Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 2 sie 2025, o 00:19




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 297 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 12 kwi 2016, o 16:54 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
tomasz piasecki napisał(a):
Moniia napisał(a):
... Po kilkunastu minutach gimnastyki śruba została poluzowana wystarczająco, aby wykręcić ją palcami.

Co do dolnej, całe zadanie przemyślałam bardzo porządnie wieczorem i wiedziałam, że dam radę. Clue tkwiło w odpowiedniej przedłużce ORAZ nakładce kardanowej, pozwalającej kręcić grzechotką pod kątem, spod silnika (pod silnikiem mam całkiem sporo przestrzeni :) ). Tutaj juz mogłam robić 1/4 obrotu więc poszło szybko. Potem tylko śrubokręt pomiędzy korpus silnika i startera aby ten ostatni obluzować i ruszyć, i odkręcenie kabli od solenoidu. I tyle. Tylko 3 godziny roboty z właściwymi narzędziami....


Ty się nie śmiej, naprawdę 3. Zdziwiłam się sama, byłam pewna że jest druga i że zdążę z kablami i starterem do Gibraltaru. Spojrzałam, była czwarta. Odkręcenie jednej czy drugiej śrubki to kilkanaście minut, ale śrubek było łącznie trzy a pomiędzy nimi trzeba było się poprzemieszczać spod silnika nad, potem z powrotem, potem na bok, to samo zmieniając narzędzia (samo to na początku, próbowanie po kolei - wyszło z pół godziny...). A wydawałoby się, proste zajęcie ;)

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 kwi 2016, o 17:15 

Dołączył(a): 4 sty 2015, o 10:43
Posty: 1152
Podziękował : 434
Otrzymał podziękowań: 412
Uprawnienia żeglarskie:
Moniia napisał(a):
... Po kilkunastu minutach gimnastyki śruba została poluzowana wystarczająco, aby wykręcić ją palcami.

Co do dolnej, całe zadanie przemyślałam bardzo porządnie wieczorem i wiedziałam, że dam radę. Clue tkwiło w odpowiedniej przedłużce ORAZ nakładce kardanowej, pozwalającej kręcić grzechotką pod kątem, spod silnika (pod silnikiem mam całkiem sporo przestrzeni :) ). Tutaj juz mogłam robić 1/4 obrotu więc poszło szybko. Potem tylko śrubokręt pomiędzy korpus silnika i startera aby ten ostatni obluzować i ruszyć, i odkręcenie kabli od solenoidu. I tyle. Tylko 3 godziny roboty z właściwymi narzędziami....


Moniko, wielkie gratulacje !

Nawet mając jakieś doświadczenie w tych sprawach - trzeba się skupić, aby do człowieka dotarło, że odkręcenie dwóch podrdzewiałych nakrętek i wyjęcie dziesięciokilowego rozusznika to ciężka robota na trzy godziny.
Ale Twój motor jest i tak przyjazny, mimo początkowej swobody 1/32 obrotu nakrętki kluczem.

Mój Farymann ma niby niezły dostęp do śrub rozrusznika, ale dolnej śruby - nie sposób okręcić żadnym normalnym kluczem. Kardan też nie wejdzie :-(
Po najróżniejszych próbach, które kolejno dyskwalifikowały wszelkie znane, i także bardzo markowe, klucze nasadowe (wszystkie za grube, nie mieszczą się we wgłębieniu na śrubę) okazało się, że tylko względnie cienki i długi klucz rurowy pozwoli tę śrubę ruszyć.

Niestety normalny klucz rurowy obraca się przetyczką w otworach przekręconych o 90 stopni, podczas kiedy miejsca jest tyle, że można go przekręcić z grubsza o 1/16 obrotu, co stanowi niejakie utrudnienie.
Ale najpierw - trzeba jeszcze zdemontować mechanizm sterowania gazem, wraz z linkami do manetki, który jest przykręcony dwoma śrubami w nakrętkami od dołu.
Lepiej żadnej nie upuścić, bo poniżej jest ponad metrowa zęza...

PS.
Przed zaprasowaniem nowych końcówek kabli - załóż wcześniej na kable po kawałku rurki termokurczliwej, które potem podgrzejesz, żeby się dobrze zacisnęły na końcówce oraz na izolacji kabla.

________________________________

Pozdrawiam
tomasz


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 kwi 2016, o 18:03 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
tomasz piasecki napisał(a):
(...).
Ale Twój motor jest i tak przyjazny, mimo początkowej swobody 1/32 obrotu nakrętki kluczem.

Mój Farymann ma niby niezły dostęp do śrub rozrusznika, ale dolnej śruby - nie sposób okręcić żadnym normalnym kluczem. Kardan też nie wejdzie :-( (...)
Lepiej żadnej nie upuścić, bo poniżej jest ponad metrowa zęza...

PS.
Przed zaprasowaniem nowych końcówek kabli - załóż wcześniej na kable po kawałku rurki termokurczliwej, które potem podgrzejesz, żeby się dobrze zacisnęły na końcówce oraz na izolacji kabla.
(...)


Hehe, to pocieszyłeś mnie, myślałam, że taki okropny... Moja zęza pod silnikiem* ma tylko 30 cm, ktoś pomyślał te 38 lat temu, więc mogę bezkarnie upuszczać :D
Reszta jest głęboka, aczkolwiek dostępna. Jak wywalę w końcu starą zabudowę, mam zamiar je porządnie wyczyścić wszystkie i elegancko wykończyć, aby były mile w użytkowaniu...
Po doświadczeniach z montowaniem pomp zęzowych zamierzam dać dobrze oblaminowany kawałek drewna na ich dno i jeszcze wykończyć takowym przegrody między nimi - coby łatwo było choćby zbiornik przymocować, albo jakieś przegródki do zapasów... A ponadto aby mieć wygodne drewniane progi do mocowania podłóg.

Koszulki mam gotowe, kupiłam dawno spory zapas w różnych rozmiarach, także na kable do akumulatorów...

*jest kompletnie oddzielona od reszty.

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 kwi 2016, o 19:34 

Dołączył(a): 25 mar 2012, o 13:41
Posty: 215
Lokalizacja: Northumberland
Podziękował : 144
Otrzymał podziękowań: 27
Uprawnienia żeglarskie: Armator amator,SRC
Miałem podobne problemy z dostępem do silnikowych części gdy był 4-cylindrowy BMC.Musiałem przemieniać się w akrobatę-człowieka z gumy.Gdy zaczął poważnie szwankować bez większego żalu wywaliłem go po kawałku za burtę.Teraz jest 2-cylindrowy Volvo MD7A i luz-blus.Tylko 13 koni a 5 węzełków bez problemu daje radę.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 kwi 2016, o 19:39 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8050
Podziękował : 1877
Otrzymał podziękowań: 2419
Uprawnienia żeglarskie: -
Pasujący (zamiennik) starter - 100-200 funciszy. Np Lucas 2 kW za 150. Oczywiście można drożej "z lepszą metką" :)
Albo, zważywszy Twoje "zawsze wymagał pół minuty kręcenia" :-? można rozważyć ciut mocniejszy, są 2,2 kW, np http://woodauto.com/Component.aspx?Ref=STR71041
Bo jesli silnik nie pali jak należy a dopiero po długim kręceniu - może starter kręcił za wolno? Jak na jego starcze potrzeby. Że zapowietrzanie libo brak kompresji pomińmy milczeniem.
Listy pasujących - a nuż widelec coś zakupy ułatwi - o ile nie pomyliłem numerów ;)
https://infopart.org/mitsubishi-31a6600100-part
http://www.yoyopart.com/oem/6425925/mit ... 0100.html#
https://www.aeon-anlasserundlichtmaschi ... nguageid=2

Tak na szybkiego, a ostrzegając że również w malignie, wredne wirusy... :cry:



Za ten post autor Ryś otrzymał podziękowanie od: Moniia
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 kwi 2016, o 20:33 
*** Ban ***
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 sty 2012, o 00:32
Posty: 2084
Lokalizacja: gdzie zawieje :-)
Podziękował : 455
Otrzymał podziękowań: 766
Uprawnienia żeglarskie: mam
Moniia napisał(a):
Odkręcenie jednej czy drugiej śrubki to kilkanaście minut, ale śrubek było łącznie trzy a pomiędzy nimi trzeba było się poprzemieszczać spod silnika nad, potem z powrotem, potem na bok, to samo zmieniając narzędzia (samo to na początku, próbowanie po kolei A wydawałoby się, proste zajęcie ;)


to niezła jesteś, mnie ostatnio odkręcenie czterech śrub zajęło 2 tygodnie. Oczywiście po pierwszych trzech nie udanych próbach, omijałem to jak pies jeża, ale ostatecznie się udało :mrgreen:

Jaro W napisał(a):
Musiałem przemieniać się w akrobatę-człowieka z gumy.


mniej więcej - i też macie tak, że Wam często jednej ręki ( tzn. trzeciej ) brakuje ? :mrgreen:

_________________
Seba

"Są dwie naprawdę bezgraniczne rzeczy - Wszechświat i ludzka głupota; co do Wszechświata nie jestem całkiem pewien. Albert Einstein


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 kwi 2016, o 20:43 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 29 cze 2010, o 16:44
Posty: 1860
Lokalizacja: Płock
Podziękował : 503
Otrzymał podziękowań: 325
Uprawnienia żeglarskie: Wszystkie jakie mam, kupiłem sam...
Moniia napisał(a):
B) brak iskrzenia po połączeniu biegunów dodatnich (szpilka i mocowanie kabla od kluczyka)
C) brak napięcia pomiędzy pozostałą szpilką a masą
D) brak efektu przy bezpośrednim połączeniu szpilek

Ad:
B - wyglada na sfajdaną cewkę bendixa lub połączenia konektor - zwoje cewki - masa.
C - poprawnie, jeśli nie są połączone szpilki na elektromagnesie bendixu. A jeśli elektromagnes bendixu by działał poprawnie to powinno się pojawić napięcie akumulatora.
D - uszkodzone połączenie elektryczne między ową szpilką cewki bendixu a cewką stojana i szczotką komutatora wirnika, (szczotka "podwieszona - brak styku z komutatorem wirnika"), a uzwojeniem wirnika. Zawiłe, ale nie ma jak prościej opisać.
C - prawdopodobne. D - prawdopodobne. C + D - b. mało prawdopodobne razem, ale nie niemożliwe. Jeśli tak, to jesteś zdolna Monia.
A tu link do schematu rozrusznika:
http://images33.fotosik.pl/134/50aade8a3605aff0.gif
A tu to samo co wyżej i wcześniej tylko może "za autoryzacją" autora artykułu:
http://www.e-autonaprawa.pl/artykuly/190/awaria-rozrusznika.html
Moja wskazówka - jeśli chodzi o sam rozrusznik, to może po rozebraniu się okazać że szczotki tylko podwieszone, ale może i "skończone", dlatego nie stykają. Jeśli przykręcane to można wymienić we własnym zakresie, jeśli lutowane też, ale trudniej no i cza mieć sprzęt. Cewka stojana raczej nie do zajechania, jak i cewki wirnika. Szybciej już połączenie komutatora i zwoi wirnika. Jeśli masz miernik to zmierz na oporność przejście między konektorem cewki bendixa a masą. Jeśli jest jakaś, to mechaniczne uszkodzenie rdzenia w cewce. Jeśli brak oporności, to brak przejścia elektrycznego przez cewkę bendixu. Resztę musisz oszacować sama, co możesz i dasz radę, a z czym do serwisu.
PS
Piwo oszywiście do oczyszczania "wewnętrznego"

_________________
Pozdrawiam - Paweł Dąbrowski
Stopy wody pod kilem i pełnych zbiorników.



Za ten post autor Ognisty Szkwał otrzymał podziękowanie od: Moniia
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 kwi 2016, o 21:09 
*** Ban ***
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 sty 2012, o 00:32
Posty: 2084
Lokalizacja: gdzie zawieje :-)
Podziękował : 455
Otrzymał podziękowań: 766
Uprawnienia żeglarskie: mam
Ognisty Szkwał napisał(a):
Moniia napisał(a):
D - prawdopodobne.


nawet bardzo, skoro robił i przestał - od tego bym zaczął .

_________________
Seba

"Są dwie naprawdę bezgraniczne rzeczy - Wszechświat i ludzka głupota; co do Wszechświata nie jestem całkiem pewien. Albert Einstein


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 kwi 2016, o 21:16 

Dołączył(a): 4 sty 2015, o 10:43
Posty: 1152
Podziękował : 434
Otrzymał podziękowań: 412
Uprawnienia żeglarskie:
Seba napisał(a):

....mnie ostatnio odkręcenie czterech śrub zajęło 2 tygodnie.
....mniej więcej - i też macie tak, że Wam często jednej ręki ( tzn. trzeciej ) brakuje ? :mrgreen:


Seba, brak trzeciej ręki to - jak sam dobrze wiesz - jest norma :)

A propos odkręcania śrubek: nie ciasnota jak na jachcie a w miarę wygodny kanał, niezłe auto, nie specjalnie stare ani zużyte, jednym słowem - prawie pełen komfort.

Miska olejowa: 14 śrubek pod klucz 13 mm.
Pierwsze 13 śrubek - odkręciłem w niecały kwadrans, dobra grzechotka, niezłe nasadki, czyli wszystko w normie.

Ostatnią, czternastą śrubkę odkręcałem cztery godziny !

Fakt, łeb urwałem w ciągu pierwszej sekundy, a cała reszta to były już zajęcia praktyczne z wykręcania urwanej śruby.

_____________________________
Pozdrawiam
tomasz


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 kwi 2016, o 21:44 

Dołączył(a): 17 lis 2014, o 20:08
Posty: 1445
Podziękował : 546
Otrzymał podziękowań: 655
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Moniia napisał(a):
zamierzam dać dobrze oblaminowany kawałek drewna

Nie idź tą drogą. Chyba, że laminatem epoksydowo szklanym. Poliestrowy wypije wodę "kawałek drewna" nasiąknie, napęcznieje i rozsadzi laminat.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 kwi 2016, o 21:45 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
Seba napisał(a):
(...)

to niezła jesteś, mnie ostatnio odkręcenie czterech śrub zajęło 2 tygodnie. Oczywiście po pierwszych trzech nie udanych próbach, omijałem to jak pies jeża, ale ostatecznie się udało :mrgreen:
(...)

mniej więcej - i też macie tak, że Wam często jednej ręki ( tzn. trzeciej ) brakuje ? :mrgreen:

Hehe, tak licząc, to trzy dni. Niedziela, poniedziałek, wtorek. W niedzielę w ogóle olałam temat.
A trzecia ręka się dziś jakoś obijała...

Ognisty Szkwał napisał(a):
(...)
Piwo oszywiście do oczyszczania "wewnętrznego"


Dobrze, że kafejka przy samym pomoście :D

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 kwi 2016, o 21:47 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
cors napisał(a):
Moniia napisał(a):
zamierzam dać dobrze oblaminowany kawałek drewna

Nie idź tą drogą. Chyba, że laminatem epoksydowo szklanym. Poliestrowy wypije wodę "kawałek drewna" nasiąknie, napęcznieje i rozsadzi laminat.

Ja nie używam innego. To jest uczciwy, betonowy jacht - Twoim zdaniem ile żywica poliestrowa utrzymałaby się na tym?? (Podpowiem, bo zrobiłam test - odchodzi natychmiast).

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 kwi 2016, o 21:58 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 29 cze 2010, o 16:44
Posty: 1860
Lokalizacja: Płock
Podziękował : 503
Otrzymał podziękowań: 325
Uprawnienia żeglarskie: Wszystkie jakie mam, kupiłem sam...
Ognisty Szkwał napisał(a):
C - prawdopodobne. D - prawdopodobne. C + D - b. mało prawdopodobne razem, ale nie niemożliwe. Jeśli tak, to jesteś zdolna Monia.

Dzięki Seba. Pisałem prawdopodobne, bo jak znasz życie zawsze nie można wykluczyć jeszcze czegoś, a pisałem pod kątem zapisu C+D i ważne dla mnie było zachowanie logiki w ciągu.
A ponieważ już nie mogę edytowac postu, to mała errata z powodu pomyłki - powinno być:
B - prawdopodobne, D - prawdopodobne, B + D - b. mało prawdopodobne razem, ale nie niemożliwe. Jeśli tak, to jesteś zdolna Monia.

_________________
Pozdrawiam - Paweł Dąbrowski
Stopy wody pod kilem i pełnych zbiorników.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 kwi 2016, o 22:08 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
Ja jestem zdolna, ale mam nadzieję, że nie aż tak....

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 kwi 2016, o 22:18 
*** Ban ***
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 sty 2012, o 00:32
Posty: 2084
Lokalizacja: gdzie zawieje :-)
Podziękował : 455
Otrzymał podziękowań: 766
Uprawnienia żeglarskie: mam
Ognisty Szkwał napisał(a):
Ognisty Szkwał napisał(a):
C - prawdopodobne. D - prawdopodobne. C + D - b. mało prawdopodobne razem, ale nie niemożliwe. Jeśli tak, to jesteś zdolna Monia.

Dzięki Seba. Pisałem prawdopodobne, bo jak znasz życie zawsze nie można wykluczyć jeszcze czegoś, a pisałem pod kątem zapisu C+D i ważne dla mnie było zachowanie logiki w ciągu.


dlatego ja nie negowałem logiki ..... tylko zwróciłem na to uwagę ;-) bez napinki ;-)

_________________
Seba

"Są dwie naprawdę bezgraniczne rzeczy - Wszechświat i ludzka głupota; co do Wszechświata nie jestem całkiem pewien. Albert Einstein


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 kwi 2016, o 23:14 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 6 cze 2012, o 17:20
Posty: 3173
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował : 700
Otrzymał podziękowań: 231
Uprawnienia żeglarskie: jsm
Moniia napisał(a):
Ja jestem zdolna, ale mam nadzieję, że nie aż tak....
Monia, więcej wiary w Siebie. Co to znaczy, że nie aż tak? Sorry.

_________________
Pozdrawiam
Leszek Dmochowski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 kwi 2016, o 05:48 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 gru 2012, o 16:48
Posty: 4913
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 885
Otrzymał podziękowań: 1945
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
Leszek napisał(a):
Co to znaczy, że nie aż tak?
Że nie aż tak, aby za jej przyczyną, działy się rzeczy (prawie) niemożliwe... :cool:
Ognisty Szkwał napisał(a):
b. mało prawdopodobne razem, ale nie niemożliwe. Jeśli tak, to jesteś zdolna Monia.

_________________
wolne publikacje nautyczne

***********************************************
* Gdyby wszyscy byli bogaci nikt nie chciałby wiosłować *
***********************************************


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 kwi 2016, o 07:58 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
Wojtek Bartoszyński napisał(a):
Leszek napisał(a):
Co to znaczy, że nie aż tak?
Że nie aż tak, aby za jej przyczyną, działy się rzeczy (prawie) niemożliwe... :cool:
Ognisty Szkwał napisał(a):
b. mało prawdopodobne razem, ale nie niemożliwe. Jeśli tak, to jesteś zdolna Monia.


Wiesz, Wojtku, ja nie mam nic przeciwko, pod warunkiem, że działoby się to świadomie.. :D ale tak??

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 kwi 2016, o 10:12 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
Nowe kabelki zrobione (40mm kw), starter oddany do naprawy. Idę się obijać z małpkami na Europa Point

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 kwi 2016, o 10:25 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5397
Moniia napisał(a):
Idę się obijać z małpkami na Europa Point
Tylko robiąc selfie z małpkami ustaw siem tak, żebyśmy nie mieli wątpliwości która jest która. :lol:

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 kwi 2016, o 12:30 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
Małpek nie stwierdzono, a na górę iść mi się nie chce. Selfie z małpkami nie będzie ;)

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 kwi 2016, o 15:41 

Dołączył(a): 4 sty 2015, o 10:43
Posty: 1152
Podziękował : 434
Otrzymał podziękowań: 412
Uprawnienia żeglarskie:
Moniia napisał(a):
Nowe kabelki zrobione (40mm kw), starter oddany do naprawy. Idę się obijać z małpkami na Europa Point


Szanowni Koledzy piszą Ci o "selfiach" z małpkami - a ja tu tak przyziemnie, że aż mi prawie trochę wstyd - o kabelkach.
Coś za bardzo chuderlawe one, nawet na oko, te Twoje nowe kabelki.

Przykładowo - 12 konny silnik Farymann - powinien mieć wg podręcznika kable do rozrusznika o przekroju po 70 mm2 .

A jakby tak te kabelki 40 mm2 zachować na zaś, a zrobić nowe, trochę pewniejsze - bo może tam u Ciebie jakiś chochlik się zakradł, a może to upał :D

_____________________________

Pozdrawiam
tomasz


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 kwi 2016, o 16:40 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5397
Tomek, nie przesadzasz aby? Ta kataryna na Wiedźmie to 2500 TDI, akumulator ma uderzeniowo 700 A, akumulator jest 15 m od rozrusznika, a Wiedźma z reguły stoi na 20-stopniowym mrozie? :roll:

No, zaraz siem zacznie. Elektrycy ruszą do boju. :rotfl:

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 kwi 2016, o 16:59 
*** Ban ***
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 sty 2012, o 00:32
Posty: 2084
Lokalizacja: gdzie zawieje :-)
Podziękował : 455
Otrzymał podziękowań: 766
Uprawnienia żeglarskie: mam
ja mam 35mm2 i to jakieś 6 m od rozrusznika, bo idzie przez wyłącznik - i daje radę bez problemu .

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Zbieraj napisał(a):
akumulator jest 15 m od rozrusznika, a Wiedźma z reguły stoi na 20-stopniowym mrozie? :roll:

No, zaraz siem zacznie. Elektrycy ruszą do boju. :rotfl:


myślisz, że wozi akumulator na pontonie >? a ten mróz zna z książek ? ;-) przeca ona do ciepła, tzn wiedźma przyzwyczajona :rotfl:

_________________
Seba

"Są dwie naprawdę bezgraniczne rzeczy - Wszechświat i ludzka głupota; co do Wszechświata nie jestem całkiem pewien. Albert Einstein


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 kwi 2016, o 17:04 

Dołączył(a): 4 sty 2015, o 10:43
Posty: 1152
Podziękował : 434
Otrzymał podziękowań: 412
Uprawnienia żeglarskie:
Zbieraj napisał(a):
Tomek, nie przesadzasz aby? Ta kataryna na Wiedźmie to 2500 TDI, akumulator ma uderzeniowo 700 A, akumulator jest 15 m od rozrusznika, a Wiedźma z reguły stoi na 20-stopniowym mrozie? :roll:

No, zaraz siem zacznie. Elektrycy ruszą do boju. :rotfl:


Jam ci nie elektryk, więc się nie wymandrzam jeno cytuję, co piszą światli mężowie, robiący w elektronach i kablach.

To, com zacytował był, pochodzi z mojej instrukcji Farymannn Owner's Manual, gdzie stoi jak byk, że kabel do rozrusznika ma mieć 70 milimetrów do kwadratu, a akumulator - co najmniej 80 Ah.

Wybrałem złoty środek między ciężarem kabli a przekrojem - i jest 50 mm2.

A skoro Monia chce w daleki siny ocean - to wolałbym, aby zanim wilgoć i drgania przeżrą cienki kabelek, instalacja trochę wytrzymała, bo te 40 mm2 wydaje mi się ciut oszczędne.

Zresztą sam z pewnością znasz klasyczną i szacowną formułę na przekrój kabli w instalacji jachtowej: trzy ampery na milimetr kwadratowy :D

______________________________

Pozdrawiam
tomasz



Za ten post autor tomasz piasecki otrzymał podziękowania - 2: emeryt, Marian Strzelecki
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 kwi 2016, o 17:07 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8050
Podziękował : 1877
Otrzymał podziękowań: 2419
Uprawnienia żeglarskie: -
Nie przesadza.
Zważ że to moc 2kW. Znaczy 160-200 A, zależy ile aku da. Takiż to starter jak do 2,5 TDI we volviatym. ;)
Sporo zależy od odległości do aku, naturalnie, a 40 mm2 to takie, powiedzmy, rozsądne minimum do samochodu. No i wystarczy, w końcu to tylko na kilka sekund. Ahem, ahem... :mrgreen:
Ale rozładuj bakterię ciutki, dorzuć słony wilgoci, styki niech zaśniedzieją trocha... a zatęsknisz do czegoś o mniejszym oporze :-P

U mnie motorek 1,8 l, starter 2,1 kW, a aku stoi najbliżej jak można, nad przekładnią. A kabelek ma ok. 1 cm średnicy, co się przekłada na pi razy 70-80 mm2. Od przybytku głowa nie boli.

Jak już o przybytkach: a świece podgrzewcze i - co nawet ważniejsze - przekaźnik do nich, to to mitsubiszątko dostało aby nowe, a? Wiela nie kosztuje, a starzeją się łacno bo nie są przewidziane na morze. Podobnie jak i ten lądowy starter, zresztą.
Tak w temacie łatwości rozruchu ;)


Ostatnio edytowano 13 kwi 2016, o 17:11 przez Ryś, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 kwi 2016, o 17:11 
*** Ban ***
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 sty 2012, o 00:32
Posty: 2084
Lokalizacja: gdzie zawieje :-)
Podziękował : 455
Otrzymał podziękowań: 766
Uprawnienia żeglarskie: mam
pamiętajmy że 35mm2 to nie przewód o średnicy 35 mm :mrgreen:, bo wiela osób tak myśli :mrgreen:

_________________
Seba

"Są dwie naprawdę bezgraniczne rzeczy - Wszechświat i ludzka głupota; co do Wszechświata nie jestem całkiem pewien. Albert Einstein


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 kwi 2016, o 17:14 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8050
Podziękował : 1877
Otrzymał podziękowań: 2419
Uprawnienia żeglarskie: -
A jakoś nie podejrzewamy Monii o nabycie kabelka średnicy 40 mm :-P


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 kwi 2016, o 17:20 
*** Ban ***
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 sty 2012, o 00:32
Posty: 2084
Lokalizacja: gdzie zawieje :-)
Podziękował : 455
Otrzymał podziękowań: 766
Uprawnienia żeglarskie: mam
Ryś napisał(a):
A jakoś nie podejrzewamy Monii o nabycie kabelka średnicy 40 mm :-P


tak tylko piszę, bo dyskusja zmierza w tym kierunku

_________________
Seba

"Są dwie naprawdę bezgraniczne rzeczy - Wszechświat i ludzka głupota; co do Wszechświata nie jestem całkiem pewien. Albert Einstein


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 kwi 2016, o 18:12 

Dołączył(a): 4 sty 2015, o 10:43
Posty: 1152
Podziękował : 434
Otrzymał podziękowań: 412
Uprawnienia żeglarskie:
Seba napisał(a):
pamiętajmy że 35mm2 to nie przewód o średnicy 35 mm :mrgreen:, bo wiela osób tak myśli :mrgreen:


Wężykiem, Seba, wężykiem :D

Chociaż nieskromnie przyznam, że nawet o takim nieporozumieniu nie pomyślałem.

Ale po przygodzie z omawianym szeroko selenoidem należało, należało...
__________________________

Pozdrawiam
tomasz


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 297 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 33 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL