Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 23 lip 2025, o 07:21




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 52 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 5 sie 2011, o 12:15 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17563
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2354
Otrzymał podziękowań: 3696
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Tytuł wątku ma ograniczoną długość i dlatego napisałem tylko o problemie nawietrzności, ale oczywiście pytanie dotyczy także zawietrzności i jest nieco prowokacyjne, bo nawiązuje do prowokacyjnego stwierdzenia kolegi @bastarda.
bastard w wątku o bajdewindzie napisał(a):
A ponieważ, jak wspomniałem, nie znam się jeszcze na żeglowaniu to z uwagą będę śledził dalsze wypowiedzi co należy zrobić, żeby środek ożaglowania i środek bocznego oporu były w odpowiednich miejscach.


Żeby było merytorycznie :-) :-) to "nie znającemu się jeszcze na żeglowaniu" pytaczowi odpowiem - NIC nie rób, bo cokolwiek uda Ci się zrobić, to i tak efekt Twojej pracy spowoduje, że do celu dotrzesz później.
Może ktoś ma inne zdanie? Nie koniecznie merytoryczne :-)

Meping ostatnio dostał piątkę z trygonometrii - może odchylenie się od kursu coś pomoże? No weź Mepingu jeden policz, please bardzo. A może RandAnd napisze jak zmienić wektory sił? Albo może Catz doradzi, jak zmienić asymetrię tego czy owego. A może Robert, Marian, Carlo i inni PT niewymienieni też coś doradzą jak na najpopularniejszej czyli czarterowej łódce, 12 metrowym slupie przenieść środek ożaglowania i środek oporu bocznego, aby w wyniku zmniejszenia negatywnej cechy jaką jest nawietrzność uzyskać lepszy ETA.

Aha, żeby nie było, że nie powiedziałem. Mamy standardowo-czarterowy zestaw żagli: trzy sztaksle - fok sztormowy, fok i genue. Dwa groty - mniejszy i większy. Płyniemy na drugi brzeg w znośnym klimacie i mamy miesiąc (czyt. trochę ponad dwa tysiące mil) na zastanowienie się "co z ta nawietrznością zrobić?" :-)

Tak jak pisałem wyżej - nic się według mnie nie da zrobić :-(

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 sie 2011, o 12:23 

Dołączył(a): 20 wrz 2010, o 21:18
Posty: 1687
Podziękował : 313
Otrzymał podziękowań: 248
Uprawnienia żeglarskie: gorszego sortu
Maar napisał(a):
..... coś doradzą jak na najpopularniejszej czyli czarterowej łódce, 12 metrowym slupie przenieść środek ożaglowania i środek oporu bocznego, aby w wyniku zmniejszenia negatywnej cechy jaką jest nawietrzność uzyskać lepszy ETA


Jak płyniemy z ponętną załogantką to ETA powinno się maksymalnie wydłużyć... :lol:

_________________
każdy ma jak lubi, a jak nie ma jak lubi to lubi jak ma...
Najgorszego sortu Robert Karney (aka) pough


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 sie 2011, o 12:25 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 mar 2009, o 14:11
Posty: 1340
Lokalizacja: Płock
Podziękował : 66
Otrzymał podziękowań: 22
Uprawnienia żeglarskie: jsm
Moim zdaniem, tylko regatowcy tym się zajmują. Tak to nie widzę większego sensu.
W teorii łódeczka powinna troszka ostrzyć czyli być nawietrzną... jeśli chodzi o jachcik śródlądowy. Morski - wielki, jak choćby Polonus , czy inne ... pewnie już ze stoczni i po pierwszy przetrymowaniu wychodzą jak wychodzą i jedyne co to ster trza trzymać, ewentualnie korekcja żaglami, ich wielkością lub wybraniem. Wszak puszek z piwem nie będziemy transportować z bakist w mesie do bakist w dziobie :)

_________________
Pozdrawiam
Tomek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 sie 2011, o 12:31 

Dołączył(a): 20 wrz 2010, o 21:18
Posty: 1687
Podziękował : 313
Otrzymał podziękowań: 248
Uprawnienia żeglarskie: gorszego sortu
Banan napisał(a):
Wszak puszek z piwem nie będziemy transportować z bakist w mesie do bakist w dziobie :)

Można szybciej piwo wypić i jak jacht ma być bardziej zawietrzny to sikać na nawietrzną (najlepiej z dziobu), ale to nie po żeglarsku, więc siłą tradycji żeglarskiej sikamy na zawietrzną to i jacht i tak będzie nawietrzny.

Edit: A jak szybciej piwo wypijemy to ETA musimy poprawić, by uzupełnić zapasy...
W tedy do portu się ani ostrzy, ani odpada tylko jak najszybciej wpada... a potem znowu się ostrzy... :lol:

_________________
każdy ma jak lubi, a jak nie ma jak lubi to lubi jak ma...
Najgorszego sortu Robert Karney (aka) pough


Ostatnio edytowano 5 sie 2011, o 12:39 przez pough, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 sie 2011, o 12:35 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 mar 2009, o 14:11
Posty: 1340
Lokalizacja: Płock
Podziękował : 66
Otrzymał podziękowań: 22
Uprawnienia żeglarskie: jsm
A miało być merytorycznie haha :)

_________________
Pozdrawiam
Tomek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 sie 2011, o 12:40 

Dołączył(a): 20 wrz 2010, o 21:18
Posty: 1687
Podziękował : 313
Otrzymał podziękowań: 248
Uprawnienia żeglarskie: gorszego sortu
Sorka za OT, już będzie merytorycznie, z mojej strony.

_________________
każdy ma jak lubi, a jak nie ma jak lubi to lubi jak ma...
Najgorszego sortu Robert Karney (aka) pough


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 sie 2011, o 12:53 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17668
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4528
Otrzymał podziękowań: 4281
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Maar napisał(a):
A może Robert, Marian, Carlo i inni PT niewymienieni też coś doradzą jak na najpopularniejszej czyli czarterowej łódce, 12 metrowym slupie przenieść środek ożaglowania i środek oporu bocznego, aby w wyniku zmniejszenia negatywnej cechy jaką jest nawietrzność uzyskać lepszy ETA./.../
Tak jak pisałem wyżej - nic się według mnie nie da zrobić :-(

Na małej dinghy, czy ożaglowanym kajaku, to wiem (metod zmniejszenia nawietrzności/zawietrzności, włącznie z przesunięciem tyłka sternika, jest mnóstwo) ale na 12 metrowym jachcie czarterowym, nigdy w swoim żeglarskim życiu takim nie pływałem, więc skąd miałbym wiedzieć?

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 sie 2011, o 13:02 

Dołączył(a): 20 wrz 2010, o 21:18
Posty: 1687
Podziękował : 313
Otrzymał podziękowań: 248
Uprawnienia żeglarskie: gorszego sortu
Na 10 metrowym Mazurskim Rhodosie z mieczem obrotowym po podniesieniu miecza daje się odczuć zmniejszenie nawietrzności. Ruchomy balast przy tej masie jachtu ma już mniejszy wpływ.

Jednak Maar poruszył problem żeglugi morskiej. 2000 mil raczej trudno znaleźć na śródlądziu. :D
Na wielkich akwenach dochodzi jeszcze wpływ pracy kadłuba na fali. I nie wiem czy warto jest bić się o mało zauważalne tendencje do nawietrzności czy zawietrzności. Wydaje mi się, że są to już wartości marginalne.

_________________
każdy ma jak lubi, a jak nie ma jak lubi to lubi jak ma...
Najgorszego sortu Robert Karney (aka) pough


Ostatnio edytowano 5 sie 2011, o 13:16 przez pough, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 sie 2011, o 13:14 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 cze 2005, o 07:24
Posty: 2639
Lokalizacja: Lublin
Podziękował : 277
Otrzymał podziękowań: 266
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
Wyszło, że sobie jaja robicie, więc nie wiem, czy należy się tu jakości inaczej wypowiadać. Te przednie, co Grzywiasty wyliczył, stawiamy takie jak wiatr wieje. Im bardziej zamaszyście tym mniejsze. A do tego dobieramy rozmiary grota przez refowanie. Jak długo się grot nie porwie, to wymiana takowego stanowi nadmierny wysiłek. W ostateczności możne onego zwalić do cna, jeśli kursu utrzymac nie sposób. Da się iść na samym kliwrze pod wiatr. Pewnie tak zupełnie wyrównać się tego nie da, ale dobrze, żeby się sternik z kołem nie siłował. To wszystko jest adresowane do tych, co naprawdę chcą się dowiedzieć, a nie do loży szyderców. :evil:

_________________
Stopy wody pod tym, no, kilem!

Biały Wieloryb czyli...
(Marek Popiel)

http://whale.kompas.net.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 sie 2011, o 13:37 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
WhiteWhale napisał(a):
Wyszło, że sobie jaja robicie

Jak nam za bardzo ostrzy, to trzeba odpaść, nawet do pełnego i po problemie. :D

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 sie 2011, o 15:24 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17563
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2354
Otrzymał podziękowań: 3696
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
WhiteWhale napisał(a):
To wszystko jest adresowane do tych, co naprawdę chcą się dowiedzieć, a nie do loży szyderców.
Marek, ja to bym się chciał dowiedzieć, ale... wiem, że na moje pytanie jest jedna odpowiedź, nic zrobić się nie da, żeby te ś(m)rodki oporu takiego czy siakiego poprzenosić.

W wątku o pływaniu w bajdewindzie jest prawie 300 odpowiedzi, jedne mądrzejsze od drugich tylko, że dotyczą one pływania dla samego pływania lub żeglowania na czymś takim, że sama myśl o tym jest zaprzeczeniem tezy o przyjemności żeglowania :-)

Jak w praktyce "walka" ze zrównoważeniem łódki wygląda? Wychodzę z portu, stawiam żagle i kładę się na określony kurs. Koryguję ustawienie żagli, żeby "na czuja" pracowały na danym kursie najlepiej. Sternik coś ględzi, że go ręce bolą.
Później patrzę na log - jest dajmy na to 5 kn, na żagle - hmmm, może troszeczkę podebrać? Podbieram i słyszę, że sternikowi wiązania zaraz puszczą, że on słabowity jest a łódka jest wściekle nawietrzna. Na logu 5.5 kn a przed dziobem jeszcze 300 mil.

No i jak ja ten ŚOB (czy jakkolwiek toto coś się nazywa) mam poprzesuwać? Mogę paszczowo "sternik, nie bądź baba, trzymaj rumpel dwoma rączkami" lub mogę ręcznie poluzować sztaksla, upuścić trochę wiatru z niego i stracić pół węzła co przy 300 Nm i tych warunkach daje 5 godzin jazdy.
Ba, mogę gienię zamienić na kliwra i mieć jacht całkiem zrównoważony i dzięki temu, że walcząca z nawietrznością płetwa sterowa nie będzie hamowała, to stracę na prędkości kolejne 0.3 kn co w ostatecznym rozrachunku da mi kolejne 3 godz. w morzu.

Ja naprawdę chciałbym wiedzieć jak zrównoważyć slupa, ale chciałbym, żeby efektem zrównoważenia było zwiększenie prędkości a nie jej spadek. Tak jak już to pisałem, w morzu się nie da - jak łódka jest spieprzona to jedynie można słodko myśleć o konstruktorze, żaglomistrzu i innych zamieszanych w zamieszanie a zrobić można mało.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 sie 2011, o 15:57 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5397
Maar napisał(a):
Mogę paszczowo "sternik, nie bądź baba, trzymaj rumpel dwoma rączkami"
Rozwiązanie zdecydowanie najlepsze i najbardziej efektywne.
Jeśli sternik jest akurat babą, zalecam wersję: "Sternik, bądź chłopem z jajami, etc. Nawet wyjdzie do rymu :lol:

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 sie 2011, o 17:13 

Dołączył(a): 27 mar 2011, o 14:52
Posty: 853
Podziękował : 21
Otrzymał podziękowań: 29
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz
Maar napisał(a):
Ja naprawdę chciałbym wiedzieć jak zrównoważyć slupa, ale chciałbym, żeby efektem zrównoważenia było zwiększenie prędkości a nie jej spadek. Tak jak już to pisałem, w morzu się nie da - jak łódka jest spieprzona to jedynie można słodko myśleć o konstruktorze, żaglomistrzu i innych zamieszanych w zamieszanie a zrobić można mało.

Jeśli na brzegu, to chyba pospieszyłeś się z wątkiem o dobre kilka miesięcy.

_________________
Wodę jeziora pozorowała wielka szklana płyta. Powierzchnia szkła była twarda i lekko pomarszczona. Kiedy oddaliłem się na odległość jednego kilometra od brzegu w Pial Edin, dotarłem do krawędzi szkła. Począwszy od tego miejsca aż do brzegu pod Lesaiolą woda była prawdziwa.
Adam Snerg Wiśniewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 sie 2011, o 18:03 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 lip 2009, o 20:59
Posty: 4269
Podziękował : 94
Otrzymał podziękowań: 172
Uprawnienia żeglarskie: jsm, msm
[quote="Maar"]Mogę paszczowo "sternik, nie bądź baba, trzymaj rumpel dwoma rączkami" /quote]

Właśnie dlatego wole koło jako ster. BTW ostatnio od sterowania uszkodziłam sobie coś w pachwinie więc w sumie koło tez nie jest rozwiązaniem.;D Chyba faktycznie trzeba nie być babą:P no naprawdę później długo cierpiałam. Należy nie zapierać się nogami. Na Zawiasie jest taka ławeczka w takich warunkach bardzo fajna jest przynajmniej dla mnie bo ładnie można się umieścić i się nie spada na dużych falach :)

A tak poza tym chętnie bym się dowiedziała co trzeba robić by prędkość nie spadła więc odpowiedzcie Markowi. Już Już:D



Za ten post autor Katrine otrzymał podziękowanie od: Catz
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 sie 2011, o 18:36 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 cze 2007, o 12:00
Posty: 4740
Podziękował : 162
Otrzymał podziękowań: 321
Uprawnienia żeglarskie: -)
Maar napisał(a):
A może Robert, Marian, Carlo i inni PT niewymienieni też coś doradzą jak na najpopularniejszej czyli czarterowej łódce, 12 metrowym slupie przenieść środek ożaglowania i środek oporu bocznego, aby w wyniku zmniejszenia negatywnej cechy jaką jest nawietrzność uzyskać lepszy ETA.


Ja żeby uzyskać zawietrzność jachtu knaguję cumę dinghy do rufy, puszczam dinghy na wodę, wysyłam największego załoganta wraz ze skrzynką piwa (żeby miał co pic, nie nudził się i żeby zwiększyć wagę) do dinghy i mam lepszą zawietrzność. Jak chcę uzyskać lepszą nawietrzność, wołam załoganta z dinghy z piwem z powrotem :lol:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 sie 2011, o 18:46 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10925
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1335
Otrzymał podziękowań: 2622
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
Carlo napisał(a):
Ja żeby uzyskać zawietrzność jachtu knaguję cumę dinghy do rufy, puszczam dinghy na wodę, wysyłam największego załoganta wraz ze skrzynką piwa

Zapomniales napisac, ze koniecznie trzeba knagowac do knagi zawietrznej ( knage mozna zastapic gwozdziem, byle byl wbity blisko rufy ).
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 sie 2011, o 18:46 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
Zawsze jeszcze można uruchmić jeden cylinder silnika Diesla (oczywiscie nie na tym pontonie).

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 sie 2011, o 18:49 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10925
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1335
Otrzymał podziękowań: 2622
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
Colonel napisał(a):
Zawsze jeszcze można uruchmić jeden cylinder silnika Diesla (oczywiscie nie na tym pontonie).

I oczywiscie ten nawietrzny - powstaje w ten sposob moment obrotowy i nie dajcie sie zmylic, ze cylinder robi tylko gora-dol.
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)


Ostatnio edytowano 5 sie 2011, o 18:54 przez Catz, łącznie edytowano 2 razy

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 sie 2011, o 18:50 

Dołączył(a): 27 mar 2011, o 14:52
Posty: 853
Podziękował : 21
Otrzymał podziękowań: 29
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz
albo wymienić żagle na nowe, lepiej skrojone.

_________________
Wodę jeziora pozorowała wielka szklana płyta. Powierzchnia szkła była twarda i lekko pomarszczona. Kiedy oddaliłem się na odległość jednego kilometra od brzegu w Pial Edin, dotarłem do krawędzi szkła. Począwszy od tego miejsca aż do brzegu pod Lesaiolą woda była prawdziwa.
Adam Snerg Wiśniewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 sie 2011, o 18:57 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
Tak naprawdę oprócz jednego przypadku (Oceanic 40) nigdy nie miałem problemu z nawiecznością/zawiecznoscią. Wręcz przeciwnie, jachty były zrównoważone bez względu na układ żagli. Jak był autopilot, do bez problemu sterował.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 sie 2011, o 19:16 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 lip 2009, o 20:59
Posty: 4269
Podziękował : 94
Otrzymał podziękowań: 172
Uprawnienia żeglarskie: jsm, msm
Z waszych wypowiedzi wynika że jak nie ma skrzynki piwa to jest duży problem:P ach to piwo.... normalnie zbawienie podczas morskiego rejsu... Ciekawe ile piwa Zbieraj na Zawiasie musi nosić...:D W sumie on pewnie ma od tego ludzi:P Albo Złoty daje rade;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 sie 2011, o 19:17 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17563
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2354
Otrzymał podziękowań: 3696
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Fachowcy, mać!
:-)

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 sie 2011, o 19:25 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 13170
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 3101
Otrzymał podziękowań: 2699
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
Maar napisał(a):
Fachowcy, mać!
:-)

A Ty poważnie pytałeś, czy jak zwykle jaja sobie robisz?

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 sie 2011, o 19:27 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17563
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2354
Otrzymał podziękowań: 3696
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Stara Zientara napisał(a):
poważnie pytałeś, czy jak zwykle jaja sobie robisz?

Jak zwykle POWAŻNIE pytałem :-)
A znasz odpowiedź?

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 sie 2011, o 19:27 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 lip 2009, o 20:59
Posty: 4269
Podziękował : 94
Otrzymał podziękowań: 172
Uprawnienia żeglarskie: jsm, msm
Stara Zientara napisał(a):
Maar napisał(a):
Fachowcy, mać!
:-)

A Ty poważnie pytałeś, czy jak zwykle jaja sobie robisz?


A czy Marek kiedykolwiek bywa poważny? śmiem wątpić:P


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 sie 2011, o 19:35 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 13170
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 3101
Otrzymał podziękowań: 2699
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
Maar napisał(a):
Jak zwykle POWAŻNIE pytałem :-)
A znasz odpowiedź?

Do 100 mil nic nie robić, bo różnica w czasie za mała, żeby warto było kombinować.

Ponad 100 mil... też nic nie robić, bo pogoda się zmieni parę razy i trzeba by kombinować bez przerwy.... a kiedyś spać trzeba :)


A teraz argument ostateczny - mnie płacą od dniówki a nie od mili, więc wolę pływać wolniej :lol:

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 sie 2011, o 19:43 

Dołączył(a): 20 wrz 2010, o 21:18
Posty: 1687
Podziękował : 313
Otrzymał podziękowań: 248
Uprawnienia żeglarskie: gorszego sortu
Maar. Można wyszlifować kadłub w nawietrznej połowie części zmoczonej.
Zyskujesz na prędkości i zmniejszasz nawietrzność. :)

_________________
każdy ma jak lubi, a jak nie ma jak lubi to lubi jak ma...
Najgorszego sortu Robert Karney (aka) pough


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 sie 2011, o 19:58 

Dołączył(a): 2 mar 2011, o 11:08
Posty: 1314
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował : 142
Otrzymał podziękowań: 90
Uprawnienia żeglarskie: k.j.bałtycki
No pięknie.
Jedno trafne zdanie i piękną dyskusję na temat, o kant dupy rozbić.
Jak to po raz kolejny zauważył/a Stara Zientara - kąt widzenia zależy od punktu siedzenia,
a nie od .............!!!!!.
Lekko załamany, ale otrzeźwiony
Roman

_________________
Pozdrawiam
Roman


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 sie 2011, o 21:05 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 cze 2005, o 07:24
Posty: 2639
Lokalizacja: Lublin
Podziękował : 277
Otrzymał podziękowań: 266
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
Katrine napisał(a):
od sterowania uszkodziłam sobie coś w pachwinie

Wybacz Kasiu ale strasznie mnie to intryguje, co Ty z tym sterem robiłaś? Juz po 22 więc możesz powiedzieć.

_________________
Stopy wody pod tym, no, kilem!

Biały Wieloryb czyli...
(Marek Popiel)

http://whale.kompas.net.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 sie 2011, o 21:10 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 lip 2009, o 20:59
Posty: 4269
Podziękował : 94
Otrzymał podziękowań: 172
Uprawnienia żeglarskie: jsm, msm
WhiteWhale napisał(a):
Katrine napisał(a):
od sterowania uszkodziłam sobie coś w pachwinie

Wybacz Kasiu ale strasznie mnie to intryguje, co Ty z tym sterem robiłaś? Juz po 22 więc możesz powiedzieć.


No wiesz zapewne jak jest ster na rzeszowiaku (możesz na FB zobaczyć wszak mam Cię w znajomych) mieliśmy dwie ciężkie dobry pod wiatr przy dużej fali teraz w norway a ja jedną nogą się zapierałam o burtę zawietrzną a że były ciężkie warunki i był środek nocy i miałam mokre buty to zupełnie straciłam czucie (tym halsem chyba ze 4 h płynęliśmy i ja cały czas na ta samą nogą się podpierałam....) następnego dnia zejść z mojej górnej koi nie mogłam.

chyba za mało rozciągnięta byłam :) ale spokojnie pracuje nad tym :)



Za ten post autor Katrine otrzymał podziękowanie od: Catz
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 52 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 34 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL