Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

R-7,3 jacht regatowo-turystyczny -budowa
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=22&t=30980
Strona 15 z 33

Autor:  dorada [ 13 cze 2020, o 17:07 ]
Tytuł:  Re: R-7,3 jacht regatowo-turystyczny -budowa

No! Orla Perć teraz . We współczesnym świecie. Toż to droga dla zupełnych górskich laików którym się nie udało na ścieżce "Pod Reglami " Przejdż dzisiaj a zobaczysz ile na szlaku porzuconych z oberwanymi mocowaniami między palcowymi plażowych "japonek' które nie wytrzymały wyzwania jakie narzucili im ich właściciele . Górscy "łykendowi " globtroterzy.

Autor:  Mir [ 13 cze 2020, o 20:25 ]
Tytuł:  Re: R-7,3 jacht regatowo-turystyczny -budowa

Marian J. napisał(a):
A wcześniej straszyli mnie jaki to trudny szlak.

Łatwy nie jest...
https://www.youtube.com/watch?v=k0C9XyLAmf0

Autor:  Marian Strzelecki [ 13 cze 2020, o 22:47 ]
Tytuł:  Re: R-7,3 jacht regatowo-turystyczny -budowa

silver_stas napisał(a):
Muszę się wam uczciwie przyznać , że jestem nieco rozczarowany łatwością z jaką to uczyniłem

A ja jestem zawiedziony, że nie było heroicznych opisów walki z oporną sklejką i szlifierkami czyhającymi na krwawe paluszki. ;-)

MJS

Autor:  silver_stas [ 14 cze 2020, o 13:12 ]
Tytuł:  Re: R-7,3 jacht regatowo-turystyczny -budowa

Marian Strzelecki napisał(a):
silver_stas napisał(a):
Muszę się wam uczciwie przyznać , że jestem nieco rozczarowany łatwością z jaką to uczyniłem

A ja jestem zawiedziony, że nie było heroicznych opisów walki z oporną sklejką i szlifierkami czyhającymi na krwawe paluszki. ;-)

MJS
Dla dobrego szkutnika nie ma trudnych zadań :rotfl: . A tak poważnie , to sytuacji kiedy sam to robię , układanie krótszych pasów bliżej dziobu jest łatwiejsze . W większości łódki pasy są bardzo długie , do jednego trzeba też kilka razy po drabince ejść na łódkę . Zażywszy wielkość okrętu , to już chyba niejeden Pałac Kultury zaliczyłem schodami :lol: . Natomiast z przodu krótsze pasy mogę przymierzać i kleić z dołu . Łatwiej też się je wstępnie mocuje wkrętami, zamiast ciężarkami. Natomiast najważniejsza jest zasada, że pasy najpierw się przykręca od tej strony , gdzie trzeba najbardziej giąć. Wtedy jego długość jest dźwignią , robi się to bez problemu , odpowiednio dobierając miejsce nacisku, aby nie przekroczyć granicy wytrzymałości. Z " torturowaniem sklejki " przy pomocy wrzątku , opalarki itp. mi słabo poszło i tego opisu tu faktycznie brakuje . Dlatego na ostatnich 30 cm układania postanowiłem sobie ułatwić życie i ułożyć sklejkę bez gięcia. Niestety skonsultowałem to z Wojtkiem już po ułożeniu , a ponieważ nie wzbudziło to jego entuzjazmu , przy kładzeniu drugiej warstwy wracam do planu A . BTW , z tą szlifierką masz rację , przekonałem się o tym przy tej nowej szlifierce , gdy palec w rękawiczce się delikatnie omsknął . Ale najbardziej hard corowym , aczkolwiek bardzo przydatnym urządzeniem , jest kątówka z założoną piłą tarczową .

Autor:  Marian Strzelecki [ 14 cze 2020, o 22:18 ]
Tytuł:  Re: R-7,3 jacht regatowo-turystyczny -budowa

Cytuj:
Ale najbardziej hard corowym , aczkolwiek bardzo przydatnym urządzeniem , jest kątówka z założoną piłą tarczową .

Znamy;
wiemy...
do dziś mi się nogi uginają - jak pomyślę.


MJS

ps
Teraz są nawet tarcze "niezacinające" się przy rzezbieniu i wiele innych mniej lub bardziej hardkorowych łańcuszków. (właśnie molestuję boczne miecze do PIP'a).

Autor:  silver_stas [ 17 cze 2020, o 16:26 ]
Tytuł:  Re: R-7,3 jacht regatowo-turystyczny -budowa

Dziś przywiozłem arkusz sklejki 4 mm, bo mi brakło na ostatnie paski . Zrobiłem też właściwe ukosowanie i profilowanie stępki wg. wskazówek Wojtka . No i oczywiście szpachlowanie i szlifowanie ..... W weekend powinienem skończyć poszywanie . A propos rzeźbienia , to kiedyś strugałem sobie osady do karabinków . Zostały mi 2 do skończenia i przede wszystkim długotrwały proces olejowania . Kilka tygodni , ale powstaje cudowna satynowa powłoka .

Załączniki:
IMG_20200617_165813.jpg
IMG_20200617_165813.jpg [ 266.75 KiB | Przeglądane 4913 razy ]

Autor:  silver_stas [ 19 cze 2020, o 19:11 ]
Tytuł:  Re: R-7,3 jacht regatowo-turystyczny -budowa

Ad rem. Przywiozłem sklejkę, więc kontynuuję poszywanie kadłuba . Przede wszystkim zukosowałem i zaokrągliłem stępkę wg. wskazówek Wojtka. Jeśli chodzi o układanie pasów , to zrezygnowałem z " torturowania sklejki " i przeszedłem na sado -macho : pasy , wiązanie , latex :rotfl: . A tak poważnie , to Wojtek tak świetnie zaprojektował ten ostatni odcinek , że udało mi się wyprofilować i położyć pasy o szerokości 10 cm.

Załączniki:
IMG_20200619_181710.jpg
IMG_20200619_181710.jpg [ 259.55 KiB | Przeglądane 4844 razy ]
IMG_20200619_181627.jpg
IMG_20200619_181627.jpg [ 377.75 KiB | Przeglądane 4844 razy ]
IMG_20200619_110308.jpg
IMG_20200619_110308.jpg [ 341.02 KiB | Przeglądane 4844 razy ]
IMG_20200617_170248 (1).jpg
IMG_20200617_170248 (1).jpg [ 307.4 KiB | Przeglądane 4844 razy ]
IMG_20200617_170240.jpg
IMG_20200617_170240.jpg [ 329.04 KiB | Przeglądane 4844 razy ]

Autor:  silver_stas [ 27 cze 2020, o 20:43 ]
Tytuł:  Re: R-7,3 jacht regatowo-turystyczny -budowa

Poszywanie kadłuba sklejką zakończone . Jednocześnie szpachluję i szlifuję dziurki po wkrętach i szczeliny . Teraz jeszcze wyfrezowanie rowka w środku stępki i wklejenie paska sklejki 8 mm. Przygotowuję też nakładkę na dziobnicę .

Załączniki:
IMG_20200621_165212.jpg
IMG_20200621_165212.jpg [ 414.5 KiB | Przeglądane 4743 razy ]
IMG_20200621_165146.jpg
IMG_20200621_165146.jpg [ 296.45 KiB | Przeglądane 4743 razy ]
IMG_20200621_165137.jpg
IMG_20200621_165137.jpg [ 340.57 KiB | Przeglądane 4743 razy ]
IMG_20200620_125511.jpg
IMG_20200620_125511.jpg [ 433.5 KiB | Przeglądane 4743 razy ]
IMG_20200620_124949.jpg
IMG_20200620_124949.jpg [ 389.46 KiB | Przeglądane 4743 razy ]

Autor:  silver_stas [ 29 cze 2020, o 16:57 ]
Tytuł:  Re: R-7,3 jacht regatowo-turystyczny -budowa

Życie niestety weryfikuje nasze plany . Od 12 lipca mamy zarezerwowany domek w Swornychgaciach i miało być śmiganie Sztrandusią m.in. po Charzykowskim. Do tego czasy chciałem skończyć skorupę i po powrocie polaminować . Niestety, wczoraj jak zwykle byłem na basenie i w saunie złapał mnie zawał . Dość szybko trafiłem do dobrego szpitala i miałem odetkaną tętnicę , lecz był dość rozległy i czas pokaże co dalej .....

Autor:  AIKI [ 29 cze 2020, o 17:09 ]
Tytuł:  Re: R-7,3 jacht regatowo-turystyczny -budowa

Oszszsz mać! Trzymaj się i zdrowiej szybko, bo skorupa czeka i się niecierpliwi.

Autor:  01_Anna [ 29 cze 2020, o 17:13 ]
Tytuł:  Re: R-7,3 jacht regatowo-turystyczny -budowa

Trzymaj się - mamy nadzieję, że wszystko będzie dobrze!
Łódka-poczeka,Twoje zdrowie jest najważniejsze!
Bardzo serdecznie Cię pozdrawiamy,
Anna&co

Autor:  Furt [ 30 cze 2020, o 07:25 ]
Tytuł:  Re: R-7,3 jacht regatowo-turystyczny -budowa

Podobno co nas nie zabija to nas wzmacnia. Podobno. Ale tego Ci życzę. I żebyś nie zmieniał żadnych planów, a zwłaszcza łódkowych.

Szybkiego powrotu do zdrowia.

Autor:  robhosailor [ 30 cze 2020, o 08:20 ]
Tytuł:  Re: R-7,3 jacht regatowo-turystyczny -budowa

Współczuję!
Z zawału daje się wyjść prawie bez szwanku, znaczy często można powrócić do pełnej sprawności! Tylko powoli i trzeba o siebie dbać - wreszcie!

Trochę o tym wiem - mam, od prawie ośmiu lat, 5 bajpasów, a od trzech lat dodatkowe 4 stenty. Żeglowałem żaglowym kajakiem BETH, A cztery lata temu zbudowałem GIS-a i nim żegluję, pomimo orzeczenia, od ponad 7 lat, o niezdolności do pracy.

Ty też dasz radę!

Autor:  silver_stas [ 30 cze 2020, o 10:39 ]
Tytuł:  Re: R-7,3 jacht regatowo-turystyczny -budowa

robhosailor napisał(a):
Współczuję!
Z zawału daje się wyjść prawie bez szwanku, znaczy często można powrócić do pełnej sprawności! Tylko powoli i trzeba o siebie dbać - wreszcie!

Trochę o tym wiem - mam, od prawie ośmiu lat, 5 bajpasów, a od trzech lat dodatkowe 4 stenty. Żeglowałem żaglowym kajakiem BETH, A cztery lata temu zbudowałem GIS-a i nim żegluję, pomimo orzeczenia, od ponad 7 lat, o niezdolności do pracy.

Ty też dasz radę!
Dzięki wszystkim za wsparcie . Robert czekałem na Twoją opinię , bo wiem że miałeś spore problemy z sercem , a dalej jesteś aktywny. W sumie to czuję się dobrze , tylko wczoraj się zdziwiłem ,bo rano po podjęcie poważnego wyzwania zjedzenia talerza owsianki, w połowie musiałem odpocząć :rotfl:

Autor:  AIKI [ 30 cze 2020, o 10:52 ]
Tytuł:  Re: R-7,3 jacht regatowo-turystyczny -budowa

silver_stas napisał(a):
po podjęcie poważnego wyzwania zjedzenia talerza owsianki, w połowie musiałem odpocząć :rotfl:

Może było za dużo tej owsianki na jeden raz? :cool:

Autor:  Mir [ 30 cze 2020, o 13:10 ]
Tytuł:  Re: R-7,3 jacht regatowo-turystyczny -budowa

Jest pewna metoda, która czyni cuda prawdziwe: https://magia-zycia.com.pl/metoda-psychotroniczna.html. Rozwinięciem jej jest wdychanie wraz z powietrzem "uzdrawiającego balsamu", który wypełnia każdą komórkę organizmu i ją uzdrawia. A generalnie trzeba przebywać wśród przyrody, drzew i kwiatów. Ona działa kojąco na wszystko. Teraz Słońce jest bardzo aktywne i niesie ze sobą dużo energii uzdrawiających. Tak mówią.

Bądź zdrów! :D

PS. Tu jest większe rozwinięcie: https://ekocodziennie.files.wordpress.c ... niczna.pdf

Autor:  AIKI [ 30 cze 2020, o 13:17 ]
Tytuł:  Re: R-7,3 jacht regatowo-turystyczny -budowa

Łomatko, co za szamaństwo... :-/

Autor:  dorada [ 30 cze 2020, o 16:52 ]
Tytuł:  Re: R-7,3 jacht regatowo-turystyczny -budowa

Robercie ! Na Boga ! A czy ZUS o tym wie ?

Autor:  robhosailor [ 30 cze 2020, o 17:10 ]
Tytuł:  Re: R-7,3 jacht regatowo-turystyczny -budowa

O czym? Przecież nie pracuję.

Autor:  bartuss1nowy [ 30 cze 2020, o 17:11 ]
Tytuł:  Re: R-7,3 jacht regatowo-turystyczny -budowa

No na spokojnie i bez nerwow szybkiego powrotu do zdrówka

Autor:  silver_stas [ 4 lip 2020, o 06:52 ]
Tytuł:  Re: R-7,3 jacht regatowo-turystyczny -budowa

Witam forumowiczów . Okazało się że miałem jeden z gorszych zawałów , bo była zatkana główna tętnica , który powoduje zazwyczaj duże spustoszenie w sercu , Szczęśliwie w moim przypadku straty nie były takie duże , a serce się szybko regeneruje . Ponieważ nadspodziewanie szybko wracam do zdrowia , wczoraj już mnie wyrzucili ze szpitala :D . Teraz jeszcze ze 3 tygodnie rehabilitacji .

Autor:  silver_stas [ 7 lip 2020, o 12:04 ]
Tytuł:  Re: R-7,3 jacht regatowo-turystyczny -budowa

Ponieważ na razie to sobie tylko chodzę koło łódki (żona pilnuje :rotfl: ), postanowiłem podzielić się uwagami na temat poszywania kadłuba diagonalnie sklejką . Jak wspomniałem , Wojtek przygotował 3 wersje poszycia: diagonalnie za pomocą obłogów lub sklejki , oraz słomkowe . Zdecydowałem się na sklejkę , ponieważ jest to metoda u nas zupełnie nieznana i nie spotkałem się z żadną relacją . Wybór oczywisty , nowe wyzwanie i doświadczenie . Jako że zakończyłem poszywanie , mogę się pokusić o porównanie z najbardziej popularną metodą , czyli słomką . Trochę się do tej metody też przygotowywałem , a posłużyłem się do porównania relacją z budowy Pasji 620 u Adama. 1) Przygotowanie materiału . Tutaj przepaść , sklejka , to jakakolwiek pilarka tarczowa z zulagą . Słomka : struganie , cięcie na paski. Tutaj użyto prostych pasków , a to powoduje powstawanie dużych szczelin . Właściwe przygotowanie to jeszcze frezowanie , aby słomka z jednej strony miała profil półokrągły wypukły , a z drugiej wklęsły . Ja nawet kupiłem głowicę do takich prac do frezarki górnowrzecionowej :lol: . 2) Układanie . Ze sklejką jest więcej zabawy z przymierzaniem i docinaniem odpowiedniej długości i kształtu paska. Trzeba się nachodzić z każdym paskiem aby dobrze zamierzyć i dociąć . Układanie i klejenie jak każda nowość z początku była dla mnie trudna . Jak się to poczuje , to leci . Sam układałem i kleiłem prawie 2m pasy , które trzeba giąć i skręcać w każdej płaszczyźnie . Jak się nabierze wprawy z ciężarkami i wkrętami , to leci i jest to metoda dość czysta . Jeśli chodzi o słomkę , to opierając się na relacji autora , wszystko się strasznie brudzi , każdą słomkę trzeba dociągać pasami , no i coś co mnie najbardziej zniechęciło do tej metody , czyli wiercenie otworów pilotowych i wbijanie miedzianych gwoździ :oops: . No i jest jeszcze w przypadku słomki koszmar dziobu , z którym się spotkałem w wielu relacjach . Krótko mówiąc , na dziobie często występuje pustka powietrzna między słomką a stępką . Zazwyczaj wycina się słomkę i wkleja kawałek litego drewna . Ja ze sklejką nie miałem z tym problemu , ale tylko dlatego , że Wojtek zaprojektował płynne przejście linii. 3) Wyrównywanie powierzchni i szpachlowanie . Tutaj również przepaść na korzyść sklejki . Od razu mam prawie idealną i równą powierzchnię .Jedynie w kilku miejscach na styku pasów czuje się pod ręką wklęściecia po mocniejszym dociągnięciu . to się wyrówna szpachlą z żywicy i pyłu . Szpachlowania też nie jest tak dużo . Najwięcej schodzi z tysiącami dziur po wkrętach dociskającyh , które przechodzą na wylot . Nie daję szpachli która uszczelnia tylko powierzchniowo . Do każdej dziurki kropla żywicy i na to pył drewniany , podobnie ze szczelinami . Dzięki temu jeszcze przed laminowaniem mam dużą szczelność kadłuba , a rzadka żywica uszczelni mikropęknięcia przy laminowaniu . Jeśli chodzi o słomkę , to uzyskanie równej powierzchni , to jest mistrzostwo świata ( a jeszcze środek też do wyrównania ) . To koszmar z ulicy Wiązów, nawet w porównaniu ze szpachlowaniem i szlifowaniem pod malowanie . Ze szpachlowaniem też masakra , bo mnóstwo szczelin, również na wylot .

Autor:  bartuss1nowy [ 7 lip 2020, o 19:23 ]
Tytuł:  Re: R-7,3 jacht regatowo-turystyczny -budowa

E slomka nie taka straszna, w koncu robiłem kanu imć Plucińskiego, fakt troche zabawy było, ale efekt wyszedł fajny.

Autor:  silver_stas [ 8 lip 2020, o 12:56 ]
Tytuł:  Re: R-7,3 jacht regatowo-turystyczny -budowa

bartuss1nowy napisał(a):
E slomka nie taka straszna, w koncu robiłem kanu imć Plucińskiego, fakt troche zabawy było, ale efekt wyszedł fajny.
Zbudowałeś piękne canoe i ta metoda jest do tego odpowiednia . W przypadku większych łódek lawinowo rośnie ilość elementów i pracochłonność. Ja porównywałem budowę 20 stopowej łódki ze słomki i mojej 24 stopowej ze sklejki położonej diagonalnie . Lecz nie w tym rzecz . Zastanawiam się dlaczego taka fajna metoda zniknęła w mrokach dziejów . Rozumiem, że dawniej , przy problemach za zdobyciem sklejki , słomka była dobrą alternatywą . Ale obecnie poszycie diagonalne sklejką wydaje się być zdecydowanie lepszą opcją pod prawie każdym względem .

Autor:  bartuss1nowy [ 8 lip 2020, o 17:21 ]
Tytuł:  Re: R-7,3 jacht regatowo-turystyczny -budowa

No ja juz raczej nie spróbuję, zamiar mam wyspawać sobie takie prostokatne pudełko ala houseboat, no ale poki co to musi poczekać. Znowu sie pogoda spierniczyła, a dopiero co desczówkę wypompowałem i pająki wygoniłem.

Autor:  silver_stas [ 10 lip 2020, o 17:00 ]
Tytuł:  Re: R-7,3 jacht regatowo-turystyczny -budowa

Melduję posłusznie , że prace zostały wznowione :D . Jest szereg lekkich prac wykończeniowych , które mogę robić w ramach rehabilitacji. Wziąłem się za frezowanie rowka na środku stępki . Później wkleję tam pasek sklejki 8 mm , który wyrówna nierówne końcówki pasów poszycia . Jako prowadnic użyłem odpadowych pasków sklejki 4 mm . Prowadnicę frezarki też trzeba zmodyfikować , bo inaczej pracuje . Z wycięciem pasków i 3 warstwy pawęży z arkusza sklejki 8 mm muszę niestety poczekać na wsparcie .

Załączniki:
IMG_20200710_142755.jpg
IMG_20200710_142755.jpg [ 264.67 KiB | Przeglądane 4151 razy ]
IMG_20200710_130614.jpg
IMG_20200710_130614.jpg [ 292.98 KiB | Przeglądane 4151 razy ]
IMG_20200710_130245.jpg
IMG_20200710_130245.jpg [ 358.02 KiB | Przeglądane 4151 razy ]
IMG_20200710_130220.jpg
IMG_20200710_130220.jpg [ 384.8 KiB | Przeglądane 4151 razy ]
IMG_20200710_130153.jpg
IMG_20200710_130153.jpg [ 372.53 KiB | Przeglądane 4151 razy ]

Autor:  Ognisty Szkwał [ 11 lip 2020, o 04:35 ]
Tytuł:  Re: R-7,3 jacht regatowo-turystyczny -budowa

silver_stas napisał(a):
Wziąłem się za frezowanie rowka na środku stępki

"To pies na baby" - jakby powiedział król Julian. Czas rehabilitacji, a tu robienie rowka aż wióry się sypią. ;)
Powrotu do zdrowia życzę i ukończenia projektu.

Autor:  Mir [ 11 lip 2020, o 13:13 ]
Tytuł:  Re: R-7,3 jacht regatowo-turystyczny -budowa

Drewniany jacht jest jak drzewo, uzdrawia. Zwłaszcza ten własnoręcznie zbudowany. W nim jest dobra energia i pamięć. To taki sam przyjaciel jak koń czy pies. :D

PS. Kiedyś do mojej sztoczni zajrzał kolega ze studiów, pochwalił się kierowaniem wydziału meblarskiego na produkcji i... że jest po zawale, na rehabilitacji. Usilnie mnie szukał, żeby spytać czy nie mam drewnianego Maczka 303 do popływania po jeziorku. To tak działa. Intuicja.

Autor:  dorada [ 11 lip 2020, o 13:53 ]
Tytuł:  Re: R-7,3 jacht regatowo-turystyczny -budowa

A jakbyś miał tylko nowszą wersję poliestrową to byłby taki honorowy żeby nie wziął ???

Autor:  Marian J. [ 11 lip 2020, o 14:07 ]
Tytuł:  Re: R-7,3 jacht regatowo-turystyczny -budowa

Mir napisał(a):
Drewniany jacht jest jak drzewo, uzdrawia. Zwłaszcza ten własnoręcznie zbudowany. W nim jest dobra energia i pamięć.
Tak właśnie jest w moim PIP-ie. :D

Strona 15 z 33 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/