Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 25 lip 2025, o 02:49




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 474 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13 ... 16  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 31 sty 2012, o 17:42 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
noone napisał(a):
Jak wietrzysko przykleja do kei longsajdem, to wystrzał taki się czasem przydaje

A nie lepiej odchylić rufę za pomocą silnika ?

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 31 sty 2012, o 17:44 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
skipbulba napisał(a):
pough napisał(a):
Drzewiej jak do portu wchodziło się na żaglach nie był to taki rzadki manewr.

i dlatego, że drzewiej żaglowce nie miały silników, a potem jachty miały słabiuteńkie to już do końca świata będziemy trenować do imentu zacieśnione cyrkulacje i wystrzelania na szpringach, howgh!

:D

Chodzi o to żeby patenciarz który wziął na zatokę jacht i któremu w śrubę na podejściu wkręcił się jakiś kawałek sieci był w stanie wejść do portu i stanąć przy pomoście bez srania w gacie, albo odwrócić się w miejscu na żaglach i poczekać na asystę. Po to był na kursie.
Piotr Siedlewski


Ostatnio edytowano 31 sty 2012, o 17:48 przez ins, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 31 sty 2012, o 17:45 

Dołączył(a): 20 wrz 2010, o 21:18
Posty: 1687
Podziękował : 313
Otrzymał podziękowań: 248
Uprawnienia żeglarskie: gorszego sortu
Cape napisał(a):
noone napisał(a):
Jak wietrzysko przykleja do kei longsajdem, to wystrzał taki się czasem przydaje

A nie lepiej odchylić rufę za pomocą silnika ?

Pewnie, że lepiej. W obecnych ciasnych portach wystrzał raczej nie realny.

_________________
każdy ma jak lubi, a jak nie ma jak lubi to lubi jak ma...
Najgorszego sortu Robert Karney (aka) pough


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 31 sty 2012, o 17:49 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
ins napisał(a):
Chodzi o to że patenciarz który wziął na zatokę jacht i któremu w śrubę na podejściu wkręcił się jakiś kawałek sieci był w stanie wejść do portu i stanąć przy pomoście bez srania w gacie

A możesz mi wyjaśnić, bo mi wyobraźni zabrakło, co ma do tego znajomość/stosowanie regulaminowych komend ? Bez tego się nie da ?
Nacumowałem się różnych Cadetów/Omeg/Wenusów/Tang na żaglach. Głupie to jachty były, bo słuchały bez regulaminowych komend :lol:

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 31 sty 2012, o 18:00 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
Cape napisał(a):
A możesz mi wyjaśnić, bo mi wyobraźni zabrakło, co ma do tego znajomość/stosowanie regulaminowych komend ? Bez tego się nie da ?
Nacumowałem sobie różnych Cadetów/Omeg/Wenusów/Tang na żaglach. Głupie to jachty były, bo słuchały bez regulaminowych komend :lol:


Nie chce mi się powtarzać non stop tych samych argumentów.
Piotr Siedlewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 31 sty 2012, o 18:16 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17669
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4531
Otrzymał podziękowań: 4285
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
ins napisał(a):
argumentów

Problem w tym, że owe argumenty są nieprzekonywające.
Wystarczy, że praktyka jest daleka od tego, czego się od adeptów wymaga. Czas chyba zweryfikować zasady, regulaminy itd. itp. i zacząć je stosować, jako zalecenie, a nie obowiązek.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 31 sty 2012, o 18:24 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
robhosailor napisał(a):
ins napisał(a):
argumentów

Problem w tym, że owe argumenty są nieprzekonywające.
Wystarczy, że praktyka jest daleka od tego, czego się od adeptów wymaga. Czas chyba zweryfikować zasady, regulaminy itd. itp. i zacząć je stosować, jako zalecenie, a nie obowiązek.

Jakie regulaminy i zasady trzeba zmienić? Na każdym jachcie, w każdym dniu szkolenia wobec adepta instruktor ma używać innych nazw części, czynności, innych definicji ?Łatwiej będzie?
Piotr Siedlewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 31 sty 2012, o 18:26 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17669
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4531
Otrzymał podziękowań: 4285
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
ins napisał(a):
jakie regulaminy i zasady trzeba zmienić?
np.
robhosailor napisał(a):
zacząć je stosować, jako zalecenie, a nie obowiązek.


*~*~*~*~*~*~*~*~*~*

I może przykład - załoga wielonarodowa z wyraźną barierą językową, daje się prowadzić wspólnie jacht bez regulaminowych komend.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 31 sty 2012, o 18:32 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
robhosailor napisał(a):
ins napisał(a):
jakie regulaminy i zasady trzeba zmienić?
np.
robhosailor napisał(a):
zacząć je stosować, jako zalecenie, a nie obowiązek.

Plizzzzzz.
Nie ma nakazu. Jest praktyka. Kurs żeglarski trwa 80 - 100 h w załodze około 4 osobowej. Po to używa się skodyfikowanych pojęć by w czasie szkolenia kursanci i instruktorzy mieli wspólny język, a w czasie egzaminu, by kandydaci rozumieli się w ułamku sekundy.

Szkoliłem i pływałem z Niemcami, Włochami, Brytyjczykami etc etc z Japończykiem też.
Piotr Siedlewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 31 sty 2012, o 18:42 

Dołączył(a): 20 wrz 2010, o 21:18
Posty: 1687
Podziękował : 313
Otrzymał podziękowań: 248
Uprawnienia żeglarskie: gorszego sortu
ins napisał(a):
skipbulba napisał(a):
pough napisał(a):
Drzewiej jak do portu wchodziło się na żaglach nie był to taki rzadki manewr.

i dlatego, że drzewiej żaglowce nie miały silników, a potem jachty miały słabiuteńkie to już do końca świata będziemy trenować do imentu zacieśnione cyrkulacje i wystrzelania na szpringach, howgh!

:D

Chodzi o to żeby patenciarz który wziął na zatokę jacht i któremu w śrubę na podejściu wkręcił się jakiś kawałek sieci był w stanie wejść do portu i stanąć przy pomoście bez srania w gacie, albo odwrócić się w miejscu na żaglach i poczekać na asystę. Po to był na kursie.
Piotr Siedlewski

Warto jest umieć. Z tym się zgadzam. Ale Twój przykład sytuacji awaryjnej nie uważam za najlepszy. Jeżeli idziesz na silniku i złapiesz sieci na śrubę, to zanim ponownie postawisz żagle minie trochę czasu. I co ważniejsze jak ciągniesz rufą glony, a co dopiero sieci, manewry żaglami są mało realne do wykonania zwłaszcza że prędkość względem wody będzie praktycznie zerowa. Lepiej w tej sytuacji będzie zamiast wydawać komendy na żagle szybko złapać UKF'kę i poprosić o asystę ;)

_________________
każdy ma jak lubi, a jak nie ma jak lubi to lubi jak ma...
Najgorszego sortu Robert Karney (aka) pough


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 31 sty 2012, o 18:49 

Dołączył(a): 2 mar 2011, o 11:08
Posty: 1314
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował : 142
Otrzymał podziękowań: 90
Uprawnienia żeglarskie: k.j.bałtycki
ins napisał(a):
Znacznie gorsi są ci którzy mają jaśniepański stosunek do urządzeń sanitarnych i sposobu korzystania z nich.

Panie Piotrze.
Zwracam się tak do Pana, bo kilka postów temu zwrócił się Pan do mnie w takiej formie.
Ale teraz jak w starym dowcipie: ja jezdem górnik z kopalni Bytom i ja się pytom:
co ma k..wa mać stosunek do urządzeń sanitarnych do tego o czym mówimy w tym wątku :evil:

_________________
Pozdrawiam
Roman


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 31 sty 2012, o 19:17 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
Roman K napisał(a):
ins napisał(a):
Znacznie gorsi są ci którzy mają jaśniepański stosunek do urządzeń sanitarnych i sposobu korzystania z nich.

Panie Piotrze.
Zwracam się tak do Pana, bo kilka postów temu zwrócił się Pan do mnie w takiej formie.
Ale teraz jak w starym dowcipie: ja jezdem górnik z kopalni Bytom i ja się pytom:
co ma k..wa mać stosunek do urządzeń sanitarnych do tego o czym mówimy w tym wątku :evil:

Chyba jakaś pomyłka nastąpiła , tekst o urządzeniach sanitarnych wtrąciłem odpowiadając
na kwestie robhosailora. Nic to się nie ma do tematu wątku podobnie jak sporo innych wypowiedzi.
Czyżbym zwrócił się do Ciebie per Panie Romanie?

Piotr Siedlewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 31 sty 2012, o 21:29 

Dołączył(a): 12 kwi 2010, o 22:02
Posty: 911
Podziękował : 261
Otrzymał podziękowań: 325
Uprawnienia żeglarskie: nie posiadam
Roman K napisał(a):
co ma k..wa mać stosunek do urządzeń sanitarnych do tego o czym mówimy w tym wątku

Jak to co??
Normalnie jest komenda. Sformalizowana zresztą.
Kapitan wysyła komendę, załoga zgłasza jej zrozumienie, a następnie wykonuje.
Kto załapie sie na kibelek, jest wygrany. Pozostali zakładają czerwoną czapeczkę i na reling! Komenda rzecz święta!

_________________
Pozdrawiam - Maryla
http://www.emerytnafali.blogspot.com



Za ten post autor Koma5 otrzymał podziękowanie od: Jaromir
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 31 sty 2012, o 21:41 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10509
Podziękował : 1308
Otrzymał podziękowań: 4197
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
Że wam się chce....
Wymyślacie sobie sztuczne argumenty i problemy już przez kilku stron.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 31 sty 2012, o 21:44 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 paź 2011, o 16:40
Posty: 4699
Podziękował : 222
Otrzymał podziękowań: 759
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
plitkin napisał(a):
Że wam się chce....
Wymyślacie sobie sztuczne argumenty i problemy już przez kilku stron.

Że Tobie się chce... Pisać rzeczy oczywiste :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 31 sty 2012, o 23:10 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 13170
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 3101
Otrzymał podziękowań: 2699
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
Chyba się wybiorę na trzeci rejs... trzeci w tym roku :P

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 31 sty 2012, o 23:36 

Dołączył(a): 12 kwi 2010, o 22:02
Posty: 911
Podziękował : 261
Otrzymał podziękowań: 325
Uprawnienia żeglarskie: nie posiadam
Stara Zientara napisał(a):
Chyba się wybiorę na trzeci rejs... trzeci w tym roku :P

Jak nie masz co robić, to pewno...(chociaż trzeci pod koniec stycznia to przesada).
Nie ma się co zastanawiać, ale wybierz sobie jakieś ciepłe klimaty. Po co marznąć ; Karaibki jakieś czycóś. Tylko szybko, co by jakieś tajfunopodobne nie namieszały.

_________________
Pozdrawiam - Maryla
http://www.emerytnafali.blogspot.com


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 lut 2012, o 16:00 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17563
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2354
Otrzymał podziękowań: 3696
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Sąsiad napisał(a):
Czasem się Marku zastanawiam, czy jest sens Ci odpisywać, bo ewidentnie moje wypociny olewasz. Ale cóż, spróbuję jeszcze raz:

A jakoś tak bardziej konkretnie?
Nie wiem o co chodzi, serio.

Sąsiad napisał(a):
Komenda w procesie uczenia zawiera warunkowanie (znaczy oswajasz się z jej brzmieniem i docelowo reagujesz automatycznie). Dlatego zawsze jest sens uczyć w ten sposób.
Gdzieś wyżej poddawałeś w wątpliwość sens używania określenia sterburta jako ułatwienia komunikacji przy słabej znajomości określeń branżowych.

Gdyby Polacy używali zamiast prawa burta, sterburta, to warunkowanie - o którym piszesz - spowodowałoby szybszy proces skojarzeniowy po usłyszeniu podobnego słowa w obcym języku, brak pomyłek (która to jest ta sterburta? prawa czy lewa?) i w drodze uzupełnienia, nieznane/zapomniane określenie burty lewej byłoby bardziej naturalne dla osoby słabo znającej angielski.

Sąsiad napisał(a):
Dla przykładu - zastanów się nad taką scenką: Masz załoganta obsługującego foka. Jak chcesz żeby coś z nim zrobił, to mówisz najczęściej coś w stylu "podbierz/wybierz/wyluzuj/itp. foka". A po co? przecież on tylko jeden żagiel obsługuje?
Musiałem się głęboko zastanowić co mówię i wiesz, ja to nie mam tak, że ktoś jest od czegoś (no może z wyjątkiem sternika:) a już zupełnie, że miałby być od szotów foka.

Jeśli ludzie siedzą w kokpicie i chcę, żeby ktoś konkretny coś zrobił, to mówię z reguły po imieniu "Zygmuś, podbierz foka", bo... wcześniej mówiłem "Zygmuś, poluzuj grota".
Natomiast jeśli bym szedł na jednym żaglu, to bardzo możliwe, że użyłbym nazwy żagla, ale chyba bardziej prawdopodobne, że poprosiłbym po prostu "podbierzcie żagiel".

Ale chyba mnie nie zrozumiałeś, skoro zadajesz takie pytanie.
Mnie nie chodzi o to, że komendy to wujek Samo Zuo. Zawsze, gdy żegluje się w składzie większym niż jedna sztuka się ich używa. Nie ważne jak się je określa - prośby, komendy czy polecenia. Istotne jest, że jakaś komunikacji na burcie istnieje.

Polskie komendy znajdujące się w pzż'owym kanonie* są przesiąknięte bezmózgostwem. W procesie szkolenia instruktorzy używają ich robiąc z żeglarzy kretynów. Część z tych nowozrobionych przesiąka owym skretynieniem i później w portach drze ryja na cały regulator, bo wydaje im się, że tak jest fajnie/prawidłowo/trendy/etc.
Inna część (znakomita IMHO większość) w trakcie swojego żeglarskiego rozwoju, nie używa ich, zapomina a komunikację z członkami swoich załóg prowadzi... po ludzku.

Już raz pisałem, ale powtórzę. Czy nie można byłoby uczyć młodych żeglarzy po ludzku? Bardzo mi się podobają angielskie metody komunikacji. Proste, zwięzłe i w swojej istocie nie obrażające poczucia inteligencji.
Jeśli robi się zwrot, to robi się zwrot, a nie kombinuje się ze zdalnym sterowaniem nieszczęśnikami przy kabestanach.
Jeśli stawia się żagiel, to stawia się żagiel a nie melduje o zaknagowanym fale.
itd i itp

ps. Czy na kursach uczą jeszcze formułek wypowiadanych podczas przejmowania steru?


[*] wcale nie jestem pewien, czy to PZŻ czy może radosna twórczość szkół i szkółek.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 lut 2012, o 16:16 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 13170
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 3101
Otrzymał podziękowań: 2699
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
Marek napisał(a):
[*] wcale nie jestem pewien, czy to PZŻ czy może radosna twórczość szkół i szkółek.

Książka "Komendy żeglarskie" strona 2 - "Książka zatwierdzona przez Komisję Szkolenia PZŻ jako podstawowy podręcznik w zakresie nauczania komend żeglarskich".

IMHO najlepszy kawałek:
- Przygotować kotwicę do wybierania!
- Kotwica do wybierania klar!
- Kotwicę wybieraj!
- Kotwica patrzy w prawo/lewo/prosto!
- Kotwica pion!
- Kotwicę rwij!
- Kotwica puściła!
- Kotwica pod kluzą!
- Kotwica na pokład!
- Kotwica klar!
(Oczywiście, polecenia jeszcze potwierdzane przez powtórzenie z "Jest" na początku)

Marek napisał(a):
ps. Czy na kursach uczą jeszcze formułek wypowiadanych podczas przejmowania steru?

Słyszałem parę osób, które tak mówiły, a były po kursach ubiegłorocznych.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 lut 2012, o 16:28 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 cze 2005, o 07:24
Posty: 2639
Lokalizacja: Lublin
Podziękował : 277
Otrzymał podziękowań: 266
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
Marek napisał(a):
Czy na kursach uczą jeszcze formułek wypowiadanych podczas przejmowania steru?
Chyba tak. Kilka lat temu trafiłem na taka panienkę, która meldowała że "ster i komendę objęła". Byłem trochę zdziwiomy, bo wydawało mi się, że to ja ciągle piastuję tą "komendę" ale się specjalnie nie sprzeciwiałem, bo panienka była bardzo ładna. ;)

_________________
Stopy wody pod tym, no, kilem!

Biały Wieloryb czyli...
(Marek Popiel)

http://whale.kompas.net.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 lut 2012, o 16:41 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17563
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2354
Otrzymał podziękowań: 3696
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Stara Zientara napisał(a):
Słyszałem parę osób, które tak mówiły, a były po kursach ubiegłorocznych.
Hmmm i pomyśleć, że jeden taki - choć nieco fikcyjny był - to powiedział:
"You know what the first rule of sailing is? ...Love. You can learn all the math in the 'verse, but you take a boat to the sea you don't love, she'll shake you off just as sure as the turning of the worlds. Love keeps her going when she oughta fall down, tells you she's hurting 'fore she keens. Makes her a home."
Ale dureń z niego! Nigdy nie był widać nad Bałtykiem! :-)


Stara Zientara napisał(a):
IMHO najlepszy kawałek:

I porównać do kanonicznego tam i ówdzie:
- Prepare to jibe!
- Jibe-ho!

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa



Za ten post autor Maar otrzymał podziękowania - 4: Były user, Jaromir, Moniia, robhosailor
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 lut 2012, o 16:48 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17669
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4531
Otrzymał podziękowań: 4285
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Marek napisał(a):
Ale dureń z niego! Nigdy nie był widać nad Bałtykiem!

Bo tutejsze żeglowanie, to mozół, obowiązek i służba!!! A nie jakieś fiksum dyrdum! :evil:

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 lut 2012, o 20:12 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
Marek napisał(a):

ps. Czy na kursach uczą jeszcze formułek wypowiadanych podczas przejmowania steru?


[*] wcale nie jestem pewien, czy to PZŻ czy może radosna twórczość szkół i szkółek.

A dlaczego nie mieli by uczyć? Chodzi Tobie o formę czy sam fakt poinformowania załogi i np. instruktora o przejęciu zadań.
Piotr Siedlewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 lut 2012, o 20:30 

Dołączył(a): 20 wrz 2010, o 21:18
Posty: 1687
Podziękował : 313
Otrzymał podziękowań: 248
Uprawnienia żeglarskie: gorszego sortu
Ster i komendę w bajdewindzie lewego halsu zdaje/przejmuję itd? Uczą, uczą nawet teraz. (To znaczy 3 albo 4 lata temu jak syn był na kursie. ;)

_________________
każdy ma jak lubi, a jak nie ma jak lubi to lubi jak ma...
Najgorszego sortu Robert Karney (aka) pough


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 lut 2012, o 20:50 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17669
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4531
Otrzymał podziękowań: 4285
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Uczą zdawać ster regulaminowo, żeby nie było tak jak w opowieści pt. "Jak zostałem dowódcą kompanii"...

Cytuj:
Byłem zastępcą dowódcy kompanii.
Siedzieliśmy w okopach pod ogniem nieprzyjaciela, wystawić łba nie było można, bo zaraz odstrzelić mogą, a tu dowódca kompanii do mnie zawołał:
- Wyjrzyj no, zobacz co tam się dzieje?
- Sam sobie wyjrzyj.
I wyjrzał... i tak zostałem dowódcą kompanii.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 lut 2012, o 21:15 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17563
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2354
Otrzymał podziękowań: 3696
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
ins napisał(a):
A dlaczego nie mieli by uczyć?
A dlaczego mieli by uczyć?
Jakie są warunki uzyskania sternika jachtowego? Pełnoletniość.
Czy trzeba uczyć dorosłą osobę mówienia "teraz ja dowodzę"?

ins napisał(a):
Chodzi Tobie o formę czy sam fakt poinformowania załogi i np. instruktora o przejęciu zadań.
Oczywiście, że o formę.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 lut 2012, o 21:35 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
Marek napisał(a):
Czy trzeba uczyć dorosłą osobę mówienia "teraz ja dowodzę"?


To nie jest kwestia gadki tylko zadań od momentu przejęcia steru/dowodzenia.
Piotr Siedlewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 lut 2012, o 21:37 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17669
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4531
Otrzymał podziękowań: 4285
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
ins napisał(a):
To nie jest kwestia gadki tylko zadań od momentu przejęcia steru/dowodzenia.
robhosailor napisał(a):
jak w opowieści pt. "Jak zostałem dowódcą kompanii"...

:evil: :lol: :lol: :lol:

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 lut 2012, o 21:38 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
ins napisał(a):
zadań

ins napisał(a):
dowodzenia.

Bazność, spocznij, rozejść się....szeregowi

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 lut 2012, o 21:55 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
Cape napisał(a):
ins napisał(a):
zadań

ins napisał(a):
dowodzenia.

Bazność, spocznij, rozejść się....szeregowi

Piep... od rzeczy. Klient jest na szkoleniu 3 - 4 dzień, ma między 30 a 55 lat. Dotychczas był na rejsie w Chorwacji albo na dwóch na Mazurach albo nigdy nie był na jachcie. I w załodze szkoleniowe jest takich 2 - 4 na załogę 4 - 5 osobową. Masz 80 - 100 h do realizacji programu. Albo będziesz się posługiwał wypracowanym schematem działań, albo po upływie połowy szkolenia będziesz miał 2 geniuszy i 2 osłów, ale nie z winy ich tylko z powodu Twojego nie usystematyzowanego podejścia. Dokładnie takie samo myślenie jak prezentowane przez większość na forum miałem 14 - 16 lat temu. Przeszło mi. Teraz kiedy Zdzichu od Zbigniewa w czasie mojego szkolenia przejmuje ster ma zakomunikować załodze i co najważniejsze Zbigniewowi że od tego momentu to on jest odpowiedzialny za to co się dzieje na jachcie.
Piotr Siedlewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 474 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13 ... 16  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 193 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
cron
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL