Witam,
Proszę uprzejmie znawców tematu o informację, jak w praktyce wygląda kwestia naprawy autopilota Simrad WP10? Czy jeśli autopilot nie trzyma precyzyjnie kursu w dość normalnych warunkach wiatrowych i bez dużej fali, to czy oznacza to, że należy odesłać go na emeryturę, tzn. wyrzucić i kupić nowy, czy też istnieje możliwość regulacji?
Nie znam się na tym, a w sieci nie znalazłem takiej informacji.
Pozdrawiam,
Leszek

A kalibrację kompasu robiłeś?
https://www.manualslib.com/manual/90361 ... =19#manual

I kalibrację innych ustawień?
https://www.manualslib.com/manual/90361 ... =12#manual

Nie, nie robiłem, bo łódka jeszcze nie moja. Wiem tylko o problemie, więc zastanawiam się, czy w to wchodzić. Napęd jest na koło sterowe, a to są droższe nieco zabawki.
Leszek

W rejsie z Tromsø do Longyearbyen mieliśmy dziwny problem z autopilotem (chyba jakiś stary raymarine) - w najmniej spodziewanych momentach płynnie ale dosyć żwawo skręcał w nieprzewidzianych kierunkach - najczęściej w ścianę fiordu. Oczywiście złośliwie robił to zazwyczaj kiedy człowiek akurat poszedł na 10s po herbatę.
Wyczytałem wtedy w instrukcji, że powyżej któregośtam równoleżnika należy przeprowadzić ponowną kalibrację kompasu.
Zrobiliśmy - i jak ręką odjął.