Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 24 lip 2025, o 05:09




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 39 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2
Autor Wiadomość
PostNapisane: 14 sie 2012, o 16:27 

Dołączył(a): 14 sie 2012, o 15:42
Posty: 1
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz jachtowy
Z przykrością muszę potwierdzić, że podejście do klienta i brak profesjonalizmu w firmie Yachtsport nic się nie zmieniło, żałuję że nie trafiłem tutaj parę miesięcy wcześniej zanim zdecydowałem się na czarter właśnie w tej skrajnie nieprofesjonalnej firmie :(
Wybrałem się żoną na tygodniowy rejs, a ponieważ żona jest w ciąży i nie może wykonywać praktycznie żadnych czynności wymagających użycia siły, specjalnie szukałem jachtu małego i nowego aby mieć pewność, że będzie w 100% sprawny i bezproblemowy. Znalazłem więc w ofercie firmy Yachtsport Marinera 20 - opcja idealna, jacht nowiutki z tego roku, 4-osobowy, czyli całkowicie spełniający moje potrzeby.
Na wieczór przed rozpoczęciem czarteru zadzwoniłem do firmy żeby dopytać czy możemy odebrać jacht wcześniej niż zapisana w umowie godzina 16. No i zaczęło się. Pani, która odebrała telefon z rozbrajającym uśmiechem oświadczyła, że jachtu który rezerwowałem nie ma bo rzekomo uległ zniszczeniu ale nie miała mnie jak o tym poinformować ponieważ nie miała do mnie telefonu. Ja oczywiście dzwoniłem do nich kilkukrotnie, wysyłałem też maile na adres firmowy oraz wysłałem im podpisaną umowę, jednak pani w biurze zajmująca się czarterami nie była w stanie się ze mną skontaktować!! Zostałem zapewniony, że dostaniemy jacht zastępczy o standardzie równym lub wyższym, oraz że na miejscu będę mógł wybrać sobie najbardziej odpowiadającą mi z kilku "łódek". Przełknąłem to jakoś, bo i tak było już w zasadzie po fakcie skoro nazajutrz miałem rozpocząć czarter. Po 8 godzinach drogi na miejsce okazało się, że wyboru nie mamy i jest tylko jeden jacht - Phobos 730 na pierwszy rzut oka mający na karku już ładnych parę lat. Wkurzyłem się naprawdę, bo zamiast zgrabnego 4-osobowego, nowego jachtu wcisnęli mi pokątnie mocno wyłużony 6-osobowy. Bosman oczywiście do wszystkiego miał podejście "odtylne", ale ostatecznie zdecydowałem się wziąć jacht gdyż nie uśmiechało mi się wracać kolejne 8 godzin do domu i rezygnować z urlopu dodatkowo jeszcze zapewne ryzykując batalią o odzyskanie wpłaconych pieniędzy za czarter. Jak się okazało już parę minut po wypłynięciu - jacht oczywiście nie był całkiem sprawny czego mogłem się spodziewać, ale mądry Polak po szkodzie. Żeby opuścić głupi miecz trzeba było "popychać" fał przy samym maszcie. Biorąc pod uwagę, że jacht obsługiwałem praktycznie całkowicie sam już taka niedogodność była dla mnie sporym i irytującym utrudnieniem. Następnie przekonałem się, że do wyciągnięcia miecza potrzeba siły conajmniej dwóch dorosłych mężczyzn! Oczywiście można było to zrobić samemu... ciągnąc z całej siły za fał również przy samym maszcie - jakże praktyczne rozwiązanie dla jednej osoby ogarniającej cały jacht! Zanim jednak udało mi się podnieść miecz jedynym możliwym sposobem miałem już pokaźne odciski na obu dłoniach, które pod koniec dnia żeglowania oczywiście zamieniły się w otwarte rany. Naprawdę bardzo mi to uprzyjemniło resztę wypoczynku. Oprócz niesprawnego miecza dodam też, że jacht przeciekał i ciągle trzeba było wycierać podłogę w kabinie, instalacja od butli gazowej była mocno nieszczelna, a dodatkowo nie było korby do kabestanu "dzięki czemu" również o postawieniu masztu mogłem zapomnieć - musiałem podpłynąć do najblizszej mariny i poprosić kogoś o pomoc (nawet we 2 nie było to łatwe - ot taki "lekko" wysłużony jacht dostałem).
Oczywiście przez calutki tydzień próbowałem skontaktować się z panem "prezesem" Michałem Sewerynem ale zostałem zlekceważony aż do dziś, a bosman i pani z biura umywali ręce obiecując, że pan Michał oddzwoni już zaraz, za chwilkę. Po powrocie wysłałem maila, na który również nie doczekałem się odpowiedzi. W taki to właśnie sposób skutecznie zepsuli mi urlop, a żonie pierwsze wrażenie z żeglowania, gdyż był to jej pierwszy raz na żaglach. Jestem mocno zszokowany tym jak zostaliśmy potraktowani, bo na Mazury jeżdżę od 20 lat i NIGDY nic podobnego mi się nie przydarzyło. Uważam że zostałem najzwyczajniej w świecie oszukany i będę domagać się rekompensaty z tego tytułu, jednak jak tutaj cokolwiek wskórać kiedy wszelkie moje próby kontaktu kończą się uderzeniem głową w mur?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 sie 2012, o 08:44 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 gru 2011, o 14:26
Posty: 108
Podziękował : 18
Otrzymał podziękowań: 4
Uprawnienia żeglarskie: Sternik jachtowy
Znajomy mial taka sytuacje.
Podpisal umowe na nowego tesa dreamer a chcieli mu dac chyba fortune, bo rzekomo tes zostal uszkodzony. Poprosil zeby mu napisali oswiadczenie, ze przedmiotu umowy nie moga zrealizowac i proponuja lodz starsza o mniejszym standardzie. Oczywiscie problem bo nikt tego nie chcial podpisac ale jak zobaczyli ze gosc wykreca 112 to odpuscili i podpisali. Ku ich zdziwieniu fortuny nie wzial. Kilka dni po rejsie wyslal im fakture z pismem przewodnim, ze w zwiazku z niemozliwoscia wykonania umowy zostal zmuszony do znalezienia jachtu zastepczego w innej czarterowni. Na fakturze kwota wieksza o 30% ale zaplacili.

Umowa to rzecz podstawowa, jak nie masz odpowiednich zapisow to zawsze beda problemy a ich egzekwowanie problemem. Pamietaj, ze na nasze szczescie podaz jest wieksza od popytu ;)


Ostatnio edytowano 15 sie 2012, o 10:17 przez Maar, łącznie edytowano 1 raz
Wyciąłem zdubletowany cały poprzedni post.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 sie 2012, o 10:19 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17563
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2354
Otrzymał podziękowań: 3696
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
pakarod napisał(a):
Oczywiscie problem bo nikt tego nie chcial podpisac ale jak zobaczyli ze gosc wykreca 112 to odpuscili i podpisali.
Twój znajomy chciał wezwać policję, straż pożarną czy karetkę ratunkową do tego podpisywania?

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 sie 2012, o 11:12 

Dołączył(a): 27 lis 2011, o 22:03
Posty: 3355
Podziękował : 212
Otrzymał podziękowań: 390
Uprawnienia żeglarskie: nikt
Maar napisał(a):
pakarod napisał(a):
Oczywiscie problem bo nikt tego nie chcial podpisac ale jak zobaczyli ze gosc wykreca 112 to odpuscili i podpisali.
Twój znajomy chciał wezwać policję, straż pożarną czy karetkę ratunkową do tego podpisywania?

Widzisz to wcale nie musiało być zabawne jakby się na pierwszy rzut oka wydawało. Gdyby czarterodawca wynajął łódź, której fizycznie nie ma i nie miał w chwili zawierania umowy można by się pokusić o podejrzenie popełnienia oszustwa.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 sie 2012, o 18:46 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10509
Podziękował : 1308
Otrzymał podziękowań: 4197
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
Aaa tam. Przewrazliwiony jestes :-) Nawet tutaj byly nie raz takie oferty na wyimaginowane jachty :-)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 sie 2012, o 19:12 

Dołączył(a): 27 lis 2011, o 22:03
Posty: 3355
Podziękował : 212
Otrzymał podziękowań: 390
Uprawnienia żeglarskie: nikt
No i teraz sąd się nimi zajmuje. :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 sie 2012, o 20:08 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10509
Podziękował : 1308
Otrzymał podziękowań: 4197
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
Akurat nie tylko o tym przypadku myslalem.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 sie 2012, o 20:13 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17563
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2354
Otrzymał podziękowań: 3696
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
plitkin napisał(a):
Akurat nie tylko o tym przypadku myslalem.
A o jakim?

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 sie 2012, o 18:14 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 gru 2011, o 14:26
Posty: 108
Podziękował : 18
Otrzymał podziękowań: 4
Uprawnienia żeglarskie: Sternik jachtowy
Maar napisał(a):
pakarod napisał(a):
Oczywiscie problem bo nikt tego nie chcial podpisac ale jak zobaczyli ze gosc wykreca 112 to odpuscili i podpisali.
Twój znajomy chciał wezwać policję, straż pożarną czy karetkę ratunkową do tego podpisywania?


Jak to sie mowi - madremu nie trzeba, glupiemu nie warto ;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 39 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 49 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
cron
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL