Siemasz Przemo.
Jak regaty widziałem ostatnio jak Cztery Damy walczyły w Siemianach?

_________________
Pozdrawiam
Graba - Piotr Grabowski

No witam witam ;D
To trzeba było wpaść na yacht a niee. Oj pamiętam jak się spotkaliśmy w Siemianach z jakieś 3-4 lata temu.To był o ile pamiętam Tes>>Można by się zgadać na jakiś termin w przyszłym roku ;]
A regaty to świetnie poszły heh.Zajęliśmy 1 miejsce w swojej klasie ;D
Chociaż w tym roku trochę sobie odpóściliśmy regacenie ze względów różnych no ale na następny sezon planujemy zakupić nowe żagle to wtedy można będzie się pościgać a pan jak tam się trzyma?

Witam wszystkich serdecznie. W przyszłym roku planuję tygodniowy rejs po Jezioraku. Będzie to pierwszy raz. Teraz jestem na etapie przeglądanie netu - szukanie jachtu na czarter, poznawanie Jezioraka i wszystkiego co nad nim. I trafiłem na to forum i z zaineresowaniem przeczytałem wasze opinie - ciekawe, bo opinie żeglarzy, którzy już pływali po Jezioraku. Wiem , że one przydadzą mi się w przyszłym roku. Będe zaglądał tu często i czytał co nowego tam słychać, a i sam będę uczestniczył w forum. Pozdrawiam.

Legenda jest dość znana. Ojciec zabił córkę i jej kochanka a sam zginął od pioruna.
Ponieważ w "Polsce dla żeglarzy" w dziale Jeziorak zawarłem dwie legendy i Białym Chłopie i Herbie Iławy, na trzecią brakło miejsca a poza tym jest smutna i b. krótka.

_________________
Pozdrawiam
Zbigniew Klimczak
http://www.przewodnikzeglarski.pl

Na jakim jachcie pan zamierza spędzić ten rejs po Jezioraku??

Witam. Pływam po Jezioraku od bodaj 84 roku, a jakoś nie złożyło się, by pogawędzić przyjaźnie z innymi miłośnikami tego akwenu. Kapryśne, ale piękne jezioro. Nudne, gdy nie wieje, trudne - przy większych wiatrach. Ale zawsze piękne. Zwłaszcza przed sezonem - w kwietniu, maju, gdy jeszcze niewielu żeglarzy. Ostatnio w sezonie niesamowity ścisk, zwłaszcza w piątki, gdy z Iławy ruszają w dal flotylle jachtów. Aż biało od żagli. Już nie mogę się doczekać nowego sezonu.

Na jezioraku rozgrywane są również regaty dla jachtów różnych klas.
Będąc w roku ubiegły w Siemianach załapałem się na udział w takich regatach.
Fajnie zorganizowana impreza przez Gregor Tour, ciekawym motywem był wieczorny koncert w Siemianach.
Opis z imprezy...
IV REGATY ŻEGLARSKIEGO PUCHARU JEZIORAKA O PUCHAR WÓJTA GMINY IŁAWA
17.07.2010

Pierwsze regaty w lipcu rozegrane zostaly w Siemianach. Tym razem załogi walczyły o Puchar Wójta Gminy Iława. Pogoda dopisała bo było słonecznie i ładnie wiało, dla nas to wymarzona pogoda. Janmor 28 potrzebuje trochę mocniejszego wiatru żeby zechciał pływać. Jest to ciężka łódka (waga 3200) więc na słabych wiatarch opornie idzie. Regaty rozegrane zostały w klasach: otwarto pokładowej T2 i T3. Po liczbie zgłoszonych załóg można powiedzić, że Żeglarski Puchar Jezioraka rozwija się z imprezy na imprezę. Nie zawiedli stali bywalcy tej imprazy i dołączyło kilka nowych załóg. Do zawodów przystąpiło w sumie 17 załóg. W naszej klasie oprócz naszego Janmora 28 ścigały się jeszcze Tango 780, Twister 800 i Phobos 24. Ciekawostką imprezy była łódka klasy Laser 500. Niestety nie mogła pokazać wszytskiego na co ją stać bo nie można używać dodtakowych żagli (genakerów i spinakerów). Na pełnych kursach dochodziły ją inne łódki ale w ostrych było czego zazdrościć.

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

Oto wspomniane groby:

Przy unijnym pomoście w Siemianach. Czerwiec 2010.

Pomysł z unijnymi pomostami - moim zdaniem - genialny, wykorzystałam w minionym sezonie wiele , ale utworzenie Portu Iława to logistyczna masakra kogoś bez krzty wyobraźni. Nie wiem, jaka jest wasza opinia, ale na taki, w końcu niemały porcik, warunki sanitarne są beznadziejne.

Witam forumowiczów.

Szukam spokojnego miejsca do spędzenia majówki na żaglach, chciałbym się was zapytać czy w tym okresie będzie tłum innych żeglarzy na Jezioraku? W zeszłym roku pływaliśmy na Śniardwach i było super, w stronę Okartowa żeglowały cztery może max pięć jednostek.

Zaznaczam, że nie mam jeszcze zbyt dużego doświadczenia, i nie pływałem jeszcze na wąskim jeziorze, gdzie do tego jest ciasno od innych jachtów.

Choć wiem, że na mazurach jest to niestety już nieuniknione.


Pozdrawiam

Przyjedź w weekend na jezioro Kierskie w Poznaniu. Wtedy się przekonasz co to znaczy "ciasno od innych jachtów"

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
www.jachtdonkichot.pl


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Bliżej mi na Zegrze podejrzewam, że natężenie ruchu podobne.

O ile dobrze zrozumiałem to tam i tak jest luźno w porównaniu z innymi miejscami.

Wybieramy się na długi weekend majowy na Jeziorak i chcielibyśmy zrobić trasę do Ostródy a być może jeszcze Szelągi. Może ktoś jest zorientowany jak w tym terminie będzie wyglądać czas pracy śluz na Kanale Elbląskim (Miłomłyn, Zielona i Ostróda) oraz Mała Ruś do jez. Szeląg Wlk.
A druga sprawa to może ktoś wie jak wygląda sprawa pozwolenia na spinning na tych jeziorach i gdzie je można kupić (znaczy to pozwolenie of course).

_________________
Pozdrawiam
Sławek
-----------------
http://www.waligorski.art/liryka.php?litera=b&nazwa=22
"Najważniejsze, że ocean jest duży, a Ameryka dokładnie w poprzek - nie da się nie trafić."

Sławek tu masz kilka informacji http://www.zalewwislany.pl/rzeki-delty- ... ostow-sluz

Pozwolenia na połów ryb dostaniesz niemal wszędzie.
Ja kupowałem w Siemianach.

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

Problem w tym, że na stronach gospodarstw rybackich podają sezon połowu z łodzi od 1.06 i tylko na łodziach zarejestrowanych. I stąd moje pytanie czy można sobie legalnie pospinningować z jachtu w trakcie postoju w dowolnym miejscu, i czy spinningowanie w czasie płynięcia nie jest traktowane jako trolling. Ale na to pytanie może mi odpowiedzieć ktoś miejscowy.

_________________
Pozdrawiam
Sławek
-----------------
http://www.waligorski.art/liryka.php?litera=b&nazwa=22
"Najważniejsze, że ocean jest duży, a Ameryka dokładnie w poprzek - nie da się nie trafić."

Witam.
Nie wiem czy nie za dużo czasu minęło aby odświeżyć temat ale spróbuję.
Na tego roczną majówkę wyczarterowałem Jacht Twister 800 z przystani Skarbek
I pytanie czy od soboty tj 30.04 do wtorku 3.05 przepłynę tym jachtem do Siemian np i z powrotem. W poniedziałek muszę jeszcze rano gdzieś wysadzić pasażerów aby ich znowu gdzieś po drodze zabrać. Może ktoś ma jakieś doświadczenie gdzie i jak najlepiej się zatrzymać aby ta trasę pokonać. Wszystkie info będą pomocne.
Pozdrawiam

Jeżeli będzie "cokolwiek" wiało z okolic południa to bez problemu przepłyniesz od Skarbka do Siemian w jeden dzień. To tylko 10NM. Przy 2kt masz 5h.



Trochę mało precyzyjne ale spróbuję...

Dobry dojazd jest np. w Makowie. Jest tam kilka fajnych barów rybnych i pomost do zacumowania. Orientacyjne koordynaty to 53st 41'N 019st 38.65'E. Jak uda mi się wypłynąć do niedzieli to mogę Ci podesłać zdjęcie, gdzie zacumować.

Siemiany to też dobre miejsce z dojazdem na wymianę załogi.

Bliżej Iławy masz 2 przystanie w Szałkowie ale to raczej tylko na wysadzenie/zabranie.

No i w samej Iławie np. Pod Omegą.

Jarek

Super. Dziękuje za odpowiedź. I Rady

hey:)
Chciałem z moim klubem turystycznym (zna ktoś FIFY?) zorganizować pływanko omegami po Jezioraku. Na miejsce noclegowe od razu przyszła mi namyśl piękna wyspa Łąkowa gdzie jest mnóstwo miejsca żeby rozbić namioty. A namiotów może się uzbierać nawet 15 dlatego wolałbym mieć pewność, że nikt się nie przyczepi. Jak byłem tam w zeszłym roku to widziałem parę ludzi z namiotami, nie wiem czy mieli z tego tytuł jakieś nieprzyjemności. Mimo że byłaby nas tam trzydziestka to wiadomo że śladu byśmy nie zostawili (najwyżej trochę chrustu by ubyło:).
Wiem że niby można spać w omegach ale nie wiadomo jak to będzie z pogodą, może padać a żadnej plandeki raczej nie będziemy mieli. Dzięki za wszystkie rady:)

pozdrawiam
Adrian

Maar, wiesz że to jest możliwe w sezonie 2005 zorganizowałem rejs na tej trasie, zaczeliśmy z Krapkowic pod Opolem na stępce dopłyneliśmy do Świnoujścia tylko że z tym w prawo trochę się nam wydłużyło bo po drodze był Bornholm,Oland,Gotland,Ryga,Kłajpeda,Hel póżniej tak jak proponowałeś i zakończyliśmy rejs w Iławie a nasz ASTER700 do Krapkowic dojechał na lawecie

_________________
Świat pokryty jest w większości wodą i to najlepiej świadczy, że przeznaczeniem człowieka jest żeglowanie a to jaki będziesz na lądzie, pokaże morze.

Będzie ktoś na Jezioraku w terminie 16-25 lipiec? ;D

Jeziorak cudowne miejsce...
zostałam nim zarażona dzięki znajomym, którzy od wielu lat jeżdzą na obozy żeglarskie, teraz jeżdżę także i ja.. jak czas pozwala..
w tym roku udało mi się pojechać, kilka dni temu wróciłam...

mam pytanko, znam legendę o grabach kochanków, chociaż "nasza" wersja troszkę się różni... ale chciałabym dowiedzieć się czegos więcej o "POLANCE JANKA LUB STEFANKA" na Widłągu..
kilka lat temu słyszałam o Polance Janka i o kapliczce, teraz jest informacja o Polance Stefanka... kapliczki nie ma... w każdym razie to człowiek, który kochał tamto miejsce i żył tam przez kilka lat... a może nawet kilkanaście.. podobno czasem pokazuje się turystom i z mini rozmawia...
może ktoś zna historię i przybliży...

pozdrawiam, pomyślnych wiatrów!

Zdecydowanie STEFANKA

Pan Stefan Brylski spędzał tam każde wakacje od dobrych 40 lat. W zimie mieszkał w Łodzi, niemal po sąsiedzku, kilka minut drogi pieszo ode mnie. Prawie rodzina - no, przyszywana, ale blisko.

Na wiosnę wyjeżdżali z żoną nad Jeziorak i spędzali tam całe lato, aż do jesieni. Zawsze pod żaglami - najpierw była to Słonka, potem bodajże Rambler, a w końcu... ale o tym za chwilę. Nawet gdy pani Krystyna zachorowała na Alzheimera i wymagała ciągłej opieki, nadal jeździli nad Jeziorak i stali niezmiennie w tej samej zatoczce, której pan Stefan był dobrym duchem - dopóki starczyło sił.

Zmarł parę lat temu, wkrótce po swojej żonie. Niedługo potem miałem w ręku jego wspomnienia, wydane własnym sumptem w jednym egzemplarzu - o przejściach w czasie wojny, o długoletniej pracy w szkole, ale chyba przede wszystkim o Jezioraku i corocznych wakacyjnych wyjazdach.

Na polankę przypływa co roku... syn pana Stefana, którym jest nie kto inny jak Heniek Brylski, konstruktor serii stylowych motosailerków HABER. Pierwszy Haberek 550, który stał się prototypem całej serii i rozpoczął jej karierę, zbudowany został przez Heńka specjalnie dla rodziców - i to była właśnie ich ostatnia, najbardziej komfortowa łódka.

Heniek, żeglując z rodziną (a czasem z kotem) na swoim przerobionym Chochliku, co roku stara się zahaczyć o Jeziorak, zatrzymać się w zatoczce na Widłągach i zapalić świeczkę pod drzewem na ulubionej polance. Tam też stawiają swoje świeczki inni, którzy pamiętają pana Stefana - a i ci, co nie pamiętają, także czasami...

Cieszę się, że powstała nowa legenda Jezioraka - pan Stefan na nią zasługuje.

pozdrowienia

krzys

Panie Krzysiu dziękuję za informację,
uważam, że zasługuje na taką kapliczkę z krótkim opisem, bo przekręcanie już się zdarza niestety..
W tym roku była informacja na drzewie, ale uważam, że takie miejsce to świetny pomysł...
legenda już jest trzeba ją tylko przekazywać...
moim zdaniem można dzięki Panu Stefanowi i tej legendzie chronić zatokę na Widłągach..
niestety jest trochę "turystów"...muszę się przyznać, że sama wykorzystałam trochę opowieść w tym roku...
opowiedziałam naszym obozowiczom, że (zresztą, jak każde miejsce) należy je uszanować i zostawić je w takim samym stanie jak je zastaliśmy, a jak widzimy papierki to zabrać ze sobą na łódkę, bo żył tutaj Pan Stefanek i pilnuje swojego miejsca....
dodatkowo, jak przypłyneliśmy to faktycznie z lasku od prawej strony wyszedł sędziwy, miły pan i pouczył nas profilaktycznie o porządku i zakazie rozbijania się, a później znowy zniknął w lesie, później młodzi widzieli go jeszcze jak szedł na górkę w stronę tego podmokłego terenu... a tam przecież nikt nie chodzi... więc młodzież stwierdziła, że to musiał być Pan Stefanek, a tak swoją drogą to chętnie bym Jego zdjęcie zobaczyła, bo z nim rozmawiałam, a sama wierzę, że osoby zmarłe przychodzą na miejsca, które kochały...

pozdrawiam serdecznie

W jakim stanie jest kanał z Ostródy do Iławy?Czysty?W sobotę wyruszamy na 10 dni ;P

Chodzi Ci o Kanał Elbląski przy Zatoce Kraga? jak tak to chyba jest czysty, my nie przepływaliśmy, ale w zatoce byliśmy i widzileiśmy dużo żaglówek na numerach GDA...

To znaczy od Kragi do samej Ostródy?<Juz tylko 2 dni>

różnie piszą - Elbląsko-Ostródzki, Ostródzko-Elbląski, Elbląski, Staropruski, Oberlandzki

byliśmy przy wejściu z Kragi do Kanału Elbląskiego, jeżeli chodzi o ten to chyba jest czysty,ale my nie korzystaliśmy...

super, ja wróciłam, ale jeszcze bym pojechała...

Jakieś zmiany nastąpiły np. z pomostami opłatami czy ogólnie coś się zmieniło od tamtego lata? :P