Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 14 lip 2025, o 23:53




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 112 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 21 sie 2011, o 07:12 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14371
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1958
Otrzymał podziękowań: 2053
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Nie każdy silnik diesla można odpalić bez prądu. Te stare , prymitywne odpalają bez problemu, trochę nowsze posiadające zawór elektromagnetyczny odcinający paliwo potrzebują już prądu. Wprawdzie można wyjąć iglicę i odpalić , ale potem nie ma go jak wyłączyć. Na biegu się go nie zadusi, a ciężko majstrować przy pompie wtryskowej gdy silnik jest na chodzie :lol:
Przy nowoczesnych silnikach sterowanych elektroniką nie ma takiej opcji...
Jest jeszcze jedna możliwość. Odpalanie na sprężone powietrze. Była/jest stosowana w sprzęcie wojskowym.
IMHO jedynym pewnym rozwiązaniem jest starego typu diesel z odprężnikiem zamiast elektrozaworu z rozruchem elektrycznym awaryjnie wspomaganym rozruchem pneumatycznym.
Bo większego diesla na korbę nie odpalisz...

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 sie 2011, o 12:08 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 wrz 2010, o 15:18
Posty: 1073
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 34
Otrzymał podziękowań: 182
Uprawnienia żeglarskie: wszystkie
Wojciech1968 napisał(a):


Ostatnio edytowano 20 sie 2011, o 16:19 przez Stara Zientara, łącznie edytowano 1 raz
ortografia

Po za tematem...
Walnąłem byka , a tu napisali ...http://www.sjp.pl/co/instruktarz , i o taki mi się rozchodziło. ;)


Poza. Instruktaż. Chodziło mi.

Dzień bez zjebki .... (Zbieraj wyjechał, więc w zastępstwie)

_________________
Pozdrowienia - Jasiek
Janusz Nedoma


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 sie 2011, o 18:39 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 cze 2007, o 12:00
Posty: 4740
Podziękował : 162
Otrzymał podziękowań: 321
Uprawnienia żeglarskie: -)
Kuracent, weź sobie w czarter http://www.hompuck.org/jachty/zaglowe/htc-sztorman - może naprawią silnik na przyszły sezon, to się nauczysz odpalać na korbę :lol:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 sie 2011, o 19:05 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14371
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1958
Otrzymał podziękowań: 2053
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Ale yaya :lol:
Do czarteru morski jacht bez silnika, nawet bez pantografu na przyczepny......
Nawet korba nie pomoże bo HOM uczciwie pisze na stronie, że silnik jest trup :lol:
Chyba, że korba zamiast silnika :lol: :lol: :lol:

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 sie 2011, o 19:12 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 cze 2007, o 12:00
Posty: 4740
Podziękował : 162
Otrzymał podziękowań: 321
Uprawnienia żeglarskie: -)
Dlatego też napisałem
Carlo napisał(a):
może naprawią silnik na przyszły sezon

:D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 sie 2011, o 19:41 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2006, o 15:07
Posty: 4811
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 675
Otrzymał podziękowań: 1715
Uprawnienia żeglarskie: j.st.m
Myślę, że głównym powodem braku korby w dzisiejszych silnikach jest to, że silniki sa zabudowywane w takich miejscach, że z korba i tak się nijak nie podejdzie.

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 sie 2011, o 20:21 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10925
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1335
Otrzymał podziękowań: 2622
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
skipbulba napisał(a):
Myślę, że głównym powodem braku korby w dzisiejszych silnikach jest to, że silniki sa zabudowywane w takich miejscach, że z korba i tak się nijak nie podejdzie.

To by bylo za proste....Mysle, ze jest to element wtorny.
Moze silniki byly zbyt proste, zbyt niezawodne, zbyt trwale?
Moze krecily sie zbyt wolno, by naladowac wszystkie komorki, obsluzyc elektronike, klime, video i nagrzac wode?
Zawsze patrze z podziwem na stare rybackie pointus robiace pom-pom-pom i wyprzedzajace mnie bezczelnie i prawie za darmo w dodatku!
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 sie 2011, o 21:57 

Dołączył(a): 19 paź 2006, o 07:55
Posty: 980
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 196
Otrzymał podziękowań: 321
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Catz napisał(a):
To by bylo za proste....Mysle, ze jest to element wtorny.
Moze silniki byly zbyt proste, zbyt niezawodne, zbyt trwale?

Otóż to!!
A poza tym po co dawać silnik o trwałości 40-50 lat do jachtu o przewidywanej żywotności 15-20 lat?

_________________
Piwo jest dowodem na to że Bóg nas kocha i chce żebyśmy byli szczęśliwi.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 sie 2011, o 22:01 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10925
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1335
Otrzymał podziękowań: 2622
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
peter napisał(a):
Otóż to!!

To tez zbyt proste! :D ;)
Catz Co Woli Korbe Od Elektroniki
A! to, co dorzuciles trzyma sie kupy!
Zgodnie z wysilkami wszystkich konstruktorow, by wszystkie czesci i elementy psuly sie w tym samym czasie.

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 sie 2011, o 00:44 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 lut 2007, o 08:39
Posty: 1512
Lokalizacja: DC
Podziękował : 140
Otrzymał podziękowań: 84
skipbulba napisał(a):
Myślę, że głównym powodem braku korby w dzisiejszych silnikach jest to, że silniki sa zabudowywane w takich miejscach, że z korba i tak się nijak nie podejdzie.
W samochodach kiedyś były korby, teraz nie ma. Czy dlatego, że obecnie silniki są w innych miejscach samochodu, niż kiedyś?

_________________
Marcin "Cypis" Kantorek - http://www.dino.merigold.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 sie 2011, o 02:13 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 lip 2006, o 18:19
Posty: 2986
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 422
Otrzymał podziękowań: 1060
Uprawnienia żeglarskie: sternik morski
Cypis napisał(a):
Czy dlatego, że obecnie silniki są w innych miejscach samochodu, niż kiedyś?


W pewnym sensie tak :lol: Pokaż mi samochód który ma silnik zamontowany wzdłuż osi pojazdu? Z samochodów które miałem tylko Syrenka i VW Passat tak miały...
Dobra, wiem... :lol: :lol: :lol:

_________________
Pozdrowienia Jurek "Jurmak" Makieła


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 sie 2011, o 06:05 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2006, o 15:07
Posty: 4811
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 675
Otrzymał podziękowań: 1715
Uprawnienia żeglarskie: j.st.m
W samochodzie brak możliwości uruchomienia nie niesie ze sobą zagrożenia życia :) i większość aut da się odpalic na "pych".

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 sie 2011, o 06:21 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 wrz 2010, o 15:18
Posty: 1073
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 34
Otrzymał podziękowań: 182
Uprawnienia żeglarskie: wszystkie
skipbulba napisał(a):
W samochodzie brak możliwości uruchomienia nie niesie ze sobą zagrożenia życia :)


Chyba, że stanąłeś na przejeździe kolejowym a durna elektronika zablokowała centralny zamek i mechanizm szyb :-)

_________________
Pozdrowienia - Jasiek
Janusz Nedoma


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 sie 2011, o 06:45 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 lip 2006, o 18:19
Posty: 2986
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 422
Otrzymał podziękowań: 1060
Uprawnienia żeglarskie: sternik morski
JasiekN napisał(a):
Chyba, że stanąłeś na przejeździe kolejowym a durna elektronika zablokowała centralny zamek i mechanizm szyb


Jeżeli rozrusznik "kręci" a tylko silnik nie "odpala" to da się zjechać na samym rozruszniku...

_________________
Pozdrowienia Jurek "Jurmak" Makieła


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 sie 2011, o 08:46 

Dołączył(a): 23 wrz 2010, o 09:40
Posty: 571
Podziękował : 127
Otrzymał podziękowań: 44
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Jurmak napisał(a):
Jeżeli rozrusznik "kręci" a tylko silnik nie "odpala" to da się zjechać na samym rozruszniku...

Dokładnie. Kolega dał radę nawet zaparkować w ten sposób jak mu linka od sprzęgła odmówila posłuszeństwa. A nie jest łatwo, bo rozrusznik całkiem żwawo kręci :)

Pozdrawiam,
Maciek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 sie 2011, o 09:45 

Dołączył(a): 6 sty 2009, o 18:48
Posty: 89
Lokalizacja: Łódź
Podziękował : 11
Otrzymał podziękowań: 9
maciek.k napisał(a):
jak mu linka od sprzęgła odmówila posłuszeństwa


Witam. Kiedyś tak wróciłem z pod Wielunia "Syrenką". Najgorzej było jak już w Łodzi raz czy dwa złapało mnie czerwone światło. Ale jakoś dało radę z rozrusznika pojechać dalej. Ze zmianą, redukcją biegów nie było większych problemów, trzeba było tylko dobrze zgrać obroty. Pozdrawiam

_________________
Mors Bałtycki


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 sie 2011, o 11:10 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14371
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1958
Otrzymał podziękowań: 2053
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Eee. To Pan Pikuś....
W 2001 wracałem z obozu w Strzebowiskach k/ Cisnej do Swarzędza w pięć osób i ciągnąc przyczepkę Fordem Scorpio. Od początku podróży paliły mi się wszystkie kontrolki z ABS-em, komputerem i pompą hamulcową włącznie. Silnik gasł przy każdym zdjęciu nogi z gazu i trzeba go było zapychać. Nie miałem narzędzi, był weekend więc warsztaty pozamykane, akumulatora z fordowskimi klemami (płaskimi) na stacjach benzynowych nie dało się kupić.....
Na każdym skrzyżowaniu z auta wypadała na jezdnię "para dyżurna" zapychała i wsiadała w biegu :lol:

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 sie 2011, o 11:48 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 lut 2007, o 08:39
Posty: 1512
Lokalizacja: DC
Podziękował : 140
Otrzymał podziękowań: 84
Jurmak napisał(a):
Cypis napisał(a):
Czy dlatego, że obecnie silniki są w innych miejscach samochodu, niż kiedyś?
W pewnym sensie tak :lol: Pokaż mi samochód który ma silnik zamontowany wzdłuż osi pojazdu? Z samochodów które miałem tylko Syrenka i VW Passat tak miały...
Dobra, wiem... :lol: :lol: :lol:
A nie wiem co tam "wiesz". Pierwsza myśl: a jaki to kłopot kręcić korbą wystającą z boku pojazdu? :lol: :lol: :lol:

_________________
Marcin "Cypis" Kantorek - http://www.dino.merigold.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 sie 2011, o 11:51 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
Piotr K napisał(a):
Nie każdy silnik diesla można odpalić bez prądu.


...ale jest różnica, czy trzeba "trochę" prądu dla elektroniki, czy mnóstwo dla rozrusznika. No i jeszcze pomomo posiadania dowolnej ilości prądu można mieć zepsuty rozrusznik.

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 sie 2011, o 11:54 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 lut 2007, o 08:39
Posty: 1512
Lokalizacja: DC
Podziękował : 140
Otrzymał podziękowań: 84
skipbulba napisał(a):
W samochodzie brak możliwości uruchomienia nie niesie ze sobą zagrożenia życia :)
Sprawdzić, czy nie erka Skippulby...
skipbulba napisał(a):
i większość aut da się odpalic na "pych".
Sprawdzić, czy silnik nie z paskiem rozrządu. Sprawdzić, czy nie automat. Sprawdzić, czy jakiś akumulator zasila elektronikę... Eeeeech. :)

*****
zygusik napisał(a):
Witam. Kiedyś tak wróciłem z pod Wielunia "Syrenką". Najgorzej było jak już w Łodzi raz czy dwa złapało mnie czerwone światło. Ale jakoś dało radę z rozrusznika pojechać dalej. Ze zmianą, redukcją biegów nie było większych problemów, trzeba było tylko dobrze zgrać obroty. Pozdrawiam
No, nie raz i nie dwa się jechało całkiem bez sprzęgła. Ostatnio, raptem 2 m-ce temu, drobne 450km, z czego czasowo większość w korkach na obwodnicy 3City. Sztuka cała, by się nie zatrzymywać (ściślej -- nie zwalniać poniżej prędkości minimalnej najniższego biegu). Jak się jednak stanie -- jedyna nadzieja w mocy rozrusznika i akumulatora :)

Szanujące się amerykańskie ciągniki mają do dziś skrzynie niesynchronizowane i sprzęgła używa się tylko do ruszenia z miejsca. Potem tylko "gaz i ręka". W europejskich bywa poniekąd podobnie, tyle, że to automatyka zastępuje "gaz i rękę".

Ale -- co to ma wspólnego z "korbowym" rozruchem jachtowego diesla -- nie wiem.

_________________
Marcin "Cypis" Kantorek - http://www.dino.merigold.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 sie 2011, o 12:44 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2006, o 15:07
Posty: 4811
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 675
Otrzymał podziękowań: 1715
Uprawnienia żeglarskie: j.st.m
skipbulba erką nie jeździ już od 6 lat ;)
Ale owszem zdarzało mi się VW LT odpalac na pych, tak w czasie akcji ratunkowej.

Co do reszty to przesadasz. Owszem samochody a automatyczną skrzynią raczej trudno się odpala na "pych" ale dlatego napisałem: "większość", co do reszty to przesada, wiele razy odpalałem na "pych" czy na "zaciąg" auta z paskiem rozrządu. Nigdy żadnemu nic się nie stało. Do czasu rozpoczecia pracy alternatora, elektronikę da sie zasilić z płaskich baterii. Na lądzie raczej nie ma kłopotu z zakupem akumulatora czy "pożyczeniem" prądu. Spróbuj zrobić to samo w morzu.

PS. Nigdy nie zdarzyło mi się, żeby mi elektronika zablokwała drzwi w aucie. Chociaż czasem widuję bezmyślnych samobójców, którzy zaraz po odpaleniu silnika blokują centralem wszystkie zamki. Ale to jakby na własne życzenie.

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 sie 2011, o 13:35 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 lut 2007, o 08:39
Posty: 1512
Lokalizacja: DC
Podziękował : 140
Otrzymał podziękowań: 84
skipbulba napisał(a):
skipbulba erką nie jeździ już od 6 lat ;)
Ale ktoś nią jeździ, prawda?

Co do reszty -- polemizujesz już raczej sam z sobą. Nigdzie się nawet nie zająknąłeś nt. miejsca zabudowania silnika :lol:

_________________
Marcin "Cypis" Kantorek - http://www.dino.merigold.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 sie 2011, o 14:24 

Dołączył(a): 19 paź 2006, o 07:55
Posty: 980
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 196
Otrzymał podziękowań: 321
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Wracając do tematu nowoczesnych diesli jachtowych to wiele nie ma możliwości startu na korbę bo są to silniki wysokoobrotowe o dość dużych mocach,wielocylindrowe,a przez to o lekkim kole zamachowym którego masa jest za mała do pokonania dużej kompresji w cylindrach przy rozruchu ręcznym.A takie małe dieselki jak np yanmar 1gm10 cały czas są produkowane z wyjściem na korbę.
Najwięksi producenci silników jachtowych jak yanmar i volvo penta produkują silniki dla dużych stoczni jachtowych,a ci z kolei produkują przede wszystkim lekkie jachty na potrzeby firm czarterowych w których ciężkie diesle nie za bardzo się nadają.

_________________
Piwo jest dowodem na to że Bóg nas kocha i chce żebyśmy byli szczęśliwi.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 sie 2011, o 14:54 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14371
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1958
Otrzymał podziękowań: 2053
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Mój mondziak ma taki bajer, że po przekroczeniu (nie pamiętam ilu) km/h sam rygluje drzwi. Ale ja tej funkcji nie uruchomiłem :lol:
Fachowcy twierdzą, że automata da się odpalić na zaciąg, tylko trzeba go najpierw rozpędzić do jakieśtam prędkości. Ale wtedy są jak zwykle dwa wyjścia: albo silnik odpali , albo trafi szlag sprzęgło hydrokinetyczne :lol:
Miałem automata , ale nie próowałem nigdy go w ten sposób odpalać......
Fakt , ze odpalanie na pych auta z paskiem rozrządu nie jest zalecane, bo może przeskoczyć na zębach i w przypadku zadziałania prawa Murphy'ego, a w szczególności diesla - rozpieprzyć głowicę albo zawory, a w skrajnie pechowym przypadku wywalić dziurę w denku tłoka. Jednak nie raz odpalałem tak samochód i nic się nie stało.....

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 sie 2011, o 15:06 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 cze 2010, o 19:37
Posty: 13870
Lokalizacja: Port Rybnik
Podziękował : 1628
Otrzymał podziękowań: 2380
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
Piotr K napisał(a):
Mój mondziak ma taki bajer, że po przekroczeniu (nie pamiętam ilu) km/h sam rygluje drzwi. Ale ja tej funkcji nie uruchomiłem :lol:

Z boku tematu...
Piotrze miałem coś takiego w Lagunie ... przytrzymaj kilka sekund przycisk zamykania drzwi... opcja automatycznego zamykania drzwi powinna się wyłączyć.

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 sie 2011, o 15:18 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 lut 2007, o 08:39
Posty: 1512
Lokalizacja: DC
Podziękował : 140
Otrzymał podziękowań: 84
peter napisał(a):
Wracając do tematu nowoczesnych diesli jachtowych to wiele nie ma możliwości startu na korbę bo są to silniki wysokoobrotowe o dość dużych mocach,wielocylindrowe,a przez to o lekkim kole zamachowym którego masa jest za mała do pokonania dużej kompresji w cylindrach przy rozruchu ręcznym.
Twoja teoria nijak nie przekonuje. Mniejsza masa koła zamachowego jest równoważona (musi być -- inaczej silnik by nie działał!) większą masą dłuższego korbowodu oraz wielu korb i tłoków. Dalej: Łatwiej jest sprężyć jeden z wielu mały cylinder, niż jeden duży. Dalej: Wszystkie bez wyjątku silniki jachtowe są wysokoobrotowe (pomijając zamęczonego już na tym Forum aż do wytopienia panewek zawiasowego Ubota). Dalej: Teoria nie wyjaśnia braku "korby rozruchowej" w silnikach z dwoma tylko cylindrami. Lub zgoła jednym...

_________________
Marcin "Cypis" Kantorek - http://www.dino.merigold.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 sie 2011, o 16:22 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14371
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1958
Otrzymał podziękowań: 2053
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Kwestia w kwesti jak kto rozumie pojęcie "wysokoobrotowy silnik diesla"......
Dla mnie jest to silnik , który osiąga bez problemu 4 - 4,5 tys obr/min , a nawet więcej. Czyli współczesne silniki z turbiną i intercoolerem, wtryskiem bezpośrednim z elektrycznie sterowaną pompą wtryskową ( jak mój mondek), systemem common rail, czy VW - owskim systemem pompowtryskiwaczowym.
Omawialiśmy ten temat w temacie motorowodnym. Stacjonarne silniki jachtowe to zwykle wolnossące diesle z wtryskiem mechanicznym do komory wstępnej (wirowej), dla których takie obroty to kosmos :lol: Bo i nie do tego zostały zaprojektowane. Dla nich 3 tys. obr/min to mordęga. Mają być za to proste w budowie, niezawodne, ekonomiczne i pracowite....
I taki silnik bez problemu odpali się na korbę.....

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 sie 2011, o 16:56 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 lut 2007, o 08:39
Posty: 1512
Lokalizacja: DC
Podziękował : 140
Otrzymał podziękowań: 84
Piotr K napisał(a):
Kwestia w kwesti jak kto rozumie pojęcie "wysokoobrotowy silnik diesla"......
Całkiem zwyczajnie. Bez wchodzenia w definicje z tego czy innego źródła i podawanie konkretnych granicznych cyferek: wolnoobrotowy masz na Zawiszy, średnio- na Darze, a wysoko- na jachcie (i w samochodzie)
Piotr K napisał(a):
Dla mnie jest to silnik , który osiąga bez problemu 4 - 4,5 tys obr/min , a nawet więcej. Czyli współczesne silniki z turbiną i intercoolerem, wtryskiem bezpośrednim z elektrycznie sterowaną pompą wtryskową ( jak mój mondek), systemem common rail, czy VW - owskim systemem pompowtryskiwaczowym.
Piszesz tak, jak byś całkiem nie wiedział o powszechnym istnieniu wysokodoładowanych silników common rail i wtryskiem bezpośrednim, o mocach liczonych w dziesiątkach tysięcy kilowatów i obrotach sięgających góra 100 (słownie: sto) rpm...
Piotr K napisał(a):
Omawialiśmy ten temat w temacie motorowodnym. Stacjonarne silniki jachtowe to zwykle wolnossące diesle z wtryskiem mechanicznym do komory wstępnej (wirowej), dla których takie oroty to kosmos :lol:
Obroty mają coś do rzeczy w kwestii "odpalania na korbę"? Może wyjaśnisz? Poza tym -- nie masz racji. Współczesne silniki jachtowe często gęsto nie są wolnossącymi, etc... etc...
Piotr K napisał(a):
I taki silnik bez problemu odpali się na korbę.....
Każdy silnik da się odpalić "na korbę". Poczytaj post Jaromira o różnych "akumulatorach" rozruchowych. Poczytaj całkiem jadalny link, który jeszcze wcześniej dał Maar. O ręcznym (korbą?) uruchamianiu siłowni dużego statku... W ogóle poczytaj, zanim coś napiszesz.

P.S.
A już zupełną tajemnicą pozostaje, w jaki sposób komora wstępna/wirowa miała by ograniczać obroty diesla. Autem z takim rozwiązaniem jechał chyba każdy wszak (o ile nie jest niemowlęciem), a niektórzy jeżdżą do dzisiaj...

_________________
Marcin "Cypis" Kantorek - http://www.dino.merigold.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 sie 2011, o 17:57 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14371
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1958
Otrzymał podziękowań: 2053
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Mówimy o silnikach jachtowych , a nie okrętowych. A to zasadnicza różnica....

np. takich:

http://www.taurus.gda.pl/produkt.php?st ... ne&&id=308

lub takich:

http://www.taurus.gda.pl/produkt.php?st ... ne&&id=317

Wtrysk bezpośredni czy pośredni nie ma wpływu na prędkośc obrotową silnika, ale silnik z wtryskiem bezpośrednim mniej pali, można z niego osiągnąć większą moc jednostkową i co się z tym wiąże wydziela mniej ciepła, gdyż jego stosunek mocy użytecznej do strat cieplnych jest bardziej korzystny. Dlatego jest montowany w silnikach okrętowych, także doładowanych.... Bo tam chodzi o uzyskanie dużej mocy z pojemności, a nie dużych obrotów.

O prędkości obrotowej decyduje osprzęt , czyli wydolność układu wtryskowego, który w przypadku mechanicznej tłoczkowej/rotacyjnej pompy jest dużo mniej sprawny niż common reil, czy pompowtryski sterowane komputerem. Te układy mają możliwość wtrysku paliwa pod dużo większym ciśnieniem i w kilku fazach na jeden cykl.

Dlatego diesel mercedesa z pojemności dwóch litrów generował moc coś koło 50 KM, a współczesny diesel wyciąga z tej pojemności trzy razy tyle, a i to nie jest ostatnie słowo :lol:

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 sie 2011, o 18:03 

Dołączył(a): 19 paź 2006, o 07:55
Posty: 980
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 196
Otrzymał podziękowań: 321
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Cypis napisał(a):
Twoja teoria nijak nie przekonuje


No cóż...jeśli idzie o ciebie to żadna ,poza twoją własną teorią ,cię nie przekonywuje... :D
Cypis napisał(a):
Dalej: Łatwiej jest sprężyć jeden z wielu mały cylinder, niż jeden duży.

Nie jest to prawda,widać że nie odpalałeś na korbę silników.Pokonanie oporów na wszystkich panewkach,tłokach,łożyskach,alternatorze,pompie wodnej,przekładni i osiągnięcie obrotów umożliwiających odpowiednią kompresję za pomocą korbkowania jest łatwiejsze w dużym jednocylindrowym silniku z dużym kołem zamachowym,niż w lekkim wielocylindrowym.Wielokrotnie odpalałem trzycylindrowego volvo 27 KM i pomimo dekompresorów na każdym cylindrze i ciężkim kole zamachowym to rozbujanie go do właściwych obrotów żeby odpalił było znacznym wysiłkiem.
Cypis napisał(a):
Dalej: Wszystkie bez wyjątku silniki jachtowe są wysokoobrotowe

A od ilu obrotów według ciebie zaczynają się silniki wysokoobrotowe? jak to uściślimy to i pomyłek unikniemy.Dla mnie dieselek kręcący się maksymalnie 1600-1800 to raczej wolnoobrotowy,wszystkie lekkie nowoczesne silniki jachtowe to obroty 3400-3600,a dla mnie to już wysokie obroty.
Cypis napisał(a):
Dalej: Teoria nie wyjaśnia braku "korby rozruchowej" w silnikach z dwoma tylko cylindrami. Lub zgoła jednym...

A czy ty widziałeś taki silniczek? przecież wiele z nich nadal ma możliwość odpalania na korbę choćby wspomniany przeze mnie 1GM10 Yanmar.
Cypis napisał(a):
Piotr K napisał(a):
Dla mnie jest to silnik , który osiąga bez problemu 4 - 4,5 tys obr/min , a nawet więcej. Czyli współczesne silniki z turbiną i intercoolerem, wtryskiem bezpośrednim z elektrycznie sterowaną pompą wtryskową ( jak mój mondek), systemem common rail, czy VW - owskim systemem pompowtryskiwaczowym.
Piszesz tak, jak byś całkiem nie wiedział o powszechnym istnieniu wysokodoładowanych silników common rail i wtryskiem bezpośrednim, o mocach liczonych w dziesiątkach tysięcy kilowatów i obrotach sięgających góra 100 (słownie: sto) rpm...

Ależ ty lubisz czepiać się i dzielić włosa na czworo!!
mówimy o silnikach jachtowych i w ich klasie o szybko czy wolno obrotowych,a nie o wszystkich silnikach z zapłonem samoczynnym począwszy od 15000kW'owych silnikach z supertankowców,a kończąc na 10000 obr/min doświadczalnych silnikach VW itp.

_________________
Piwo jest dowodem na to że Bóg nas kocha i chce żebyśmy byli szczęśliwi.


Ostatnio edytowano 27 sie 2011, o 06:10 przez Cypis, łącznie edytowano 1 raz
Poprawiono cytowanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 112 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL