Pomijam fakt, że takie domniemania to o kant d... potłuc. Znaczy, ciężarówki kupić nie mozna do celów prywatnych? Oczywiście, że można, to czym jeżdzę obecnie czysto rekreacyjnie ma 4.25 t
Gdyby mi dano wolną rękę (czytaj: odpowiednie zasoby finansowe) jeździłabym pojazdem o dmc 5.5t, bo mi się podoba...

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..."

W przeszłości były:
1. Podatek „bykowy” obowiązywał w Polsce do końca lat siedemdziesiątych. Płacili je wszyscy panowie, którzy po 26 roku życia ciągle pozostawali kawalerami i nie spłodzili dzieci. Miało to zapobiegać niżowi demograficznemu.
2. Podatek od skośnych dachów (potem wyrosły te bunkierki z płaskimi)

Teraz myślą o podatku deszczowym, pewnie wpadną na podatek od dziewic, za posiadanie innych zwierzaków domowych jak psy, 2 łazienki w domku, krzaków innych jak cholerne róże w ogrodzie, kominowe za puszczanie dymu i brak energii ze źródła odnawialnego, chodnikowy za przywilej sprzątania tegoż bo przylega chociaż on całkiem nie tego któremu przylega ... dobrze, że nie kandyduję nigdzie, bo sama siebie podziwiam za inwencję

_________________
Jestem w tym wieku, że milczę gdy ktoś opowiada głupoty.
Szkoda mi czasu na walkę z idiotami.
Hania - Halina - Inka

Nie sądzę, wpływy byłyby mizerne...

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Podatek deszczowy istnieje od wielu lat. Afair w Bydgoszczy.

Mówi się w Bydgoszczu
Ja z urodzenia torunianka, to mam wrodzoną złośliwość do Bydgoszczu jako takiej.

_________________
Jestem w tym wieku, że milczę gdy ktoś opowiada głupoty.
Szkoda mi czasu na walkę z idiotami.
Hania - Halina - Inka

Oj, zapomniałaś o jeszcze jednym.
W połowie lat siedemdziesiątych władza wprowadziła podatek od płotu (to nie dowcip, starsi pamiętają). Wprowadzono też definicję płotu. Otóż płotem stało się ogrodzenie posesji wystające co najmniej 60 cm powyżej terenu.
Wredna, nieuspołeczniona ludność zlikwidowała płoty i postawiła w ich miejsce murki albo takie małe, półmetrowe płotki.
M. in. na Cyplu Czerniakowskim (ul. Zaruskiego) harcerze i klub "Horyzont" rozebrali ogrodzenia z siatki i postawili półmetrowe płotki ze sztachet.

Władza dbała jednak o ówczesną poprawność polityczną. Nie można było tego nazwać "Podatek od płota", bo "Wolna Europa" mogłaby się naśmiewać a socjalistycznej władzy.
Jakiś urzędowy zapoznany geniusz wymyślił nazwę:
To się nazywało "Pozatowarowe zagospodarowanie nadwyżek pieniężnych ludności".

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

W RFN jest podatek "deszczowy" ze względu na kanalizacje potrzebną do odprowadzenia wody nie wchłoniętej przez powierzchnię zabudowaną na działce.
Woda musi być odprowadzona do rzek i zbiorników retencyjnych.
Płacę podatek za prywatne auto, mimo że w cenie diesla-benzyny też jest podatek drogowy.
Dyskusja o wpowadzeniu podatku za śródlądowe łodzie sportowe toczy się od pewnego czasu. Sprawa już jest chyba przesądzona.
Podatek jest związany z utrzymaniem i rozwojem infrastruktury wodnej.

Państwo i UE potrzebują dużo pieniędzy.


Pozdrowienia z piaskowo-słonego Ruwais,

Andrzej Kolodynski

_________________
—————————
Søren Kierkegaard:
Ironia życia leży w tym, że żyje się je do przodu, a rozumie do tyłu.
http://bobbyschenk.de/yacht2020_1.html#sp16

I wszędzie gdzie indziej - bo wszędzie taki "podatek" na gruncie przepisów o opłatach za korzystanie ze środowiska zaistnieć może. Bo podstawy prawne znaleźć można - w ustawie o ochronie środowiska i ustawie prawo wodne... i pewnie jeszcze tu i ówdzie.

Jak kto lubi proste odpowiedzi - to tu może je znaleźć, tyle że proste odpowiedzi, nie zawsze są prawdziwe... Np. tu:
http://www.mmconsulting.waw.pl/baza-wie ... srodowiska
http://www.mmconsulting.waw.pl/baza-wie ... srodowiska

By było śmieszniej - w kwestii wprowadzania ew. opłat za odprowadzanie wód opadowych i roztopowych oraz w kwestii ich wysokości - obowiązuje zasada "wolnoć samorządowy Tomku w swoim samorządowym domku". Np:
Lp. Miasto Cena netto Jednostka
1. Koszalin 2,11 zł/m2
2. Poznań 4,22 zł/m3
3. Bielsko Biała 6,36+ zł/m3
4. Biała Podlaska 0,28 zł/m2/m-c
5. Piła 0,08 zł/m2/m-c
7. Namysłów 0,48 zł/m3
8. Piaseczno 0,13 zł/m3/m-c
9. Radom 1,12–0,92 zł/m2

etc, etc...

Ale też tu i ówdzie możesz dostać zwolnienie z opłat i zwrot kosztów wybudowania systemu gromadzenia wody deszczowej na swojej posesji (np. w Sopocie, do 50%).
A w Portland (USA) każdy właściciel posesji, który zdecyduje się na odłączenie od zbiorowego systemu zbierania wód deszczowych, może liczyć na pomoc na etapie wykonawstwa oraz na dotację w wysokości 53 dolarów za każdą odłączoną rynnę.
A w Bremer (Niemcy) – wypłaca się mieszkańcom ~50 zł za każdy m2 powierzchni, która zostanie odłączona od systemu kanalizacji burzowej. Maksymalna kwota do wypłaty to ~12 000 zł.

Etc, etc...

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

Zapomnieliście, że wciąż istnieje podatek od posiadania... telewizora lub radia zwany abonamentem radiowo-telewizyjnym i ściągany przez... Pocztę Polską.

I radia.

Z formalnego punktu widzenia - to nie jest podatek. Wiem, jak zwał, tak zwał...

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

Podobnie jak ten "deszczowy"! Analogicznie podatkiem możnaby nazwać opłarę za wodę i ścieki, wywóz śmieci i parę innych...
A co do podatku od jachtów to bywały już pomyały na "podatek od luksusu", gdzie luksusem mógł być np. Optymist

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl

Wywóz śmieci jest w tej chwili:
a) obowiązkowy
b) pobierany z urzędu
c) jest obowiązek złożenia deklaracji.
Dla mnie nosi to cechy podatku. Na dzień dzisiejszy zrobili tak, by było niby taniej niż prywatnie. Normalka. Za kilka lat tak już nie będzie. Nie jestem pewny, czy chcę pośredników w osobach urzędników w zakresie swoich śmieci.

Analogicznie "wydzielano" mnóstwo podatków, które kiedyś nie istniały (były finansowane z ogólnych podatków), później wydzielono je osobno, zapominając obniżyć podstawowe podatki o te nowe. Tak samo będzie ze śmieciami.

Co do RTV w formie abonamentu:
1. Jest obowiązkowy niezależnie od faktu oglądania tv (wręcz posiadania anteny)
2. Jest kara (AFAIR) za unikanie opłat
3. Samo posiadanie odbiornika czyni z Ciebie płatnika. Nawet jeżeli do TV podłączasz tylko własną kamerę lub bajki z płyt dla dzieci.

Jeżeli więc państwo mi coś narzuca - jest to podatek.
Tak samo jak składki "zus" nie nazwę nigdy ani funduszem, ani odkładaniem kasy ani niczym innym. To zwyczajny podatek, gdyż nie mam wyboru.

Nie ma takiego głupstwa, którego nie wymyśliłby fiskus, żeby jeszcze ściągnąć pieniądze. Katowicka i wrocławska Izby Skarbowe urodziły przepis, że lokator mieszkający na parterze, skoro nie korzysta w windy, to ma przychód (bo nie płaci), z tytułu nieodpłatnych świadczeń. W związku z tym ma zapłacić podatek od przychodu wpisanego w rubrykę "Przychody z innych źródeł", a spółdzielnia mieszkaniowa musi ustalić, ile ten przychód wynosi i wypełnić PIT-8C, rozsyłając go do urzędu skarbowego i wszystkich lokatorów mieszkających na parterze.
Jakoś dziwnie izby te nie zauważyły, że skoro lokator nie korzysta, to świadczenia nie ma.

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

A bo to pani wszycko wina tych cholernych rolników, no i tych co pedałujom
No to:
- cnoty tracić w wieku 0-6 mcy,
- psy przerobić na kebab,
- sławojka pod płotem, mycie i pranie w potoku, jako drzewiej bywało
- zlikwidować kominy. Dawniej żyli w kurnych i było dobrze,
- rozebrać chodniki, zelówki będą się mniej zdzierać.
A jak nie pasi?
No to ... na drogi hajda. Palic, krzyczeć, blokować, protestować.
Możesz nawet u mnie pod oknem. Nie bedę protestował, przeciwko Twojemu protestu

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *


Winda jest?. Jest. no to płacić.
A że nie korzysta. Jak głupi to niech płaci podwójnie.

_________________
Pozdrawiam
Wiesław

Jest też podatek zwany opłatą skarbową ściągany (wymuszany ustawami) za załatwienie przez obywatela sprawy w urzędzie. Przy czym podatek ten odprowadzany jest na konto... tego urzędu gminy, na terenie której położony jest ten urząd, w którym załatwia się sprawę niezależnie od przyporządkowania tegoż urzędu. Czy to wojewódzki, czy ministerstwo - opłata idzie na konto gminy. Dlatego samorządowcy tak się biją o lokalizacje nowych urzędów w ich gminach.
Oczywiście wysokości owych opłat skarbowych wzięto z urzędniczych sufitów, nie mają nic wspólnego z nakładem pracy urzędniczej czy innymi kosztami ponoszonymi przez urząd na rozpatrzenie sprawy.

A jeżeli nie posiadam TV a monitor ?
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Fiskus doskonale zna różnicę: tuner. Masz tuner = musisz płacić.
Co ciekawe: dużo osób mówi o tym, jak to przestrzega przepisów, prowadząc m.in. firmy. Mało znam firm, które płacą abonament za KAŻDY odbiornik radiowy w samochodzie. A taki obowiązek jest.

W temacie wątku...

"Nie ma takiego okrucieństwa ani takiej niegodziwości, której nie popełniłby skądinąd łagodny i liberalny rząd, kiedy zabraknie mu pieniędzy."

Alexis de Tocqueville (1805–1859)

a naszym "umiłowanym przywódcom" kasy brakuje, już nawet dochody z prostytucji uwzględniają w PKB , bo to pozwala bardziej się zadłużyć. Więc i na jachty przyjdzie czas i to raczej prędzej, niż później.

Z cała pewnością. A wcześniej zrobią w TV nagonkę na nowobogackich żeglarzy, co się bronią przed wprowadzeniem podatku od luksusu, a sami się rozbijają jachtami po 300 tys.

A dlaczego ?
Znaczy jakie jest prawne tego uzasadnienie ?
Jeżeli dobrze wiem to przepis mówi o odbiorniku TV ?
A jeżeli mam monitor i oglądam na nim filmy DVD to przecież nie mam TV ...
pzdr
Kocur

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *



Ale to sa tylko szacunki statystyczne szarej strefy.
Szacunki a nie realne dochody bo przecież katolickie Państwo nie może oficjalnie czerpać przychodów z prostytucji.
Pzdr
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Jak badałem temat w firmie, mowa była o odbiorniku, który sprowadzał się do tunera (czyli możliwoście odbioru TV), a nie np. anteny. Nawet do kompa jak się kupiło tzw. kartę TV - należało płacić podatek. Podstawę czy orzecznictwo rozpracowywała księgowa, było to dawno temu. Ja zatwierdzałem w świetle zgromadzonych materiałów.

Ze dwa lata temu do firmy przyszły Panie z Poczty Polskiej i uświadomiły nam, że za radia w samochodach służbowych też trzeba płacić. Były bardzo miłe i porozmawialiśmy o różnych aspektach tego zagadnienia ( abonamentu RTV ) . Niewiele szczegółów jeszcze pamiętam, ale wnioski są takie że nawet w przypadku gdy ktoś słucha prywatnego radia w pracy to abonament należy uiścić ( to znaczy firma ma uiścić). Nie potrafię powtórzyć tej argumentacji, ale pamiętam że była dość spójna.

Pozdrawiam

Krzysiek Cisło

Mam wrażenie że mylisz dwie sprawy - abonament radiowo-telewizyjny z opłatą dla ZAIKS.
Abonament płacisz za posiadanie odbiornika.
Tymczasem ZAIKS-owi płacisz wtedy, kiedy wykorzystujesz do celów zarobkowych utwory polskich wykonawców. Co to znaczy do celów zarobkowych?... - np. że poprzez puszczanie utworów umilasz ludziom czas.

_________________
Wiosna

Nie myli. Te sprawy sa rozne, a ZAIKS i STOART pobieraja oplaty tez na rzecz zagranicznych wykonawcow.

Słyszałem o takim przypadku, że jeżeli pracownicy chcieli w pracy słuchać swojego radia to musieli sami za siebie opłacić abonament radiowy.

Zgadza się i nie tylko myślą ale niektóre gminy wprowadzają.
A propos nieruchomości to kiedyś ważnym elementem przy wyznaczaniu stawki podatkowej od wzbogacenia (czyli od wybudowania sobie za najczęściej swoje domu) było to czy dom jest ogrodzony materiałem porządnym (nie daj Boże kute ogrodzenie) czy też siatką albo odpadami produkcyjnymi (taka ażurowa blacha z dziurami po np. łyżwach).
Tylko wtedy można się było wykpić oświadczając, że się jest doopodajką, teraz już nie.
Teraz trzeba to udowodnić inaczej tłumaczenie jest odrzucane.
Za dużo było chętnych.

A jeżeli się jest to jak to należy udowadniać ?
I czemu ( i Jak ? ) ma to udowadniać zainteresowany ?
Ma dać doopy urzędnikowi Izby Skarbowej ?
To urząd powinien udowodnić, że jest inaczej.
Myślę, że każdy kodeks karny przyjmuje domniemanie niewinności póki nie udowodni się winy więc czemu tutaj miałoby być inaczej ?
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Bo tutaj działa kodeks karny skarbowy. A on stoi wyyyżej niż jakikolwiek inny kodeks

_________________
Pozdrawiam
Wiesław

Dodałbym: polski kodeks karno-skarbowy.
Takie są najnowsze wytyczne z MF i niejeden już się zdziwił.