Na portalu All... pokazały się linki stalowa, zarówno nierdzewne, jak i cynkowane ogniowo zatapiane w otulinie z PCV. Są niewiele droższe od tradycyjnych.

Zastanawiam się jak takie coś zachowuje się przy zaciskaniu.
Nawet gdy byśmy obcięli warstwę zewnętrzną i zacisnęli, to przecież w środku jeszcze zostaje kawał miękkiego tworzywa i to wszystko będzie się uginać.
Co prawda w tradycyjnych linkach też jest rdzeń (nasączany olejami ? )
Czy może do zaciskania używa się tylko linek z rdzeniami stalowym?
Nie znam sie na tych niuansach współczesnych technologii, może ktoś mnie oświeci.
Jak pamiętam klasyczne rurki zakładane na cynkowane wanty, ale tylko na części dolnej przy pokładowej (aby się lepiej dotykało) dawały efekty przyśpieszonego rdzewienia.

Czy ktoś ma jakieś spostrzeżenia z praktyki z takimi wantami?

MJS

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Nie ma z tym problemu, otulinę się zdejmuje jak izolację z przewodu i zaciska końcówkę tak jak na linie bez otuliny.
Od lat takie liny stosuje się do relingów, ja też górny na Dulci mam wykonany w ten sposób.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Nie zastosowałbym wanty w otulinie.
OSR nie dopuszcza nawet relingów w utulinie. Uważam, że to rozsądne.

Na olinowanie stale od lat stosuje sie nierdzewna line 1x19 ktora zadnego miekkiego rdzenia nie ma, podobnie zreszta jak nierdzewne miekkie 7x9 stosowane na relingi i tam gdzie wymagana jest wieksza elastycznosc. Otulina plastikowa niepotrzebnie zwieksza srednice i co za tym idzie opory

I w ten sposób powoduje spadek prędkości jachtu o 0,00000001 kn.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Kurczak, żebyś się nie zdziwił kiedy zobaczysz na regatowych maszynach wanty prętowe

Co też nie jest takie pewne bo:
Linka goła ma nielaminarny opływ, co z jednej strony jest lepsze, ale z drugiej: brak zawirowań (tej w otulinie i prętowej) daje większy ślad... (rzekłbym "niewęglowy" a turbulentny).

Wracając do meritum:
Na Alle..o są linki które podał M@rek, ale od niepewnego dostawcy: brak wytrzymałości norm itp.
Natomiast jest multum dostawców linek np 7x19 z mnóstwem pozytywnych danych:

Minimalna Siła Zrywająca: 5,11 kN, co odpowiada udźwigowi 87 kg przy zastosowaniu współczynnika bezpieczeństwa 1:6. Stosowanie w pozycji horyzontalnej (np. do przeciągania) uprawnia do stosowania obniżonego współczynnika 1:3 (wtedy uciąg 174 kg)
Siła Zrywająca linkę w całości – 522 kg. UWAGA: udźwig/uciąg należy określić zgodnie z przeznaczeniem stosując właściwy współczynnik bezpieczeństwa
antyalergiczna
z których nic nie wynika.

Jednocześnie pamiętam, że przed laty linki rdzewne cynkowane były mocniejsze.
Mam jeszcze takie wanty które gdyby nie starość i szpan byłbym założył, bo nie są nigdzie pordzewiałe ani połamane.
Różnice wytrzymałości wg. tych danych są niewielkie, ale cena to o połowę mniej.
Tak wiec myślę... i myślę... że nie wiem.

Plitkinie: czy masz jakąkolwiek wiedzę dlaczego przepisy zabraniają? Mogą być (jak przypuszczam) względy właśnie tych zacisków z niękim środkiem, ; wzgląd na łamliwość na krawędziach zaciskanych ( a i wyginanych częstokroć), albo wzgląd na tradycje z linek cynkowanych.

Najbardziej skłaniam sie do tradycyjnych linek cynkowanych, bo i tak na oceany się nie wybieram.
MJS

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/