Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Utrata>Bzura>Wisła>Nogat>Z. Wiślany>Bałtyk>Wisła>Toruń
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=27&t=10454
Strona 1 z 1

Autor:  Errak [ 3 sty 2012, o 23:43 ]
Tytuł:  Utrata>Bzura>Wisła>Nogat>Z. Wiślany>Bałtyk>Wisła>Toruń

Witam.
Wymarzyłem sobie taki spływorejsik.
http://maps.google.pl/maps/ms?msid=201344670106879544048.0004b58ee7c41c8693659&msa=0&iwloc=0004b58fa022457abbfc8

Już niedługo stanę się posiadaczem małej odkryto kadłubowej łódki.
Wspólnie z żonką od dawna planowaliśmy spłynąć Utratą>Bzurą>Wisłą do Torunia gdzie mieliśmy zamiar zakończyć rejs w domu rodziców (mieszkają nad samą Wisłą).
Łódka będzie na tyle lekka że bez problemu damy radę z przedzieraniem się przez zarośla albo nawet z przenoszeniem jej po lądzie (na małych dystansach) w razie potrzeby.
Będzie również wyposażona w dulki i wiosła więc na dwóch pierwszych rzekach nie będzie problemu. Maszt rozłożył bym dopiero na Wiśle i po niej niespiesznie pożeglował z prądem.
Spać chcemy w rozbijanym przygodnie namiocie jak za studenckich czasów.
To plan na ten rok.

Zastanawiam się żeby kiedyś nie wydłużyć takiego spływu i nie popłynąć dalej do samego morza.
A potem w górę Wisły do Torunia.
I tu mam pytanie czy w ogóle realnym jest przepłynąć prawie 200 km pod prąd bez silnika po dolnej Wiśle?
Dodam tylko że na całość miał bym góra 3 tygodnie.
Pozdrawiam

Autor:  mariaciuncia [ 4 sty 2012, o 09:48 ]
Tytuł:  Re: Utrata>Bzura>Wisła>Nogat>Z. Wiślany>Bałtyk>Wisła>Toruń

Errak napisał(a):
tu mam pytanie czy w ogóle realnym jest przepłynąć prawie 200 km pod prąd bez silnika po dolnej Wiśle?

Ten odcinek zamienił bym na: Kanałem Elbląskim do Ostródy.
Nie wiem jaka łódka ale ja preferuję spanie w łódce pod namiotem, rano i wieczorem mniej składania i każde miejsce dobre jest na biwak.

Autor:  starypraktyk [ 10 sty 2012, o 06:08 ]
Tytuł:  Re: Utrata>Bzura>Wisła>Nogat>Z. Wiślany>Bałtyk>Wisła>Toruń

W temacie żeglugi po rzekach wszelakich proponuję się zalogować na
" żegluga śródlądowa wczoraj,dziś i jutro " a następnie "zamustrować" na wirtualnym statku u kapitana Apisa.
To typowa strona dla rzecznych włóczęgów a i fachowców w temacie sporo tam znajdziesz.
W kwestii wiosłowania pod prąd........nie, dziękuje. :oops:
Ale jeśli lubisz hardcor........czemu nie. :lol:
Pozdrawiam,
Jędrek P.

Autor:  Jaromir [ 10 sty 2012, o 11:05 ]
Tytuł:  Re: Utrata>Bzura>Wisła>Nogat>Z. Wiślany>Bałtyk>Wisła>Toruń

Errak napisał(a):
I tu mam pytanie czy w ogóle realnym jest przepłynąć prawie 200 km pod prąd bez silnika po dolnej Wiśle?

Jest możliwe.
Tylko że barki, ktore mogłyby Cię pod prąd poholować pływają rzadko i nieregularnie.

Autor:  Errak [ 10 sty 2012, o 12:28 ]
Tytuł:  Re: Utrata>Bzura>Wisła>Nogat>Z. Wiślany>Bałtyk>Wisła>Toruń

Do ostrudy raczej nie popłynę, zależy mi żeby zostawić łódkę w Toruniu na dłuższy czas.
Pewnie też pokombinuję z namiotem rozpinanym na pokładzie ale czy mi wyjdzie to się zobaczy.
Dzięki za ciekawe źródło informacji.

Pozostaje mi znaleźć ekonomiczny transport drogowy z okolic Gdańska :(

Autor:  Wodniak5 [ 6 lut 2012, o 21:24 ]
Tytuł:  Re: Utrata>Bzura>Wisła>Nogat>Z. Wiślany>Bałtyk>Wisła>Toruń

Witam!
Właśnie odebrałem z drukarni „świeżutkie” II wydanie "Album map / przewodnik
po Wiśle". Zapraszam do zakupów. Oczywiście cena i warunki dostawy bez zmian.
Szczegóły: www.turystykawodna.pl/wisla/wisla_broszura.pdf

Pozdrawiam
Roman Zamyślewski

Autor:  Jaromir [ 6 lut 2012, o 22:20 ]
Tytuł:  Re: Utrata>Bzura>Wisła>Nogat>Z. Wiślany>Bałtyk>Wisła>Toruń

Errak napisał(a):
Do ostrudy raczej nie popłynę, zależy mi żeby zostawić łódkę w Toruniu na dłuższy czas.
Pewnie też pokombinuję z namiotem rozpinanym na pokładzie ale czy mi wyjdzie to się zobaczy.
Dzięki za ciekawe źródło informacji.

Pozostaje mi znaleźć ekonomiczny transport drogowy z okolic Gdańska :(

Piszesz, że Twoja łódka będzie tak niewielka, że możliwe będzie nawet jej przenoszenie na niewielkich dystansach...
Piszesz, że zależy Ci na pozostawieniu łódeczki w Toruniu...
To czemu nie popłyniesz Kanałem Elblaskim na jez. Drwęckie i potem z prądem Drwęcy -ok 180 km, prosto do samego Torunia?
Szlak Drwęcy pokonywały swego czasu nawet omegi i DZ-ty. Na trasie od jez Drwęckiego do przedmieść Torunia tylko 3 razy trzeba przenosić łodź.
Drwęca to piękna, czysta i ciekawa rzeka, całkiem spora i nieźle opisana w przewodnikach kajakarskich. Jak ulał dla spływu Twoją łódeczką...

Autor:  Marian J. [ 6 lut 2012, o 23:13 ]
Tytuł:  Re: Utrata>Bzura>Wisła>Nogat>Z. Wiślany>Bałtyk>Wisła>Toruń

pierdupierdu napisał(a):
Szlak Drwęcy pokonywały swego czasu nawet omegi i DZ-ty. Na trasie od jez Drwęckiego do przedmieść Torunia tylko 3 razy trzeba przenosić łodź.
Drwęca to piękna, czysta i ciekawa rzeka, całkiem spora i nieźle opisana w przewodnikach kajakarskich. Jak ulał dla spływu Twoją łódeczką...
Kiedyś w "Żaglach" był artykuł chyba Andrzeja Szałowskiego na temat możliwości zrobienia z Drwęcy szlaku żeglarskiego dla jachtów przez wybudowanie w miejscach tych przenosek małych śluz mieszczących w komorze śluzy dwa małe jachty np. klasy Micro. Na artykule się sprawa zakończyła.

Pozdrawiam Marian Janaś

Autor:  Errak [ 7 lut 2012, o 14:55 ]
Tytuł:  Re: Utrata>Bzura>Wisła>Nogat>Z. Wiślany>Bałtyk>Wisła>Toruń

Musze powiedzieć że powrót Drwęcą był by naprawdę super, chociaż wiosłowania będzie więcej niż chciałem. Z przyczyn ambicjonalnych chciałem chociaż umoczyć kadłub w słonej wodzie ale co tam. Muszę policzyć żeby na pewno urlopu starczyło :)

Ile waszym zdaniem w głębokim przybliżeniu taka pętla mogła by zabrać czasu ?
Dla ułatwienia przyjmijmy że startuje na Wiśle przy ujściu Bzury.

Pozdrawiam

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/