Żeglowałam w lipcu i przez większość czasu mialam porywisty wiatr. Do tego średnio jedna burza na dzień. Chyba najlepszy byłby listopad, od kilku już lat na regatach Barbórkowych pływamy wyłącznie na wiatr własny

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.

Czy dobrze zrozumiałem, że puszczasz barbórkowe wiatry?

Dobrze zrozumiałeś, z tym, ze puszczamy w liczbie mnogiej. Na tych regatach bywa ok 50 jachtów i wespół w zespół jakoś musimy sobie radzić.

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.

Największą zaletą w październiku jest mała liczba "turystów" i można śmiało i pewnie pływać przed siebie

Witam, szukam kontaktu do firmy Bełbot- telefonu komórkowego.Czy może ktoś dysponuje

Zapytaj na forum.:forum_o_mazurach:
Tam Marian Bełbot zagląda (zaglądał).

_________________
Jedni mówią po to, żeby mówić, a inni po to, żeby powiedzieć.

Na stronie firmy masz kontakt. Dziwne, że sama na to nie wpadłaś.

Na stronie firmy nie ma telefonu komórkowego.

_________________
Jedni mówią po to, żeby mówić, a inni po to, żeby powiedzieć.

https://www.google.com/search?q=be%C5%82bot&rlz=1C1GGRV_enPL751PL751&oq=be%C5%82bot&aqs=chrome..69i57j0l5.4239j0j7&sourceid=chrome&ie=UTF-8
Numer jest po prawo pod adresem

_________________
Pozdrawiam - Paweł Dąbrowski
Stopy wody pod kilem i pełnych zbiorników.

Mariusz, ale jest tam kontakt (czynny) do "firmy Bełbot". To najlepsze źródło. Tam podadzą stosowny numer komórkowy "do firmy" jeżeli uznają to za stosowne.

My rok temu pływaliśmy koniec września, akurat trafiliśmy na pogodę. Plusem było też to, że nie było tak tłoczno, bo jak byliśmy w sierpniu - to o...masakra, strasznie dużo jachtów, motorówek itp.

Patrz, to zupełnie jak ja. Gdzie bym nie był to zawsze trafiam na pogodę. Czasem lepszą, czasem gorszą...