Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 23 lip 2025, o 21:15




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 106 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 8 sie 2013, o 12:40 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 maja 2009, o 13:15
Posty: 249
Podziękował : 78
Otrzymał podziękowań: 37
Uprawnienia żeglarskie: szyper łodzi rekreacyjnych
ins napisał(a):
rudekolek napisał(a):
Daje naprzód dopiero jak widzę że załogant trzyma ręce daleko od knagi. Przekazuje też jasną instrukcję

Myśle że nie odkryłeś Ameryki, jest to ogólna zasada że luzowanie i wybieranie lin powinno się odbywać z rękoma załoganta będącymi daleko od knagi i powinno być poprzedzone jasną instrukcją.


Nie miałem zamiaru niczego odkrywać, nauczyłem się kiedyś od mądrzejszych. Nie wyobrażam sobie tylko tej współpracy sternika ze szpringowym na większym jachcie i mocniejszym wietrze. Luz zebrany, szpring zaknagowany, ster na wodę, wolno naprzód i tyle. Staram się nie dopuszczać do luzowania/wybierania cum/szpringów pod obciążeniem. Unikam w ten sposób ryzyka, że załogantowi przyjdzie do głowy nagle go poluzować, lub po prostu nie utrzyma liny na knadze.

ins napisał(a):
Czy znasz zasadę małego miasteczka i salutu powitalnego, a raczej jego braku?

Nie znam, ale chętnie poznam.

_________________
Pozdrawiam,
rudekolek

"Ty mnie chroń od lądu, a ja Ciebie ochronię przed morzem" - rzekła łódź do swego kapitana.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 sie 2013, o 12:43 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
rudekolek napisał(a):
Nigdy jednak nie zauważyłem aby efekt skrętności śruby przeszkodził mi jakoś szczególnie w dostawieniu lub odstawieniu rufy od nabrzeża na szpringu dziobowym.

Nic dodać nic ująć.
Howgh!

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 sie 2013, o 12:46 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 lip 2013, o 14:47
Posty: 1328
Podziękował : 918
Otrzymał podziękowań: 237
Uprawnienia żeglarskie: jkżb
Sorry plitkin, w zaden sposób nie chciałem ciebie ani obrazić ani urazić, przykro mi ze tak odebrałeś.
Czasami jeden przecinek lub emotikon zmienia sens całej wypowiedzi.
pozdrawiam


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 sie 2013, o 15:05 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
sajmon napisał(a):
Bardzo "podoba mi się" rada Cape żeby stanąć alongside. Powtórzę pytanie z sailforum: Jak wyglądałby jacht i forma załogi gdyby wiatr stężał do 30 - 35 węzłów. Jak zachowują się odbijacze przy nawet lekkim zafalowaniu i potężnej sile dopychającej.

A jakby to wszystko wyglądało przy wietrze 70 w ? A jakby jeszcze dzieciątko z tornistrem do szkoły szło ? :rotfl:
Odniosłem się do konkretnych warunków, burtą, a potem przecumowanie na mooring.

Jednakże najsensowniej jest po prostu podejść dziobem zamiast rufą, co wszystkim mającym wątpliwości polecam. W końcu to cumowanie rufą to zwyczaj morza Śródziemnego, a stanięcie dziobem nie narusza ani etykiety, ani tym bardziej przepisów.


Załączniki:
P6250048.jpg
P6250048.jpg [ 87.16 KiB | Przeglądane 5709 razy ]

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 sie 2013, o 15:36 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 lip 2013, o 14:47
Posty: 1328
Podziękował : 918
Otrzymał podziękowań: 237
Uprawnienia żeglarskie: jkżb
ale z dziobu nie wyłożysz trapu :mrgreen:
a konsekwencję mog\ą być później przeogromne :rotfl:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 sie 2013, o 21:26 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 sty 2011, o 00:02
Posty: 1975
Podziękował : 96
Otrzymał podziękowań: 96
Uprawnienia żeglarskie: kapitan jachtowy
Cape napisał(a):
Aaaa, :roll: odnośnie tematu wątku. A dlaczego alongside lub rufą ?
Dziobem, dziobem. Prosto, miło i przyjemnie. Jest mooring, nie musimy rzucać z dziobu kotwicy.

