Wybieram się na Bałtyk. To mój rejs, jak niektórzy pewnie wiedzą, hm, dziewiczy

Kupiłem sobie kilka fajnych rzeczy:

Ogrodniczki w Decathlonie (279,99 zł):


Mokasyny, też w Decathlonie, (179,99 zł):


Kalosze Awn Sydney, Bakista (109 zł):


Kurtkę już mam, kiedyś mój pracodawca podarował mi kurtkę Tribord (czyli też z Decathlonu).

Za dużo wydaję? Za mało?

Torbę mam jakąś starą. Śpiwór mam. Może nie będzie za zimny, najwyżej założę dresy. Rękawiczki zimowe Thinsulate mam. Czapkę takoż. Czołówkę Petzl dostałem kiedyś od żony.

Co jeszcze potrzebuję?

Na pewno za dużo na mokasyny

_________________
Pozdrawiam,
Weronika

Dawniej statki były z drewna, a ludzie z żelaza...
facebook.com/jacht.jagiellonia

Robię zdjęcia https://balansbieli.wordpress.com/

Czy masz, droga Weroniko, jakieś propozycje alternatywne? Jeszcze mogę zwrócić..

W Decathlonie są też tańsze, za 109 zł, ale z grubej skóry.. te są bardzo wygodne.

Jeśli rejs będzie jesienią, to nocne wachty na Bałtyku mogą być chłodne nieco... Niezłą inwestycją jest zatem bielizna termoaktywna, kosztami zbliżona, a o wiele bardziej przydatna, niż mokasyny

_________________
noone

co do kaloszy to polecam piankowe z filcową wkładką. Tansze lżejsze i cieplejsze. A jak za ciepło to wkładkę można wyjąć:) Domar bydgoszcz takie produkuje

Ja bym zabrał jeszcze, bo zawsze biorę, nawet w lipcu:
grube skarpety wełniane, kalesony, czapkę zimową (nie żartuję)
a od słońca czapkę z daszkierm czy kapelusik (co kto woli) ze sznureczkiem koniecznie,
okulary przeciwsłoneczne (jeżeli ktoś używa).
Sandały są dość kontrowersyjne, ale na upały można wziąć. Raczej takie całkiem wodoodporne (bez zamszu czy skóry). Ja osobiście używam.
Jak mocno wieje a jest ciepło to warto mieć opaskę polarową na głowę.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Dlaczego sandały są kontrowersyjne?!

Od kiedy odkryłem Crocs'y, to w zasadzie tylko ich używam (z ciepłymi skarpetami narciarskimi też )

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Mokasynki to generalnie taki wylansowany przez producentów bajerek - do noszenia w portach i ewentualnie do pozowania na zdjęciach jeszcze...
Na Bałtyku takie mokasynki wysoce bajeranckie, które (by nie uznano Cię za profana powinieneś nosić na gołą stopę) przydatne będą bardzo umiarkowanie...
Każde solidniejsze buty "sportowe" zastąpią je IMHO bez trudu. Ja pływałem w "Merellach" na wibramowej podeszwie - były 2x droższe niż pokazane mokasynki jednofunkcyjne, ale po 6 latach żeglowania, po złażeniu setek kilometrów w lasach, po wielokrotnym truchtaniu, rowerowaniu, po wielokrotnym praniu - wciąż nie chcą się rozpaść do końca...

Co do innych szczegółów:
- Zaopatrz się w jakieś okulary słoneczne z polaryzowanymi szkłami - ponownie, niekoniecznie "marine", ale koniecznie ze smyczą, sznureczkiem, gumką - coby nie spadały do wody.
- Czapki warto mieć w kilku odmianach, np. ciepłą, średnią, lekką i płócienną z daszkiem. Ale nie trzeba kupować żadnych specjalnych, windstoperowych, trinsulatowych, a już zwłaszcza "marine". Wystarczą zwyczajne... Zrób do czapki lub kup sznureczek, rzep czy inny patent do mocowania czapek do sztomiaka czy koszulki (np. dwa krokodylki od kabli + sznurek albo inne patenta).
- Sandałki na Bałtyku są przydatne - ale raczej do września, a w każdym razie nie w listopadzie czy w kwietniu

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

Chcesz to przedyskutować z Romanem?

_________________
"Szkoda wielka, kiedy czyjeś wyższe aspiracje zostają stłumione prozą życia codziennego."

Dlatego, że nie chronią palców u nogi. Jak się w coś przyp... kopnie, to może zaboleć...
Poza tym, łatwiej zaczepić o coś, a już zupełnie niefajnie jest, jak np. rurka kosza wejdzie między palce a sandał.
Ale ja używam gdy są upały. Poza tym przydają się pod prysznicem w marinie, zamiast klapek

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Ja bym wziął jeszcze bluzę z grubego polaru. A jak nie ma skutecznego ogrzewania na jachcie, to nawet dwie.

_________________
Słаwek vel Wąski
"Mаrynаrz powinien być chlujny i mrаwy..."

Popełniłem kiedyś tekst pt "Co zabrać na morze". Za długi by go cytować więc zapraszam na stronę Białego Wieloryba http://whale.kompas.net.pl do zakładki Informacje - wiedza. Może się przyda.

_________________
Stopy wody pod tym, no, kilem!

Biały Wieloryb czyli...
(Marek Popiel)

http://whale.kompas.net.pl

Bez względu na pogodę zabrałbym także pełny portfel:))). Jak Ci coś braknie to sobie dokupisz

_________________
“We are all travellers on the earth. We come...we see...we go...”

No właśnie, skąd te sznureczki wziąć? Czy.. krokodylki?

Ja też używam tylko sandałki. A na Bałtyku w kwietniu i listopadzie czasami ze skarpetkami.

_________________
Pozdrawiam
Roman

Nie uwierzę puki nie zobaczę

_________________
Stopy wody pod tym, no, kilem!

Biały Wieloryb czyli...
(Marek Popiel)

http://whale.kompas.net.pl

Oliverwood,
Nie zapomnij zabrać kubka termicznego i noża żeglarskiego :]

Jeśli ciepła odzież to z wełny lub polaru, a nie higroskopijnej bawełny.

tyle ode mnie, póki co.

pozdrawiam
Paweł

a ja mam mieszane uczucia co do bielizny termicznej. Wielokrotnie się sprawdała, natomiast podczas rejsów, gdzie ruchu jest mniej uważam ,że nie do końca pełni swoją rolę.



pamiętaj, że wysoka polaryzacja powoduje utrudnienie w odczycie przyrządów nawigacyjnych, wiatromierza itp. /ja mam chyba ok.800 i muszę zdjąć z nosa by cokolwiek odczytać


no fakt, tak podobno się nie nosi , ale chyba nie pływasz by się lansować

_________________
Seba

"Są dwie naprawdę bezgraniczne rzeczy - Wszechświat i ludzka głupota; co do Wszechświata nie jestem całkiem pewien. Albert Einstein

Nie o lansowaniu mowa. Znający Romka pamiętają jak kiedyś w listopadzie chadzał nie tylko bez skarpetek ale i bez sandałów.

_________________
Stopy wody pod tym, no, kilem!

Biały Wieloryb czyli...
(Marek Popiel)

http://whale.kompas.net.pl

są tacy co nigdy nie noszą obuwia : http://www.codylundin.com/

_________________
Seba

"Są dwie naprawdę bezgraniczne rzeczy - Wszechświat i ludzka głupota; co do Wszechświata nie jestem całkiem pewien. Albert Einstein

A jeszcze zawsze zbieram poduszkę z ziaren, bo na niej głowa się nie turla na boki

_________________
Pozdrawiam, Krzysztof Kusiel-Moroz
_____________________________________________________
navigare... i wystarczy

Alternatywnie można zastosować dwie flaszki - nie trzeba wówczas pamiętać o konieczności zabrania ich ze sobą. One są pomimo starań

Oczywiście żartuję!

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa