć, że była pożeraczem wolnego czasu, momentami cholernie nużąca, czasami zamieniała się w ciężką harówką, potrafiła mnie zirytować, zdenerwować, a nawet chwilowo do siebie zniechęcić. Z drugiej strony dawała dużo satysfakcji, frajdy i była w swoich 2/3 naprawdę mile i ciekawie spędzonym wolnym czasem. Innych do budowy szczerzę zachęcam dla wielkiej satysfakcji oraz radości z żeglowania i posiadania własnej łódki. A czasu i pieniędzy poświęconych nie żałuje, bo mają one to do siebie, że się rozpływają, jeżeli nie postawi się im konkretnego celu.

gelorad
Sprawdziłem wcześniej srodek ciężkości Ardy, i wózek tak mój kolega wyspawał, że środek ten znajduje sie nad ośkami. Bedę musiał jeszcze coś wymyśleć, do podtrzymywania masztu, dlatego, że stanowi on niejako "duże ramię dźwigni" i nawet przy lekkim zachaczeniu może wyłamąc mi cegi masztu. Ponadto gdy kładę maszt na pawęży to chwilami, gdy nie przypilnuje wózka to ciągnie sie on po ziemi.

pozdro


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 15 paź 2006, o 20:11 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 cze 2005, o 09:14
Posty: 772
Lokalizacja: Częstochowa
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Witam,

bartesso, ogromne gratulacje :) Łódka jest na prawdę piękna. Kurcze jak widzę takie Wasze (a przede wszystkim teraz Twój) "wyczyny" to moje marzenia o własnej łódce odżywają. Pozatym, zdjęcia są równie piękne. Żeglowanie o tej porze roku także ma swój urok ;)
Chciałbym się jeszcze dowiedzieć który żeglarz Ty jesteś. Bo ludzi wielu, a bartessa rozpoznać za nic :D

Pozdrawiam gorąco
Vieri

_________________
"Take your passion and make it happen"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 15 paź 2006, o 20:12 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 mar 2006, o 10:10
Posty: 158
Lokalizacja: Lublin
Podziękował : 16
Otrzymał podziękowań: 13
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz
Pięknościowa! Żagielki też wypasione! :respekt:
I co? Myślicie ludziska, że pomogły mi Wasze posty odnośnie propzycji wyboru łódki do budowy? Oczywiście że tak! Pomogły i już nawet miałem ze cztery projekty wybrane (z Ardą włącznie). I ja się teraz pytam, CO Z TEGO? Kiedy jak patrzę na kolejną piękność moja lista znowu spadła do jednej pozycji. Matko, jak ja to zniosę ? Cała zima rozterek i zmian planów na lato.......

Ah ten maszt! Czemu on taki długi jak leży?
No niestety z tym i ja miałem problem i to doś bolesny bo też chciałem go zawieźć do domku tylko położonego. Skończyło się nadszarpnięciem tego co u ciebie jest cęgami. Wymieniłem kawałek sklejki i po kłopocie, ale teraz wiem że niema sensu robić w ten sposób. Proponuję Ci odrazu wymienić nakrętkę na śrubie mocującej maszt w cęgach na motylkową albo na zawleczkę, aby ułatwić wypinanie masztu przed transportem.
Aha, też muszę uważać podczas kładzenia masztu aby nie 'gibnął' się na bok bo to też może wyłamać "cęgi".
Mam mały prośbunek. Czy mógł być zrobić zdjęcia - zbliżenia elementów metalowych? Okucia itd... I jesli to nie tajemnica powiedz gdzie je zamawiałeś. Może być na priva.
Gdzie kupiłeś maszt?

ps. Hmmm ... prawdziwy żeglarz.
Czym, ach czymże moja skromna dusza zasłużyła na ten zaszczyt? :)
Dziękuję


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 16 paź 2006, o 08:06 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 11 sie 2006, o 17:27
Posty: 306
Lokalizacja: Pabianice
Podziękował : 6
Otrzymał podziękowań: 51
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Bartesso- SZACUNEK :)
No i czekam na możliwość rozpoznania qmpla z foruma na fotach ;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 16 paź 2006, o 11:02 

Dołączył(a): 24 kwi 2006, o 19:48
Posty: 36
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Gratulacje Bartesso. :!: Może dojdzie kiedyś do spotkania (regat?) Ard na wodzie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 16 paź 2006, o 12:36 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 mar 2006, o 10:10
Posty: 158
Lokalizacja: Lublin
Podziękował : 16
Otrzymał podziękowań: 13
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz
Hej czy wiecie moze ile już Ard powstało?
Znam tylko dwie: Bartessa i "Arda Race" Michała

ps. Który to Bartesso? ... ja stawiam na sternika z tej fotki http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/2c4 ... a5074.html


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 16 paź 2006, o 20:43 

Dołączył(a): 28 cze 2006, o 17:21
Posty: 73
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Dziękować, dziękować, bardzooo dziekować :grin:
Oczywiście, ze to jam jest ten typ z rumplem w ręku :smile: , od niedawna prawdziwy żeglarz :grin:

A co do fotek okuć, to je w najbliższym czasie umieszczę na tej samej stronie, gdzie trzymam resztę zdjęć. Maszt i okucia to są te elementy, które podarowała mi rodzina.
Kiedyś się zastanawiałem nad kupnem blachy aluminiowej (poszukać na skupach złomu, albo na Allegro) o odpowiednie grubości, do tego alu-lut http://www.allegro.pl/item134523950_lut ... z_usa.html ( ze sprzedawcą nic mnie nie łączy, tyle że jego strona najlepiej obrazuje to o co mi chodzi) i samemu spróbować coś wyspawać.
pzdr

[ Dodano: Pon 16 Paź, 2006 21:46 ]
Ja pojęcia nie mam o innych Ard-ach, oprócz swojej i tej z www.arda.pl. Chodz kiedyś przeczytałem, artykuł konstruktora tego jachtu, w którym pisze, że sporo ich powstało.'


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 17 paź 2006, o 07:06 

Dołączył(a): 7 lip 2006, o 13:18
Posty: 21
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Bartesso, gratuluje tak szybkiej i owocnej budowy :grin:

ps. Czy wybiera sie ktos na targi w Łodzi ???

Pozdrawiam


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 17 paź 2006, o 09:29 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 mar 2006, o 10:10
Posty: 158
Lokalizacja: Lublin
Podziękował : 16
Otrzymał podziękowań: 13
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz
A kiedy będą?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Targi w Łodzi
PostNapisane: 17 paź 2006, o 15:31 

Dołączył(a): 27 mar 2006, o 07:52
Posty: 14
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Witam

Targi będą 17-19.11 :)

Ja się wybieram.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 17 paź 2006, o 16:42 

Dołączył(a): 14 mar 2006, o 17:50
Posty: 441
Lokalizacja: Katowice
Podziękował : 4
Otrzymał podziękowań: 0
Witam ja też sie przyłacze do wielkich gratulacji brawoooo
nic tylko iść w Twoje ślady :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 2 lis 2006, o 03:32 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 paź 2006, o 18:27
Posty: 774
Lokalizacja: Woda
Podziękował : 297
Otrzymał podziękowań: 791
Uprawnienia żeglarskie: sternik morski
Bartesso mam wielką prośbę. Czy mógłbyś zestawić na forum rzeczywistą ilość wykorzystanych materiałów i ich orientacyjny koszt?
Zastanawiam się nad Ardą, ewentualnie Enolą. wszystko zależy od możliwości finansowych, odpowiedniego miejsca pracy i chętnych pomocników :wink: . Każda wskazówka zwiększa szanse, że na wiosnę uda mi się coś zwodować

Pozdrawiam


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 2 lis 2006, o 08:43 

Dołączył(a): 11 sie 2006, o 15:08
Posty: 26
Lokalizacja: Nowy Staw
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Pomiędzy Ardą a Enolą jest jeszcze 21 właśnie tego konstruktora :wink:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 2 lis 2006, o 15:37 

Dołączył(a): 28 cze 2006, o 17:21
Posty: 73
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Zakładałem, że budżet zamknie się w ok. 3.000zł. Większość materiałów kupiłem w składzie budowlanym, potrzebną żywicę na allegro, a okucia w sklepach internetowych, albo tez na allegro. Udało mi się w ramach budżetu dodatkowo jeszcze zespawać ręczną przyczepkę do Ardy. Tylko, że maszt i okucia zostały mi sprezentowane przez wujka. Więc myślę, że ogólny koszt to około 3.500zł. Spis materiałów znajduję się w opisie budowy dołączonym do dokumentacji. Jedynie czego więcej potrzebowałem to mata szklana(dodatkowo 4m kw ), a z żywicą to się zmieściłem na styk.

Na stronie www.dinghy.pl od niedawna dostępna są plany nowej żaglówki. Większej niż Enola i ciut mniejsza od Ardy. Jej budowa jest dużo mniej czasochłonna, potrzeba tez mniej materiału. Ponadto polecana jest przez konstruktora początkowym budowniczym.

pzdr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 3 lis 2006, o 10:20 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 paź 2006, o 18:27
Posty: 774
Lokalizacja: Woda
Podziękował : 297
Otrzymał podziękowań: 791
Uprawnienia żeglarskie: sternik morski
Wielkie dzięki :smile:. A przy okazji, nie wie ktoś czy są dostępne plany 2,6m pana Werszko po polsku?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 8 lis 2006, o 19:54 

Dołączył(a): 28 cze 2006, o 17:21
Posty: 73
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
baoo
Nie wiem, gdzie i czy w ogole sa dostępne, ale sciagnij sobie plany zaglowki 21 z www.port21.pl wraz z opisem budowy, a z pomaca słownika dojdziejsz co i jak.

Ja tymczasme znalazlem ciekawa stronke, gdzie swietnie udokumentowano, co prawda po angielsku, budowe malej kabinowki.
http://islandesign.com/boatbuilding/

pzdr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 8 lis 2006, o 20:48 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 11 sie 2006, o 17:27
Posty: 306
Lokalizacja: Pabianice
Podziękował : 6
Otrzymał podziękowań: 51
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
http://www.dinghy.pl/
tu jest 2.6 m


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 8 lis 2006, o 21:57 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 paź 2006, o 18:27
Posty: 774
Lokalizacja: Woda
Podziękował : 297
Otrzymał podziękowań: 791
Uprawnienia żeglarskie: sternik morski
Niestety tam są plany po angielsku. Ja nigdy jeszcze nie budowałem jednostki pływającej i chciałbym zrozumieć każdą informację którą konstruktor zawarł w dokumentacji. Mój angielski jest na razie na to za słaby :sad:

pozdrawiam


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 8 lis 2006, o 22:40 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 11 sie 2006, o 17:27
Posty: 306
Lokalizacja: Pabianice
Podziękował : 6
Otrzymał podziękowań: 51
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Baoo: no to masz do wyboru 21, Ardę, albo łódki z tej strony : http://www.kama.net.pl/ , albo- zakup dokumentacji którejś z łoódek, które są pokazane tutaj : http://www.zegluj.net/forum_zeglarskie/ ... .php?t=944
Z drugiej strony- ten angielski w planach p. Werszki nie jest jakiś "wysublimowany", ale rozumiem, że możesz się bać budowy.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 8 lis 2006, o 22:56 

Dołączył(a): 28 cze 2006, o 17:21
Posty: 73
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Chodziło mi oto, ze Arda i 21 sa autorstwa tego samego konstruktora co pram 2,6m. Budowa ich odbywa sie w tej samej technologii. A sposob opisania tych lodek w planach jest do siebie bardzo podobny. Przyrownujac plany 2.6m do Ardy badz 21 łatwo Ci bedzie je zrozumiec, przy malej pomocy slownika. Pozatym i tak bedziesz musial skorzystac z opisu budowy zalaczonej do planow Ardy badz 21 dlatego, ze tam konstruktor dokladnie wyjasnil technologie budowy, w jakiej rowniez buduje sie pram 2,6.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 199 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 190 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL