Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 25 lip 2025, o 16:38




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 9 ] 
Autor Wiadomość
 Tytuł: Ocean strachu 2
PostNapisane: 8 lip 2012, o 07:13 

Dołączył(a): 5 lip 2012, o 19:05
Posty: 119
Podziękował : 25
Otrzymał podziękowań: 4
Uprawnienia żeglarskie: karta kajakowa


za Filmwebem:

Grupka znajomych z czasów szkolnych wypływa luksusowym jachtem w dalekie morze. Beztroski relaks upływa im na zabawie i kąpieli w promieniach słońca. Nie przypuszczają, że wkrótce rozpocznie się dramat. Skoczywszy do wody, orientują się, że nie wystawili za burtę drabinki, by wejść z powrotem na pokład. Na jachcie pozostaje tylko malutkie dziecko, niezdolne im w żaden sposób pomóc. Wyczerpanie próbujących się utrzymać na powierzchni niefortunnych imprezowiczów stopniowo daje znać o sobie, jeszcze bardzie ich desperacja i panika.

Czy to jest realne? W sensie - naprawdę nic nie da się zrobić w takiej sytuacji?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 lip 2012, o 07:40 

Dołączył(a): 1 gru 2011, o 11:00
Posty: 385
Lokalizacja: Drawsko Pomorskie
Podziękował : 86
Otrzymał podziękowań: 95
Uprawnienia żeglarskie: bez ogranczeń do 7,5m :), st.moto.
oliverwood napisał(a):
Czy to jest realne? W sensie - naprawdę nic nie da się zrobić w takiej sytuacji?


Na koniec filmu jest odpowiedz na to pytanie ;).

_________________
https://www.youtube.com/watch?v=XyKOyCsCMZU _- Jak powstało Quick Canoe


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 lip 2012, o 07:56 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
oliverwood napisał(a):
Czy to jest realne? W sensie - naprawdę nic nie da się zrobić w takiej sytuacji?

Całkowicie realne. Spróbuj wejść bez drabinki. Oczywiście kogoś na pokładzie zostaw...
I sprawa druga, drabinka wystawiona, ale jacht w wyniku nawet słabego wiatru dryfyje i wpław nie można go dogonić.
Zawsze musi na pokładzie zostać ktoś kumaty.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 lip 2012, o 22:52 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 sty 2011, o 00:02
Posty: 1975
Podziękował : 96
Otrzymał podziękowań: 96
Uprawnienia żeglarskie: kapitan jachtowy
Film filmem wiadomo fabuła dreszczyk emocji itd... itp...
Ale sytuacja jest jak najbardziej realna. Może nie aż tak, ale kiedyś na Jeziorze Mikorzyńskim przy kąpieli w zatoczce odpłynęła nam omega, było to jeszcze parę kilo mniej temu ;) więc łajbę dogoniłem w pław ale się przy tym na tyle zmachałem że wisiałem przy burcie parę minut łapiąc oddech, bo nie byłem tak z marszu w stanie na omegę wpełznąć, a wiadomo że wysokiej burty to omega nie posiada :D
A na jacht z wysoką wolną burtą może być to niemożliwe nawet bez wcześniejszego wysiłku...

_________________
Stopy wody pod kilem...
Wasyl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 lip 2012, o 23:02 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
Gdzieś na na śródziemnym był taki wypadek

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 lip 2012, o 16:53 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 sty 2011, o 00:02
Posty: 1975
Podziękował : 96
Otrzymał podziękowań: 96
Uprawnienia żeglarskie: kapitan jachtowy
sam film jest bodajże na faktach oparty.

_________________
Stopy wody pod kilem...
Wasyl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 lip 2012, o 17:57 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
OT
Kiedyś, też jakieś 20 kilo temu, wybrałem się wędkować niewielką, smukłą wiosłówką, w towarzystwie swego ówczesnego psiaka - rasy "wilcze echo". Taki milusi futrzak, ca 30 kg żywej wagi...
Odnalazłem podwodną górkę na środku sporego jeziorka, wywaliłem wędki, ale że nic się na haczyki łapać nie chciało (a skwar lał się z jasnego nieba) zachciało mi się kąpieli.
Wyskoczyłem sobie tedy spokojnie do wody - a mój pieseczek, przerażony tym, że znikam pod jej powierzchnią, wyskoczył po chwili wahania za mną, swoim zwyczajem odbijając się mocno i dynamicznie - z rufy łódki...
Fizyki nie pokonasz - zasada zachowania pędu i inne takie - łódka oczywiście odpłynęła żwawo w kierunku wyraźnie przeciwnym - niedużo, może ze 30 metrów, może ciut więcej...
Powiadam wam, mimo że wówczas całkiem nieźle chyba pływałem, pokonanie tego drobnego dystansu było sporym wyczynem. Bowiem nie każdy pływak lubi pływanie ze sporym, mocno spanikowanym psem, drapiącym namiętnie gołe plecy i łapiącym zębami za ręce...
Również dostanie się z powrotem do tej niewielkiej wiosłowej łódeczki stało się problemem - w każdym razie nigdy potem nie chciałem powtarzać wchodzenia z wody na łódkę z uwieszonym do majtek spanikowanym, drapiącym, trzydziestokilogramowym kłębem namokniętego futra...

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...


Ostatnio edytowano 9 lip 2012, o 20:30 przez Jaromir, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 lip 2012, o 18:24 

Dołączył(a): 10 sty 2012, o 13:41
Posty: 9
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
Jak to w życiu, trzeba umieć przewidywać podobne sytuacje, choć nie zawsze sie to nam udaje, bowiem człowiek jest istotą omylną...
Stanisław
http://www.cezar-team.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 lip 2012, o 10:50 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 sty 2011, o 00:02
Posty: 1975
Podziękował : 96
Otrzymał podziękowań: 96
Uprawnienia żeglarskie: kapitan jachtowy
pierdupierdu napisał(a):
Powiadam wam, mimo że wówczas całkiem nieźle chyba pływałem, pokonanie tego drobnego dystansu było sporym wyczynem. Bowiem nie każdy pływak lubi pływanie ze sporym, mocno spanikowanym psem, drapiącym namiętnie gołe plecy i łapiącym zębami za ręce...
Również dostanie się z powrotem do tej niewielkiej wiosłowej łódeczki stało się problemem - w każdym razie nigdy potem nie chciałem powtarzać wchodzenia z wody na łódkę z uwieszonym do majtek spanikowanym, drapiącym, trzydziestokilogramowym kłębem namokniętego futra...

Nieźle, wyobrażam sobie tylko co mogłeś czuć.....
Life is brutal and full of zasadzkas :lol: :lol: :lol:
Pewnie Tobie do śmiechu wtedy nie było....

_________________
Stopy wody pod kilem...
Wasyl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 9 ] 


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 180 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL