Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 27 lip 2025, o 11:49




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 290 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 14 lis 2011, o 14:27 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2006, o 15:07
Posty: 4811
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 675
Otrzymał podziękowań: 1715
Uprawnienia żeglarskie: j.st.m
JacekBol napisał(a):
Polski SAR (wielki szacunek tutaj dla panów z tej instytucji) korzysta ze wszystkiego co się da żeby jak najbardziej uszczegółowić pozycję i sytuację wzywającego pomoc.


No cóż Jacku, to teza wiecej niż dyskusyjna. Mój szacunek dla Panów z SARu jest wiecej niż ograniczony. Widzieliśmy ich w akcji, znaczy ich nieporadność w akcji. I żaden AIS tu nie pomoże, jak SAR nie potrafi uruchomić własnego RIBa.

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 lis 2011, o 14:35 
skipbulba napisał(a):
No cóż Jacku, to teza wiecej niż dyskusyjna...

Na szczęście nie musiałem jeszcze nigdy korzystać. Moja opinia dotyczy otwartości głów na nowe pomysły i kreatywności w określaniu kto i gdzie wzywa pomocy, bo w tym jak zawiadomić SAR o problemach kreatywności naszym rodakom nie brakuje. Pamiętajmy, że SAR to nie tylko ci co podpływają...

Wątek odpalania RIBa, to pewnie na inną dyskusję, Ale masz rację... nawet najlepsza technologia pozycjonowania tu nie pomoże.


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 lis 2011, o 16:34 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2006, o 15:07
Posty: 4811
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 675
Otrzymał podziękowań: 1715
Uprawnienia żeglarskie: j.st.m
Jop,
tylko cóż z tego, że ci "niepodpływający" maja otwarte głowy na nowe technologie, skoro ci "podpływający" nie mają dość otwartych głów, by zapewnic w RIBie odpowiedni stan akumulatorów, a to jakby żadne nowe i wyrafinowane technologie nie są. Dlatego między innymi smiesza mnie te wszystkie "nowe technologie", może najpierw trzeba by zadbać o wyposażenie SAR w ... prostowniki???
:D

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 lis 2011, o 17:50 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
Maćku racja, tyle że to jakby nieco inny temat.

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 lis 2011, o 19:32 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2006, o 15:07
Posty: 4811
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 675
Otrzymał podziękowań: 1715
Uprawnienia żeglarskie: j.st.m
Andrzeju, ten temat to już dawno nie ten temat :)
A ja odpowiadam na tezę, że AIS jest przydatny i tworzone są systemy dla ustalania pozycji jednostek w zagrożeniu. No to ja stawiam teze, że zamiast AISy i inne strasznie nowoczesne technologie, niech kupia SARowi prostowniki i dadzą na pensję dla kogoś, kto wie jaki jest reżim ekspoatacji akumulatora:)

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 lis 2011, o 20:34 
Akumulator to też technologia. I jak każda może się zepsuć. Rozumiem Maćku, że Ty nigdy nie popełniłniasz błędów? Szacun! I nie piszę tego w obronie SARu. Powinni mieć takie technologie (w końcu płacimy nie małe podatki), żeby mogli se te akumulatory wymieniać codziennie. W Twoich wypowiedziach brak jest miejsca na jakikolwiek błąd ludzi. Rozumiem że Ty ich nie popełniasz. Powtórzę: Szacun!


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 lis 2011, o 21:20 

Dołączył(a): 27 mar 2011, o 14:52
Posty: 853
Podziękował : 21
Otrzymał podziękowań: 29
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz
Zastanawiam się dlaczego na początku radia statki nadawały w razie wypadku "S.O.S.", a nie cały czas "płynę, płynę, płynę"?

_________________
Wodę jeziora pozorowała wielka szklana płyta. Powierzchnia szkła była twarda i lekko pomarszczona. Kiedy oddaliłem się na odległość jednego kilometra od brzegu w Pial Edin, dotarłem do krawędzi szkła. Począwszy od tego miejsca aż do brzegu pod Lesaiolą woda była prawdziwa.
Adam Snerg Wiśniewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 lis 2011, o 21:47 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17669
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4531
Otrzymał podziękowań: 4285
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
AndRand napisał(a):
Zastanawiam się dlaczego na początku radia statki nadawały w razie wypadku "S.O.S.", a nie cały czas "płynę, płynę, płynę"?

Ale w początkach ery motoryzacji były takie pomysły, żeby przed samochodem szedł facet z czerwoną flagą i żeby samochód cały czas dzwonił, albo trąbił - głupota lubi się powtarzać w różnych wersjach. Teraz każą mieć włączone światła całą dobę i mówią, że to UE nam każe, ale np. w Belgii nie każe...

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 lis 2011, o 22:16 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5397
AndRand napisał(a):
dlaczego na początku radia statki nadawały w razie wypadku "S.O.S."
Ściśle rzecz biorąc, nigdy statki nie nadawały i nie nadają sygnału SOS, to jest wymysł żurnalistów, bo im się tak skojarzyło, a potem dorobiono ideologię, że to znaczy "ratujcie nasze dusze".

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 lis 2011, o 22:45 

Dołączył(a): 27 mar 2008, o 12:38
Posty: 429
Lokalizacja: Tamiza
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 136
Uprawnienia żeglarskie: brak
robhosailor napisał(a):
żeby przed samochodem szedł facet z czerwoną flagą i żeby samochód cały czas dzwonił, albo trąbił - głupota lubi się powtarzać w różnych wersjach


Ustawa czerwonej flagi nie miała nic w spólnego z głupotą. Za to miała wiele wspólnego z lobby reprezentującym interesy istniejących firm przewozowych wykorzystujących zaprzęgi konne.

Przepis nakazujący palenie świateł przez całą dobę nie ma nic wspólnego z bezpieczeństwem na drogach. Ma za to wiele wspólnego z lobby reprezentującym interesy producentów żarówek.

Obowiązkowa w UE wymiana zwykłych żarówek na kompaktowe (w UK już nie można kupić zwykłych) nie ma nic wspólnego z ekologią i ochroną środowiska. Do wyprodukowania i zutylizowania kompaktowej żarówki potrzeba o wiele więcej energii niż jej zwykłego poprzednika. Ta wymiana ma za to wiele wspólnego z tym samym lobby reprezentującym interesy tych samych producentów żarówek.

Litanię można kontynuować na dowolnie zapodany temat.

_________________
Leszek, s/v Saoirse
http://jachtsaoirse.blogspot.com


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 lis 2011, o 23:25 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 paź 2011, o 16:40
Posty: 4699
Podziękował : 222
Otrzymał podziękowań: 759
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Leszku 2 małe uwagi. Za obowiązkiem jazdy na światłach lobbowali głównie producenci nowoczesnych świateł (diodowych czy jakich?), które miały być wykorzystywane jako tzw. miejskie, ale się nie przyjęły poza droższymi modelami. Nie wiem czy to Philips, który głownie jest winien zakazu sprzedaży baniek. A on to zrobił, bo nie zauważył odpowiednio szybko możliwości technologii LED i rozwijał jak głupi świetlówki.

AndRand - byłoby bez sensu nadawanie "płynę", bo i tak nie wiadomo by było, jak jest daleko. A i triangulatorów na statkach nie za dużo jest.

Zbieraju - uczyli mnie, że SOS to Save Our Ship, czyżby kolejna ściema?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 lis 2011, o 23:31 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10925
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1336
Otrzymał podziękowań: 2622
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
Zbieraj napisał(a):
Ściśle rzecz biorąc, nigdy statki nie nadawały i nie nadają sygnału SOS, to jest wymysł żurnalistów, bo im się tak skojarzyło, a potem dorobiono ideologię, że to znaczy "ratujcie nasze dusze".

Owszem.. od 1906 (Berlin) powinny, od 1908 musialy, a pierwszy nadany byl w bodaj 1909.
Save our souls albo ship nie jest wymyslem żurnalistów romantycznych, tylko mnemotechnika.
Do tej pory nikt nie bagatelizuje tego sygnalu: jest prosty, zrozumialy, nadawalny i odbieralny nawet przez laikow.
robhosailor napisał(a):
Teraz każą mieć włączone światła całą dobę i mówią, że to UE nam każe, ale np. w Belgii nie każe...

We Francji tez nie... Widac UE kaze tam gdzie moze...ciekawe po co? :D
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 lis 2011, o 23:35 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17669
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4531
Otrzymał podziękowań: 4285
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Catz napisał(a):
We Francji tez nie... Widac UE kaze tam gdzie moze...ciekawe po co? :D
Nowe kraje UE, świętsze od samego papieża, wprowadzają wszystkie możliwe głupoty, wmawiając swoim społeczeństwom, że to z powodu naszego członkostwa w UE - wcześniej chyba, niż u nas, wprowadzono to w całej "Pribałtikie" bo oni też nowi w UE ale ze świeżą duszą niewolnika. :D

*~*~*~*~*~*~*~*~*~*

leo828 napisał(a):
Ustawa czerwonej flagi nie miała nic w spólnego z głupotą. Za to miała wiele wspólnego z lobby reprezentującym interesy istniejących firm przewozowych wykorzystujących zaprzęgi konne.

Lobby producentów czerwonych szmat na flagi było za słabe ;)

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 lis 2011, o 00:37 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5397
Sąsiad napisał(a):
uczyli mnie, że SOS to Save Our Ship, czyżby kolejna ściema?
Catz napisał(a):
owszem.. od 1906 (Berlin) powinny, od 1908 musialy, a pierwszy nadany byl w bodaj 1909.
Save our souls albo ship nie jest wymyslem żurnalistów romantycznych, tylko mnemotechnika.
Żadna ściema!. To jest wymysł żurnalistów, dla których pojęcie "dokładnośc" w zasadzie nie istnieje.
Sygnał wzywania pomocy nadawany alfabetem Morse'a to dziewięć znaków w kolejności: trzy kropki, trzy kreski i trzy kropki, czyli ...---...
SOS w alfabecie Morse"a to: trzy kropki, przerwa, trzy kreski, przerwa, trzy kropki, czyli .../---/ ...
Dla laika - różnica jest żadna, a nawet niesłyszalna, ale sygnały te nadawali (i odbierali) radiotelegrafiści, a dla nich są to zupełnie różne dźwięki (albo sygnały świetlne). Przerwa między elementami słowa trwa jedną kropkę, a między znakami - jedną kreskę.

Jeśli pominąć ciągłość nadawania tych dziewięciu znaków, można podzielić ten sygnał na różne sposoby, niekoniecznie SOS:
Proszę bardzo: EUMIE, IAMS.

Że co, że trudne do zapamiętania?

Oto łatwiejsze, chyba nawet łatwiejsze od SOS: 3B albo V7

Każdy z tych zestawów, jeśli pominąć przerwy między znakami, da kombinację trzech kropek, trzech kresek i trzech kropek.

To tylko tak, gwoli ścisłości, bo i tak naród będzie przekonany że wzywanie pomocy na morzu to SOS.
I jest to legenda bardziej trwała, niż stajnia dla konia na "Pogorii" :lol: :lol: :lol:

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 lis 2011, o 06:56 
skipbulba napisał(a):
Andrzeju, ten temat to już dawno nie ten temat

Sorry Maćku. Nie znałem historii z SAR. PP na PW wyjaśnił mi o co biega z tymi akumulatorami. Ponieważ to włąsnie nie o końa na temat... nie drążę.
PP - dzięki. Nie mogę odpisac bo masz zablokowane PW.


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 lis 2011, o 07:34 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 14 cze 2009, o 07:49
Posty: 4953
Lokalizacja: 50°1'N 22°3'E
Podziękował : 191
Otrzymał podziękowań: 114
Uprawnienia żeglarskie: kiper patentowany
Zbieraj napisał(a):
sygnały te nadawali (i odbierali) radiotelegrafiści, a dla nich są to zupełnie różne dźwięki (albo sygnały świetlne).
Jakem muzyk wychowany na muzyce klasycznej, zawsze to śpiewanie morsem wywoływało we mnie arytmię... :lol: (mimowolnie dzielę wszystko na takty)
Zbieraj napisał(a):
Przerwa między elementami słowa trwa jedną kropkę, a między znakami - jedną kreskę.
A nie odwrotnie?

_________________
Słаwek vel Wąski
"Mаrynаrz powinien być chlujny i mrаwy..."


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 lis 2011, o 12:22 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5397
SlaWasII napisał(a):
A nie odwrotnie?
Nie, ino mi siem rąsia omskła i zamiast "znaku" napisałem "słowa".
Powinno być:
Przerwa między elementami znaku trwa jedną kropkę, a między znakami - jedną kreskę.

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 lis 2011, o 13:17 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2006, o 15:07
Posty: 4811
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 675
Otrzymał podziękowań: 1715
Uprawnienia żeglarskie: j.st.m
Jacku, nie zmienia to faktu, że przez 20 lat pracy w ratownictwie tylko raz moja karetka nie była w stanie technicznym wystarczającym, by odpalić silnik i wyjechać. Wtedy kiedy rozjechał mnie TIR na skrzyżowaniu. Można to karetce wybaczyć moim zdaniem. Po za tym dbałem o samochód, żeby był w każdej chwili sprawny to działania. Dlaczego? Bo to był mój zasrany obowiązek. Codziennie sprawdzałem stan pojazdu, bo to się nazywa OC - obsługa codzienna. W jej skład wchodzi sprawdzenie między innymi akumulatora, oleju, cieczy chłodzącej, stanu opon, wycieraczek, działania oświetlenia itd, itd... jak widać albo w SAR takich obowiązków nie mają, albo mają je w d...
co do PW to nie wiem, niczego nie blokowałem.

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 lis 2011, o 14:38 

Dołączył(a): 27 mar 2011, o 14:52
Posty: 853
Podziękował : 21
Otrzymał podziękowań: 29
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz
robhosailor napisał(a):
AndRand napisał(a):
Zastanawiam się dlaczego na początku radia statki nadawały w razie wypadku "S.O.S.", a nie cały czas "płynę, płynę, płynę"?

Ale w początkach ery motoryzacji były takie pomysły, żeby przed samochodem szedł facet z czerwoną flagą i żeby samochód cały czas dzwonił, albo trąbił - głupota lubi się powtarzać w różnych wersjach. Teraz każą mieć włączone światła całą dobę i mówią, że to UE nam każe, ale np. w Belgii nie każe...

Tym bardziej, że kolizja morska zdarza się w ułamkach sekundy więc trzeba cały czas nadawać, ze się płynie, z nie że ona nastapiła :roll:

Co do świateł to się nie zgodzę - światła znakomicie zwiększają widoczność np.w takich dniach jak dzisiaj.

_________________
Wodę jeziora pozorowała wielka szklana płyta. Powierzchnia szkła była twarda i lekko pomarszczona. Kiedy oddaliłem się na odległość jednego kilometra od brzegu w Pial Edin, dotarłem do krawędzi szkła. Począwszy od tego miejsca aż do brzegu pod Lesaiolą woda była prawdziwa.
Adam Snerg Wiśniewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 lis 2011, o 15:00 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5397
AndRand napisał(a):
światła znakomicie zwiększają widoczność np.w takich dniach jak dzisiaj.
Święte słowa. Wężykiem, wężykiem!
BTW: Nigdy nie słyszałem, żeby jakakolwiek władza motoryzacyjna (czy państwowa) używała argumentu, że to UE kazała włączać światła. Zawsze było to uzasadniane lepszą widzialnością pojazdu. I to jest prawda.
Nie tylko w dni takie, jak dzisiaj. W słoneczne też! Zwłaszcza jak się jedzie pod słońce i bez świateł nie od razu można ocenić, czy samochód daleko przed nami jadący lewym pasem, jedzie nam naprzeciwko, czy jest na lewym, bo wyprzedza inny samochód. Włączone światła rozwiązują ten problem natychmiast.
A legendy o lobby żarówkowym można sobie wsadzić. Kiedy nie było obowiązku - wymieniałem przepalone żarówki halogenowe co parę lat. A teraz? Też raz na parę lat.

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 lis 2011, o 16:08 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17563
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2354
Otrzymał podziękowań: 3696
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
AndRand napisał(a):
Tym bardziej, że kolizja morska zdarza się w ułamkach sekundy więc trzeba cały czas nadawać, ze się płynie, z nie że ona nastapiła
Abstrahując od dywagacji o obowiązkowości AIS'a.

Dwa statki idące na siebie z szybkością 20 kn we mgle. Widzialność ca. 20 metrów nie jest niczym wyjątkowym. Ile czasu minie od momentu zauważania dziobu przeciwnika?

Innym przykładem - równie niezdarzającym się w przysłowiowym ułamku sekundy - jest wywrócenie statku przez falę. Wywraca ta fala, wywraca a wszyscy siedzą i się nudzą.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 lis 2011, o 16:24 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 cze 2010, o 19:37
Posty: 13874
Lokalizacja: Port Rybnik
Podziękował : 1634
Otrzymał podziękowań: 2384
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
Zbieraj napisał(a):
A legendy o lobby żarówkowym można sobie wsadzić.

Może to lobby paliwowe...każdy dodatkowy odbiornik energii ( na silniku spalinowym ) powoduje większe zużycie paliwa , w skali miesiąca może nieznaczne, ale w skali roku, lat... ?! ;)

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 lis 2011, o 16:31 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17563
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2354
Otrzymał podziękowań: 3696
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Wojciech1968 napisał(a):
w skali miesiąca może nieznaczne, ale w skali roku, lat... ?!
A w skali wieków, er?

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 lis 2011, o 18:44 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 wrz 2010, o 15:18
Posty: 1073
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 34
Otrzymał podziękowań: 182
Uprawnienia żeglarskie: wszystkie
Marek napisał(a):
Dwa statki idące na siebie z szybkością 20 kn we mgle. Widzialność ca. 20 metrów nie jest niczym wyjątkowym. Ile czasu minie od momentu zauważania dziobu przeciwnika?



Marek, gdybym Cię nie znał i szanował, to bym pomyślał, żeś pacan, co tabliczki mnożenia nie zna. Jeśli tak idiotyczne pytanie zadajesz - znaczy, że chcesz jakiś wywód przeprowadzić. No to ja podłączam się tak dla "poddierżenia razgawora".

Ale jednak takie przewrotne pytanie zadam: z jakiej odległości słychać tyfona, i czy na obu jednostkach (naraz) spieprzyły się radary?

_________________
Pozdrowienia - Jasiek
Janusz Nedoma


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 lis 2011, o 18:59 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2006, o 15:07
Posty: 4811
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 675
Otrzymał podziękowań: 1715
Uprawnienia żeglarskie: j.st.m
JasiekN napisał(a):
Ale jednak takie przewrotne pytanie zadam: z jakiej odległości słychać tyfona, i czy na obu jednostkach (naraz) spieprzyły się radary?


Może na obu statkach uwierzyli, że AIS zastepuje radar :P :P :P :green:

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 lis 2011, o 19:08 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 wrz 2010, o 15:18
Posty: 1073
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 34
Otrzymał podziękowań: 182
Uprawnienia żeglarskie: wszystkie
skipbulba napisał(a):
Może na obu statkach uwierzyli, że AIS zastepuje radar :P :P :P :green:


:D :D :D :D :D

Maciek, niewykonalne. W takiej sytuacji sakramencko czerwona "sylwetka" już od pół godziny się na ekranie pokrywa z "moją". Moja z "dzióbkiem" w lewo, tamta z "dzióbkiem" w prawo. Ewentualnie odwrotnie. Ewentualnie na ukos, ale przeciwpołożnie.

:D :D :D :D :D

_________________
Pozdrowienia - Jasiek
Janusz Nedoma


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 lis 2011, o 20:19 

Dołączył(a): 27 mar 2011, o 14:52
Posty: 853
Podziękował : 21
Otrzymał podziękowań: 29
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz
No i katastrofa wtedy to taaakaaa chwiiilaaa mooomeeent, że nie ma jak S.O.S czy Mayday wysłać :roll:
Normalnie jak żółw... smyrg, ijużgoniema :lol:

_________________
Wodę jeziora pozorowała wielka szklana płyta. Powierzchnia szkła była twarda i lekko pomarszczona. Kiedy oddaliłem się na odległość jednego kilometra od brzegu w Pial Edin, dotarłem do krawędzi szkła. Począwszy od tego miejsca aż do brzegu pod Lesaiolą woda była prawdziwa.
Adam Snerg Wiśniewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 lis 2011, o 01:02 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17563
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2354
Otrzymał podziękowań: 3696
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
JasiekN napisał(a):
No to ja podłączam się tak dla "poddierżenia razgawora".
Nie ma tu co poddzierżać razgawora, policzyć każdy potrafi a istoria oczeń wierna. Dwie motorówki w szkierach przy Vaxholm, w zeszłym roku we wrześniu. Tyfony? Sądzę, że było je słychać zewsząd wokoło, sternicy tych motorówek na pewno słyszeli je aż do momentu śmierci.

AndRand napisał(a):
No i katastrofa wtedy to taaakaaa chwiiilaaa mooomeeent, że nie ma jak S.O.S czy Mayday wysłać
Powiedz to tym z kutra WŁA-127. Mieli EPIRB, mieli radio z DSC, mieli tratwę i mieli immersion suit w których mogli poczekać. A popatrz, że akcja ratunkowa zaczęła się nie dlatego, że ktoś odebrał distress, żadnemu satelicie się nie czknęło sygnałem z EPIRB'a, nikt nie widział czerwonych rakiet. Zaczęła się, bo zanikł sygnału VMS.

Wiesz @Andrand, aż przykro czytać te twoje pierdoły - nie myślałeś o jakimś forum Onetu czy Interii?

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 lis 2011, o 08:34 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2006, o 15:07
Posty: 4811
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 675
Otrzymał podziękowań: 1715
Uprawnienia żeglarskie: j.st.m
Marek jakos sobie nie wyobrażam, że ktoś (w SAR?) siedzi i gapi się w powiedzmy Marinetraffic i obserwuje czy jakiś sygnał nie zniknął, a jak zauważy, że zniknął to uruchamia akcję ratowniczą. Może mam słabą wyobraźnię.

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 lis 2011, o 08:57 
Maćku. Broń Boże nie chcę Cię obrazić. Trochę jestem zdziwiony Twoim konserwatywnym podejściem. Mimo, że Cię nie znam osobiście (moje zdanie opiera się tylko o to co mówisz), śmiem twierdzić... że masz małą wyobraźnię ;) (naprawdę bez urazy).


PS.To o zamknięciu PW... było nie do Ciebie tylko do kolegi Pierdupierdu.


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 290 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 420 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL