Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 24 lip 2025, o 02:40




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 36 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2
Autor Wiadomość
PostNapisane: 12 kwi 2013, o 21:39 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17563
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2354
Otrzymał podziękowań: 3696
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Gienek napisał(a):
polemizujesz z Pietrkiem, który miał 15 osób na pokładzie.
No i co z tego, że miała 15 dusz?Dziewczynki mają zupełnie inaczej niż chłopcy - zupełnie inny poziom empatii, znajomość pozawerbalnych metod komunikacji i co najważniejsze brak umiejętności łączenia w zdanie podrzędnie złożone słów: k*&^a, ch*&^j i ps*&^laj :-)

Jeśli po rejsie miałem do kogoś pretensje (byłem na kogoś wkurzony) to tylko i wyłącznie na znajomych, których znałem "100 tysięcy lat", bo tak jak piszesz, taki to się weźmie i obrazi.

Nic tak dobrze nie działa jako tester prawdziwej przyjaźni, jak morze.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

ps. Sorrki, ale Pardwa się przyszła spytać, czy był tu Długi Jasio :-)
pss. Wasze zdrowie.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa



Za ten post autor Maar otrzymał podziękowanie od: Gienek
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 kwi 2013, o 21:57 

Dołączył(a): 17 mar 2012, o 17:21
Posty: 499
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 471
Otrzymał podziękowań: 76
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz jachtowy sternik motorowodny
I teraz mosz klik.
Pozdrawiam.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 kwi 2013, o 22:14 

Dołączył(a): 15 mar 2009, o 14:06
Posty: 116
Lokalizacja: s/y Luka Karaiby
Podziękował : 33
Otrzymał podziękowań: 69
Uprawnienia żeglarskie: yacht skipper
Maar napisał(a):
Aż trudno uwierzyć, że zawsze trafiają Ci się takie załogi w których zawsze wszyscy wiedzą co do nich należy (albo źle zrozumiałem Twój post, Long John był u mnie więc wybacz).


Staram sie nie pamietac o tych "zlych" zalogantach, albo pamietac o nich to co bylo dobre.... a moze taka "mietka" jestem, ale w sumie kapitan to nie kwestia pojemnosci pluc i glebokiego basu, prawda?

Mysle ze to kwestia podejscia, jesli mamy problemy, nie przenosimy ich na kolejny dzien, hmm, nawet na kolejna godzine.....inne dziedziny zycia.... nie rozpamietujemy....

A moze to fakt, ze jestem bardzo wybredna w doborze zalogi? I ze na Luce nie ma miejsca na "meskie, szowinistyczne zapedy" :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Nie zdarza mi sie nikogo "gonic" do pracy. Mam zupelnie inne podejscie.
Ale mialam takie male starcie, z zaloga...
Przygotowywalismy lodke do rejsu z turystami, 2 osoby sprzataly, a ja z jeszcze jednym zaloganetm, przygotowywalam posilki na rejs, mielismy zabrac 14 turystow, wiec pracy bylo duzo......
Zajeta garami, zapytalam ktoregos z zalogantow: sprzatniesz "kingstona"?
Nie odpowiedzial, wiec zapytalam po raz drugi, spojrzal na mnie i tylko usmiechnal sie..... wiec zapytalam po raz trzeci bardziej zdecydowanie: sprzatniesz czy mam poprosic kogos innego?
Odpowiedzial : ok, sprzatne....
Wrocilam wiec do garow, ale po kilku minutach, patrze, a zalogant siedzi w fotelu kapitanskim, browarem w jednej rece, papieroskiem w drugiej... i nogami na kole sterowym, i rozmarzony patrzy gdzies w dal.....
Wiec komentuje " cos szybko sprzatnales....." A on na to " nie sprzatnalem, postanowilem ze zrobie to jutro"
Spokojnie, ale zdecydowanie powiedzialam "na jutro mam inna prace dla Ciebie, albo sprzatniesz dzisiaj, albo po prostu powiedz ze nie chcesz sprzatnac i ja , albo ktos inny to zrobi"
Bez slowa poszedl i sprzatnal .......

Moj kapitan postepowal inaczej ale rezultat byl podobny.....
Ponad rok temu mielismy zaloganta, ktory plywal z nami przez prawie 3 miesiace , a umowa byla taka ze nie placi nic za rejsy ale pomaga w kuchni i zmywa gary.....
Jednego dnia, widac bylo ze dopadla go choroba morska, ale nie chcial sie do tego przyznac, powiedzial tylko" ja sie gleboko zastanowie czy ja te gary pozmywam, mam juz serdecznie dosc...." Moj kapitan powiedzial " masz dwie opcje, albo wysiadasz w najblizszym porcie, albo trzymasz sie umowy" Zalogant bez dyskusji zszedl pod poklad i zmyl gary.... po czym zrobil z nami jeszcze 2 czy 3 rejsy, bez zadnych nieporozumien, bo po prostu nikt z nas wiecej nie wspominal o tym fakcie.... a po rejsie znow razem pilismy drinka.....

_________________
http://www.sailblogs.com/member/svluka/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 kwi 2013, o 22:55 

Dołączył(a): 17 mar 2012, o 17:21
Posty: 499
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 471
Otrzymał podziękowań: 76
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz jachtowy sternik motorowodny
Mam nadzieję Maar'u, że widzisz, że jakakolwiek polemika z Pietru nie ma sensu...
Pozdrawiam.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 kwi 2013, o 23:21 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10925
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1335
Otrzymał podziękowań: 2622
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
Pietrek napisał(a):
Nie zdarza mi sie nikogo "gonic" do pracy. Mam zupelnie inne podejscie. (...........................................)
Moj kapitan postepowal inaczej ale rezultat byl podobny.....
Ponad rok temu mielismy zaloganta, ktory plywal z nami przez prawie 3 miesiace , a umowa byla taka ze nie placi nic za rejsy ale pomaga w kuchni i zmywa gary.....
Jednego dnia, widac bylo ze dopadla go choroba morska, ale nie chcial sie do tego przyznac, powiedzial tylko" ja sie gleboko zastanowie czy ja te gary pozmywam, mam juz serdecznie dosc...." Moj kapitan powiedzial " masz dwie opcje, albo wysiadasz w najblizszym porcie, albo trzymasz sie umowy" Zalogant bez dyskusji zszedl pod poklad i zmyl gary.... po czym zrobil z nami jeszcze 2 czy 3 rejsy, bez zadnych nieporozumien, bo po prostu nikt z nas wiecej nie wspominal o tym fakcie.... a po rejsie znow razem pilismy drinka.....

Czyli nie ma uniwersalnej psychologii stosowanej??? ;)
Catz Pelen Podziwu Dla Obu Stron :roll:

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 kwi 2013, o 06:54 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17563
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2354
Otrzymał podziękowań: 3696
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Gienek napisał(a):
Mam nadzieję Maar'u, że widzisz, że jakakolwiek polemika z Pietru nie ma sensu...
Nie bardzo rozumiem i nie bardzo się zgadzam.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 36 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 64 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL