Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 24 lip 2025, o 02:17




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 200 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 28 wrz 2011, o 15:34 

Dołączył(a): 27 mar 2011, o 14:52
Posty: 853
Podziękował : 21
Otrzymał podziękowań: 29
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz
doktor napisał(a):
Zabrałem głos, broniąc Wojtka, nie dlatego, że u mnie pracuje (dlatego też, ale ważna jest kolejność), ale pracuje u mnie dlatego, że jest profesjonalistą, miałem taki sam wybór, zatrudnić młodego pewnie ambitnego no i taniego skippera, czy Wojtka, ale zdając sobie sprawę, co ryzykuje powierzając sprzęt komuś niedoświadczonemu, nie mylcie tego z wyczarterowaniem tego samego sprzętu, nawet temu samemu człowiekowi, ale inna odpowiedzialność i możliwość dochodzenia szkody jest wobec klienta a inna wobec własnego pracownika, czy kolegi, bo w końcu przy pływaniu za "michę" umów nie spisujecie i skipper powie, że uczestniczył w koleżeńskim składkowym rejsie, dokonałem wyboru.
Dopiero, gdy zdajemy sobie sprawę z wszelkich konsekwencji, możemy mówić o świadomym wyborze.

I w tym rzecz - armator zatrudni zawodowca, czarterujący - za michę

_________________
Wodę jeziora pozorowała wielka szklana płyta. Powierzchnia szkła była twarda i lekko pomarszczona. Kiedy oddaliłem się na odległość jednego kilometra od brzegu w Pial Edin, dotarłem do krawędzi szkła. Począwszy od tego miejsca aż do brzegu pod Lesaiolą woda była prawdziwa.
Adam Snerg Wiśniewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 wrz 2011, o 15:54 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 kwi 2006, o 21:58
Posty: 4688
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 512
Otrzymał podziękowań: 702
Uprawnienia żeglarskie: wyżej się nie da...
Stara Zientara napisał(a):
PS. Odzywam się teraz rzadko, bo mieszkam na 30 piętrze bez windy i nie chce mi się pieszo latać do internetu. Mam nadzieję, że jutro naprawią samochód Bruna i będzie łatwiej.

Wow! będziesz samochodem wjeżdżać na 30 piętro? Chapeau bas :lol:

_________________
Zmieniona stopka - poprzednia lewaków uwierała :-)
--
pozdrawiam
AIKI


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 wrz 2011, o 15:56 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
Wcześniej było, że będzie zjeżdżać... zawsze to trochę łatwiej.

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 wrz 2011, o 16:03 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 kwi 2006, o 21:58
Posty: 4688
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 512
Otrzymał podziękowań: 702
Uprawnienia żeglarskie: wyżej się nie da...
Colonel napisał(a):
Wcześniej było, że będzie zjeżdżać... zawsze to trochę łatwiej.

No, skoro na 30 piętro bez windy, to w obie strony można :-)

_________________
Zmieniona stopka - poprzednia lewaków uwierała :-)
--
pozdrawiam
AIKI


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 wrz 2011, o 17:42 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 13170
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 3101
Otrzymał podziękowań: 2699
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
robhosailor napisał(a):
okazywać żalu do rynku i amatorów, że dokonują takich, a nie innych wyborów...

Taaa...
Napisz jeszcze, żeby klienci nie skarżyli się na forach, że rejs był nieudany z winy kapitana lub bosmana.

Kilka jeszcze ciepłych przykładów przykładów znajdziesz nawet na tym forum...

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 wrz 2011, o 17:47 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
ale dlaczego nie mają się skarżyć?

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 wrz 2011, o 18:22 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 cze 2007, o 12:00
Posty: 4740
Podziękował : 162
Otrzymał podziękowań: 321
Uprawnienia żeglarskie: -)
piotr6 napisał(a):
ale dlaczego nie mają się skarżyć?


Strasznie do siebie wziąłeś słowa Wojtka. Jakieś kompleksy czy co?

Ma rację. Ja pływam za michę jak mnie znajomi poproszą. Nie podejmuję się prowadzenia rejsów komercyjnych bo od tego powinni być "zawodowi" skipperzy, a nie okazjonalni, nawet jak Ci okazjonalni są w swoim własnym mniemaniu super-kompetentni.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 wrz 2011, o 18:24 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17668
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4528
Otrzymał podziękowań: 4283
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Stara Zientara napisał(a):
Taaa...
Napisz jeszcze, żeby klienci nie skarżyli się na forach, że rejs był nieudany z winy kapitana lub bosmana.

Kilka jeszcze ciepłych przykładów przykładów znajdziesz nawet na tym forum...

Klientom wolno, a usługodawcy nie wolno publicznie wyrażać swoich żali.
To znaczy - Tobie też wolno, ale odium spada wyłącznie na Ciebie.

Z tego, co wiem, to jesteśmy z tego samego rocznika, więc powinieneś mieć podobny bagaż zawodowych doświadczeń, ale wygląda na to, że podstawowych zasad panujących na rynku (w miarę wolnym, od 20 lat) do tej pory sobie jednak nie przyswoiłeś: To Ty, jako profesjonalny usługodawca odpowiadasz za to, że klient się skarży, nawet jeśli robi to w Twoim mniemaniu niesłusznie. To Ty musisz dbać o swój wizerunek i wizerunek firmy, która Cię zatrudniła, a nie Twój klient ma ten obowiązek. Klient ma prawo być niezadowolony nawet z najlepszej usługi, a Ty możesz dochodzić swoich praw nawet w sądzie, ale nie na publicznym forum pisać źle o kimkolwiek, kto może być Twoim potencjalnym klientem.

Ale to przecież nie moje małpy...

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 wrz 2011, o 18:30 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
Carlo napisał(a):
Strasznie do siebie wziąłeś słowa Wojtka. Jakieś kompleksy czy co?


1.słów Wojtka do siebie nie wziąłem specjalnie
2. możesz rozwinąć myśl co z tymi kompleksami ? możesz uzyskam jakąs profesjonalną pomoć

Carlo wytłumacz mi dlaczego załogant który zapłacił pieniądze wynajął jacht i kapitana
nie może go krytykować?

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 wrz 2011, o 18:45 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 cze 2007, o 12:00
Posty: 4740
Podziękował : 162
Otrzymał podziękowań: 321
Uprawnienia żeglarskie: -)
piotr6 napisał(a):
Carlo wytłumacz mi dlaczego załogant który zapłacił pieniądze wynajął jacht i kapitana
nie może go krytykować?


Chyba jednak coś Cię boli, bo uskuteczniasz czepialstwo do Wojtka słów.

Krytykować jak najbardziej można. Problem polega na tym, że ludzie płacą za rejs ze "skipperem" który to niby ma im stworzyć "drugi dom" i mega super fajną atmosferę, a wracają z rejsu przerażeni i jednocześnie szczęśliwi że przeżyli. Czym innym jest krytyka, że skipper np. jest "mało rozmowny", "zbyt wygadany" "nie bierze pod uwagę zdania załogi" "nie lubi pływać" "za dużo chciałby pływać"

a czym innym jest stwierdzanie że skipper to amator z którym generalnie strach wsiadać na jacht. A takie wrażenie można było odnieść czytając m.in. na tym forum opinie ludzi z niektórych rejsów.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 wrz 2011, o 19:00 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
Carlo napisał(a):
Chyba jednak coś Cię boli, bo uskuteczniasz czepialstwo do Wojtka słów.


chyba nic mnie nie boli :lol: ale chętnie posłucham :lol: ,

a swoją drogą ,czy uskutecznianie czepialstwa do Wojtka na forum jest zabronione,
chyba zaraz sprawdzę regulamin :lol: .

Myślę sobie,że dobry organizator czy kapitan raczej krytyki się nie boi i zawsze jest w stanie na nią rozsądnie i profesjonalnie reagować.
Wszyscy jesteśmy krytykowani i poddawani ocenie w dzień w dzień i jakoś z tym żyjemy.

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 wrz 2011, o 19:03 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 cze 2007, o 12:00
Posty: 4740
Podziękował : 162
Otrzymał podziękowań: 321
Uprawnienia żeglarskie: -)
Ulżyj sobie... jak się dzięki temu lepiej poczujesz :lol:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 wrz 2011, o 19:06 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
Carlo napisał(a):
Ulżyj sobie... jak się dzięki temu lepiej poczujesz :lol:


ale w czym sobie mam ulżyć ,wyjaśnij mi .

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 wrz 2011, o 19:11 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 cze 2007, o 12:00
Posty: 4740
Podziękował : 162
Otrzymał podziękowań: 321
Uprawnienia żeglarskie: -)
piotr6 napisał(a):
Carlo wytłumacz mi


piotr6 napisał(a):
wyjaśnij mi


Zapał światło to Ci się wyjaśni :lol:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 wrz 2011, o 19:16 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
stawiasz mi zarzuty więc je uzasadnij

piotr6 napisał(a):
Carlo wytłumacz mi


piotr6 napisał(a):
wyjaśnij mi


Zapał światło to Ci się wyjaśni :lol:


sorry ale z piaskownicy wyrosłem. ;)

ps. czy to jest twój sposób dyskusji ? daj spokój

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 wrz 2011, o 19:17 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 cze 2007, o 12:00
Posty: 4740
Podziękował : 162
Otrzymał podziękowań: 321
Uprawnienia żeglarskie: -)
piotr6 napisał(a):
ps. czy to jest twój sposób dyskusji ?


Dostosowuję się do interlokutora :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 wrz 2011, o 19:21 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
Carlo napisał(a):
Dostosowuję się do interlokutora :D


bez odpowiedzi

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 wrz 2011, o 22:27 

Dołączył(a): 23 wrz 2010, o 09:40
Posty: 571
Podziękował : 127
Otrzymał podziękowań: 44
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Właśnie odkryłem, że ten wątek należy czytać wyłącznie między wierszami :-) Przepraszam za naiwne zabranie głosu, nie obstaje przy żadnej ze stron :-)

Pozdrawiam,
Maciek



Za ten post autor maciek.k otrzymał podziękowanie od: pough
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 wrz 2011, o 06:30 

Dołączył(a): 20 wrz 2010, o 21:18
Posty: 1687
Podziękował : 313
Otrzymał podziękowań: 248
Uprawnienia żeglarskie: gorszego sortu
maciek.k napisał(a):
Właśnie odkryłem, że ten wątek należy czytać wyłącznie między wierszami :-) Przepraszam za naiwne zabranie głosu, nie obstaje przy żadnej ze stron :-)

Pozdrawiam,
Maciek

Też tak uważam. Obie strony mają rację. Nie zazdroszczę "PAID-PRO's" bo muszą oprócz wiedzy zapier..lać, czy chcą czy nie. Odpowiedzialność za sprzęt jest również inna.

"FUN-PRO's" posiadają taką samą wiedzę. Ale to jednak demokracja na jachcie, łącznie z odpowiedzialnością za sprzęt (kaucja najczęściej dzielona między załogę)

Oddzielną sprawą jest doświadczenie, które zależy od ilości przebytych mil i odwiedzonych portów. I tutaj nie dzielę PRO's na PAID i for FUN, bo nie ma sensu.

Wiem również, że są FUN-PRO's, którzy podchodzą do pływania jak PAID-PRO's.
Ale są również, tzw niedzielni kierowcy...

_________________
każdy ma jak lubi, a jak nie ma jak lubi to lubi jak ma...
Najgorszego sortu Robert Karney (aka) pough


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 wrz 2011, o 07:50 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10509
Podziękował : 1308
Otrzymał podziękowań: 4197
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
Z tą większą odpowiedzialnością to tak nie jest.
Często na rejsach z płatnym skipperem kaucja jest dzielona. Mało tego, poważny skipper powinien mieć zawodowe OC.
Z drugiej strony: często są rejsy prowadzone przez "fun-pro", gdzie pełną kaucję uiszcza sternik. Więc odpowiedzialność jest raczej kwestią konkretnego układu, a nie tego czy skipper bierze kasę za rejs czy tylko michę czy nawet sam do rejsu dopłaca.

Gdzieś wyżej przeczytałem, że zawodowcom jakieś tam sytuacje awaryjne się nie zdarzają. Dla mnie to totalne przekłamanie i nie prawda. Zdarza się to wszystkim i znowuż kwestia pobierania wynagrodzenia za rejs nie ma na to wpływu.
Na każdego zawodowca znajdę "lepszego" amatora i odwrotnie. Fakt pobierania pieniędzy o niczym nie świadczy.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 wrz 2011, o 07:54 
pough napisał(a):
Ale to jednak demokracja na jachcie, łącznie z odpowiedzialnością za sprzęt (kaucja najczęściej dzielona między załogę)


Dobre spostrzeżenie...
W swojej praktyce skipperskiej (jeśli biorę za prowadzenie łódki kasę) kaucję wpłacam sam. No bo jak profesjonalnie, to dlaczego za moje błędy niedopilnowania płacić ma załoga? Jak załogant coś bezmyślnie zniszczy (dwa tygodnie temu utopili wiosło) od razu... najbliższy sklep i załogant uzupełnia braki. W tym roku po raz pierwszy zostawiłem 60 Euro, bo w rejsie OneWay przy zdawaniu łódki nurek pokazał zdjęcie uszkodzonej (podobno uderzonej płetwy sterowej). Ponieważ przy odbiorze łódki nie schodziłem pod wodę... wziąłem winę na siebie, bo cóż załoga temu była winna..
A jak u kolegów?


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 wrz 2011, o 07:59 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 cze 2007, o 12:00
Posty: 4740
Podziękował : 162
Otrzymał podziękowań: 321
Uprawnienia żeglarskie: -)
JacekBol napisał(a):
Jak załogant coś bezmyślnie zniszczy (dwa tygodnie utopili wiosło) od razu... najbliższy sklep i załogant uzupełnia braki.


Od tego jest właśnie kaucja. Szczególnie jak załogant już groszem nie dysponuje. Poważniejsze szkody są z reguły ubezpeczone. Kaucja ma zaspokoić roszczenia armatora, których nie pokrywa ubezpieczyciel - czyli roszczenia do pewnej kwoty - udział własny w ubezpieczeniu - przez co składka się zmniejsza, oraz szkodyu których ubezpieczyciel w ogóle nie pokrywa - np. zniszczone żagle, zgubienie dupereli, potłuczenie tależy, etc. Takie szkody wyrządza z reguły załoga (choć również skipper- szczególnie jeżeli idzie o stawianie rolowanych żagli) a nie skipper. A jak załogant rozpierniczy żagiel i Ci powie że sory ale kasa mu się skończyła, to z Twojej kaucji zostanie pobrane, a Ty później będziesz się z nim bił. W końcu byłeś skipperem więc Ty za to odpowiadasz! :lol:

ps. ja na ciepłym dno sprawdzam sam przy odbiorze jachtu i później nie muszę się tłumaczyć z uszkodzonej płetwy.


Ostatnio edytowano 29 wrz 2011, o 08:20 przez Carlo, łącznie edytowano 2 razy

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 wrz 2011, o 08:05 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 cze 2010, o 19:37
Posty: 13873
Lokalizacja: Port Rybnik
Podziękował : 1632
Otrzymał podziękowań: 2383
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
JacekBol napisał(a):
W tym roku po raz pierwszy zostawiłem 60 Euro, bo w rejsie OneWay przy zdawaniu łódki nurek pokazał zdjęcie uszkodzonej (podobno uderzonej płetwy sterowej).

Jacek, jesteś pewien że Wasza załoga uszkodziła jacht, tu płetwę sterową ?

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 wrz 2011, o 08:08 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17563
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2354
Otrzymał podziękowań: 3696
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
JacekBol napisał(a):
Jak załogant coś bezmyślnie zniszczy (dwa tygodnie temu utopili wiosło) od razu... najbliższy sklep i załogant uzupełnia braki.
A jak u kolegów?
A jeżeli jest to już ostatni dzień rejsu i załogant się wypsztykał w międzyczasie z forsy, albo po prostu odpowie "nie kupię"?

Wiem Jacku z jakimi ludźmi pływasz i wiem, że akurat taka sytuacji Tobie się nie zdarzy, ale różnie to bywa na różnych rejsach.

Ja wyznaję raczej zasadę podziału na trzy kupki:
- to co zniszczy skipper, to płaci skipper (chodzi o zniszczenia spowodowane brakiem odpowiednich umiejętności i/lub ewidentny pech prowadzącego)
- to co popsuje nieumyślnie załoga, to płacone jest z kupki załogowej zebranej przed rejsem (np. w wyniku zrobienia niekontrolowanej rufy coś tam się urwało albo komuś spadł bosak do wachy, etc)
- to co popsuje załogant z głupoty (trudno dać przykład, nigdy mi się to nie zdarzyło, ale myślę o zniszczeniach w wyniku alkoholowych ekscesów czy czegoś takiego) to płaci ten konkretny załogant. Płaci w ten sposób, że przy zwrocie kaucji jest mu to odliczane.

Oczywiście różnie to jest z różnymi załogami, okolicznościami i (co najważniejsze) wartością szkód.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa



Za ten post autor Maar otrzymał podziękowanie od: Roman K
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 wrz 2011, o 08:16 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 cze 2010, o 19:37
Posty: 13873
Lokalizacja: Port Rybnik
Podziękował : 1632
Otrzymał podziękowań: 2383
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
Maar napisał(a):
to co popsuje załogant z głupoty (trudno dać przykład, nigdy mi się to nie zdarzyło


Maar napisał(a):
ale myślę o zniszczeniach w wyniku alkoholowych ekscesów czy czegoś takiego

To akurat się zdarzało prawie każdemu. :lol:
Gdzie podziały mi się chusteczki do czyszczenia monitora ? :roll:

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 wrz 2011, o 08:22 
Wojciech1968 napisał(a):
Jacek, jesteś pewien że Wasza załoga uszkodziła jacht, tu płetwę sterową ?

Jestem pewien że nie. Mógłbym to udowadniać (to był rejs firmowy, więc cały jacht był naszpikowany elektroniką pozycyjną na oficjalnych chorwackich mapach) ale pani w recepcji była taka ładna i miła, że uległem. Mamy całego tracka i nigdzi enie podpłynęliśmy na mniej niż 4 metry głębokości przy 2 m. zanurzeniu. Szkoda wyceniona na 120 Euro została podzielona na pół. Znaczy ja pół i charterownia pół. Ale przestrzegam przed charterami OneWay, dzie kto inny oddaje nam jacht a kto inny odbiera.

Natomiast mój post był o tym, czy zawodowy (jest to jego główne źródło utrzymania, zaspokająjące jego fizjologiczne potrzeby w teorii piramidy Maslova) skipper powinien pobierać kaucję od załogi?


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 wrz 2011, o 08:28 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 31 mar 2010, o 21:57
Posty: 1308
Lokalizacja: Wrocław-no prawie
Podziękował : 204
Otrzymał podziękowań: 114
Uprawnienia żeglarskie: starczają na to, czym pływam
W tym sezonie mieliśmy zaledwie kilka czarterów bez naszych skipperów więc nie sfinalizowaliśmy pomysłu na sprawdzanie części podwodnej zabezpieczającego nas i klientów, sprawa jest banalnie prosta i w przyszłym sezonie to rozwiązanie wdrożymy, mianowicie mamy zamiar zakupić kamerę podwodną, zamontować ja na tyczce dumnie zwanej wysięgnikiem, i wraz z klientem oglądać część podwodną przed i po rejsie.

_________________
Pozdrawiam
Darek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 wrz 2011, o 08:33 
Darku.. banalnie prosta dla armatora... Jako skipper gdybym jeszcze do bambetli dorzucił kamerkę, to równie dobrze mógłbym zabrać ze sobą radar.


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 wrz 2011, o 08:37 

Dołączył(a): 20 wrz 2010, o 21:18
Posty: 1687
Podziękował : 313
Otrzymał podziękowań: 248
Uprawnienia żeglarskie: gorszego sortu
JacekBol napisał(a):
Natomiast mój post był o tym, czy zawodowy skipper powinien pobierać kaucję od załogi?

Nie ma tak, że coś jest białe albo czarne. Wszystko zależy od rodzaju rejsu, sposobu jego organizacji, czy rejs jest w kręgu znajomych, czy z tzw łapanki.

Zawodowy skipper też oczekuje pewnych kwalifikacji od załogi i musi jej ufać. Nie jest w stanie pracować 25/24 ;)

Ja ostatnio płynąłem w regatach i na boi zwrotnej odleciał nasz profesjonalny regatowy wytyk bosakowy do prowadzenia foka. Nie miałem o to pretensji. Zdarza się. Dzielimy koszty i tyle. Co prawda kosztów uniknęliśmy, bo bosak przypłynął na metę przed nami... :lol:

Wydaje się, że wiele zależy od dobrej woli, nie cwaniakowania i umiejętności przyznania się do popełnionego błędu. A do popełnienia błędu każdy ma prawo. Najważniejsze, by było nauką, a nie stylem życia...

Doświadczenie załogi też jest różne mimo tych samych stopni/certyfikatów.
Można się spodziewać, że doświadczony nie popełnia błędów oczywistych, ale są przypadki nie zamierzone. Człowiek to tylko człowiek.

Podoba mi się sposób na koszty tzw błędów przedstawiony przez Maar'a

_________________
każdy ma jak lubi, a jak nie ma jak lubi to lubi jak ma...
Najgorszego sortu Robert Karney (aka) pough


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 wrz 2011, o 10:35 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 maja 2008, o 17:28
Posty: 2056
Lokalizacja: Nowa Zelandia
Podziękował : 779
Otrzymał podziękowań: 1679
Uprawnienia żeglarskie: nie posiadam
Maar napisał(a):
Ja wyznaję raczej zasadę podziału na trzy kupki:

Dobra zasada. Chroni załogę przed odpowiedzialnością za błędy skippera. Ale warto jeszcze ustalić, jaka jest odpowiedzialność skippera za czynności wykonywane przez załogę. Czy skipper powinien to sprawdzić. Moim zdaniem paid-pro, powinien.

[Maar] Dalszą część postu i dyskusję przeniosłem do wątku "Holowanie pontonu jachtem" viewtopic.php?f=3&t=9769

_________________
Marek (dawniej Jeanneau - wszystko się kiedyś kończy)
Czas ruszać. www.newkate.com


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 200 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 66 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL