Witam, będę zobowiązany za praktyczne informacje dotyczące aktualnej (2014) sytuacji w Tunezji. Jakie są procedury i opłaty na wejściu (podatek wizowy?), ceny marin (LOA 12m), ropy. Polecane porty/mariny. Czy przebywa tam jakaś "dobra dusza" z Polski lub Europy.Czy ktoś z Forumowiczów miał okazję przebywać w Tunezji dłużej w okresie zimowym? Jakie wrażenia. Z góry dziękuję

Na noonsite jest sierpniowy - czyli całkiem, całkiem świeży - artykuł o Tunezji.

Ropa w Tunezji, w porównaniu do cen europejskich jest tania jak barszcz - 0,52 € w Monastyrze.

Poczytaj sobie: http://www.noonsite.com/Countries/Tunis ... nd-service

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Tak, ten art czytałem. Nie bardzo rozumiem, że w jednym porcie oczekiwali od nich opłat za clearance a winnym już nie. Ponadto czy można płacić w EUR czy tylko w ich walucie

Co do zasady musisz założyć, że w tamtych krajach obowiązuje zasada, że nie ma zasad. Lokalne władze (i lokalni włodarze) mają tam głos decydujący. Ale Ty musisz mieć zasadę taką, że doświadczanie tamtejszych zasad jest częścią wyprawy i chłonąć to co miejscowi oficjele wymyślają. Nie wolno się denerwować. Uwierz mi, że może to być bardzo urocze i pouczające, jeżeli nastawisz się pozytywnie. Będziesz miał wspomnienia. Ja wspominam bardzo szczególnie odprawy w Iskenderun, Trypolis, Hajfie, Port Sajdzie, Aleksandrii i Algirerze. Wiele innych też było niezłym przeżyciem.
Warto, jak już tam się znajdziesz, przestrzegać podstawowych zasad. Zwróć uwagę jaką wagę w tamtych kulturach przywiązuje się do ubioru. Nie udawaj się do biura kapitanatu, Policji, celników itp. w krótkich majtkach i t-shorcie. Warto ubrać koszulę z kołnierzykiem (najlepiej białą) i długie spodnie. Dokumenty trzymaj w gustownej (najlepiej skórzanej) teczce. Powinieneś mieć ksera paszportów (w wielu krajach paszporty mogą kserować punkty posiadające specjalne pozwolenie) i cerw list (najlepiej po kilka razy). Warto mieć pieczątkę. Pieczątka ważna rzecz!
To, że w jednym państwie w różnych miejscach będziesz traktowany różnie, jest regułą.
Ale, jeżeli wybierasz się poza Schengen, to musisz być przygotowany na obcowanie ze służbami mundurowymi i stawanie przed obliczem ważnych ludzi, których jedni całują w rękę a inni na misia. Ale Ty nie rwij się do całowania.

Napisz jak wrócisz.

_________________
Marek (dawniej Jeanneau - wszystko się kiedyś kończy)
Czas ruszać. www.newkate.com