Cześć wszystkim, prawdopodobnie w maju się wybiorę nad jezioro żywieckie na weekend. Chciałbym was zapytać czy znacie jakieś ciekawe miejsca tam w okolicy?

To zależy jakiego rodzaju atrakcje Ciebie interesują - nad samą wodą, czy w okolicy do turystyki pieszej?
Jest muzeum Browaru Żywiec, jest Góra Żar.... Ogólnie fajna okolica a samo jezioro do żeglowania cudne, choć nie za duże.

_________________
Pozdrawiam,
Krzysiek
http://www.minicat.pl

Jakich atrakcji szukasz? Może podpowiem. Bywam tam dosyć często.

_________________
Gabriel - https://nauticos.pl/

Nie tak daleko jest bielska, ma bardzo ładną starówke i starą fabryke. Tylko ogromnym minusem jest to, że w [url=http://net-studio.pl/bielsko.php]bielsku[/url] jest naprawdę duży smok, nie polecam.

E, tam. Smoki są fajne.

_________________
Pozdrawiam,
Smoczyca

Myślałem, że naprawdę duży smok to jest w Krakowie.

_________________
Pozdrawiam,

Marcin Kasperek

Nie w Krakowie, a pod Wieliczką. I nie smok, tylko Smoczyca.

Ale ja jestem niezbyt duża. Przynajmniej próbuję.

_________________
Pozdrawiam,
Smoczyca

Liczy się też wielkość ducha

Użytkownik jednopostowy.
Liść mu nigdy nie zżółknie.
Może liczył na coś więcej?
Może się zakochał?
Może testował klawiaturę?
Kto wie.
v

Do maja ma jeszcze trochę czasu.
Może napisze coś jeszcze.
Może tyle, że straci listek.
Może zyska więcej niż się spodziewa.
Może ze wzajemnością i razem pojadą nad JŻ.
Może przypomni sobie hasło do logowania się na forum.
Może zobaczymy.

_________________
Pozdrawiam,
Smoczyca

Od czasów Szewczyka Dratewki wiadomo, że smoki nie lubią soli (i siarki, bo w sumie nie wiadomo do końca co było w owieczce). A pod Wieliczką to tylko sól i sól...

Dla Smoczycy szacun za przełamywanie smokowych stereotypów

_________________
Pozdrawiam,

Marcin Kasperek

A g. prowda! Szewczyk Dratewka nigdy nie widział smoka, bo był zajęty uwalnianiem fajnej panienki z rąk czarownicy.
Bajki Ci siem pomylali. Ten od smoka to był szewczyk Skuba.
A nasza Smoczyca też siem nie połapała. Ma takie wzięcie u smoków, że na szewczyków nie zwraca uwagi.

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

Połapała się, połapała.
Przecież nawet Ciebie się onegdaj czepiłam.
To jak będzie - trzecie? razem?
viewtopic.php?p=356462#p356462

Może ktoś jeszcze chętny na kielonek ze Smoczycą? SIZ już za miesiąc z kawałkiem.

_________________
Pozdrawiam,
Smoczyca

Po pierwsze to smok zjadł barana a nie owieczkę. Baran był nadziany siarką z Tarnobrzega i to siarką ekologiczną .Zapewne nic by mu nie było gdyby barana jeszcze nie posolił solą z Wieliczki i popił to wszystko żródlaną wodą z Wisły.
Smok smokiem ale Smoczyca to wielki format ! Jeszcze nie poznałem jej osobiście ale będę się starał to nadrobić.
Co do Jeziora Żywieckiego to jest to takie według mnie większe bajoro . Jak się odejmie akwen w rejonie miasta Żywiec niedostępny w suchsze lata i przy większym spuście wody z zapory to niewiele jest miejsca do żeglowania. Owszem akwen dobry dla okolicznych żeglarzy ale nie wyobrażam sobie aby ktoś tam jechał z większym jachtem z Warszawy czy Wybrzeża. Z uwagi na bardzo strome brzegi dostępność do wody praktycznie tylko w zorganizowanych ośrodkach.

To nie czekaj i się zapisuj.

_________________
Pozdrawiam,
Smoczyca