Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Śródlądowo-szuwarowo w Europie - naprawdę nie ma gdzie?
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=28&t=33520
Strona 1 z 1

Autor:  zenont [ 5 lip 2022, o 12:23 ]
Tytuł:  Śródlądowo-szuwarowo w Europie - naprawdę nie ma gdzie?

Cześć wszystkim.
Szukam, googlam, i przeglądam, również na tym forum i nie mogę znaleźć. Może ktoś pomoże.

Chodzi o akwen czy najlepiej pojezierze, gdzie można żeglować w stylu szuwarowym, ale poza Polską i to najlepiej na południe od nas (pogoda).

Coraz bardziej mi wygląda, że takiego miejsca nie ma. Co jest o tyle dziwne, że w Polsce jest co najmniej kilka. Prove me wrong, ładnie proszę.

Autor:  Maar [ 5 lip 2022, o 14:39 ]
Tytuł:  Re: Śródlądowo-szuwarowo w Europie - naprawdę nie ma gdzie?

Pojezierza, to robota lodowców, więc na południu ciężko jest coś "pojezierzowatego" znaleźć.

Na południe to bardziej pojedyncze jeziora (np. Balaton, Garda, Como) ale fajna pogoda jest także na pojezierzu Fińskim, gdzie masz do dyspozycji ca. 50 tyś jezior (na Mazurach jest ich ok. 2,5 tys) czy na pojezierzu Maklemburskim (https://www.mecklenburgische-seenplatte.de/ )

Autor:  Wojciech [ 6 lip 2022, o 07:22 ]
Tytuł:  Re: Śródlądowo-szuwarowo w Europie - naprawdę nie ma gdzie?

zenont napisał(a):
najlepiej na południe od nas

Czechy...
Kliknij ikonę klubu lub akwenu, aby uzyskać więcej informacji
https://www.sailing.cz/kluby
Austria...
Neusiedler See
https://austria.kuczowic.eu/pages/austr ... morze.html
https://www.byc.at
Szwajcaria...
Jezioro Bodeńskie
https://bodenseesailing.ch
Rzeki Dunaj, Vltava, Sava... również do polecenia na żeglugę.

Autor:  damit [ 6 lip 2022, o 08:33 ]
Tytuł:  Re: Śródlądowo-szuwarowo w Europie - naprawdę nie ma gdzie?

zenont napisał(a):
Może ktoś pomoże.

A co powiesz na Jezioro Wiktorii? Spełnia większość kryteriów, nawet szuwary tam masz.

Stop, stop, teraz dopiero zauważyłem że jednak zakreśliłeś ramy, ma być w Europie.
Cofam ten sęk...

Załączniki:
Lake_Viktoria_2009-08-26_13-59-22.jpg
Lake_Viktoria_2009-08-26_13-59-22.jpg [ 323.91 KiB | Przeglądane 9023 razy ]

Autor:  zenont [ 6 lip 2022, o 11:10 ]
Tytuł:  Re: Śródlądowo-szuwarowo w Europie - naprawdę nie ma gdzie?

Dzięki za sugestie.

W następnym sezonie chyba spróbuję Czechy i Orlik.
Główny powód szukania to pogoda (ze względu na rodzinę) i Czechy wydają mi się nieco pewniejsze niż Polska i Niemcy.

Z kolei Neusiedler wydaje się za bardzo bagniste i paradoksalnie tak bardzo szuwarowe, że aż nie-szuwarowe - ciężko może być tam przybić do czegokolwiek na tym brzegu, a kotwicowisk tylko kilka znalazłem. A Bodeńskie zbyt cywilizowane (?) Wiem, marudzę, ale chciałbym znaleźć Jeziorak w cieplejszych krajach, a tam nie ma Jezioraka :)

Autor:  robertrze [ 6 lip 2022, o 15:12 ]
Tytuł:  Re: Śródlądowo-szuwarowo w Europie - naprawdę nie ma gdzie?

A jakim jachtem pływasz? Może to nie musi być jezioro? Jakie ma spełniać warunki? Muszą być szuwary?

Autor:  zenont [ 6 lip 2022, o 16:17 ]
Tytuł:  Re: Śródlądowo-szuwarowo w Europie - naprawdę nie ma gdzie?

robertrze napisał(a):
A jakim jachtem pływasz? Może to nie musi być jezioro? Jakie ma spełniać warunki? Muszą być szuwary?


Czarteruję. Raczej większe mieczówki, bo zazwyczaj pływam w dwie rodziny 2+2 i 2+3. Załoga to mix doświadczonych żeglarzy oraz osób, które żeglować raczej nie lubią, a daje się ich wyciągnąć na łódkę bliskością wody, natury i turystyki włóczęgowskiej. Nie lubimy tłumów. Portów unikamy jak możemy, zazwyczaj udaje się tylko początek i koniec rejsu.

Ze względu na dzieci, obecnie od 3 do 6 lat, raczej konieczna jest możliwość wbicia się w brzeg i leniwego plażowania, taplania się w błocie, spacerów. Najlepiej sprawdzają się przecinki w trzcinach, gdzie stoimy sami.

Po latach pływania na WJM, ostatnio 2 razy na Jezioraku, w tym sezonie Wdzydzkie. Ale pogoda ma być słaba i to mnie skłoniło do poszukiwań na przyszły rok. Żeby mi się załoga nie rozpierzchła na all inclusive w Turcji...

Raz byliśmy w Chorwacji, raz na Karaibach. Jednak jeziora są dla nas najlepsze - bywają dni, gdy wypadkowa chęci załogi (czyt. małżonek naszych szanownych) to pływanie godzinę czy dwie, bez konieczności planowania z wyprzedzeniem miejsca docelowego czy dłuższego szukania kotwicowiska. A że ja się wyżywam na regatach, to nie naciskam na aspekty żeglarskie i przeloty.

No dobra, Karaiby się wszystkim podobały, ale to droga zabawa, raz na kilka lat...

Jak pisałem - najlepszy dla nas Jeziorak, tylko jeszcze mniej ludzi i gdyby ktoś pogodę gwarantował, albo oddawał dni urlopowe ;)

Autor:  robertrze [ 6 lip 2022, o 17:09 ]
Tytuł:  Re: Śródlądowo-szuwarowo w Europie - naprawdę nie ma gdzie?

Stereotyp jest taki, że jak rejs, to musi być plan, musi być miejsce w marinie i codziennie inne miasto lub wyspa. Przypływamy wieczorem, zwiedzamy i rano w drogę. Mało kto nie ulega tym stereotypom.
Z tego co napisałeś, to Twoje wymagania spełnia Grecja.

Jedyna wątpliwość to cena. Mogę pomóc w policzeniu kosztów.

Autor:  zenont [ 6 lip 2022, o 17:30 ]
Tytuł:  Re: Śródlądowo-szuwarowo w Europie - naprawdę nie ma gdzie?

Przyznam, że Grecję znam tylko z relacji znajomych, ale właśnie takie mam wyobrażenie - jak już wypłyniesz, to możesz albo wrócić w to samo miejsce, albo minimum 5h na wodzie.

Poza tym mi jako żeglarzowi też bardziej pasuje śródlądzie. Wychowałem się na małych regatówkach i jak hals trwa dłużej niż 15 minut to mi się zaczyna nudzić :)

Ale chętnie poznam opinię o Grecji, która nie zgadza się z wyobrażeniami. Jakieś konkretne wyspy polecasz, gdzie można znaleźć zatoczkę raz na 2h?

Autor:  robertrze [ 6 lip 2022, o 17:37 ]
Tytuł:  Re: Śródlądowo-szuwarowo w Europie - naprawdę nie ma gdzie?

Obejrzyj sobie drugą co do wielkości wyspę Grecji. Jej część południową, zachodnią i północną. Celowo nie napisze nazwy wyspy:)))

Autor:  Marian Strzelecki [ 6 lip 2022, o 20:13 ]
Tytuł:  Re: Śródlądowo-szuwarowo w Europie - naprawdę nie ma gdzie?

Poszukaj rzeki Wisła! Jest pusto!!! jest piaszczyście, jest rybnie, do sklepów blisko, nic tylko szuwarować, albo plażować na "własnych" wyspach.
Dawniej pływałem także na żaglach "na Mazury" potrafiłem w miesiąc zapłynąć z Z.Z. do Pisy.
Pod prąd płynie się długo, i ciekawie ;-)

Załączniki:
090m.jpg
090m.jpg [ 48.56 KiB | Przeglądane 8910 razy ]
2_2012-05-16_11;54;29m.jpg
2_2012-05-16_11;54;29m.jpg [ 89.72 KiB | Przeglądane 8910 razy ]

Autor:  Tomasz - CN [ 7 lip 2022, o 12:16 ]
Tytuł:  Re: Śródlądowo-szuwarowo w Europie - naprawdę nie ma gdzie?

Nad Balatonem są firmy czarterujące jachty. Puściliśmy już tam kilka jednostek.
Poniżej filmik jak tam jest: https://www.youtube.com/watch?v=zuG9cfjOZ7E
Chociaż akurat ta firma nie czarteruje już jachtów. Są natomiast inne.

Pozdrawiam
Tomasz Jabłoński
http://www.charternavigator.pl

Autor:  bury_kocur [ 7 lip 2022, o 15:47 ]
Tytuł:  Re: Śródlądowo-szuwarowo w Europie - naprawdę nie ma gdzie?

zenont napisał(a):
ale poza Polską i to najlepiej na południe od nas (pogoda).


Może nie na S, ale jest taki akwen i właśnie nań płyniemy:

https://pl.wikipedia.org/wiki/Roskilde_Fjord

Podobno bardzo ładny :mrgreen:

Autor:  Maar [ 7 lip 2022, o 16:40 ]
Tytuł:  Re: Śródlądowo-szuwarowo w Europie - naprawdę nie ma gdzie?

zenont napisał(a):
można żeglować w stylu szuwarowym

bury_kocur napisał(a):
Może nie na S, ale jest taki akwen i właśnie nań płyniemy

I będziecie Kocurku tak w stylu szuwarowym sobie podchodzić do brzegu? Sztrandować?

Eh.

Autor:  Stara Zientara [ 11 lip 2022, o 23:31 ]
Tytuł:  Re: Śródlądowo-szuwarowo w Europie - naprawdę nie ma gdzie?

W Niemczech jest pojezierze brandenburskie czyli rozlewiska Haweli.

Dobry jest też pomysł z Grecją. Jeśli ograniczysz się do Zatoki Sarońskiej, to masz porty co 3-4 godziny i dużo zatok.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/