Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 14 lip 2025, o 11:42




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 69 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 2 lis 2014, o 23:11 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 paź 2010, o 14:59
Posty: 5559
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 3174
Otrzymał podziękowań: 2993
Uprawnienia żeglarskie: ciut ciut
Z tych wszystich leków, które wymieniłam, tylko onże antybiotyk, występujący na rynku pod nazwami Augmentin, Amoksiklav, Ramoclav, Forcid, Auglavin, Taromentin i wieloma innymi, jest na receptę, podobnie Prośkowe krople do oczu i uszu.

_________________
Pozdrawiam,
Smoczyca


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 lis 2014, o 23:12 
Janna napisał(a):
Prośku, wytłumaczysz Maarkowi o zapaleniach? I żeby nie traktował ich gaśnicą pokładową.

Ja tam się nie znam, ja tam sobie w zaciszu świnie hoduję :-)


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 lis 2014, o 23:13 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 paź 2010, o 14:59
Posty: 5559
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 3174
Otrzymał podziękowań: 2993
Uprawnienia żeglarskie: ciut ciut
Prosiek napisał(a):
Prosiek napisał(a):
Mokrzycki

Do tych co mogą - edytujecie mi literówkę? powinno być "Morzycki"..


Wuala. :-)

_________________
Pozdrawiam,
Smoczyca


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 lis 2014, o 23:28 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17563
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2353
Otrzymał podziękowań: 3696
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Prosiek napisał(a):
Ja tam się nie znam, ja tam sobie w zaciszu świnie hoduję
No to zdradzę tajemnicę życia mego, które trwa jeszcze tylko i wyłącznie, dzięki interwencji rzeczonego Hodowcy Świń.

Siedzimy w jakiejś knajpie nad Okrutnym Morzem, źremy filety z dorsza zagryzają frytkami z frytury, słuchamy prośkowych Tales from the Chlewik i w momencie, gdy haustem powietrza robiłem w żarze wyłom, jedna, jedyna ość w filecie wykorzystała okazję i jak grom z jasnego nieba zaatakowała. Przebiła krtań, śledzionę (śledzie jedliśmy wcześniej), serce, płuca, wątrobę i zrazy.
Wiedziałem, że to mój ostatni posiłek w życiu, Prosiek też wiedział, poznał to po sinym kolorze mojej twarzy i wielkości oczu.
Złapał nóż i widelec (bo rybę z frytkami to źarł palcami), celnym kopem w podbrzusze wywołał u mnie artykulację serii głosek AAAAAAAAAA!, i w czasie gdy wydawałem ostatnie dźwięki na tym łez padole wsadził mi do paszczy w/w sztućce, cośtam pogrzebał, walnął łokciem w plecy i... mogłem wrócić do jedzenia. :-)

A, bo bym zapomniał - nakazał natychmiast zdezynfekować ranę! :-)
Żyję do dziś - jeszcze raz dzięki Prosieku.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa



Za ten post autor Maar otrzymał podziękowania - 2: Były user, sailhorse
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 lis 2014, o 23:37 
Koloryzujesz troszkę, Marku :-)

..ale widok twarzy patrzących na Ciebie i nóż w moim ręku - bezcenny na zawsze :-)
BTW Twój pastafariański święty Cię ostrzegał- miałeś jeść bratwurst..


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 lis 2014, o 23:42 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 paź 2011, o 19:00
Posty: 5018
Podziękował : 4186
Otrzymał podziękowań: 1876
Uprawnienia żeglarskie: ...
Marek chusteczki, prosiek płyn do czyszczenia.

PS. Prosiek nie zapomniałeś o mnie? E? :roll: :kiss:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 lis 2014, o 23:59 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13993
Podziękował : 10547
Otrzymał podziękowań: 2485
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
Prosiek napisał(a):
Koloryzujesz troszkę, Marku
ale widok twarzy patrzących na Ciebie i nóż w moim ręku - bezcenny na zawsze :-)

Szkoda ...
Myślałem, że przeczytam skrócony kurs tracheotomii :roll:

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":

"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 lis 2014, o 00:00 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
Do tego musi być wkład od długopisu ;)

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 lis 2014, o 00:06 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13993
Podziękował : 10547
Otrzymał podziękowań: 2485
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
Właśnie nie wiem:
kiedy mi robili to zapamiętałem tylko przerażone oczka studentów medycyny :rotfl:
MJS

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":

"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 lis 2014, o 08:19 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
Marian Strzelecki napisał(a):
Właśnie nie wiem:
kiedy mi robili to zapamiętałem tylko przerażone oczka studentów medycyny :rotfl:
MJS


Nie, Marianie, to nie były przerażone, tylko zaciekawione oczka. Ewentualnie nie byli to studenci medyczni :rotfl:

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 lis 2014, o 09:00 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17 mar 2013, o 18:30
Posty: 7474
Lokalizacja: Oceany Konińskie
Podziękował : 3735
Otrzymał podziękowań: 2059
Uprawnienia żeglarskie: papierowe
Nazwy medykamentów warto też znać- uwaga hardkor- po łacinie.
Dawno dawno temu, gdy pływaliśmy sobie po zatoce Warneńskiej (na więcej tatuś jako JSM nie mógł) mamusia obżarła się czereśniami i dostała mega super no sraczki. Nieźle się nagimnastykowała w aptece, zanim przypomniała sobie, żeby powiedzieć, że chce carbo medicinalis. W Bułgarii mieli to akurat jako proszek, nie tabletki, więc mamusia jak zaczęła wciągać to wyglądała jak górnik po szychcie.
Na wszelki wypadek trzy najważniejsze na c po łacinie umiem: carbo, chamomilla, canabis.

Najbardziej uniwersalna jednak jest piąchopiryna.

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.


Ostatnio edytowano 3 lis 2014, o 09:08 przez Zielony Tygrys, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 lis 2014, o 09:05 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 paź 2010, o 14:59
Posty: 5559
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 3174
Otrzymał podziękowań: 2993
Uprawnienia żeglarskie: ciut ciut
Zielony Tygrys napisał(a):
Nazwy medykamentów warto też znać- uwaga hardkor- po łacinie.

Nazwy międzynarodowe są bardzo zbliżone do łacińskich, różnią się najczęściej tylko końcówką, np. ibuprofen - ibuprofenum.
Ale oczywiście, łacinę warto znać. Można zadziałać psychologicznie, podając choremu Infusum Chamomillae. Może zadziałać lepiej niż banalna herbatka rumiankowa. ;-)

_________________
Pozdrawiam,
Smoczyca


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 lis 2014, o 09:12 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5397
Janna napisał(a):
podając choremu Infusum Chamomillae.
Tylko mu nie powiedz, że to Infusum Chamomillae Vulgaris.
Lepiej Infusum Chamomillae Culturalis. Nieprawda, ale lepiej brzmi. :lol:

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 lis 2014, o 09:15 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17 mar 2013, o 18:30
Posty: 7474
Lokalizacja: Oceany Konińskie
Podziękował : 3735
Otrzymał podziękowań: 2059
Uprawnienia żeglarskie: papierowe
A jak powie Vaginalis to od razu postawi na nogi.

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 lis 2014, o 09:17 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 paź 2010, o 14:59
Posty: 5559
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 3174
Otrzymał podziękowań: 2993
Uprawnienia żeglarskie: ciut ciut
Zielony Tygrys napisał(a):
A jak powie Vaginalis to od razu postawi na nogi.

Albo tylko postawi. ;-) Zależy od atrakcyjności dającej i/lub czasu przebywania w morzu.

_________________
Pozdrawiam,
Smoczyca


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 lis 2014, o 09:18 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
Janna napisał(a):
Zielony Tygrys napisał(a):
Nazwy medykamentów warto też znać- uwaga hardkor- po łacinie.

Nazwy międzynarodowe są bardzo zbliżone do łacińskich, różnią się najczęściej tylko końcówką, np. ibuprofen - ibuprofenum.
Ale oczywiście, łacinę warto znać. Można zadziałać psychologicznie, podając choremu Infusum Chamomillae. Może zadziałać lepiej niż banalna herbatka rumiankowa. ;-)

Chyba, że nieszczęśnik zna łacinę :) Lub biologię :)

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 lis 2014, o 10:01 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17563
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2353
Otrzymał podziękowań: 3696
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Sraczka a w zasadzie jej przeciwieństwo - bolesne, przewlekłe z przerzutami, zatwardzenie jest podłą i często występującą dolegliwością.
Smecta na prawdziwych - nomen omen - twardzieli nie działa w ogóle.
Polećcie doktory,
i doktoropodobne twory,
silne specyfiki
co z kamieniem w jelicie
zrobią fiki-miki.

BTW kiedyś na Polonusie, w drodze przez Drake Passage, dopadła jednego kolegę straszna obstrukcja. Wił się z bólu, nie jadł, na wachty nie wychodził - no po prostu umierał, gasł w oczach :-)

Na złość wszystkiemu, prepaid w Iridiumie się wyekspirował, czy przelew nie doszedł - tak czy siak telefon nie działał. Nie było możliwości skontaktowania z lekarzem i spytania co nieszczęśnikowi zapodać.
Po kilku dniach cierpienia kolegi, gdzieś bliżej niż dalej od Antarctic penisula wachta zauważyła na widnokręgu statek, uuu, krzyknęli wszyscy radośnie - może oni mają łączność albo przynajmniej wiedzę. Krzyknęli po VHFce, druga strona - rosyjski statek badawczy - odpowiedziała natychmiast. Lekarza na burcie nie mieli, ale mogli zrobić relay do którejś z Rosyjskich stacji badawczych - tam lekarz był.
Połączyli, ktoś znający rosyjski pogadał z doktorem i w ich lichej sytuacji braku specyfików, medyk zalecił bolszoj lewatywę.

Nie wiem jak jest w języku Puszkina lewatywa, ale nieszczęśnik wiedział - usłyszał, przeraził się tym co go czeka (wolał umrzeć niż się dać wylewatyzować przez grupę znudzonych długim rejsem żeglarzy), zwlekł się z koi i doczołgał do achterpiku, gdzie zabarykadował się workami z zaglami i zapasową kotwicą, a handszpakiem od windy odganiał się od niosących pomoc kolegów.

Właśnie koledzy mieli kłopot. Nie chodzi o to, że obawiali się ciosów handszpakiem, o nie, oni mieli kłopot pod nazwą BRAK GRUSZKI DO LEWATYWY.

Najpierw wpadli na pomysł, żeby pustą butelkę plasticzaną po coli zaadaptować na gruszkę. Zrobili w nakrętce dziurę, ale gdy pomyśleli o różnicach średnic nakrętki i tyłka kolegi, to im się żal biedaka zrobiło i odstąpili od lewatywowania go butelką.

Wcześniej płynął na Polonusie jakiś chirurg czy coś podobnego - przywiózł wielgachne strzykawki i wielki wór cewników w różnych rozmiarach. Wszystko to po nim zostało. Ktoś wpadł na pomysł, żeby strzykawę napełnić wodą z mydłem, nieszczęśnika zacewnikować doodbytniczo i go napełniać strzykawami.

Nie wiedzieli dokładnie ile mu tej wody trzeba wtłoczyć - nawet były rozmowy, żeby bagnetem od silnika poziom w kolesiu sprawdzać, ale stwierdzili, że przecież natura dała wziernik technologiczny, jak się zacznie uszami wylewać to będzie dość.

Sześciu się na chłopa rzuciło, po dwóch na jedną nogę, po jednym do trzymania rąk, gacie mu siódmy ściągnął a ósmy załogant w brezentowo-skórzanych rękawicach chirurgicznych szybciutko pacjenta zacewnikował, psiknęła strzykawka i... siedział chłopina w kibelku dobrą godzinę. Nie wiadomo czy to woda z mydłem, czy strach przed kolejnym zabiegiem mu pomógł, ale do końca rejsu nie uskarżał się na żaden ból (z wyjątkiem bólu duszy).

:-)

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa



Za ten post autor Maar otrzymał podziękowania - 4: Margrabi, sailhorse, tuptipl, waliant
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 lis 2014, o 10:14 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17 mar 2013, o 18:30
Posty: 7474
Lokalizacja: Oceany Konińskie
Podziękował : 3735
Otrzymał podziękowań: 2059
Uprawnienia żeglarskie: papierowe
Trudno żeby smekta pomogła, na twardości to ona jeszcze zaszkodzi.
Najlepsza jest parafina ciekła, po łyżce stołowej 2 razy dziennie do skutku.
Toście chłopaka wymęczyli a oleum cuda działa.

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.


Ostatnio edytowano 3 lis 2014, o 10:16 przez Zielony Tygrys, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 lis 2014, o 10:15 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 paź 2011, o 19:00
Posty: 5018
Podziękował : 4186
Otrzymał podziękowań: 1876
Uprawnienia żeglarskie: ...
Laktuloza. Albo Prukalopryd. Naprawdę tak się nazywa. :mrgreen:

Ale czopek albo lewatywa tańsze a i sam sugestia użycia może wywołać sra… znaczy poprawę.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 lis 2014, o 10:23 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5397
Maar napisał(a):
Nie wiem jak jest w języku Puszkina lewatywa
Poszerz sobie wiedzę. Nigdy nie wiadomo, kiedy się może przydać: клизма
A zrobić lewatywę - сделать клизму :D

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 lis 2014, o 10:28 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 paź 2010, o 14:59
Posty: 5559
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 3174
Otrzymał podziękowań: 2993
Uprawnienia żeglarskie: ciut ciut
A przede wszystkim, aby uniknąć zaparć należy pić, pić i jeszcze raz pić. To była dobra część wiadomości. Zła jest taka, że nie chodzi o alkohol, ale, wręcz przeciwnie, płyny na bazie wody. I nie samą kawę ani mocną czarną herbatę. Jeśli ktoś ma chorobę morską, to tym bardziej powinien pić, małymi porcjami, nawet po łyku, za to często.
I jeść też trzeba, takie różne produkty z błonnikiem, czyli jarzyny, owoce (mogą być też owoce suszone, choćby rodzynki), orzechy, różne takie z mąki pełnoziarnistej (jeśli pieczecie chleb, to z mąki razowej, są też ciastka z pełnego ziarna) albo z dosypanymi otrębami.

Dodałam do spisu aptecznego załącznik z upragnionymi przez Maarka nazwami handlowymi.

_________________
Pozdrawiam,
Smoczyca


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 lis 2014, o 10:34 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 26 sty 2011, o 01:22
Posty: 1212
Podziękował : 263
Otrzymał podziękowań: 367
Uprawnienia żeglarskie: sterownik azjatycki
Maar napisał(a):
Sześciu się na chłopa rzuciło, po dwóch na jedną nogę, po jednym do trzymania rąk, gacie mu siódmy ściągnął a ósmy załogant w brezentowo-skórzanych rękawicach chirurgicznych szybciutko pacjenta zacewnikował, psiknęła strzykawka i...
Tak coś czułem, że w tym żeglarstwie dalekomorskim, to muszą być jeszcze jakieś inne atrakcje, bo tak pływać dla samego pływania to nikomu by się nie chciało... :lol: :lol:

_________________
Pozdrawiam,
Marcin



Za ten post autor Margrabi otrzymał podziękowania - 2: sailhorse, Zbieraj
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 lis 2014, o 13:03 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 26 sty 2011, o 01:22
Posty: 1212
Podziękował : 263
Otrzymał podziękowań: 367
Uprawnienia żeglarskie: sterownik azjatycki
OK, w razie jak się ktoś faktycznie pochoruje to będę winny temu że wywołałem wilka z lasu, ale cóż, na kogoś i tak trzeba będzie winę złożyć, więc mogę być i ja. Biorę na klatę, co mi tam :-P

Głównie według rozpiski Janny (przydały się te nazwy handlowe!), z uwzględnieniem uwag innych osób, a trochę na czuja, zrobiłem przymiarkę zamówienia w jednej z aptek internetowych. Nie uwzględniłem środków i materiałów opatrunkowych (za wyjątkiem tych pasków na rany "steri strip") takich ogólnych typu bandaże, gaziki, nożyczki, termometry itp., bo tego chyba nie ma po co dublować, poza tym w razie potrzeby można będzie dokupić je na miejscu. Nadto liczę tu na Maara, bo jak się zadeklarował jako "krawiec", to niech się martwi o "szydełko i dratewkę" ;)

Do uzupełnienia pozostają środki "na receptę":
- antybiotyki
- silne przeciwbólowe typu ketonal czy tramal
- ew. "prośkowe" krople(?)

Wybierałem większe opakowania, ale raczej po jednej sztuce każdego rodzaju, a i tak wyszło niecałe 300 zł. Pewnie jeszcze jakieś ~100-150 zł, plus jakiś plaster, krem czy inna duperelka razem 500 zł wyjdzie jak nic :(

Zamieszczam skrin zamówienia, z prośbą o ewentualne uwagi od tych co się znają, zarówno jeżeli chodzi same specyfiki jak i o ich ceny (tańsze odpowiedniki, tańsze apteki itp.)

BTW. Co to znaczy w przypadku leków "import równoległy"? Bez jakichś certyfikatów czy co? - bo te "importowane równolegle" tańsze są.


Załączniki:
apteczka_cefarm24.jpg
apteczka_cefarm24.jpg [ 126.19 KiB | Przeglądane 4634 razy ]

_________________
Pozdrawiam,
Marcin
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 lis 2014, o 13:09 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17 mar 2013, o 18:30
Posty: 7474
Lokalizacja: Oceany Konińskie
Podziękował : 3735
Otrzymał podziękowań: 2059
Uprawnienia żeglarskie: papierowe
Gruszkę do lewatywy też zamówileś?

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 lis 2014, o 13:13 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 26 sty 2011, o 01:22
Posty: 1212
Podziękował : 263
Otrzymał podziękowań: 367
Uprawnienia żeglarskie: sterownik azjatycki
Zielony Tygrys napisał(a):
Gruszkę do lewatywy też zamówileś?
Nic na razie nie zamawiałem. A gruszkę do lewatywy wożę ze sobą zawsze (do przedmuchiwania aparatu i obiektywów), w razie czego to co innego tez można przedmuchać... :-P

_________________
Pozdrawiam,
Marcin


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 lis 2014, o 13:18 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
Proponuję Deramazin lub Argosulfan, te mmaście są moim zdaniem lepsze niż Panthenol

można też stosować na rany

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 lis 2014, o 13:29 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 paź 2010, o 14:59
Posty: 5559
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 3174
Otrzymał podziękowań: 2993
Uprawnienia żeglarskie: ciut ciut
Natrium chloratum 0,9% kup w "normalnej" aptece, poproś o sól fizjologiczną do wstrzykiwań (czyli rozpuszczalnik do leków podawanych w postaci zastrzyków) w plastikowych ampułkach po 5 lub 10 ml, a nie do oczu, bo te zwykle są droższe; na Twoim zamówieniu masz opakowanie 100 ampułek, a w "normalnej" aptece sprzedadzą na sztuki.
Węgiel leczniczy można kupić i po 5 zł za 20 tabl. BTW, 1 opakowanie w przypadku biegunki to mało nawet dla 1 osoby.
Czy na pewno chcesz brać aż 48 tabl. paracetamolu?
Tabl. do ssania możesz kupić tańsze, np. Sebidin (7 zł w aptece e-Zico).
Zamiast Zoviraksu możesz kupić Hascovir (8 zł).
Jeśli zabierzesz paracetamol, ibuprofen, aspirynę i leki na kaszel, to IMO Coldrex możesz sobie darować. BTW, zasadniczo nie zażywa się tych trzech pierwszych razem, tylko albo paracetamol, albo ibuprofen, albo aspirynę (no i oczywiście albo Coldrex).
Plastry Steri Strip kupiłabym raczej w dwóch rozmiarach niż 2 opak. jednego rozmiaru.

Margrabi napisał(a):
Co to znaczy w przypadku leków "import równoległy"? Bez jakichś certyfikatów czy co? - bo te "importowane równolegle" tańsze są.

To są te same leki, tak samo dobre. Różnica w cenie wynika z tego, żę hurtownie farmaceutyczne kupują leki w kraju, gdzie są one tańsze i sprzedają tam, gdzie ich cena jest wyższa. Czyli nie przejmuj się i bierz jak dają.

_________________
Pozdrawiam,
Smoczyca



Za ten post autor Janna otrzymał podziękowanie od: Margrabi
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 lis 2014, o 13:40 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
Na ile osób i ile dni bez zawijania do portu będziesz płynąć? i na kiedy?

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 lis 2014, o 13:59 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 26 sty 2011, o 01:22
Posty: 1212
Podziękował : 263
Otrzymał podziękowań: 367
Uprawnienia żeglarskie: sterownik azjatycki
piotr6 napisał(a):
Na ile osób i ile dni bez zawijania do portu będziesz płynąć?
Nooo, coś mię w eb szczeliło i zaciągnąłem się na herbaciaaaany kliiiper..., znaczy na "Polonusa", 56 dni planowane, w zasadzie bez "normalnego" portu po drodze. I nie wiadomo czy na tym się skończy, bo złe ludzie wystawiają na pokuszenie... :mrgreen:
Etap 8: Port Stanley – Cape Town 11 grudnia 2014 – 5 lutego 2015

_________________
Pozdrawiam,
Marcin


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 lis 2014, o 14:04 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
Ło matko, chyba ciągnąłbym za sobą karetkę pogotowia

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 69 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 28 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL