Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

szukam przystani na Solinie
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=27&t=5187
Strona 1 z 1

Autor:  Ryszard [ 15 cze 2010, o 23:42 ]
Tytuł:  szukam przystani na Solinie

Mam Oriona, chciałbym z Mazur przenieść go na Solinę z powodu zmiany zamieszkania. Mam pytanie do znających ten zalew - jaka przystań/klub jest jest najbardziej przyjazna, pływać chcę rekreacyjnie i raczej nieczęsto mogę zajmować się łodzią, na pewno przyda mi się wsparcie techniczne.

Autor:  Carlo [ 17 cze 2010, o 08:36 ]
Tytuł:  Re: szukam przystani na Solinie

hmmm na tych przyjaznych przystaniach raczej ciężko o miejsca... na pewno Siarkopol - dobry bosman i warunki całkiem ok, Unitra, Zjawa, KOZŻ, ale czy znajdziesz tam miejsce to wątpię.

Na Wyspie Energetyka nie powinno być problemu z miejscem, ale czy to jest przyjazne miejsce, sam nie wiem, na pewno nie dudni muzyka jak na Unitrze i nie przechadza się mnóstwo ludzi przy kei jak na Unitrze i Zjawie. Robią nowe kibelki i remontują keję.

Zależy co rozumiesz pod pojęciem przyjazna.

Autor:  Batiar [ 17 cze 2010, o 18:04 ]
Tytuł:  Re: szukam przystani na Solinie

carlo napisał(a):
hmmm na tych przyjaznych przystaniach raczej ciężko o miejsca... na pewno Siarkopol - dobry bosman i warunki całkiem ok, Unitra, Zjawa, KOZŻ, ale czy znajdziesz tam miejsce to wątpię.

Na Wyspie Energetyka nie powinno być problemu z miejscem, ale czy to jest przyjazne miejsce, sam nie wiem, na pewno nie dudni muzyka jak na Unitrze i nie przechadza się mnóstwo ludzi przy kei jak na Unitrze i Zjawie. Robią nowe kibelki i remontują keję.

Zależy co rozumiesz pod pojęciem przyjazna.

Miejscem idealnym na pozostawienie jachtu bezpiecznie byłaby wewnetrzna przystań b. osrodka wojskowego. Ale znaleźć tam miejsce graniczy z cudem. Pewną szansą jest to, że chodzi o Oriona. Tam są takie miejsca gdzie wciskają małe jachty bo większe nie wejdą. Jest dźwig, są miejsca postojowe na zimę, knajpy i sklepy. Przystań zabezpieczona absolutnie przed wiatrami. Może się uda?
Tak to opisuję w przewodniku:
Umownie szlak ten zaczyna się od cypla półwyspu Jawor. Tam właśnie znajduje się OW „Jawor” Największy, najlepiej wyposażony ośrodek wczasowy i żeglarski na Solinie. Nic dziwnego, ośrodek wojskowy, wybudowany przez żołnierzy dla.... no, też żołnierzy! W nowej rzeczywistości ośrodek aby się utrzymać, otworzył swoje dotąd ściśle
chronione tereny, dla wszystkich .Każdy coś tam znajdzie dla siebie ale my zostańmy przy żeglarstwie. Ci, którzy muszą wodować swoje jachty przy pomocy dźwigu, muszą „wdrapać” się samochodem kilkaset metrów w górę, drogą z Soliny a potem zjechać w dół, do Ośrodka. I samochód i przyczepa mogą tam zostać na parkingu. Ceny umiarkowane, jak na monopolistę na tym terenie. Możemy też liczyć na usługi szkutnicze lub po prostu pomoc przy jakichś drobnych naprawach naszego jachtu. Mają dwa porty: tzw. wewnętrzny od strony północnej. Port za falochronem, doskonale osłonięty, właśnie z dźwigiem i zapleczem remontowym.

Autor:  Carlo [ 18 cze 2010, o 07:50 ]
Tytuł:  Re: szukam przystani na Solinie

Tak to się zgadza, tylko właśnie ten dojazd jest średnio przyjazny. :)

Autor:  Batiar [ 18 cze 2010, o 09:07 ]
Tytuł:  Re: szukam przystani na Solinie

carlo napisał(a):
Tak to się zgadza, tylko właśnie ten dojazd jest średnio przyjazny. :)

Zaciągnąłem tą drogą Polonezem mojego Batiara - 1 tona + 0,5 t przyczepa. To pikuś :)

Autor:  Carlo [ 18 cze 2010, o 09:14 ]
Tytuł:  Re: szukam przystani na Solinie

Pod tym względem to owszem, ale dojazd jest dość długi, znacznie wygodniejszy jest dojazd np. do KOZŻ, Zjawy, Unitry czy nawet Wyspy Energetyka. Wszystkie te miejsca są bezpieczne dla postoju. Oczywiście masz racje, że OW Jawor to doskonałe miejsce pod względem zaplecza - technicznego i czynnika ludzkiego.
Problem się pojawia, jak chcesz pójść sobie np. do Polańczyka, czy do Soliny wieczorem na piwko, tzn. problemu nie ma bo możesz sobie popłynąć, ale jak byś chciał zostawić jacht na Jaworze, to jest duży problem. Po prostu wszędzie daleko.
Dlatego też napisałem, żeby Ryszard napisał co dla niego znaczy "przyjazna przystań", trochę więcej szczegółów mógłby napisać.

Autor:  Batiar [ 18 cze 2010, o 10:23 ]
Tytuł:  Re: szukam przystani na Solinie

carlo napisał(a):
Pod tym względem to owszem, ale dojazd jest dość długi, znacznie wygodniejszy jest dojazd np. do KOZŻ, Zjawy, Unitry czy nawet Wyspy Energetyka. Wszystkie te miejsca są bezpieczne dla postoju. Oczywiście masz racje, że OW Jawor to doskonałe miejsce pod względem zaplecza - technicznego i czynnika ludzkiego.
Problem się pojawia, jak chcesz pójść sobie np. do Polańczyka, czy do Soliny wieczorem na piwko, tzn. problemu nie ma bo możesz sobie popłynąć, ale jak byś chciał zostawić jacht na Jaworze, to jest duży problem. Po prostu wszędzie daleko.
Dlatego też napisałem, żeby Ryszard napisał co dla niego znaczy "przyjazna przystań", trochę więcej szczegółów mógłby napisać.

:D to może krakowskim targiem Chrewt! I boje i bary i duża karczma :) Tylko nie pisz, że znowu pod górkę, bo z górki piękny widok na zatokę :) Czy tak czy siak Vivat Solina!
Szkoda, że w zatoce Victoriniego nie opalają się już topless studentki ASP z Krakowa. Było miło .. ale się skonczyło :roll:

Autor:  Carlo [ 18 cze 2010, o 11:31 ]
Tytuł:  Re: szukam przystani na Solinie

No właśnie pytanie, czego się szuka, jeżeli spokoju i oderwania od tłumów, to takie miejsca, jak Chrewt, Zawóz, Wołkowyja, Teleśnica, są jak najbardziej właściwe. Jak ktoś chce trochę więcej cywilizacji to Polańczyk. :) Ja to jak bym miał pieniądze, to wydzierżawił bym od Elektrowni Wyspę Skalistą i tam postawił domek i keję :)

Autor:  Batiar [ 19 cze 2010, o 09:51 ]
Tytuł:  Re: szukam przystani na Solinie

carlo napisał(a):
No właśnie pytanie, czego się szuka, jeżeli spokoju i oderwania od tłumów, to takie miejsca, jak Chrewt, Zawóz, Wołkowyja, Teleśnica, są jak najbardziej właściwe. Jak ktoś chce trochę więcej cywilizacji to Polańczyk. :) Ja to jak bym miał pieniądze, to wydzierżawił bym od Elektrowni Wyspę Skalistą i tam postawił domek i keję :)

Hej, miło było powspominać :D
Zastanawiam się od pewnego czasu nad jednym. Pomijając stare wygi to na tym forum pytają ludzie młodzi, rozpoczynający żeglarski żywot. I wciąż jest tak jak dawniej, liczą się tylko WJM a jak znam życie to i szlak promenadowy. Tu, w tej zakładce jest doskonała okazja poznać coś więcej, bo nie samymi Mazurami żeglarz żyje. 8 maja chyba zapuściłem żurawia pisząc o Balatonie. Nawet dałem zagadkę. I cisza. Jedno pytanie i koniec. Chyba, że jest inna odpowiedź - wszyscy wszystko już poznali :)
Jakoś nie wierzę :evil:

Autor:  Carlo [ 19 cze 2010, o 10:10 ]
Tytuł:  Re: szukam przystani na Solinie

hmmm Balaton. Kiedyś przeczytałem ciekawy artykuł w "Żaglach" na temat żeglugi po Balatonie. Nie ukrywam, że miałem pomysł zaciągnąć kolegi Sasankę 660 SN i tam popływać. W tej chwili jest to nie możliwe, bo kumpel ma bliźniaki w drodze i się nie wybierze ;/.

Co do Zalewu Solińskiego, to jest to świetne miejsce do odpoczynku i do nauki szukania wiatru, ze względu na charakter górski.

Pozdrowienia :)

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/