Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 23 lip 2025, o 18:58




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 287 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 10  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 8 lis 2010, o 00:21 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 cze 2010, o 19:37
Posty: 13873
Lokalizacja: Port Rybnik
Podziękował : 1632
Otrzymał podziękowań: 2383
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
z tłumaczeniem...
http://translate.google.pl/translate?hl ... hannel%3Ds

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 lis 2010, o 00:33 

Dołączył(a): 12 kwi 2009, o 14:20
Posty: 1534
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował : 50
Otrzymał podziękowań: 28
Uprawnienia żeglarskie: jsm
"Maga opór"(że zapodam cytat z rejsu na Polonusie) :) niezły surfing!jak ktoś z was tak umie,to ja się zapisuję na takie wejście .
Przypomina mi się "Desperacki rejs"- czyli lepiej mieć więcej szczęścia niż rozumu ;).

_________________
http://rejsy.org.pl/
Ze względu na cenzurowanie forum i promowanie niesportowych zachowań od 04.08.2011,brak zainteresowania forum.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 lis 2010, o 03:03 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 maja 2008, o 17:28
Posty: 2056
Lokalizacja: Nowa Zelandia
Podziękował : 779
Otrzymał podziękowań: 1679
Uprawnienia żeglarskie: nie posiadam
Podałem link do filmu na innym forum. Oto fragmenty ciekawej wypowiedzi:
"I've crossed a lot of bars off the west coast but never with that tight an entry except maybe Fort Bragg with a dredge anchored right at the entrance. Even then I had at least 5 more feet on each side of the vessel than these guys. Looks like he almost broached on the line up! Nerves of steel, I'd say! ... One thing I've learned is not to substitute my judgement for someone who is there. I've made some really dumb moves and survived and been called an idiot deservedly but lived to sail another day... Capt Phil"

Podziwiam dystans do samego siebie, emerytowanego już, człowieka morza z takim doświadczeniem: (skopiowałem z profilu) 100 ton USCG License, Delivery skipper for 30 years,retired, CIW License CDN waters, Commercial Fisherman, Towboat, Crabber.

_________________
Marek (dawniej Jeanneau - wszystko się kiedyś kończy)
Czas ruszać. www.newkate.com


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 lis 2010, o 07:55 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14371
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1959
Otrzymał podziękowań: 2054
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Jeżeli borholmska gazeta pisze prawdę, to mniemam, ze skiper był przy sterze...
Więc ten gość na dziobie był zielony i to dosłownie. Ja cie p........ę :evil:
Podobnie twierdził jeden z komentujących film na tym pierwszym odwiedzanym przez nas portalu "9 ludzi na pokładzie, a tylko jeden z uprawnieniami". Ale nie bardzo chciałem w to wierzyć zwłaszcza, że ktoś z was twierdził , że firma czarterowa wymaga dwóch uprawnień.....

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 lis 2010, o 08:08 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 maja 2009, o 15:22
Posty: 1910
Podziękował : 235
Otrzymał podziękowań: 118
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Piotr K napisał(a):
firma czarterowa wymaga dwóch uprawnień.....

Noo wiesz, jeden mógł wysiąść we Władku albo na Helu albo w ogóle nie wsiadł na jacht.... :? :-|
Właśnie ten drugi :)

_________________
Lubię robić rzeczy, na których się nie znam, zresztą jak większość ludzi w naszym kraju" :) By Filip Jaślar - polski skrzypek, członek Grupy MoCarta
e sławek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 lis 2010, o 08:12 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14371
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1959
Otrzymał podziękowań: 2054
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Masz rację, o tym nie pomyślałem :D
Zakładaliśmy, że ten "drugi" - to ten na dziobie, więc wie co robi.......

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 lis 2010, o 09:08 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 cze 2010, o 19:37
Posty: 13873
Lokalizacja: Port Rybnik
Podziękował : 1632
Otrzymał podziękowań: 2383
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
A ja znowu kapnę trochę oliwki do ognia.
Tak było :doświadczony skipper,musiał znać wejście do portu.
To dlaczego w jego doświadczeniu brakowało oceny wielkości fali przyboju,
czyż z jego wcześniej posiadaną wiedzą nie mógł się w główkach portu spodziewać takich warunków ?


W.P.R.

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 lis 2010, o 09:21 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 9036
Podziękował : 4120
Otrzymał podziękowań: 1968
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
Nie chce komentowac decyzji o wejsciu, posluchalbym najpierw co skiper ma do powiedzenia. Zastanawia mnie jedynie brak chocby skrawka zagla. Ja jestem wychowany w czasach gdy silnik na jachcie , nawet jesli byl, byl traktowany z
ograniczonym zaufaniem. Zdarzylo mi sie z koniecznosci wejscie do Kolobrzegu
( pred przebudowa wejscia) jedynie na zaglach przy 8-9 B z NW. Zaloga byla
dobra, ryzyko umiarkowane.
Sp. Muzyk wchodzil na "Ojega" na gennakerze, ale tez mial swoja sprawdzona zaloge :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 lis 2010, o 10:32 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 maja 2008, o 17:28
Posty: 2056
Lokalizacja: Nowa Zelandia
Podziękował : 779
Otrzymał podziękowań: 1679
Uprawnienia żeglarskie: nie posiadam
M@rek napisał(a):
Zastanawia mnie jedynie brak chocby skrawka zagla.

Sternik z zieloną załogą w tych warunkach na żaglu?
To by musiała być ostatnia ostateczność.

_________________
Marek (dawniej Jeanneau - wszystko się kiedyś kończy)
Czas ruszać. www.newkate.com


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 lis 2010, o 10:52 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14371
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1959
Otrzymał podziękowań: 2054
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
To by była ostateczna ostatecznosć - tuż po niepowodzeniu podczas "pagajowania " :lol:

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 lis 2010, o 11:12 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 cze 2010, o 19:37
Posty: 13873
Lokalizacja: Port Rybnik
Podziękował : 1632
Otrzymał podziękowań: 2383
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
Jedno co mi jeszcze daje do myślenia.
Na filmie jest data 28.September.2010,05:47.
Prasa podaje,że jacht wyszedł z Gdyni i był w morzu 26 godzin,a poniżej jest film,czy coś w tych datach nie jest zgodne,czy zgodne i jacht skipper mógł się spodziewać z meteo sztormu przed wyjściem w morze ?

http://www.youtube.com/watch?v=H_IoBb84NQA

W.P.R.

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 lis 2010, o 12:26 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 maja 2008, o 17:28
Posty: 2056
Lokalizacja: Nowa Zelandia
Podziękował : 779
Otrzymał podziękowań: 1679
Uprawnienia żeglarskie: nie posiadam
Wojciech1968 napisał(a):
Jedno co mi jeszcze daje do myślenia. ... skipper mógł się spodziewać z meteo sztormu przed wyjściem w morze ?

Al jaki to ma sens. Roztrząsanie tego co mógł a czego nie mógł przewidzieć.
To przecież nie był sztorm. Na moje oko 6-7B. Fala przyboju przewiozła jacht przy wejściu. Skipper to przewidział i prawidłowo wprowadził jacht do portu.
Jak bym miał prognozę 7B z pewnością nie zostałbym w porcie.

_________________
Marek (dawniej Jeanneau - wszystko się kiedyś kończy)
Czas ruszać. www.newkate.com


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 lis 2010, o 12:54 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 31 mar 2010, o 11:06
Posty: 471
Podziękował : 17
Otrzymał podziękowań: 58
Uprawnienia żeglarskie: st.j
Jeanneau napisał(a):
To przecież nie był sztorm. Na moje oko 6-7B. Fala przyboju przewiozła jacht przy wejściu. Skipper to przewidział i prawidłowo wprowadził jacht do portu.
Jak bym miał prognozę 7B z pewnością nie zostałbym w porcie.

I taką ocenę zdarzenia popieram, z jedną uwagą, z moich przykrych doświadczeń. Miałem mało paliwa w zbiorniku i na takiej chwiejbie paliwo się przelało na burtę a silnik łyknął powietrza. W tej sytuacji to mógłby być koniec przygody.
Zdjęcia już z tyłu, załogi i skipera pokazują spokój absolutny, co wskazuje na świadome działanie, tylko ten załogant na dziobie psuje mi całą teorię :oops:

_________________
Pozdrawiam
Zbigniew Klimczak
http://www.przewodnikzeglarski.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 lis 2010, o 13:19 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 cze 2010, o 19:37
Posty: 13873
Lokalizacja: Port Rybnik
Podziękował : 1632
Otrzymał podziękowań: 2383
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
Jeanneau napisał(a):
Wojciech1968 napisał(a):
Jedno co mi jeszcze daje do myślenia. ... skipper mógł się spodziewać z meteo sztormu przed wyjściem w morze ?

Al jaki to ma sens. Roztrząsanie tego co mógł a czego nie mógł przewidzieć.
To przecież nie był sztorm. Na moje oko 6-7B. Fala przyboju przewiozła jacht przy wejściu. Skipper to przewidział i prawidłowo wprowadził jacht do portu.
Jak bym miał prognozę 7B z pewnością nie zostałbym w porcie.


Sens widzę nie w zamiarach skippera,tylko w tym miejscu gdzie szanowny żeglarz z dużym doświadczeniem i bagażem mil morskich nie dostrzega.
Mianowicie taki.
Wielu zamierza odbyć rejsy morskie w przyszłości,może i pierwsze,i analizuje wszelkie informacje niezbędne do prawidłowego przebiegu rejsu.Począwszy od doboru jachtu,poprzez skład załogi,zaplanowania trasy,określenia portów docelowych,i innych koniecznych.
Przypadek omawiany ma służyć tym co bezpiecznie zamierzają dowieść załogę do portu.
I bynajmniej nie zwracanie uwagi na to,że skipper nie analizował meteo.
Może ten przypadek zdublować w innym terminie ze skutkami znacznie gorszymi.Proponuję wiedzę,którą posiadacie nie pozostawiać z tyłu głowy.

Pozdrawiam.
Wojciech Port Rybnik

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 lis 2010, o 13:37 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 26 lut 2007, o 13:28
Posty: 376
Lokalizacja: Kielce
Podziękował : 95
Otrzymał podziękowań: 93
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j
No to jeszcze inny filmik serce się kraje...
http://www.youtube.com/watch?v=9EixUO3Nh5k

_________________
Jacek Szczepaniak
www.bryg.pl
www.skipperklub.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 lis 2010, o 13:55 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 maja 2008, o 17:28
Posty: 2056
Lokalizacja: Nowa Zelandia
Podziękował : 779
Otrzymał podziękowań: 1679
Uprawnienia żeglarskie: nie posiadam
Wojciech1968 napisał(a):
gdzie szanowny żeglarz z dużym doświadczeniem i bagażem mil morskich nie dostrzega.

Że to niby ja?
Wojtku, dyskusja tyczy się na temat oceny manewru wejścia do portu. Ja wolę powstrzymywać się od oceny samej decyzji, nie znam skippera i nikt nic nie wie. Ale są tacy co by go chcieli napiętnować, pod sąd i ukarać.
Wojciech1968 napisał(a):
Przypadek omawiany ma służyć tym co bezpiecznie zamierzają dowieść załogę do portu.

Jak wyżej. Ten przypadek może służyć jako przykład techniki wchodzenia do portu. Można oceniać podejście, zbędną obecność człowieka na dziobie i podkreślać, że bez nawiązanej łączności z portem w takich warunkach nie powinno się decydować na wejście.
Wojciech1968 napisał(a):
I bynajmniej nie zwracanie uwagi na to,że skipper nie analizował meteo.

Jak wyżej. Nic w tej sprawie nie wiadomo. Nie wiemy czy skipper analizował meteo, czy nie.

_________________
Marek (dawniej Jeanneau - wszystko się kiedyś kończy)
Czas ruszać. www.newkate.com



Za ten post autor -O- otrzymał podziękowanie od: Wojciech
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 lis 2010, o 13:57 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 26 lut 2007, o 13:28
Posty: 376
Lokalizacja: Kielce
Podziękował : 95
Otrzymał podziękowań: 93
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j
Ludzie na mieście gadają... że każde szkolenie w/g nowej ustawy musi mieć w programie obowiązkowy trening na supernowoczesnych trenażerach... ja jestem za!! w Wy?
Redakcja skipperklubu Jako pierwsza dotarła do materiału (tajnego) zobaczcie sami:
http://www.youtube.com/watch?v=nzzH45LrDaI

_________________
Jacek Szczepaniak
www.bryg.pl
www.skipperklub.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 lis 2010, o 14:07 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 9036
Podziękował : 4120
Otrzymał podziękowań: 1968
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
Zaloga na filmie wyglada na opanowana i nic nie wiemy czy byla zielona czy nie.
Jak juz napisalem jestem nauczony ze jacht zaglowy jest zaprojektowany do plywania na zaglach :) silnik to naped pomocniczy. Ja, jesli mialbym wchodzic , to na pewno na zaglach, oczywiscie silnik na stabd-by. No, ale teraz sa inne czasy :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 lis 2010, o 14:22 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 maja 2008, o 17:28
Posty: 2056
Lokalizacja: Nowa Zelandia
Podziękował : 779
Otrzymał podziękowań: 1679
Uprawnienia żeglarskie: nie posiadam
M@rek napisał(a):
Ja, jesli mialbym wchodzic , to na pewno na zaglach, oczywiscie silnik na stabd-by. No, ale teraz sa inne czasy

Czasy są rzeczywiste inne. W wielu portach obowiązuje zakaz wchodzenia na żaglach.

_________________
Marek (dawniej Jeanneau - wszystko się kiedyś kończy)
Czas ruszać. www.newkate.com


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 lis 2010, o 14:31 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 14 cze 2009, o 07:49
Posty: 4953
Lokalizacja: 50°1'N 22°3'E
Podziękował : 191
Otrzymał podziękowań: 114
Uprawnienia żeglarskie: kiper patentowany
bryg napisał(a):
No to jeszcze inny filmik serce się kraje...
http://www.youtube.com/watch?v=9EixUO3Nh5k

E... Całkiem spokojne sztandrowanie! ;)
Widać, że samotny żeglarz z jakiegoś powodu miał dość żeglowania i chciał jak najszybciej na brzeg. A jak już wysiadł to se siadł - nie miał siły na nic, kompletna apatia.
Normalnie dałoby się zapewne postawić jacht w dryf. Ale to dużo wcześniej. Tu gościu ustawił się rufą do fali - po co?
Nie znam francuskiego, może tam coś więcej wyjaśniają.

PS
Nawiasem mówiąc, nie mam doświadczenia w takich sytuacjach i z wielką przyjemnością czytam tę forumową sprzeczkę. Chętnie widziałbym wręcz oddzielny dział na omawianie podobnych filmów z yuoutube'a, których jest całkiem sporo.

_________________
Słаwek vel Wąski
"Mаrynаrz powinien być chlujny i mrаwy..."


Ostatnio edytowano 8 lis 2010, o 14:41 przez Wąski, łącznie edytowano 3 razy

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 lis 2010, o 14:32 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
Jeanneau napisał(a):
M@rek napisał(a):
Ja, jesli mialbym wchodzic , to na pewno na zaglach, oczywiscie silnik na stabd-by. No, ale teraz sa inne czasy

Czasy są rzeczywiste inne. W wielu portach obowiązuje zakaz wchodzenia na żaglach.

Silniki też inne, pisałem już, że ta Delphia ma duży nadmiar mocy i doskonale manewruje na silniku. Ma Volvo Penta 55 KM

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 lis 2010, o 15:08 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 maja 2008, o 17:28
Posty: 2056
Lokalizacja: Nowa Zelandia
Podziękował : 779
Otrzymał podziękowań: 1679
Uprawnienia żeglarskie: nie posiadam
SlaWasII napisał(a):
Nawiasem mówiąc, nie mam doświadczenia w takich sytuacjach

Sławku i tak trzymaj, i tak trzymaj.
Mnie się serce kroi jak oglądam takie filmy. Zazwyczaj nie ma informacji co było przyczyna zdarzenia, więc i nauka z takiego oglądania marna.
Kilka tygodni temu widziałem wyrzucony na brzeg jacht zaraz po zdarzeniu. Nie było to sztandrowanie. Złamany kil, i maszt. Morze 7B. Nie wiem co się stało. Rzecz się stała w Taorminie (Sycylia).


Załączniki:
ostatni_rejs.jpg
ostatni_rejs.jpg [ 308.02 KiB | Przeglądane 3255 razy ]
Ostatni_rejs1.jpg
Ostatni_rejs1.jpg [ 296.29 KiB | Przeglądane 3255 razy ]

_________________
Marek (dawniej Jeanneau - wszystko się kiedyś kończy)
Czas ruszać. www.newkate.com
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 lis 2010, o 15:15 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14371
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1959
Otrzymał podziękowań: 2054
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
OK! Ale nawet nowoczesny diesel z nadmiarem mocy ma prawo się zadławić jeśli nie dostanie paliwa - tylko powietrze.
Tak jak napisał Batiar. Duży przechył, mało paliwa w tanku, łyk powietrza do przewodów i silnik jeśli nie zgaśnie to przynajmniej na chwilę straci moc. I zgodnie z Prawem Murphy'ego stanie się to oczywiście w najmniej pożądanym momencie. A to wystarczy, żeby zaparkować w falochronie... :D

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 lis 2010, o 15:34 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
Piotr K napisał(a):
OK! Ale nawet nowoczesny diesel z nadmiarem mocy ma prawo się zadławić jeśli nie dostanie paliwa - tylko powietrze.

Przy dobrze wykonanej instalacji paliwowej to się nie zdarzy. Szczegóły w książce Sztorm co robić. Właśnie wchodzi drugie wydanie. Ważna jest też konstrukcja baku paliwa.
Piotr K napisał(a):
ak jak napisał Batiar. Duży przechył, mało paliwa w tanku, łyk powietrza do przewodów i silnik jeśli nie zgaśnie to przynajmniej na chwilę straci moc.

Dlatego swiętą zasadą jest pływanie z pełnym bakiem, czyli tankowanie nawet 20/30 litrów. Ta Delphia ma bak 210 litrów. A jak mamy mało paliwa, bo tak się złożyło ? To trzeba mieć świadomość zagrożeń.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 lis 2010, o 15:41 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14371
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1959
Otrzymał podziękowań: 2054
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Problem w tym jak długo płynęli na silniku. Penta 55 w/g producenta pali 7 l/h.
Jeżeli całą drogę (26 godzin) płynęli na silniku, co jest mało prawdopodobne, aczkolwiek możliwe - mogło im zostać mniej niż 30 l . A wtedy przy dużym przechyle mogło dojść do zapowierzenia układu zasilania paliwem.
Zapewne zbiornik posiada wewnątrz przegrody, które utrudniają przepływnie paliwa podczas przechyłów.
Oczywiście są to czyste dywagacje - bo równie dobrze mogli włączyć silnik przed samym wejściem do portu i mieć pełny tank.
Ale nigdy nie mów nigdy....

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 lis 2010, o 15:51 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 26 lut 2007, o 13:28
Posty: 376
Lokalizacja: Kielce
Podziękował : 95
Otrzymał podziękowań: 93
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j
Jeanneau napisał(a):
Mnie się serce kroi jak oglądam takie filmy. Zazwyczaj nie ma informacji co było przyczyna zdarzenia, więc i nauka z takiego oglądania marna.

Jeżeli będziemy analizować i przypuszczać jak do tego doszło to pewnie tak. ale żeby pokazać co to jest fala przybojowa i na co ją stać . itd ,ludziom których szkolę a których doświadczenie jest marne i nigdy czegoś takiego nie widzieli i nie maja wyobraźni to materiał jest przydatny.

_________________
Jacek Szczepaniak
www.bryg.pl
www.skipperklub.pl


Ostatnio edytowano 8 lis 2010, o 15:56 przez Magister, łącznie edytowano 1 raz
Poprawiłem cytowanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 lis 2010, o 15:56 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14371
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1959
Otrzymał podziękowań: 2054
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Cały czas mam wrażenie Cape, składając klocek po klocku tą pouczającą układankę, że skiper IMHO nie miał swiadomości zagrożenia....
Lub ja miał - jednak wrodzony hurraoptymizm wziął górę nad rozsądkiem... :(
Co i tak sprowadza sie do tego samego....

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 lis 2010, o 15:58 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
Piotr K napisał(a):
Problem w tym jak długo płynęli na silniku. Penta 55 w/g producenta pali 7 l/h.

Ciekawe, możesz dać jakiś link ? Ten silnik przy 2000 obrotów pali 3 do 3,5 l/h. Prędkość Delphii 40 przy tych obrotach 6,5 W, a nawet 7 W
Na moje oko w momencie wejścia wiatr nie był "sztomowy". Żadna piana po falochronie nie lata. Więc myślę, że fala na morzu też nie była jakaś wielka, a przybój był zaskoczeniem. Tak to odbieram.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 lis 2010, o 16:11 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5397
Piotr K napisał(a):
Problem w tym jak długo płynęli na silniku. Penta 55 w/g producenta pali 7 l/h.

Że co????
Pięćdziesiątka piątka przy w miarę spokojnej wodzie i prędkości marszowej (1800 obr/min) i "proper load" powinna palić ok. 3 litrów/h.
To i tak dużo, bo taki sam Yanmar pali 2.

Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski


Ostatnio edytowano 8 lis 2010, o 16:49 przez Zbieraj, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 lis 2010, o 16:23 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 maja 2008, o 17:28
Posty: 2056
Lokalizacja: Nowa Zelandia
Podziękował : 779
Otrzymał podziękowań: 1679
Uprawnienia żeglarskie: nie posiadam
Piotr K napisał(a):
OK! Ale nawet nowoczesny diesel z nadmiarem mocy ma prawo się zadławić jeśli nie dostanie paliwa - tylko powietrze.

Cape napisał(a):
Przy dobrze wykonanej instalacji paliwowej to się nie zdarzy.

Nie wiem jak jest na Delhii, ale na moim jachcie (mam Janmara 70 KM) silnik przy zamkniętym zaworze paliwowym pracuje ok 15 minut. Wiem to bo kiedyś zapomniałem otworzyć zawór przy zbiorniku (przy wymianie filtra w odstojniku). Okazuje się, że w instalacji, odstojniku z separatorem i filtrze paliwa, jest około 2 litry paliwa i na wyssanie wszystkiego trzeba poczekać.
Mogę zapewnić, że powietrze do silnika się nie dostanie (zbyt długa droga) nawet jeżeli w zbiorniku będą resztki paliwa.

_________________
Marek (dawniej Jeanneau - wszystko się kiedyś kończy)
Czas ruszać. www.newkate.com


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 287 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 10  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 74 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL