Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Z Gliwic do Oświęcimia przez Gorzów Wlkp. i Bydgoszcz
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=27&t=20693
Strona 1 z 1

Autor:  mopsik [ 8 gru 2014, o 01:16 ]
Tytuł:  Z Gliwic do Oświęcimia przez Gorzów Wlkp. i Bydgoszcz

Z Gliwic do Oświęcimia przez Gorzów Wlkp., Bydgoszcz, Warszawę i Kraków.
Odra, Noteć, Wisła - Kabinową żaglówką o długości prawie 8 metrów i zanurzeniu ok 35 cm jest szansa wykonać taki rejs w 2015 r w porze wakacyjnej?
Te i wiele innych porad już przeczytałem:
http://kanaly.info/
viewtopic.php?f=70&t=10007&hilit=rzek%C4%85#p116253
viewtopic.php?f=73&t=18545&hilit=rzek%C4%85
viewtopic.php?f=27&t=19318&hilit=rzek%C4%85&start=0
http://pl.wikipedia.org/wiki/Droga_wodn ... 5%82a-Odra

W pierwszym linku jachtem "W DAL" udowadnia, że płynąć można wszędzie, warto przejrzeć całą galerie.
Może ktoś podobną łódką przepłyną tą trasę? Jeśli tak ile czasu jest potrzeba na realizacje takiego marzenia? (pływamy w ciągu dnia)
Jakiej mocy silnik by dał rade ok 1,5 tony uciągnąć na rzece, a raczej upchać. :)

Jest wiele pytań ale najpierw poczekam bo może ma ktoś wieści o całkowitym braku szans powodzenia takiej misji. Będzie trzeba skrócić lub zmienić trasę. Hmyy

Autor:  Jaromir [ 8 gru 2014, o 02:44 ]
Tytuł:  Re: Z Gliwic do Oświęcimia przez Gorzów Wlkp. i Bydgoszcz

mopsik napisał(a):
może ma ktoś wieści o całkowitym braku szans powodzenia takiej misji.

Szanse pewnie są - ale warto znać ograniczenia i niezależnie od Ciebie samego okoliczności.
I tak - nie daj się zaskoczyć ślimaczącymi się zwykle paskudnie remontami obiektów hydrotechnicznych. Tylko dla przykładu:
- Śluza we Włocławku, od lat awaryjna, od miesięcy pracująca w "trybie remontowym". I nikt nie wie jak długo to potrwa: http://www.warszawa.rzgw.gov.pl/gorne_m ... -2014.html

- Od przebiegu robót "wzmacniających" tamę we Włocławku zależy krytycznie poziom rzeki na odcinku wielu kilometrów poniżej tamy. Bywa, że daje się tam przejść rzekę w "gumoflcach" - nie mocząc przy tym specjalnie filcu...

- Śluza miejska w Bydgoszczy, będzie w remoncie co najmniej do maja 2015. Ale trzeba pamiętać, że w Polsce remont śluzy zakończony w planowanym terminie jest jak Yeti - wielu o nim czytało, ale nikt go nie widział: http://www.bydgoszcz.pl/miasto/aktualno ... zorem.aspx

Z "ciekawych" przeszkód będących dziełem ludzi warto wymienić "próg piętrzący" elektrowni Połaniec, który przy typowym, letnim poziomie wody potrafi wyglądać tak:
Obrazek
Tam, jeżeli uzgodnisz to na wiele dni wcześniej - złożą być może elastyczny element tej przeszkody wtedy i może, jeżeli stan wody pozwoli - przepłyniesz.

Ale do samego Krakowa nie dopłyniesz i tak. Zatrzyma Cię "śluza" w Przewozie, która od strony dolnej wody wygląda zwykle w ten sposób:
Obrazek

Anyway - na planowanej trasie, szczególnie w jej części przebiegającej po Wiśle - bardzo wiele zależeć będzie od stanów wody. Podczas stanów niskich sporo trudności ze znajdowaniem dostatecznych głębokości miał... Optymist (zanurzenie ca 10 cm...) - o czym poczytać można tu:
http://www.log24.pl/firmy/eurologistics/news

To oczywiście nie jedyna relacja - wypraw Wisłą w ostatnich latach było trochę, mozna znaleźć ich ślad w necie. Zauważ, że niemal wszystkie relacje z pływania Wisłą powyżej Warszawy podnoszą problemy z... brakiem wody w naszej "królowej rzek".

Autor:  Moris29 [ 8 gru 2014, o 23:49 ]
Tytuł:  Re: Z Gliwic do Oświęcimia przez Gorzów Wlkp. i Bydgoszcz

Jak się przed rejsem posprawdza na stronach poszczególnych RZGW i jeszcze dopyta telefonicznie - o śluzy, to przy średnio wysokim stanie Wisły i założeniu, że czasami trzeba będzie "na piechotę" pomagać (na Wiśle) pewnie do Sandomierza da się. Przy nisko-średnim to i Warszawa może być nieosiągalna. Ja płynąłem przy bardzo wysokim (po alarmie) z Warszawy do Bydgoszczy na przełomie kwietnia i maja 2013 Janmorem 31 o zan. 60 cm i tylko raz stanąłem na płyciźnie koło Wyszogrodu. Potem płynąłem w końcu maja z Bydgoszczy do Szczecina i było bez problemów z wyjątkiem awarii śluz na Kanale Bydgoskim.
Relacja viewtopic.php?f=39&t=16633 Piter czytaj od tyłu.

Autor:  Seagrams [ 9 gru 2014, o 07:00 ]
Tytuł:  Re: Z Gliwic do Oświęcimia przez Gorzów Wlkp. i Bydgoszcz

Mopsik, Wisla do samego Oswiecimia "letko" nie bedzie, zwlaszcza w gornej Wisle. Do Sandomierza lodka o zanurzeniu 35cm powinienes dac rade nawet przy niskich stanach wody. Licz sie z tym, ze poobdzierasz ja o dno i poobijasz o podwodne przeszkody. Na dziobie koniecznie ktos z lornetka "na oku". Silnik 15-20KM powinien dac rade. Nie zaszkodzi tez oslona sruby napedowej plus jedna sruba w zapasie. Sprawdzaj chlodzenie. Powyzej Sandomierza zaczynaja sie "schody". Zobacz relacje ekipy, ktora splawiala sie Wisla od kilometra zerowego do morza na pontonach: http://x4zagan.4x4.net.pl/

Załączniki:
sandomierz.jpg
sandomierz.jpg [ 98.35 KiB | Przeglądane 10697 razy ]

Autor:  Wojciech [ 9 gru 2014, o 09:29 ]
Tytuł:  Re: Z Gliwic do Oświęcimia przez Gorzów Wlkp. i Bydgoszcz

pierdupierdu napisał(a):
Ale do samego Krakowa nie dopłyniesz i tak. Zatrzyma Cię "śluza" w Przewozie, która od strony dolnej wody wygląda zwykle w ten sposób:




pierdupierdu napisał(a):
Anyway - na planowanej trasie, szczególnie w jej części przebiegającej po Wiśle - bardzo wiele zależeć będzie od stanów wody.





Autor:  mopsik [ 11 gru 2014, o 22:41 ]
Tytuł:  Re: Z Gliwic do Oświęcimia przez Gorzów Wlkp. i Bydgoszcz

Dziękuję wszystkim za zainteresowanie tematem.
Trochę mi szkoda łódki by walczyć z wiatrakami i próbować minąć Sandomierz. Myślę że dla człowieka który zna tylko mazury i kilka innych jeziorek dopłynąć z Gliwic do Sandomierza to też nie lada wyczyn zwłaszcza z załogą która raczej wiele nie będzie miała ochoty pomagać (woli zwiedzać). W ostatniej chwili się okaże co z Bydgoszczą bo remont śluzy może nie wypalić. Stanem wód się na razie nie będę przejmował bo nie lubę się martwić czymś czego nie ma. :rotfl:
Nawet wymyśliłem że sternik może też być "okiem czytającym rzekę" jak by do rumpla dowiązać jakiś fał który by po rolkach szedł po obu burtach aż na dziób i tam zamontować drugi rumpel lub nawet koło sterowe czy coś w tym rodzaju lub nic tylko zwykła linka od burty do burty, ciągnąc za linkę ster się będzie słuchał. Chyba też konieczne jest połączenie steru z silnikiem by manewry szybciej wykonywać. Idąc dalej to manetka by się przydała a przynajmniej wyłącznik silnika na dziobie.
Co do sinika to mam 6 KM i normalnie przy "średnio większym" wiaterku wystarczał. No rozumiem, że na rzece to mało ale aż 15-20 KM ? Na prawdę nie wystarczy jakiś 10-12 KM ? 20 KM to straszny potwór który w zasadzie całkowicie nie nadaje się do pływania na żaglach po jeziorach bo jest za ciężki. Dość duży wydatek który może już nigdy się nie przyda. Przy 3 osobach na rufie muszę korki zamykać bo mi się woda wlewa jak powieszę taki duży sinik to i bez załogi się będzie wlewać.
Wszystkim jeszcze raz dziękuję za cenne rady i czekam na więcej.

Autor:  Marian J. [ 12 gru 2014, o 09:31 ]
Tytuł:  Re: Z Gliwic do Oświęcimia przez Gorzów Wlkp. i Bydgoszcz

mopsik napisał(a):
Wszystkim jeszcze raz dziękuję za cenne rady i czekam na więcej.
To ja dorzucę coś takiego:

Autor:  Seagrams [ 12 gru 2014, o 09:51 ]
Tytuł:  Re: Z Gliwic do Oświęcimia przez Gorzów Wlkp. i Bydgoszcz

Mopsik, w tej części Twojej planowanej podróży, w której będziesz płynął z prądem, silnik 6KM od biedy wystarczy. Natomiast przy żegludze pod prąd 6KM to już za mało. Przyjmuje się, że łódka ma dobre właściwości manewrowe, jeżeli na 1 tonę wyporności przypada 5KM mocy silnika. Czyli na "stojącej wodzie" optymalna moc silnika Twojej łódki to 7.5KM. Nie wdając się w teorię, podczas żeglugi pod prąd Wisły musisz moc silnika zwiększyć dwukrotnie. To daje 15KM. Poza tym, każde 100km rzeki Wisły wg tzw. znaków kilometrażowych to w praktyce nawet 110-120km "nad dnem" (musisz ostro manewrować między mieliznami). Jeśli załoga chce "zwiedzać" i wszyscy mają wystarczająco długi urlop to silnik 15KM wystarczy. Sam pomysł podróży na takiej trasie bardzo mi się podoba i będę trzymał za Was kciuki.

Pozdrawiam,
Seagrams

Autor:  mariaciuncia [ 12 gru 2014, o 17:56 ]
Tytuł:  Re: Z Gliwic do Oświęcimia przez Gorzów Wlkp. i Bydgoszcz

Ja płynął bym Wisłą w dól a Odrą do góry, mniej pod prąd rzek.

Autor:  Seagrams [ 12 gru 2014, o 20:59 ]
Tytuł:  Re: Z Gliwic do Oświęcimia przez Gorzów Wlkp. i Bydgoszcz

Ja też. Zwłaszcza, że gdyby zacząć podróż przy odpowiednio wysokim stanie wód, można by pokonać przeszkody na Górnej Wiśle "bez strat w ludziach i sprzęcie" i zrobić całą trasę Oświęcim/Gliwice. Dalsza podróż była by już tylko czystą przyjemnością.

Autor:  mopsik [ 12 gru 2014, o 21:19 ]
Tytuł:  Re: Z Gliwic do Oświęcimia przez Gorzów Wlkp. i Bydgoszcz

Macie racje obaj. Myślałem o tym ale... jeśli coś pójdzie "nie tak" na Wiśle a jest tak opcja, to szlag trafi wakacje bo mam tylko trzy tygodnie i nie chciał bym zostać w okolicy Warszawy a nawet Bydgoszcz od tej strony mnie nie bardzo zadowala.
Odrą nie powinno być większych problemów bez znaczenia na stan wód. Koniec trasy może być w dowolnym momencie gdzie będzie się dało wyciągnąć łajbę na przyczepę gdy czas się skończy.
Start z Gliwic zaoszczędzi mi też jeden dzień. Do Gliwic mam 50km. Mogę zawieźć w czwartek łódkę i zwodować a w piątek po pracy drugi raz dojechać z całą załogą bez przyczepy i rozpocząć rejs od przyjemności i nauki a nie walki z rzeką.
Jeśli w co mocno wątpię patrząc już dziś za okno, stan wód będzie wysoki a śluzy czynne to zawsze można pojechać w drugą stronę. Nie chciał bym się napalić jak szczerbaty na suchara bo takie plany nigdy się nie udają.

Autor:  piotr6 [ 12 gru 2014, o 21:22 ]
Tytuł:  Re: Z Gliwic do Oświęcimia przez Gorzów Wlkp. i Bydgoszcz

a powiedz jaka łódka?

Autor:  mopsik [ 12 gru 2014, o 21:30 ]
Tytuł:  Re: Z Gliwic do Oświęcimia przez Gorzów Wlkp. i Bydgoszcz

piotr6 napisał(a):
a powiedz jaka łódka?

Jollenkreuzer er20
Tu parę zdjęć na drugiej stronie:
viewtopic.php?f=22&t=8733&start=30

Autor:  Seagrams [ 12 gru 2014, o 21:38 ]
Tytuł:  Re: Z Gliwic do Oświęcimia przez Gorzów Wlkp. i Bydgoszcz

Chłopie, takim okrętem dasz radę. Gdybyś potrzebował ochmistrza - daj znać.

Autor:  piotr6 [ 12 gru 2014, o 22:29 ]
Tytuł:  Re: Z Gliwic do Oświęcimia przez Gorzów Wlkp. i Bydgoszcz

Pływałem 22 ok 1400kg wagi 6-konną Yamahą 2-suw, Odra , Warta .Pod prąd trochę ciężko ale jak najbrdziej mozliwe, z prądem żadnego problemu.

Autor:  mopsik [ 12 gru 2014, o 22:46 ]
Tytuł:  Re: Z Gliwic do Oświęcimia przez Gorzów Wlkp. i Bydgoszcz

Zastanawiam się czy wziąść maszt ale silniki to wezmę dwa i ten drugi na pewno powyżej 10KM

Autor:  Michal [ 12 gru 2014, o 23:18 ]
Tytuł:  Re: Z Gliwic do Oświęcimia przez Gorzów Wlkp. i Bydgoszcz

Chyba w 1990 z Warszawy popłynęło sporo łódek przez Bydgoszcz do Odry Nysy i kawałek lądem i powrót Wisłą. Dwa dni na żaglach mieli więc maszt warto zostawić pod dachem...

Autor:  mopsik [ 3 lip 2015, o 02:26 ]
Tytuł:  Re: Z Gliwic do Oświęcimia przez Gorzów Wlkp. i Bydgoszcz

Wakacje się rozpoczęły i czuje się zobowiązany do wytłumaczenia jako sprawca tego wątku.
W szalony rejs rzekami niestety nie popłynę w tym roku na pewno.
Informacje tu zawarte też ochłodziły mój zapał ale jednak główną przyczyną odwołania rejsu jest rodzina która nie wyobraża sobie trzech tygodni warczącego silnika na rufie. Tłumaczenie, że po kilku dniach się przyzwyczają i nie usłyszą nawet, że znów warczy jakoś nie pomogły.
Mam nadzieję, że jednak ktoś popłynie tym szlakiem i opisze tu na forum wraz z dokumentacją fotograficzną jak było.
Dziękuję wszystkim za pomoc i do zobaczenia na mazurach jak co roku :)

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/