Jak w temacie - pełna informacja tu:
http://www.rzgw.gda.pl/cms/fck/uploaded ... 1_0001.pdf

Widać wiosny i jesieni nie starcza w RZGW na prace remontowe.
Widać na remont przyczółków niewielkiej, nieczynnej od dawna budowli trzeba zmitrężyć aż pięć miesięcy - w tym całe lato.
Widać skoordynowanie zamknięcia Kanału Jagiellońskiego z rozpoczynającym się we wrześniu remontem Kanału Elbląskiego było ponad siły urzędników.
Widać organizacja podczas zamknięcia szlaku remontu sypiących się na potęgę brzegów Kanału Jagiellońskiego - przerosła zdolność planowania urzędników. Jak znam poziom przewidywania prezentowany w RZGW Gdańsk - to pewnie remont brzegów kanału wypadnie którymś kolejnym roku - i jedno jest pewne - będzie to znów w pełni sezonu...
*******

Tytułem komentarza...
Z jednej strony miliony wpakowane w "Pętlę Żuławską", nowe przystanie gminne i prywatne, podnoszenie linii energetycznych, tramwaje wodne, pogłębianie ujść rzek, uruchomienie mostów zwodzonych, promocja, oficjele, etc, etc...
A z drugiej strony "zarządzający" szlakami śródlądowymi szarzy i bezmyślni jak zawsze urzędnicy. Taka gmina...

Jak dotąd wszelkie zmiany na żuławskich szlakach żeglugowych odbywały się przy biernej, zachowawczej, niechętnej postawie urzędników z RZGW i przy całkowitej abnegacji urzędników z UŻŚ (konia z rzędem temu, kto wytłumaczy mi po istnieje ten drugi urząd...).
Teraz jak widać przychodzi czas na aktywność urzędników.
- Najpierw był remont śluzy w Gdańskiej Głowie, który zablokował Szkarpawę. Zamiast zgodnie z planem w marcu zakończono go w połowie maja (przemilczmy litościwie efekty tego "remontu"...). Szlak pozostał zablokowany w newralgicznym miejscu na początek sezonu, w tym na sam moment otwarcia pierwszego etapu "Pętli"...
- Następnie zablokowanie Szkarpawy w maju, w Rybinie - z powodu remontu mostu drogowego - choć oczywiście żaden urząd żadnej informacji kierowanej do użytkowników szlaku wodnego nigdy nie skierował...
- Potem ściema z mostem zwodzonym w Przegalinie - którego (mimo że z wielką pompą "otwarty") nikt jak dotąd i nigdy nie podnosi. I który to most nie będzie dla ruchu wodą podnoszony jeszcze... długo.
- Teraz blokada jednego z dwu szlaków do Elbląga - tuż przed zbliżającym się szczytem sezonu.

Co następne?
Co by tu jeszcze spieprzyć panowie urzędnicy, co by tu jeszcze...?

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

A tu przykład, że gdzie indziej potrafią takie rzeczy skoordynować:http://www.zegluga.wroclaw.pl/news.php?readmore=1190

A koszt uzpełnienia kilku cegieł na skrajni mostu wynosi aż 1,2 miliona złotych.Kto zatwierdził taki kosztorys?Nie podali czy w ogóle był przetarg.

To ciekawe jak sytuacja będzie wyglądać w przyszłym roku. Chciałem się po pętli Żuławskiej powłóczyć a tu widzę że może być z tym problem.
Tak z mojego podwórka to myślałem że się przewrócę jak przeczytałem artykuł w prasie o zalewie w Cedzynie. Jak to nasi urzędnicy nic nie robią za to tylko narzekają i wzdychają jak to kara ich spotkała, że mają do dyspozycji zalew zaraz obok miasta, gdzie spokojnie w 20 minut można dojechać autobusem miejskim. Po prostu masakra. Doszło do tego że wywłaszczone grunty z powodu braku jakichkolwiek działań muszą być oddawane a urzędnicy dalej płaczą że dostępu do zalewu mieć będą mało (a zalew jak im przeszkadzał tak dalej przeszkadza).

*~*~*~*~*~*~*~*~*~*


Typowy przykład niegospodarności i bezkarności. Ja się zapytam jeszcze, kto prywatnym inwestorom zwróci pieniądze, które im przepadną z powodu ogólnego bałaganu i braku koordynacji....

_________________
Stopy wody pod kilem...
Wasyl