Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 23 lip 2025, o 21:11




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 106 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 7 sie 2013, o 11:52 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
plitkin napisał(a):
Cape napisał(a):
Tak jest, płyną na awaryjnym rumplu. Siły na nim są duże.

Choć nigdy nie zakładałem rumpla awaryjnego, to przyznam, że nie rozumiem dlaczego siły na takim rumplu mają być jakieś nadzwyczajnie duże jeżeli manewrujemy na silniku.

Problemy zaczynają się przy sterowaniu podczas ruchu wstecz. Jak masz ok 1m2 niezrównoważonej płetwy, która łapie napływającą wodę krawędzią natarcia przeciwną do osi obrotu - to siły są duże... A jak rumpel "wyrwie się" z rąk nieprzygotowanego albo po prostu zbyt słabego sternika podczas jazdy wstecz - to jest po manewrze...jacht robi co chce... Myślę, że dlatego na jachcie sfilmowanym zrezygnowano z podejścia na biegu wstecz (przymiarkę widać na samym początku filmiku)
Podobny (choć łatwiejszy na ogół do opanowania niż przy krótkim rumplu awaryjnym) problem występuje przy jeździe "wstecz" w każdym niemal jachcie z rumplem na stałe. Niezależnie od tego czy na silniku czy na żaglach ;)

plitkin napisał(a):
Nie widzę też żadnych dowodów na filmie by sternik miał problem z siłami na sterze: sternik stoi, a nie siedzi z boku poprawiając sobie kąt pracy. Druga osoba mu nie pomaga.

Problemu nie ma, bo siły na rumplu awaryjnym są do opanowania - bo jacht nie porusza się wstecz.
plitkin napisał(a):
Jacht ma pełną manewrowość i spokojnie dał radę podejść do innego jachtu dziobem - mógł podejść longside do kei w ten sam sposób.

Jeżeli byłbym pewien, że na prostej za załamaniem nabrzeża (widocznym kilka metrów w lewo od zacumowanego już jachtu) jest dość wody (dla mojego zanurzenia, plus fali) - to rzeczywiście próbowałbym chyba najpierw stanąć longside na wszystkich odbijaczach... Przynieść potem moooring i przecumować jacht nie byłoby chyba problemem.
To chyba byłby spokojniejszy sposób na zacumowanie - zwłaszcza kiedy wiadomo, że pływa się z ludźmi, którzy kilkukrotnie nieskutecznie rzucają cumką na odległość kilku ledwo metrów i kiedy się samemu odpowiednio wcześnie nie wpada na pomysł by poprosić o wyrzucenie odbijaczy, o powiązanie za krótkich cum albo o użycie kabestanu do ich wybierania...

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 sie 2013, o 12:09 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 sty 2011, o 00:02
Posty: 1975
Podziękował : 96
Otrzymał podziękowań: 96
Uprawnienia żeglarskie: kapitan jachtowy
Jeanneau napisał(a):
Moim zdaniem ten filmik możne służyć jako przykład braku panowania nad sytuacją przez kapitana. Załoga kompletnie nie była przygotowana do manewru. Na pokładzie panował chaos. Słychać, że komendy wydaje co najmniej dwie (jeżeli nie trzy) osoby, w tym osoby spoza jachtu. Wszystkiemu towarzyszą krzyki i nerwowość (jest to niedopuszczalne). To nie jest wzór do naśladowania w żadnym aspekcie.

Również takie wrażenie odniosłem pisząc jak można to było zrobić i przede wszystkim do manewru się przygotować, bo miejsca i czasu mieli dożo. To podstawa przygotować sobie spokojnie wszystkie rzeczy których będziemy używać. Opowiedzieć załodze co dokładnie będziemy robili i porozdzielać każdemu zadania, żeby do jednego i tego samego odbijacz nie biegły trzy osoby i potem te same trzy osoby z jednym odbijaczem nie biegły rzucać cumy.
Bałagan i chaos to chyba coś najgorszego, a przecież ma być miło i przyjemnie. I tak można było to bez krzyków i napinania się to zrobić.

_________________
Stopy wody pod kilem...
Wasyl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 sie 2013, o 12:44 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 sty 2011, o 00:02
Posty: 1975
Podziękował : 96
Otrzymał podziękowań: 96
Uprawnienia żeglarskie: kapitan jachtowy
pierdupierdu napisał(a):
Problemy zaczynają się przy sterowaniu podczas ruchu wstecz. Jak masz ok 1m2 niezrównoważonej płetwy, która łapie napływającą wodę krawędzią natarcia przeciwną do osi obrotu - to siły są duże... A jak rumpel "wyrwie się" z rąk nieprzygotowanego albo po prostu zbyt słabego sternika podczas jazdy wstecz - to jest po manewrze...jacht robi co chce... Myślę, że dlatego na jachcie sfilmowanym zrezygnowano z podejścia na biegu wstecz (przymiarkę widać na samym początku filmiku)
Podobny (choć łatwiejszy na ogół do opanowania niż przy krótkim rumplu awaryjnym) problem występuje przy jeździe "wstecz" w każdym niemal jachcie z rumplem na stałe. Niezależnie od tego czy na silniku czy na żaglach ;)

Ok siły są duże, ale wtedy kiedy sternik kojarzy tylko dwa położenia manetki: cała w przód i cała w tył ;) wtedy nawet jadąc do przodu rumpel awaryjny może wybić zęby przy próbie skrętu bo odbija w drugą stronę. W Chorwacji typowo dla zabawy na GB 51 założyliśmy rumpel awaryjny i czternastoletni syn kolegi potrafił utrzymać rumpel awaryjny przy spokojnej jeździe do tyły i nawet skręcać mu się udawało. Dla mnie kluczową sprawą w manewrze z filmiku jest po prostu możliwość manewru awaryjnego jak coś nie wyjdzie. Jazda do przodu ma większą zdolność manewrową nawet jak jacht prawie się nie porusza, lub zupełnie w miejscu nadrzucamy sobie rufę. Dlatego ja podchodził bym rufą, poza tym rufą można się zbliżyć na odległość dosłownie podania cumy z ręki do ręki, a na dziobie jest kotwica i wystający kosz dziobowy, którymi łatwo porysować komuś łajbę. Dodatkowo to przy podchodzeniu rufą, wystarczyło się tylko ustawić mniej więcej tam gdzie chcemy cofać i do tyłu bez jakiegoś pośpiechu dopłynąć w okolice miejsca ograniczonego keją i zacumowanym jachtem i podać jedną linę.
pierdupierdu napisał(a):
Jeżeli byłbym pewien, że na prostej za załamaniem nabrzeża (widocznym kilka metrów w lewo od zacumowanego już jachtu) jest dość wody (dla mojego zanurzenia, plus fali) - to rzeczywiście próbowałbym chyba najpierw stanąć longside na wszystkich odbijaczach... Przynieść potem moooring i przecumować jacht nie byłoby chyba problemem.
To chyba byłby spokojniejszy sposób na zacumowanie - zwłaszcza kiedy wiadomo, że pływa się z ludźmi, którzy kilkukrotnie nieskutecznie rzucają cumką na odległość kilku ledwo metrów i kiedy się samemu odpowiednio wcześnie nie wpada na pomysł by poprosić o wyrzucenie odbijaczy, o powiązanie za krótkich cum albo o użycie kabestanu do ich wybierania...

Myślę że panujący chaos to brak wcześniejszego przygotowania. Nawet zielona załoga jest w stanie takie proste rzeczy jak podanie lub rzucenie cumy albo powieszenie odbijaczy wykonać , tylko muszą wiedzieć jak to zrobić, a wytłumaczenie i nawet pokazanie zajmuje naprawdę niewiele czasu. W opisanej sytuacji z filmiku stawanie longside również było jednym w wyjść spokojnego i bezpiecznego zacumowania :) Tylko potem obracanie jachtu wymaga dość ciężkiej pracy z linami, a po co się męczyć ;)

_________________
Stopy wody pod kilem...
Wasyl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 sie 2013, o 13:00 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 26 lut 2007, o 13:28
Posty: 376
Lokalizacja: Kielce
Podziękował : 95
Otrzymał podziękowań: 93
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j
Wasyl napisał(a):
po trzecie: na rumplu awaryjnym cofając nie jest na potrzebna precyzja, wystarczy że zbliżymy się w okolice burty stojącego już jachtu i zdołamy podać prawą cumę rufową.

Tu się Wasyl troszkę, powtarzam troszkę z tobą nie zgodzę. Jacht jest na rumplu awaryjnym. Opory przy ruchu wstecz są duże.
Całkowicie zgadzam się z zosta. Najważniejsze że manewr został wykonany bezpiecznie.
Oczywiście Niebieski, dywagacje na temat jak taki manewr w dokładnie takich warunkach, podobnym jachtem można prowadzić długie. Ale może potrenujemy to w Październiku? ;)

_________________
Jacek Szczepaniak
www.bryg.pl
www.skipperklub.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 sie 2013, o 13:07 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 sty 2011, o 00:02
Posty: 1975
Podziękował : 96
Otrzymał podziękowań: 96
Uprawnienia żeglarskie: kapitan jachtowy
Jacek ja nie powiedziałem że ich nie ma, to nawet na kole sterowym da się wyczuć ale jadąc spokojnie do tyłu tym bardziej na wprost bez zygzakowania można jednak bez problemu rumpel utrzymać ;) Krystek co jak Twoja ręka cały wygląda potrafił się zaprzeć i utrzymać taki rumpel na sporym jachcie :)

_________________
Stopy wody pod kilem...
Wasyl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 sie 2013, o 19:24 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 sty 2011, o 00:02
Posty: 1975
Podziękował : 96
Otrzymał podziękowań: 96
Uprawnienia żeglarskie: kapitan jachtowy
bryg napisał(a):
Tu się Wasyl troszkę, powtarzam troszkę z tobą nie zgodzę. Jacht jest na rumplu awaryjnym. Opory przy ruchu wstecz są duże.

Jacek a tak szczerze to tez byś rufą podchodził i to na tym nooo awaryjnym rumplu :lol: :lol: :lol: :lol:
Ja to wiem, ale troszkę możesz się nie zgadzać :lol: :lol: :lol: :lol:

_________________
Stopy wody pod kilem...
Wasyl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 sie 2013, o 19:36 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
niebieski napisał(a):
Dzięki za dogłębne wytłumaczenie teraz to ma dla mnie sens

"Doklejanie" rufy do nadbrzeża przy użyciu szpringu dziobowego wymaga dobrej współpracy osoby obsługującej szpring i osoby przy sterze/manetce. Szpring trzeba na przemian luzować (wtedy silnik do przodu) i wybierać (silnik stop) ster oczywiście na wodę.
Z mojego doświadczenia z załogą czarterową bywa to różnie. Dlatego w sytuacji jak na filmie wolę cumę dziobową i szybko chwycić rufę. Zakładam, że wiatr był wzdłuż nadbrzeża.

Ja pewnie bym też podchodził rufą z konkretną prędkością. Cumowałem w Kalalmaki przy wietrze 25/30 i w "korytarz" od początku wchodziłem rufą.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Ostatnio edytowano 7 sie 2013, o 19:58 przez Cape, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 sie 2013, o 19:47 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 cze 2007, o 12:00
Posty: 4740
Podziękował : 162
Otrzymał podziękowań: 321
Uprawnienia żeglarskie: -)
Tutaj http://www.youtube.com/watch?v=30Gj_shqt4E macie ciekawsze manewry portowe i to bez żadnych komend :)

Ważne że skipper ma świadomość że kiepsko mu idzie i ćwiczy :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 sie 2013, o 19:56 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
Carlo napisał(a):
macie ciekawsze manewry portowe

Dorze, że miał ster strumieniowy na rufie. :lol:

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Aaaa, :roll: odnośnie tematu wątku. A dlaczego alongside lub rufą ?
Dziobem, dziobem. Prosto, miło i przyjemnie. Jest mooring, nie musimy rzucać z dziobu kotwicy.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 sie 2013, o 20:02 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 lip 2013, o 14:47
Posty: 1328
Podziękował : 918
Otrzymał podziękowań: 237
Uprawnienia żeglarskie: jkżb
Proponuję kolegom regaty... na wsteczu na silniku...... :mrgreen:
i dyskusja i siłach na rumplu się wyjaśni :mrgreen:



Za ten post autor reed otrzymał podziękowanie od: bryg
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 sie 2013, o 20:48 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10509
Podziękował : 1308
Otrzymał podziękowań: 4197
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
Cape napisał(a):
"Doklejanie" rufy do nadbrzeża przy użyciu szpringu dziobowego wymaga dobrej współpracy osoby obsługującej szpring i osoby przy sterze/manetce. Szpring trzeba na przemian luzować (wtedy silnik do przodu) i wybierać (silnik stop) ster oczywiście na wodę.


No nie wiem. Ja mam inną metodę i załogant nic mi luzować na szpringu nie musi. Nie wiem po co luzować szpring kiedy dostawiasz rufę i dajesz silnik na przód? :roll:

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

reed napisał(a):
Proponuję kolegom regaty... na wsteczu na silniku...... :mrgreen:
i dyskusja i siłach na rumplu się wyjaśni :mrgreen:


Akceptuję! Ja na swojej łódce! (Najprawdopodobniej wyjmę wówczas ster z wody w ogóle) :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 sie 2013, o 20:51 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 lip 2013, o 14:47
Posty: 1328
Podziękował : 918
Otrzymał podziękowań: 237
Uprawnienia żeglarskie: jkżb
Ja nie napisałem ze startuje.... raz do końca zycia wystarczy :rotfl:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 sie 2013, o 21:35 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
plitkin napisał(a):
Nie wiem po co luzować szpring kiedy dostawiasz rufę i dajesz silnik na przód?


Jeśli przytrzymasz szpring dziobowy w momencie
1. biegu w przód,
2.stojąc longside prawą burtą,
na typowym jachcie
3.gdzie kąt wychylenia steru nie jest wiekszy niz 45 stopni
4. i śróba bedzie lewoskrętna
to mało prawdopodobne by rufa została nadrzucona do nabrzeża, raczej dziób zostanie wbity.

Piotr Siedlewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 sie 2013, o 21:48 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 lip 2013, o 14:47
Posty: 1328
Podziękował : 918
Otrzymał podziękowań: 237
Uprawnienia żeglarskie: jkżb
ins napisał(a):
i śróba bedzie lewoskrętna

a co to jest ŚRÓBA :mrgreen:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 sie 2013, o 22:07 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
Ups. pomyłka - śruba - dziekuję za zwrócenie uwagi.
Piotr Siedlewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 sie 2013, o 23:05 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10509
Podziękował : 1308
Otrzymał podziękowań: 4197
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
ins napisał(a):
plitkin napisał(a):
Nie wiem po co luzować szpring kiedy dostawiasz rufę i dajesz silnik na przód?


Jeśli przytrzymasz szpring dziobowy w momencie
1. biegu w przód,
2.stojąc longside prawą burtą,
na typowym jachcie
3.gdzie kąt wychylenia steru nie jest wiekszy niz 45 stopni
4. i śróba bedzie lewoskrętna
to mało prawdopodobne by rufa została nadrzucona do nabrzeża, raczej dziób zostanie wbity.

Piotr Siedlewski


Hm... Trudno mi polemizowac z Toba. Spytam czy to sprawdzales, czy myslisz? Bo oczywistym jest,ze sruba utrudni, ale aeby unimozliwila?..
Probuje sobie przypomniec takie manewry (nie pamietam juz na ktorym jachcie jaka sruba byla). Prawa burta na szpringu dziobowym stawalem (stacje nawodne do tankowania ropy) bavaria 46, elanem 434, opalem (cwiczeniowo), sun odyseyem 49. To byly manewry prawa burta. Lewa burta stawalem bavarka 39c, tym samym odyseyem 49. Katamaranem sie nie liczy :-)
To ostatnie jachty i przypadki ktore pamietam, ze stawalem w ten dokladnie sposob w zaleznosci od zwolnionego miejsca na stacji i mozliwosci manewrowych po ustawieniu sie w kolejce. Zawsze z totalnie zielona zaloga, zawsze skutecznie i zawsze ta rufe dostawialem jakos.
Ciekawostka:przy slabym wietze Opalem dalem rade w ramach proby odejsc na szpringu rufowym odstawiajac dziob. Z trudem, ale sie dalo (stalismy sterburta do nabrzeza).


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 sie 2013, o 23:22 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
plitkin napisał(a):
Spytam czy to sprawdzales, czy myslisz? Bo oczywistym jest,ze sruba utrudni, ale aeby unimozliwila?..

Nie twierdzę, że to jest niemożliwe, ale luzowanie szpringu dziobowego w czasie dostawiania rufy na biegu przednim, czyni manewr łatwiejszym, elastyczniejszym... sprawdzałem to wielokrotnie.
Przy splocie paru niekorzystnych czynników pierwszą reakcją jachtu jest ...odrzucenie rufy i dopiero póżniej jej przybliżanie do nabrzeża pod wplywem strugi kierowanej przez ster.


Piotr Siedlewski


Ostatnio edytowano 7 sie 2013, o 23:30 przez ins, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 sie 2013, o 23:26 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 sty 2010, o 15:05
Posty: 555
Lokalizacja: Zalew Szczeciński i okolice ...
Podziękował : 17
Otrzymał podziękowań: 55
Uprawnienia żeglarskie: jakis tam chyba mam
reed napisał(a):
ins napisał(a):
i śróba bedzie lewoskrętna

a co to jest ŚRÓBA :mrgreen:


ano to nie znales ???
http://www.youtube.com/watch?v=NNEh-zupSSc


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 sie 2013, o 23:26 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 lip 2013, o 14:47
Posty: 1328
Podziękował : 918
Otrzymał podziękowań: 237
Uprawnienia żeglarskie: jkżb
plitkin napisał(a):
Hm... Trudno mi polemizowac z Toba.

To się nie da.... zaczniesz i skończysz jak ja ... na śmietniku :rotfl
(Szkoda że do ś.p. Szelest już nie uczy...a jak pomyślę ze ins teraz będzie uczył...)



Za ten post autor reed otrzymał podziękowanie od: Gienek
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 sie 2013, o 23:49 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
reed napisał(a):
plitkin napisał(a):
Hm... Trudno mi polemizowac z Toba.

To się nie da.... zaczniesz i skończysz jak ja ... na śmietniku :rotfl
(Szkoda że do ś.p. Szelest już nie uczy...a jak pomyślę ze ins teraz będzie uczył...)

"teraz będzie uczył". Obawiam się, że jest gorzej niż się Tobie wydaje.

Piotr Siedlewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 sie 2013, o 23:58 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 lip 2013, o 14:47
Posty: 1328
Podziękował : 918
Otrzymał podziękowań: 237
Uprawnienia żeglarskie: jkżb
No tak....ins egzaminatorem zostanie :mrgreen: faktycznie bedzie gorzej :rotfl:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 sie 2013, o 00:16 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
reed napisał(a):
No tak....ins egzaminatorem zostanie :mrgreen: faktycznie bedzie gorzej :rotfl:


Ależ ja już od wielu lat jestem egzaminatorem.

Piotr Siedlewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 sie 2013, o 00:37 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 lip 2013, o 14:47
Posty: 1328
Podziękował : 918
Otrzymał podziękowań: 237
Uprawnienia żeglarskie: jkżb
fakt ..... :twisted: apage satanus


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 sie 2013, o 00:46 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
ins napisał(a):
reed napisał(a):
No tak....ins egzaminatorem zostanie :mrgreen: faktycznie bedzie gorzej :rotfl:


Ależ ja już od wielu lat jestem egzaminatorem.

Piotr Siedlewski


Mało tego. Przekazuję wiedzę jak podchodzić do pomostu z wykorzystaniem szpringu dziobowego i nie tylko... rzeczywistość jest wprost koszmarna.
Jak dla Ciebie....reed.

Piotr Siedlewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 sie 2013, o 08:32 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 26 lut 2007, o 13:28
Posty: 376
Lokalizacja: Kielce
Podziękował : 95
Otrzymał podziękowań: 93
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j
reed napisał(a):
Proponuję kolegom regaty... na wsteczu na silniku...... :mrgreen:
i dyskusja i siłach na rumplu się wyjaśni :mrgreen:


do tego awaryjnym :mrgreen:

_________________
Jacek Szczepaniak
www.bryg.pl
www.skipperklub.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 sie 2013, o 09:34 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 maja 2009, o 13:15
Posty: 249
Podziękował : 78
Otrzymał podziękowań: 37
Uprawnienia żeglarskie: szyper łodzi rekreacyjnych
ins napisał(a):
"Doklejanie" rufy do nadbrzeża przy użyciu szpringu dziobowego wymaga dobrej współpracy osoby obsługującej szpring i osoby przy sterze/manetce. Szpring trzeba na przemian luzować (wtedy silnik do przodu) i wybierać (silnik stop) ster oczywiście na wodę.


A czy poluzowanie szpringu przy biegu naprzód nie spowoduje natychmiastowego wjechania dziobem w keję, w jacht przed nami lub co gorsza wciągnięcia palców załoganta między knagę a linę. Daje naprzód dopiero jak widzę że załogant trzyma ręce daleko od knagi. Przekazuje też jasną instrukcję, żeby po zaknagowaniu nie dotykał szpringu i zajął się odbijaczem manewrowym na dziobie.

ins napisał(a):
Jeśli przytrzymasz szpring dziobowy w momencie
1. biegu w przód,
2.stojąc longside prawą burtą,
na typowym jachcie
3.gdzie kąt wychylenia steru nie jest wiekszy niz 45 stopni
4. i śróba bedzie lewoskrętna
to mało prawdopodobne by rufa została nadrzucona do nabrzeża, raczej dziób zostanie wbity.


Jacht musi się zatrzymać. Przytrzymanie szpringu dziobowego przy płynącym jachcie naprzód, kończy się uderzeniem dziobem o nabrzeże. Nigdy jednak nie zauważyłem aby efekt skrętności śruby przeszkodził mi jakoś szczególnie w dostawieniu lub odstawieniu rufy od nabrzeża na szpringu dziobowym.

_________________
Pozdrawiam,
rudekolek

"Ty mnie chroń od lądu, a ja Ciebie ochronię przed morzem" - rzekła łódź do swego kapitana.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 sie 2013, o 10:14 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 paź 2011, o 18:24
Posty: 3405
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 256
Otrzymał podziękowań: 1141
Uprawnienia żeglarskie: galernik
Na sailforum ten sam film też był omawiany na dziesiątą stronę. Niektóre pomysły dublują się tutaj. Również forma. Bardzo "podobają" mi sie stwierdzenia "powinni...itd", jak byśmy otrzymywali gotową, najlepszą receptę. Bardzo "podoba mi się" rada Cape żeby stanąć alongside. Powtórzę pytanie z sailforum: Jak wyglądałby jacht i forma załogi gdyby wiatr stężał do 30 - 35 węzłów. Jak zachowują się odbijacze przy nawet lekkim zafalowaniu i potężnej sile dopychającej. Widziałem takie obrazki w Splicie i w Trogirze kiedy cała załoga "upycha" pracowicie, wyciskane spomiędzy łódki i nabrzeża odbijacze. W Zadarze w tym roku złapało nas 9 B trwające półtora dnia. Trzeba by zrobić wahty odbijaczowe :))
Ja po raz drugi podam swój pomysł. Nie twierdzę że najlepszy, ale za to wielokrotnie sprawdzony w praktyce. Od momentu gdy na filmie dziób jest na cumie "złapany", nie potrzebna jest już niczyja pomoc oprócz jakiegoś dobrego człowieka na drugiej współpracującej łódce, lub na nabrzeżu. Dodatkowy odbijacz bliżej dziobu. Rumpel awaryjny steru na sterburtę na maks, silnik na przód według bieżącej oceny sytuacji, siły wiatru. Rufa dochodzi do nabrzeza jacht "przytula się" do sąsiada o którego zaczepiona jest cuma dziobowa. Sternik bezstresowo podaje cumę na sąsiedni jacht lub na brzeg. Analogiczne manewry robiłem choćby w tym roku przy kejach odprawy granicznej w Umag, Piran przy solidnych odpychających wiatrach. W podobny sposób dochodziłem również do zaprzyjaźnionych jachtów gdy odwiedzaliśmy się na kotwicowisku.

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 sie 2013, o 10:19 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
rudekolek napisał(a):
Daje naprzód dopiero jak widzę że załogant trzyma ręce daleko od knagi. Przekazuje też jasną instrukcję

Myśle że nie odkryłeś Ameryki, jest to ogólna zasada że luzowanie i wybieranie lin powinno się odbywać z rękoma załoganta będącymi daleko od knagi i powinno być poprzedzone jasną instrukcją.
Czy znasz zasadę małego miasteczka i salutu powitalnego, a raczej jego braku?

Piotr Siedlewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 sie 2013, o 11:29 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 lip 2013, o 14:47
Posty: 1328
Podziękował : 918
Otrzymał podziękowań: 237
Uprawnienia żeglarskie: jkżb
ins napisał(a):
Czy znasz zasadę małego miasteczka i salutu powitalnego, a raczej jego braku?

ooo ... burmistrzem też zostałeś :rotfl:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 sie 2013, o 12:39 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10509
Podziękował : 1308
Otrzymał podziękowań: 4197
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
reed napisał(a):
plitkin napisał(a):
Hm... Trudno mi polemizowac z Toba.

To się nie da.... zaczniesz i skończysz jak ja ... na śmietniku :rotfl


Nie. Nie skończę na śmietniku jak Ty. Raczej trudno mi polemizować z osobą, która ma o wiele większą ode mnie wiedzę i praktykę. Chyba że faktycznie chcę polemizować po to by polemizować, używając "argumentów" kierujących mnie do śmietnika. Z tym, że takie coś mnie nie bawi. Nie jestem wszechwiedzący i od osób mających większe ode mnie doświadczenie chętnie się uczę. Przy takim podejściu zamiast lądowania na śmietniku zdobywam kolejną wiedzę.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 106 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Julian Piekarniak i 68 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL