Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 22 lip 2025, o 20:32




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 49 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2
Autor Wiadomość
PostNapisane: 11 cze 2011, o 23:24 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10925
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1335
Otrzymał podziękowań: 2622
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
Uwazam, ekspertem nie bedac, ze przeklady sa bardzo nie tylko udane, ale i piekne!
Zauwaz, ze w LOW TIDE odwrocic bylo trzeba dwa ostatnie wiersze... Pewnie slusznie w kwestii konstrukcji, rytmu i oddania sensu - jest to jednak interpretacja i pewien rodzaj gwaltu ( ingerencji... ) na oryginale, raczej niemozliwego do unikniecia.
Znam purystow ( a zwlaszcza jedna purystke ) co w ogole odmawiaja czytania tlumaczen...wlasnie z powodu nieuniknionych niedoskonalosci i niemozliwosci.
Catz z wyrazami Podziwu i Szacunku dla Twojej Zony

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 cze 2011, o 23:30 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17668
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4528
Otrzymał podziękowań: 4281
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Catz napisał(a):
Uwazam, ekspertem nie bedac, ze przeklady sa bardzo nie tylko udane, ale i piekne!
Zauwaz, ze w LOW TIDE odwrocic bylo trzeba dwa ostatnie wiersze... Pewnie slusznie w kwestii konstrukcji, rytmu i oddania sensu - jest to jednak interpretacja i pewien rodzaj gwaltu ( ingerencji... ) na oryginale, raczej niemozliwego do unikniecia.
Znam purystow ( a zwlaszcza jedna purystke ) co w ogole odmawiaja czytania tlumaczen...wlasnie z powodu nieuniknionych niedoskonalosci i niemozliwosci.
Catz z wyrazami Podziwu i Szacunku dla Twojej Zony

Dzięki! :)
W zasadzie tłumaczenie poezji jest "przywłaszczeniem" sobie wiersza przez tłumacza: tłumacz musi "przetrawić" wiersz przez własną wrażliwość i napisać wiersz własny, na kanwie oryginału. Im lepiej wczuje się w oryginał, tym lepiej odda ducha i sens, ale nigdy nie będzie to przekład dosłowny, bo języki się różnią i zupełnie inaczej oddajemy w nich te same treści, a w wierszu dochodzi jeszcze rytm, czasem też (jak powyżej) rym... Trudna sprawa. Też ją podziwiam, zwłaszcza, że robi to amatorsko - nie jest, ani anglistką, ani polonistką...

***
To były tylko pierwsze zwrotki...

***
A tutaj ilustracja muzyczna Andrzeja Rejmana do zdjęć mojej żony :D


poezja nie jedno ma imię...

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 cze 2011, o 23:52 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10925
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1335
Otrzymał podziękowań: 2622
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
robhosailor napisał(a):
Catz napisał(a):
Uwazam, ekspertem nie bedac, ze przeklady sa bardzo nie tylko udane, ale i piekne!
Zauwaz, ze w LOW TIDE odwrocic bylo trzeba dwa ostatnie wiersze... Pewnie slusznie w kwestii konstrukcji, rytmu i oddania sensu - jest to jednak interpretacja i pewien rodzaj gwaltu ( ingerencji... ) na oryginale, raczej niemozliwego do unikniecia.
Znam purystow ( a zwlaszcza jedna purystke ) co w ogole odmawiaja czytania tlumaczen...wlasnie z powodu nieuniknionych niedoskonalosci i niemozliwosci.
Catz z wyrazami Podziwu i Szacunku dla Twojej Zony

Dzięki! :)
W zasadzie tłumaczenie poezji jest "przywłaszczeniem" sobie wiersza przez tłumacza: tłumacz musi "przetrawić" wiersz przez własną wrażliwość i napisać wiersz własny, na kanwie oryginału. Im lepiej wczuje się w oryginał, tym lepiej odda ducha i sens, ale nigdy nie będzie to przekład dosłowny, bo języki się różnią i zupełnie inaczej oddajemy w nich te same treści, a w wierszu dochodzi jeszcze rytm, czasem też (jak powyżej) rym... Trudna sprawa. Też ją podziwiam, zwłaszcza, że robi to amatorsko - nie jest, ani anglistką, ani polonistką...

Jezyki nie tylko "sie roznia" ( to dosc oczywiste i wrecz trywialne ) - literatura, obyczaje roznych krajow sie roznia... Wystarczajaco, by biblie tlumaczyc na przerozne sposoby!
Czytalem "Bog wie" Hellera w trzech jezykach....jasne ze nie jestem obiektywny (handicapy jezykowe ), ale wersja w tlumaczeniu Lipszyca jest o niebo najlepsza! Facet wczul sie w "jezyk biblijny" i jego duch i sens... I co? Kopia lepsza od oryginalu?
Cate Kazan

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 cze 2011, o 23:59 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17668
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4528
Otrzymał podziękowań: 4281
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
robhosailor napisał(a):
poezja nie jedno ma imię...

Dobra - wróćmy do sztuki przekładu:
E.A.R. in concert:
Ewa Górska - vocal
Andrzej Rejman - piano
Michał Napiórkowski - guitar
Rafał Smoliński - bass guitar
as a guest Kazik Bat - drums

"It's like the Light" - raga by E.A.R.
Music: Ewa Górska/Andrzej Rejman/Rafał Smoliński
Poem by Emily Dickinson used by arrangement with the publishers and the
Trustees of Amherst College from THE POEMS OF EMILY DICKINSON, Thomas H.Johnson, ed.,Cambridge, Mass.: The Belknap Press of Harvard University Press, Copyright c 1951,1955,1979,1983 by the President and Fellows of Harvard College. All rights reserved.

video by Ewa Sosnowska

Zarejestrowano podczas koncertu "Maria Hoffman przedstawia - Sara Teasdale" zespołu E.A.R. w ICDS w Łomiankach zorganizowanego przez Marię Hoffman



:D

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 cze 2011, o 00:02 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17668
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4528
Otrzymał podziękowań: 4281
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Catz napisał(a):
literatura, obyczaje roznych krajow sie roznia... Wystarczajaco, by biblie tlumaczyc na przerozne sposoby!
Czytalem "Bog wie" Hellera w trzech jezykach....jasne ze nie jestem obiektywny (handicapy jezykowe ), ale wersja w tlumaczeniu Lipszyca jest o niebo najlepsza! Facet wczul sie w "jezyk biblijny" i jego duch i sens... I co? Kopia lepsza od oryginalu?
Cate Kazan

Zdarza się, że tłumaczenia bywają lepsze od oryginałów. Podobno tak się tłumaczy niewiarygodny sukces jednego z pisarzy iberoamerykańskich w Polsce, który nigdzie nie osiągnął takiej popularności, nawet we własnym kraju!

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 cze 2011, o 00:21 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10925
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1335
Otrzymał podziękowań: 2622
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
robhosailor napisał(a):
Catz napisał(a):
literatura, obyczaje roznych krajow sie roznia... Wystarczajaco, by biblie tlumaczyc na przerozne sposoby!
Czytalem "Bog wie" Hellera w trzech jezykach....jasne ze nie jestem obiektywny (handicapy jezykowe ), ale wersja w tlumaczeniu Lipszyca jest o niebo najlepsza! Facet wczul sie w "jezyk biblijny" i jego duch i sens... I co? Kopia lepsza od oryginalu?
Cate Kazan

Zdarza się, że tłumaczenia bywają lepsze od oryginałów. Podobno tak się tłumaczy niewiarygodny sukces jednego z pisarzy iberoamerykańskich w Polsce, który nigdzie nie osiągnął takiej popularności, nawet we własnym kraju!

Byla tez powiesc Kazan'a pt. "Dubler" ( chyba) - autor pozwolil sobie nawet na metaforyczne zachwyty nad jakas japonska kopia jeep'a - byla lepsza! ;)
Catz w Wyzszosci Kopîi nad Oryginalem widzacy Paradoks jednak srednioszkodliwie niepokojacy ( mniejsza o to, czy o tlumaczenie poezji chodzi, czy o made in china )

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 cze 2011, o 12:00 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17668
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4528
Otrzymał podziękowań: 4281
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Catz napisał(a):
Byla tez powiesc Kazan'a pt. "Dubler" ( chyba) - autor pozwolil sobie nawet na metaforyczne zachwyty nad jakas japonska kopia jeep'a - byla lepsza! ;)
Catz w Wyzszosci Kopîi nad Oryginalem widzacy Paradoks jednak srednioszkodliwie niepokojacy ( mniejsza o to, czy o tlumaczenie poezji chodzi, czy o made in china )
Japońska wersja Jeepa lepsza od Jeepa to najprawdziwsza prawda, czyli Toyota Land Cruiser:
http://en.wikipedia.org/wiki/Toyota_Lan ... _%28J40%29
http://en.wikipedia.org/wiki/Toyota_Land_Cruiser
http://www.toyoland.com/trucks/land-cruiser.html

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 cze 2011, o 19:51 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10925
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1335
Otrzymał podziękowań: 2622
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
robhosailor napisał(a):
Japońska wersja Jeepa lepsza od Jeepa to najprawdziwsza prawda, czyli Toyota Land Cruiser:

Nie watpie.... Ale zeby tlumacz mial wiecej talentu niz autor? No chyba, ze tlumaczem jest ktos formatu Boy-Zelenskiego... Zdarza sie! ;)
Japonczycy w tamtych czasach zzynali wszystko powszechnie i bezczelnie i raczej rzadko z licencja.
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 cze 2011, o 20:35 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17668
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4528
Otrzymał podziękowań: 4281
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Catz napisał(a):
Nie watpie.... Ale zeby tlumacz mial wiecej talentu niz autor? No chyba, ze tlumaczem jest ktos formatu Boy-Zelenskiego... Zdarza sie! ;)

Moim zdaniem, tłumacz często musi być lepszy - np. musi być biegły w obu językach!

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/



Za ten post autor robhosailor otrzymał podziękowanie od: Marian Strzelecki
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 cze 2011, o 23:03 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10925
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1335
Otrzymał podziękowań: 2622
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
robhosailor napisał(a):
Catz napisał(a):
Nie watpie.... Ale zeby tlumacz mial wiecej talentu niz autor? No chyba, ze tlumaczem jest ktos formatu Boy-Zelenskiego... Zdarza sie! ;)

Moim zdaniem, tłumacz często musi być lepszy - np. musi być biegły w obu językach!

Lepszy??
Jestem poliglota, ale Hamleta ani nie napisze, ani nie przetlumacze.... artysta i rzemieslnik?
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 cze 2011, o 10:12 

Dołączył(a): 19 cze 2011, o 06:55
Posty: 18
Podziękował : 1
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
Ciekaw jestem jakie jest stanowisko Polskiego Związku Żeglarskiego i jego komisji dyscyplinarnei w temacie działalności ANNA charter.
Czy do tych "działaczy" żeglarskich dotarło już to żecoś się tam niedobrego dzieje?
A może są oni tylko od wymiany patentów papierowych na plastikowe po 50zł sztuka?
Staszek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 cze 2011, o 11:43 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 cze 2007, o 12:00
Posty: 4740
Podziękował : 162
Otrzymał podziękowań: 321
Uprawnienia żeglarskie: -)
stanisław napisał(a):
Ciekaw jestem jakie jest stanowisko Polskiego Związku Żeglarskiego i jego komisji dyscyplinarnei w temacie działalności ANNA charter.
Czy do tych "działaczy" żeglarskich dotarło już to żecoś się tam niedobrego dzieje?
A może są oni tylko od wymiany patentów papierowych na plastikowe po 50zł sztuka?
Staszek



A możesz wytłumaczyć jakie to działania władcze może podjąć PZŻ w stosunku do firm czarterowych?? Najlepiej wskazując również podstawę prawną, nadającą prawo do takich działań.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 cze 2011, o 15:04 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
stanisław napisał(a):
Ciekaw jestem jakie jest stanowisko Polskiego Związku Żeglarskiego i jego komisji dyscyplinarnei w temacie działalności ANNA charter.

Ja nie jestem ciekaw.
Co więcej - bardzo się cieszę, że leśne dziadki NIE MAJĄ NIC do powiedzenia w kwestii czarterów i żeglarskich imprez turystycznych...

stanisław napisał(a):
A może są oni tylko od wymiany patentów papierowych na plastikowe po 50zł sztuka?

Tak, oni są "od tego".
Ponadto szkodzą w kilku innych sprawach, kto wie czy nie bardziej...
Jeszcze....

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 cze 2011, o 18:10 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5397
stanisław napisał(a):
Ciekaw jestem jakie jest stanowisko Polskiego Związku Żeglarskiego i jego komisji dyscyplinarnei w temacie działalności ANNA charter.

Prze główną siedzibą Banku Rotszylda w Nowym Jorku stała sobie budka, w której Icek sprzedawał hamburgery. Pewnego dnia przyszedł jego kolega i poprosił:
- Icek, ty mi pożycz mi sto dolary.
A Icek na to:
- Nie mogę, bo mam umowę z Jaśnie Panem Baronem Rotszyldem o braku konkurencji.
- Ty masz umowę z Rotszyldem???
- Tak. Jaśnie Pan Baron Rotszyld zobowiązał się, że nie będzie sprzedawał hamburgerów, a ja w zamian za to zobowiązałem się, że nie będę nikomu pożyczał pieniędzy.

Staszku, właściwie jestem w stanie poprzeć Twój postulat, żeby PZŻ zajął się aferą czarterową, brakuje mi tylko postulatu, żeby prokuratura zajęła się wydawaniem patentów. :D

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski



Za ten post autor Zbieraj otrzymał podziękowanie od: Cypis
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 cze 2011, o 18:25 

Dołączył(a): 19 cze 2011, o 06:55
Posty: 18
Podziękował : 1
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
Koledzy.
Może i pomyliłem czasy i kompetencje. Pamiętam jednak jak odbierano patenty żeglarzom, którzy zostali po rejsie za granicą. Wprawdzie te czasy szczęśliwie minęły,ale dalej jedynym przyznającym patenty żeglarskie jest PZŻ i jedynym mogącym taki patent odebrać jest Komisja Dyscyplinarna tego związku. Nie wiem dlaczego (generalnie jest mi to przy takiej podstawie kolegów obojętne) ale jako żeglarz miałbym lepsze samopoczucie gdyby ci panowie byli bez patentu żeglarskiego.(na robienie przekrętów nie potrzeba patentu) Nie miałem też satysfakcji,kiedy fama głosiła,że jeden z moich kolegów żeglarzy jest królem przemytników w branży narkotyków.
Bądźmy tolerancyjni i obojętnie "przechodźmy"(a może raczej z należnym tym ludzim podziwem i szacunkiem) koło nich.
Stanisław

*****

Co do tematu wydawania patentów już chyba czas na to aby zajął się ( na wzór Prawa jazdy) się tym ktoś kompetentny i uczciwy.Może to być nawet Prokuratura.
Stanisław


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 cze 2011, o 18:44 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17668
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4528
Otrzymał podziękowań: 4281
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
stanisław napisał(a):
jedynym mogącym taki patent odebrać jest Komisja Dyscyplinarna tego związku.

A niech mi odbiorą i mogą sobie wsadzić "tam, gdzie pan może pana majstra", tylko qva zapomniałem nawet, gdzie go sam wsadziłem. :lol:

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 cze 2011, o 19:21 

Dołączył(a): 28 maja 2007, o 11:44
Posty: 1999
Podziękował : 7
Otrzymał podziękowań: 109
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
stanisław napisał(a):
jedynym przyznającym patenty żeglarskie jest PZŻ i jedynym mogącym taki patent odebrać jest Komisja Dyscyplinarna tego związku
PZŻ jest jedynie biurem wystawiającym patenty na zlecenie administracji państwowej - patenty nie są związkowymi dokumentami, a państwowymi.

Związek (ani Komisja Dyscyplinarna) nie mają prawa odbierania uprawnień, to w ogóle nie leży w kompetencjach takich stowarzyszeń.

_________________
www.samoster.org.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 cze 2011, o 20:23 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 cze 2007, o 12:00
Posty: 4740
Podziękował : 162
Otrzymał podziękowań: 321
Uprawnienia żeglarskie: -)
stanisław napisał(a):
dalej jedynym przyznającym patenty żeglarskie jest PZŻ i jedynym mogącym taki patent odebrać jest Komisja Dyscyplinarna tego związku.


Zanim zaczniesz prawić swoje prawdy objawione jako dogmat, proponuję abyś je jednak zweryfikował z przepisami prawa.

stanisław napisał(a):
Może i pomyliłem czasy i kompetencje.


To jest jedynie prawdziwe zdanie w Twojej wypowiedzi, z tym że nie może a na pewno.

Jedynym kto może odebrać uprawnienia żeglarskie jest Sąd!


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 cze 2011, o 23:11 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10925
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1335
Otrzymał podziękowań: 2622
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
Cytuj:
[Offtop wydzielony z wątku Ana charter, afera? -- Cypis] Jeśli ktoś dalej ma chęć dyskutować o dyskusji -- voilà! Nie znaleźliśmy lepszego miejsca... Znaleźliśmy! :-) Wraz z wątkiem głównym czyli "Ana charter, afera ?" Tu link: http://zegluj.net/forum_zeglarskie/viewtopic.php?f=3&t=8500 przenoszę ten wątek do działu ogólnego czyli do "Ogólnie o żeglarstwie".
Widać, że dyskusja trwa a niektórzy interlokutorzy brzydzą się grzebać w śmietniku.
[Maar]

Juz od dawna "nie trwa"....
Catz co brzydzi sie brzydzacymi sie grzebaniem w śmietniku

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)


Ostatnio edytowano 24 cze 2011, o 23:39 przez Cypis, łącznie edytowano 1 raz
Poprawiono cytowanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 49 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 36 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL