Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Pytanie o linie wysokiego napiejcia na mazurach
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=27&t=821
Strona 1 z 2

Autor:  flo4ever [ 18 sie 2006, o 20:53 ]
Tytuł:  Pytanie o linie wysokiego napiejcia na mazurach

Witam,
mam pytanie do żeglarzy doskonale znajacy mazurskie jeziora. Po raz pierwszy wybieram sie jak jednyny sternik na mazurskie podboje łódką Tango 780 S (wysokośc masztu 900cm). Gdzie na mazurach przebiegaja linie wysokiego napięcia, gdzie szczegolnie na to uważać (na jakich jeziorach), czy sa dobrze oznaczone i na jakiej wysokosci wiszą (wiem ze nie zawsze na takiej samej). Z każdą radę będę bardzo wdzieczny!!!

Autor:  okecaj [ 18 sie 2006, o 20:58 ]
Tytuł: 

Witaj.
Zazwyczaj linie wysokiego napięcia są oznaczone.Tangiem też pływam i nie mam z liniami problemów. Często linie wysokiego napięcia znajdują się przy mostach ale i tak tam musisz składać maszt. Jak będziesz wpływał kiedyś do węgorzewa to uważaj na kanały. Jeśli popłyniesz prawym / prawidłowym / to nic ci nie grozi. Jeśli popłyniesz lewym / starym kanałem / to się nadziejesz na linię wysokiego napięcia. W tamtym roku tak zginął sternik właśnie w tym miejscu. Czytaj dokładnie znaki to nic się nie stanie. Pozdrawiam :wink:

Autor:  flo4ever [ 18 sie 2006, o 21:08 ]
Tytuł: 

Dzieki za radę, z Węgorzewa wypłyawamy i tez tam wracamy, wkanale "złożę pałe" :) bedzimy żeglować na Śniardwy przez Giżycko i Mikołajki tradycyjną trasa, czy gdzies tam szczegolnie uważac??

pozdrawiam:)

Autor:  Usuniete_konto_8768124 [ 18 sie 2006, o 21:20 ]
Tytuł: 

Witam. Potwierdzam opis kolegi okecaj co do Wegorzewa. Inne linie to:
  • przejscie skanalizowanym odcinkiem Sapiny z jeziora Świecajty na Sręgiel, zaraz za mostem sa niskie linie, niegdys Omega tam zachaczyla i cztery osoby odeszly na wieczna wachte :(
  • na samej Sapinie wystepuja chyba dwa miejsca z nisko przechodzacymi linami, ale sa one przy mostach wiec i tak trzeba maszt klasc
  • przejscie z jeziora Niegocin przez Niałk na Wojnowo, za mostem niska linia, lepiej postawic maszt za boja
  • linie na Taltach ale dosc wysoko, zreszta oznakowane

Autor:  suleq [ 18 sie 2006, o 21:36 ]
Tytuł: 

flo4ever napisał(a):
Dzieki za radę, z Węgorzewa wypłyawamy i tez tam wracamy, wkanale "złożę pałe" :) bedzimy żeglować na Śniardwy przez Giżycko i Mikołajki tradycyjną trasa, czy gdzies tam szczegolnie uważac??



Na tej trasie nic Ci nie grozi. Chyba że pójdziesz starym kanałem Niegocińskim z Kisajna przez Tajty na Niegocin. Ale jak złożysz maszt to prędzej mieliznę w kanale wyhaczysz ;) Mimo wszystko warto tamtędy się wybrać, piękny kanał.



A na Węgorapie warto kłaść, bo podobno czają się inspektorzy (w związku z nowymi przepisami mandaty lepią). Są nawet znaki zakazu pływania z postawionymi masztami. Uważaj by pójść w dobry kanał, jeśli pewności nie masz składaj zawsze w kanale. Bezpieczeństwa nigdy za wiele.

Autor:  okecaj [ 18 sie 2006, o 21:40 ]
Tytuł: 

suleq napisał(a):
A na Węgorapie warto kłaść, bo podobno czają się inspektorzy. Są nawet zakazy pływania z postawionymi masztami.

czy na Węgorapie jest obowiązek kładzenia masztu?????

Autor:  suleq [ 18 sie 2006, o 21:47 ]
Tytuł: 

Na samej węgorapie jako że to rzeka nie ma. Ale już w kanale jest obowiązek. Nawet są tabliczki przed samym Węgorzewem i liniami.

Uogólniłem cały kanał z rzeką nazywając go Węgorapą.

Autor:  flo4ever [ 19 sie 2006, o 00:50 ]
Tytuł: 

Mam jeszcze jedno pytanie, jak wyglada trasa z jeziora Seksty na jezioro Roś (jakies linie energetyczne sa??), pytam gdyz chcialbym dopłynąć do Pisza, podobno jest tam śluza?? Znacie ta trase, warto tam popłynąć ??

pozdrawiam:)

Autor:  boSmann [ 19 sie 2006, o 08:23 ]
Tytuł: 

Trasa wygląda tak
http://:forum_o_mazurach:/atrakcje/szlaki/z ... lajki-pisz
Jest po drodze jedna śluza < Karwik >
Warto płynąć, na Rosiu też można trochę czasu spędzić, jest tam parę ciekawych miejsc.
Linii po drodze nie masz
A tu jest opis innych linii na Mazurach
http://:forum_o_mazurach:/czartery/faq.html#energetyka

Autor:  Usuniete_konto_8768124 [ 19 sie 2006, o 08:49 ]
Tytuł: 

suleq napisał(a):
Ale już w kanale jest obowiązek.


Cos mi sie niedawno obilo o uszy, ze jesli chodzi o kanal Wegorzewski i kanal Sztynorcki to inspektorzy przymykaja oko ;)

Podsumowujac linie:
  • Wojnowo (boczny szlak Niegocin-Buwełno) - linia średniego napięcia na wysokości ok. 10m nad wodą kilkadziesiąt metrów za mostem płynąc w kierunku jeziora Wojnowo
  • Stręgiel (boczny szlak Święcajty-Gołdapiwo) - linia średniego napięcia na wysokości ok. 10m nad wodą za mostem płynąc w kierunku jeziora Stręgiel oraz linia średniego napięcia na wysokości ok. 8m nad wodą nad odcinkiem rzeki Sapina łączącym jeziora Pozezdrze i Brząś
  • Węgorzewo - stary kanał na północ za portem "Mamry" - linia średniego napięcia na wysokości ok. 10m nad wodą płynąc głównym szlakiem w kierunku portu Mamry Port w Węgorzewie, odnoga kanału w lewo. Stosunkowo łatwo pomylić drogę i wpłynąć do starego kanału przy wypływaniu z portu Mamry Port
  • Węgorzewo - szlak żeglowny - linia średniego napięcia na wysokości ok. 12 m nad wodą mniej groźne ze względu na wysokość. Linia nad głównym szlakiem prowadzącym do portu Keja w Węgorzewie
  • Piękna Góra - szlak Kisajno-Tajty przed mostem nad drogą Giżycko-Kętrzyn :), nad kanałem od strony jeziora Tajty - linia średniego napięcia na wysokości ok. 10m nad wodą
  • Giżycko - nad kanałem łączącym jezioro Kisajno z jeziorem Popówka Duża (przystań wędkarska) - linia średniego napięcia na wysokości ok. 10m nad wodą
  • Okolice kanału Kula łączącego jezioro Niegocin, Boczne i Jagodne - - linia średniego napięcia na wysokości ok.10m nad wodą nad południowym brzegiem jeziora Boczne oraz północnym brzegiem zatoki jeziora Jagodne
  • Jezioro Tałty - szlak żeglowny - linia wysokiego napięcia na wysokości ok. 20m nad wodą mniej groźne ze względu na wysokość
  • Jezioro Bełdany - linia średniego napięcia na wysokości ok.8m przecinająca ujściowy odcinek rzeki Krutynia

Dane z linka podanego przez boSmanna

Autor:  Meduzes [ 19 sie 2006, o 09:10 ]
Tytuł: 

cholera ... to kłaść czy nie kłaść ?? dziś płyne do węgorzea więc dajcie znać co robić z tym masztem :)

Autor:  suleq [ 19 sie 2006, o 09:20 ]
Tytuł: 

Powiem tylko tyle, że Fortuna po prawej stronie (tam gdzie linie wysokiego napięcia) zmieściła się z zapasem jakiś 2 metrów. Nie nasza, ale widziałem jak inna przechodziła.

Ja dla czystego sumienia kładłem.

Autor:  Usuniete_konto_8768124 [ 19 sie 2006, o 10:19 ]
Tytuł: 

Hehe :) ja zazwyczaj wplywam do Wegorzewa Orionkiem, niegdys Nashem czy Venuska. Najwiekszym jachtem jakim wplywalem to byl TES 678 BT. Tylko raz widzialem jak ktos kladl maszt. Inni staraja sie przechodzic po prawej stronie lini wysokiego napiecia. Szczerze mowiac to bezpieczniej jest polozyc maszt na wiekszym jachcie, na malym duzo zachodu.

Obrazek

Autor:  raf_79 [ 20 sie 2006, o 07:33 ]
Tytuł: 

:) rhodosem do wegorzewa spokojnie się wchodzi a tam kawał sterczącej rury jest :)

Autor:  WhiteWhale [ 21 sie 2006, o 08:03 ]
Tytuł:  Nie kłaść

Meduzes napisał(a):
cholera ... to kłaść czy nie kłaść ?? dziś płyne do węgorzea więc dajcie znać co robić z tym masztem :)
chyba że lubisz. Takich wysokich masztów raczej na Mazurach nie ma, a na dodatek w tej chwili druty zastąpiono izolowanymi kablami. ( inna sprawa, że tabliczka zakazująca pływania ze stojącym masztem tam istnieje )

Autor:  Meduzes [ 21 sie 2006, o 10:00 ]
Tytuł:  Re: Nie kłaść

WhiteWhale napisał(a):
inna sprawa, że tabliczka zakazująca pływania ze stojącym masztem tam istnieje


tak :) rzeczywiscie tablica przed wejscie do samego portu Węgorzewo jasno i klarownie przedstawia zakaz wchodzenia z postawionym masztem

Niestety w praktyce wygląda to oczywiscie inaczej !! spędziłem noc w porcie Węgorzewskim i tylko co 10 sternik składał maszt przy liniach :/ Czy to dobrze czy źle pozostawie to do waszej decyzji , jednak nadmienie tylko że ostatniego czasu z relacji ludzi portowych dochądzą słuchy że policja wodna przestałą być pobłażliwa i dość często patroluje i co za tym idzie wystawia mandaty za niedostosowanie się do znaków wodnych

Linie tak jak to jeden z forumowiczów zaznaczył w tym roku zostały dodaktowo zailozowane ale czy to ma być wymówka dla zachowania ostrożnośći ??

ps: dla niedoinformowanych przypomne że linie wiszą na wysokości 12m od poziomu wody a poziom jak wiadomo może być różny :/

Autor:  WhiteWhale [ 21 sie 2006, o 10:56 ]
Tytuł:  Węgorapa.

Przeczytałem gdzieś, że PAN STAROSTA poszedł po rozum do głowy i na Węgorapie nakaz kładzenia masztów został zniesiony, dlatego mocno mnie zdziwiła owa tabliczka. :oops:

Autor:  Meduzes [ 21 sie 2006, o 10:59 ]
Tytuł: 

Na Węgorapie nie ma nakazu kładzenia masztu !! owy nakaz obowiązuje przy samym porcie jakies 100 m prze liniami energetycznymi !! A więc Węgorapa Węgorapą a port z kanałem już z nakazem :/

Autor:  okecaj [ 21 sie 2006, o 18:24 ]
Tytuł: 

Skoro owy znak istnieje to zgodnie z etyką należy tak robić ale skoro ktoś uważa inaczej to jego sprawa. Pozdrawiam :wink:

Autor:  Pawel_krak [ 20 sie 2007, o 20:57 ]
Tytuł: 

Ja wchodziłem Tangiem 780s - przyznaję siębez bicia - z postawionym masztem o wysokości 10m. Po prawej stronie jest co najmniej dwa metry luzu. No ale chyba trzeba będzie jednak zmienić obyczaje:)

Autor:  matys [ 11 wrz 2007, o 22:20 ]
Tytuł: 

ehh.... a nasz mors wchodzi z duzym zapasem pod liniami :] nigdy jeszcze nie skladalismy na wegorapie masztu :p stalismy kolo 2-3h na kotwicy przed wejsciem do kanalu, to tylko 2 jachty wplywaly ze zlozonymi, jak sie okazało - pierwszy raz wplywali do wegorzewa :)

Autor:  suleq [ 11 wrz 2007, o 22:38 ]
Tytuł: 

Ja nie widzę nic złego w położeniu masztu jak pewności nie mam. Ale Boże chroń przed radami pewnej żeglarskiej gazety, żeby jacht z brzegu za pomocą fału przechylać. Zyskamy parę centymetrów, ale dla mnie to niestety głupota totalna :red: , bo jak się nie poślizgnę to nie wyhaczę masztem linii... Gorzej jak mi fał strzeli, lub nie utrzymam jachtu (bo zakładam że jak już przechylać to jacht musi być godnych rozmiarów).

Jak mam masz za długi, lub jak napisałem wcześniej pewności co do jego długości nie mam, to nie przechylam, nie cuduję bokiem kanału, ale po prostu kładę dla świętego spokoju. Kilka minut więcej roboty, a nie wiadomo ile lat życia w te sposób sobie podaruję, a żmudne kładzenie i ponowne stawianie masztu w Keji sobie wynagrodzę ;)

Autor:  wlodwoz_old [ 12 wrz 2007, o 15:04 ]
Tytuł: 

Pływam janmorem 28 (kawał okrętu). Na Węgorapie przechodzę z bezpiecznym zapasem. :lol:

Autor:  okecaj [ 12 wrz 2007, o 19:22 ]
Tytuł: 

Ogólnie Węgorzewo jest bezpieczne zwłaszcza z prawej strony / dla wpływających do portu/ Ale pochwalam przedmówce

Autor:  spellkast [ 21 kwi 2008, o 14:45 ]
Tytuł: 

W którymś poście w tym temacie ktoś napisał: "Wojnowo (boczny szlak Niegocin-Buwełno) - linia średniego napięcia na wysokości ok. 10m nad wodą kilkadziesiąt metrów za mostem płynąc w kierunku jeziora Wojnowo"

Te 10 m to trochę na wyrost. W lecie przewody opadają nawet do 8 metrów, więc pałę trzeba składać. W 2001 był paskudny wypadek w tym miejscu kiedy jacht zawadził o druty. 3 osoby zginęły.
Na szczęście drutów nie da się nie zauważyć bo bojka na wodzie, a na samych drutach zawieszono czerwone kulki ostrzegawcze.

Autor:  Konrad.Śwd [ 24 kwi 2008, o 20:42 ]
Tytuł: 

Podobno policja ściga za nie kładzenie masztu na Węgorapie. Nigdy ich tam nie widziałem.. Spotkaliście się z czymś takim :?:

Autor:  spellkast [ 25 kwi 2008, o 14:43 ]
Tytuł: 

Mnie policja ścignęła kiedy kąpałem się przy ujściu węgorapy do Mamr. Jest tam super czysta woda a upał był niemiłosierny więc trudno było nie skorzystać. A tu nagle zza trzcin wypływa niebieska motorówka. No i mandacik bo nie wolno się kąpać na szlaku żeglugowych. Skądinąd skubańcy mieli rację.

Autor:  wlodwoz_old [ 3 maja 2008, o 09:24 ]
Tytuł: 

Zależy gdzie stanąłeś. Szuwary na lewo nie są szlakiem. Zawsze tam staję i oszczędzam 4x8 zł. Nikt się nie przyczepiał. Parę razy witał mnie tam ŚP Zbyszek.

Autor:  głupol [ 14 maja 2008, o 22:28 ]
Tytuł: 

Konrad.Śwd napisał(a):
Podobno policja ściga za nie kładzenie masztu na Węgorapie. Nigdy ich tam nie widziałem.. Spotkaliście się z czymś takim :?:

Chodzi o Węgorapę właściwą, czy kanał?

wlodwoz napisał(a):
Zależy gdzie stanąłeś. Szuwary na lewo nie są szlakiem. Zawsze tam staję i oszczędzam 4x8 zł. Nikt się nie przyczepiał.

Ja także, również nie miałem problemów. Szlak tam wyznacza falochron.

Autor:  wlodwoz_old [ 15 maja 2008, o 07:22 ]
Tytuł: 

Węgorapa właściwa jest przegrodzona pontonowym mostem. Nie ma możliwości przepłynięcia. Natomiast przed liniami energetycznymi są obecnie przeciągnięte linki zabezpieczające oczywiście poniżej nich. Już było kilka przypadków złamania masztów.
Oczywiste, niestety, jest teraz kładzenie masztu przed przejściem pod liniami.

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/