Pewnie że dziobem też można :)
Ja z czystego lenistwa dziobem bym nie podchodził, bo jak się potem złazi na brzeg to chyba każdy wie ;) baaaaardzo wygodnie ;)
A poza tym to trudniej jacht zatrzymać wrzucając wsteczny jak się dziobem podchodzi :)

_________________
Stopy wody pod kilem...
Wasyl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 sie 2013, o 21:41 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
Wasyl napisał(a):
bo jak się potem złazi na brzeg to chyba każdy wie

Ale przynajmniej siedząc w kokpicie masz widok na wodę, a spacerowicze na keji (standard na ciepłych) nie zaglądają do kokpitu i messy.
I nie czujesz się jak małpa w ZOO :lol:
Coś za coś.
Często z tych powodów staję dziobem.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 sie 2013, o 22:08 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
reed napisał(a):
ins napisał(a):
Czy znasz zasadę małego miasteczka i salutu powitalnego, a raczej jego braku?

ooo ... burmistrzem też zostałeś :rotfl:


rudekolek napisał(a):
ins napisał(a):
Czy znasz zasadę małego miasteczka i salutu powitalnego, a raczej jego braku?

Nie znam, ale chętnie poznam.

Podejrzewam, że Piotr cytuje słusznie w tym momencie anegdotę związaną z Napoleonem i burmistrzem małego miasteczka, który pytany przez cesarza, czemu nie oddał salutu powitalnego na jego cześć, odpowiedział:
"Wasza Cesarska Mosc. Po pierwsze, nie mamy armat. Po drugie..."
"Dziękuje, po pierwsze wystarczy.." - przerwał mu w tym momencie, jak niesie wieść, Napoleon.

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 sie 2013, o 23:23 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 sty 2011, o 00:02
Posty: 1975
Podziękował : 96
Otrzymał podziękowań: 96
Uprawnienia żeglarskie: kapitan jachtowy
Cape napisał(a):
"Doklejanie" rufy do nadbrzeża przy użyciu szpringu dziobowego wymaga dobrej współpracy osoby obsługującej szpring i osoby przy sterze/manetce. Szpring trzeba na przemian luzować (wtedy silnik do przodu) i wybierać (silnik stop) ster oczywiście na wodę.
Z mojego doświadczenia z załogą czarterową bywa to różnie. Dlatego w sytuacji jak na filmie wolę cumę dziobową i szybko chwycić rufę. Zakładam, że wiatr był wzdłuż nadbrzeża.

Jak już się przy użyciu szpringu się upieramy to żadna współpraca złogi nie jest potrzebna, tylko jest to kwestia wystarczająco długiego szpringu dziobowego (ponad połowę długości jachtu) ale hamowanie szpringiem dziobowym zawsze będzie miało tendencję zarycia dziobem w nabrzeże, wiadomo że wyłożony na wodę ster i pracujący silnik na przód zrekompensują siłę bezwładności i pozwolą tą rufę nam docisnąć, ale warunkiem jest dostatecznie długi szpring. No i tak jak już wcześniej pisałem po co przeciwstawiać sobie "dwie siły" i łączyć w jeden dwa zupełnie różne manewry takie jak odchodzenie na silniku od nabrzeża na szpringu dziobowym oraz nadrzucenie rufy w stronę nabrzeża na silniku
plitkin napisał(a):
Nie wiem po co luzować szpring kiedy dostawiasz rufę i dajesz silnik na przód?

Nie wiem po co Ci ten szpring do dostawienia rufy :roll: Jak zatrzymasz jacht, wychylasz ster dajesz kopniaka do przodu i nadrzucasz rufę, a jacht praktycznie do przodu się nie porusza.
ins napisał(a):
plitkin napisał(a):
Spytam czy to sprawdzales, czy myslisz? Bo oczywistym jest,ze sruba utrudni, ale aeby unimozliwila?..

Nie twierdzę, że to jest niemożliwe, ale luzowanie szpringu dziobowego w czasie dostawiania rufy na biegu przednim, czyni manewr łatwiejszym, elastyczniejszym... sprawdzałem to wielokrotnie.
Przy splocie paru niekorzystnych czynników pierwszą reakcją jachtu jest ...odrzucenie rufy i dopiero póżniej jej przybliżanie do nabrzeża pod wplywem strugi kierowanej przez ster.
Piotr Siedlewski

Nic nie trzeba luzować, to kwestia dostatecznie długiego szpringu dziobowego i rufa się dostawi, tylko po co tak to nie wiem :)

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

rudekolek napisał(a):
Nie miałem zamiaru niczego odkrywać, nauczyłem się kiedyś od mądrzejszych. Nie wyobrażam sobie tylko tej współpracy sternika ze szpringowym na większym jachcie i mocniejszym wietrze. Luz zebrany, szpring zaknagowany, ster na wodę, wolno naprzód i tyle. Staram się nie dopuszczać do luzowania/wybierania cum/szpringów pod obciążeniem. Unikam w ten sposób ryzyka, że załogantowi przyjdzie do głowy nagle go poluzować, lub po prostu nie utrzyma liny na knadze.

Święte słowa, rączki to nie imadła i po co się męczyć to przyjemne i miłe ma być to żeglowanie :)

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Cape napisał(a):
Ale przynajmniej siedząc w kokpicie masz widok na wodę, a spacerowicze na keji (standard na ciepłych) nie zaglądają do kokpitu i messy.
I nie czujesz się jak małpa w ZOO :lol:

A tak z dwóch równoległych kei zaglądają sobie do kokpitów małpy z różnych ZOO :lol:

_________________
Stopy wody pod kilem...
Wasyl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 sie 2013, o 21:01 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
Wasyl napisał(a):
Nie wiem po co Ci ten szpring do dostawienia rufy Jak zatrzymasz jacht, wychylasz ster dajesz kopniaka do przodu i nadrzucasz rufę, a jacht praktycznie do przodu się nie porusza.
ins napisał(a):
plitkin napisał(a):
Spytam czy to sprawdzales, czy myslisz? Bo oczywistym jest,ze sruba utrudni, ale aeby unimozliwila?..

Nie twierdzę, że to jest niemożliwe, ale luzowanie szpringu dziobowego w czasie dostawiania rufy na biegu przednim, czyni manewr łatwiejszym, elastyczniejszym... sprawdzałem to wielokrotnie.
Przy splocie paru niekorzystnych czynników pierwszą reakcją jachtu jest ...odrzucenie rufy i dopiero póżniej jej przybliżanie do nabrzeża pod wplywem strugi kierowanej przez ster.
Piotr Siedlewski

Nic nie trzeba luzować, to kwestia dostatecznie długiego szpringu dziobowego i rufa się dostawi, tylko po co tak to nie wiem


Wszystko jest pięknie w teorii.
Kiedy znam dostatecznie dobrze jacht to podchodzę nie dziobem tylko od razu burtą i nie interesuje mnie szpring dziobowy i dociskanie biegiem w przód bo załatwiam to biegiem wstecznym - zwlaszcza gdy podchodze jachtem z śruba lewoskrętna prawą burtą. I jeśli nie wieje silny odpychajacy wiatr to nie potrzebuję kompletnie nikogo do pomocy - wystarczy bym zalożył szpring śródokrętowy.
Sytuacja się zmienia gdy wiatr jest odpychajacy, silny i miejsca mało pomiedzy dwoma stojącymi jednostkami. Osobiście bym odradzał celowanie dziobem na metr przed rufą stojącego już jachtu. Wolałbym podejść do nabrzeża z dużą rezerwą z przodu i wykorzystując luzowanie szpringu dziobowego i bieg w przód złożyć jacht wpasowując go w wolne miejsce. Z drugiej strony, przy silnym wietrze odpychajacym, majac na pokladzie np. typowych plażowiczów doszedłbym jachtem - typowym czarterowym - rufą. Na początek wystarczy cuma rufowa, reszta to tylko kwestia czasu i pomyślunku by jacht ustawić longside.

Piotr Siedlewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 sie 2013, o 21:18 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 lip 2013, o 14:47
Posty: 1328
Podziękował : 918
Otrzymał podziękowań: 237
Uprawnienia żeglarskie: jkżb
nie, nie, nie odpisze, nie odpisze, nie odpiszeeeeeeeeeee..... :mrgreen:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 sie 2013, o 21:21 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 paź 2011, o 19:00
Posty: 5018
Podziękował : 4186
Otrzymał podziękowań: 1876
Uprawnienia żeglarskie: ...
Odpisałeś. :rotfl: ;) Wybitnie merytorycznie :rotfl: :mrgreen:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 sie 2013, o 21:24 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 lip 2013, o 14:47
Posty: 1328
Podziękował : 918
Otrzymał podziękowań: 237
Uprawnienia żeglarskie: jkżb
Obiecałem że nie bedę więcej nad ins-em się znęcał :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 sie 2013, o 21:38 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 maja 2008, o 17:28
Posty: 2056
Lokalizacja: Nowa Zelandia
Podziękował : 779
Otrzymał podziękowań: 1679
Uprawnienia żeglarskie: nie posiadam
reed napisał(a):
nie odpisze, nie odpisze

Zastanawiałem się kogo możesz mieć na myśli.
reed napisał(a):
Obiecałem że nie bedę więcej nad ins-em się znęcał

A tu nagle, okazało się, że siebie miałeś na myśli :-(

Widzisz Red, trafiłeś na forum, gdzie znakomita większość uczestników odnosi się do siebie z życzliwością i poszanowaniem. Jest tu na forum bardzo duża grupa osób o ogromnym autorytecie popartym ogromną wiedzą i doświadczeniem żeglarskim. Jestem przekonany, że wraz z upływem czasu, jeżeli będziesz uważnie czytał, zorientujesz się, że wiele możesz się nauczyć. Proszę porzuć tę pozę i nie staraj się za wszelką cenę szukać tu kolegów, którym (w swojej łaskawości) odpuścisz i nie będziesz się znęcał.
Jestem przekonany, że w realu patrząc ludziom w oczy traktujesz ich zupełnie inaczej.

_________________
Marek (dawniej Jeanneau - wszystko się kiedyś kończy)
Czas ruszać. www.newkate.com


Ostatnio edytowano 9 sie 2013, o 21:56 przez -O-, łącznie edytowano 1 raz


Za ten post autor -O- otrzymał podziękowania - 2: Były user, Colonel
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 sie 2013, o 21:44 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
Może modowie posty reeda przeniasą do śmietnika, tam się chyba czuje najlepiej?

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 sie 2013, o 21:57 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 paź 2011, o 19:00
Posty: 5018
Podziękował : 4186
Otrzymał podziękowań: 1876
Uprawnienia żeglarskie: ...
reed napisał(a):
Obiecałem że nie bedę więcej nad ins-em się znęcał :D


Ława cię w rozum gniecie? Na tyłku zasiadaj, nie na głowie bo się cała izba śmiać będzie mój ty Gallu! :-P


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 sie 2013, o 22:24 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 lip 2013, o 14:47
Posty: 1328
Podziękował : 918
Otrzymał podziękowań: 237
Uprawnienia żeglarskie: jkżb
Jeanneau napisał(a):
jeżeli będziesz uważnie czytał, zorientujesz się, że wiele możesz się nauczyć.

Dziękuję....raczej nie skorzystam :mrgreen:

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Jeanneau napisał(a):
jeżeli będziesz uważnie czytał, zorientujesz się, że wiele możesz się nauczyć.

Dziękuję....raczej nie skorzystam :mrgreen:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 sie 2013, o 22:39 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 paź 2011, o 18:24
Posty: 3405
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 256
Otrzymał podziękowań: 1141
Uprawnienia żeglarskie: galernik
reed napisał(a):
nie skorzystam
... z tego żeby przeczytać, czy że uważnie, czy żeby się zorientować, czy żeby się nauczyć???

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 sie 2013, o 22:52 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 lip 2013, o 14:47
Posty: 1328
Podziękował : 918
Otrzymał podziękowań: 237
Uprawnienia żeglarskie: jkżb
sajmon napisał(a):
... z tego żeby przeczytać, czy że uważnie, czy żeby się zorientować, czy żeby się nauczyć??

Człowiek sie uczy całe zycie :mrgreen:
ale chyba nie na zasadzie "uczył Marcin Marcina" :mrgreen:

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Yigael napisał(a):
Ława cię w rozum gniecie? Na tyłku zasiadaj, nie na głowie

No ciepło ciepło.. :mrgreen:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 sie 2013, o 22:57 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
reed napisał(a):
Dziękuję....raczej nie skorzystam
Jeanneau napisał(a):
jeżeli będziesz uważnie czytał, zorientujesz się, że wiele możesz się nauczyć.

Dziękuję....raczej nie skorzystam :mrgreen:

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

to przynajmniej nie błaznuj

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 sie 2013, o 23:05 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 lip 2013, o 14:47
Posty: 1328
Podziękował : 918
Otrzymał podziękowań: 237
Uprawnienia żeglarskie: jkżb
piotr6 napisał(a):
to przynajmniej nie błaznuj

Przepraszam... ale czasami trudno zachować powagę. Ja sie tu na nikogo nie obrażam.
Czy to jest towarzystwo wzajemnej adoracji , kółko różańcowe... jak tak to nie będe zakłócał spokoju.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 sie 2013, o 23:08 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
reed napisał(a):
jak tak to nie będe zakłócał spokoju


i tego się trzymaj, wreszcie merytoryczny post post

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 sie 2013, o 23:19 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 paź 2011, o 19:00
Posty: 5018
Podziękował : 4186
Otrzymał podziękowań: 1876
Uprawnienia żeglarskie: ...
reed napisał(a):
Przepraszam... ale czasami trudno zachować powagę. Ja sie tu na nikogo nie obrażam.
Czy to jest towarzystwo wzajemnej adoracji , kółko różańcowe... jak tak to nie będe zakłócał spokoju.


Nie rżnij... wiesz kogo. Obrażasz innych. Nie lubisz kogoś i w mniej czy bardziej /z reguły mniej/ elegancki sposób kompulsywnie usiłujesz mu przysrać pod każdą wypowiedzią. Kłóć się z Piotrem jeśli musisz, ale merytorycznie, bez osobistych wycieczek i takich paroksyzmów gówniarstwa jak wyżej. Ins napisał merytoryczny post w określonym wątku - nie zgadzasz się z nim? - wytknij mu to i umotywuj! Może wszyscy skorzystamy i się czegoś nauczymy? Podśmiechujki "nie odpiszę mu, nie odpiszę mu, nie będę się znęcał" /zwłaszcza pseudoanonimowe!/ to niestety gówniarskie zachowanie. I taka ocena nie ma nic wspólnego ze wzajemną adoracją. My też ze sobą dyskutujemy, czasem nawet /o wstydzie/ przekraczając pewne normy - zapytaj Piotra jaki ze mnie jego adorator jeśli nie wierzysz :rotfl: :mrgreen:


Ostatnio edytowano 9 sie 2013, o 23:44 przez Były user, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 sie 2013, o 23:27 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 lip 2013, o 14:47
Posty: 1328
Podziękował : 918
Otrzymał podziękowań: 237
Uprawnienia żeglarskie: jkżb
Za poważne towarzystwo dla mnie.... żegnam


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 sie 2013, o 23:33 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 lip 2013, o 16:44
Posty: 1743
Lokalizacja: Szczecin
Podziękował : 264
Otrzymał podziękowań: 976
Uprawnienia żeglarskie: KJ
Czytam te całe posty i jeden wniosek. Najlepsze podejście to ma RyśM. Na luzie i z dystansem. Z INSem nawet za dopłatą bym nie popłynęła (wystarczyło mi tylko z uwagą przeczytać jego stronę firmową) i dlatego dla mnie jego wywody odn teorii żeglowania są mało przekonujące. Facet wszystko bierze strasznie na poważnie , bez dystansu i poucza , poucza , poucza .... Reed daj sobie spokój. Tak po prostu pomijaj wywody tych co dla Ciebie nie są autorytetem , partnerem (do dyskusji - żeby nie było :lol: ) . Co se nerwa szarpać ???
PS. RyśM - pisuj regularnie "w kambuzie" - fajne rzeczy masz opatentowane. Ja mam też jakieś tam swoje kambuzowe doświadczenia ale Twoje bardzo mi do gustu przypadają
Inka

_________________
Jestem w tym wieku, że milczę gdy ktoś opowiada głupoty.
Szkoda mi czasu na walkę z idiotami.
Hania - Halina - Inka


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 sie 2013, o 01:14 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
Ponieważ rozmowa na temat podejścia do nabrzeża powędrowała w kompletnie abstrachujące od jądra tematu kierunki, pozwolę sobie podążyć jednym z nich.
Kierunkiem wyznaczonym przez Bufeto.... cóż za pomyłka....literka nie w tym miejscu.
Naprawde nic złego nie miałem na myśli, wierz mi, HWG.
Ale, trzymając się wytyczonego przez Ciebie toru, postanowiłem w tym wątku przywołać dygresję, wspominkę kompletnie z tym wątkiem nie związaną.
Na jednym z kursów na ŻJ szkolił całkiem niezły instruktor, który miał jedną wadę, otóż uważał, że rozwiązania sprzedane mu w czasie jakiegoś spotkania unifikującego są jedynymi słusznymi..... spotkał się z tz. autorytetami.
Prozaiczna sytuacja, by osiagnać maksymalną zdawalność na egzaminie, jedynym sposobem, sprzedawanym kursantom, dojścia do MOB w czasie kursu jest doprowadzenie do tz rundy rufowej - akurat w tym omawianym przypadku tak było - na pytanie dlaczego tak a nie inaczej dość sensowny instruktor z doświadczeniem żeglarskim zacząl opowiadac mi o wykonywaniu rufy szybkiej aczkolwiek bezpiecznej.
Jego spicz miał miejsce póżna porą, po paru głębszych, ale co najistotniejsze w promieniu parunastu metrów nie było, ani jednej niewiasty.
Poczułem się niekomfortowo, wiem jak wyglądam.
Facet musiał byc naprawdę zdeterminowany by brać mnie na opowieści o rufach szybkich aczkolwiek bezpiecznych.
Jakbyś chciała to nadam kontakt Tobie z nim, był naprawdę na luzie i z dystansem.
Teraz uwaga!!! Pierwszy i ostatni raz zamieszczam to kolorowe gówno :mrgreen:

Piotr Siedlewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 sie 2013, o 07:01 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 lip 2013, o 16:44
Posty: 1743
Lokalizacja: Szczecin
Podziękował : 264
Otrzymał podziękowań: 976
Uprawnienia żeglarskie: KJ
Drogi Piotrze , za kontakt dziękuję - nie. W moim pojęciu luz wyraża się zupełnie inaczej. Mam szczęście pływać w gronie ludzi o podobnym temperamencie i podejściu do życia i żeglarstwa.
Inka

_________________
Jestem w tym wieku, że milczę gdy ktoś opowiada głupoty.
Szkoda mi czasu na walkę z idiotami.
Hania - Halina - Inka


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 sie 2013, o 07:56 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
Poczułem zniechęcenie. Czy to z powodu początku weekendu? Czy z powodu braku modów?

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 sie 2013, o 11:09 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:46
Posty: 1818
Lokalizacja: Rumia
Podziękował : 357
Otrzymał podziękowań: 299
Uprawnienia żeglarskie: kpt. jacht.
Cape napisał(a):
Ale przynajmniej siedząc w kokpicie masz widok na wodę, a spacerowicze na keji (standard na ciepłych) nie zaglądają do kokpitu i messy.
I nie czujesz się jak małpa w ZOO
Coś za coś.
Często z tych powodów staję dziobem.

Co fakt to fakt.
Też mnię dziesiątki razy korciło tam na tych południowych wodach w gorszych warunkach...,
ale jakoś tak głupio jak wszyscy stoją rufą :rotfl:
w końcu jak wejdziesz między wrony musisz krakać tak jak one :lol:

_________________
pozdro Zbyszek
PUMA 42 S/Y SINE METU
http://www.maxiskippers.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 sie 2013, o 13:28 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
junak73 napisał(a):
(...)
ale jakoś tak głupio jak wszyscy stoją rufą :rotfl:
w końcu jak wejdziesz między wrony musisz krakać tak jak one :lol:

Why?

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 106 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Julian Piekarniak i 64 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL