Z królamy co jechali dymić w Bułgarii?

Wojtek, potrzebujesz Przewodnik Żeglarski po Zatoce Puckiej?

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

Jak wygram, to oddam na PCK

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

Jestem zwolennikiem nazw generycznych. Stąd "Łódka".
Żeby nie było, że nie ma reguły - mój pies nazywa się Zwierzak.

Dla wielbicieli nazw literackich przypominam, że Włóczykij w oryginale nazywa się Nuuskamuikkunen.

_________________
Z wyrazami
JM

A w OSTAR 76 drugie miejsce (3 godziny przed Kubą Jaworskim) zajął Mike Birch na trimaranie The Third Turtle. Też fajna nazwa do wymówienia.

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

W małej marinie po niemieckiej stronie Zalewu , w strugach deszczu dobija ładniutki , drewniany jachcik. Pan baaaardzo wysoki , tak jeszcze z 15 cm ponad Kurczaka, dziecko typowo tamtejsze czyli gabarytowe i ryży blond. Pani - no balastu nie potrzebowali . I łódka i towarzystwo oryginalne to się lampiłam. I wtedy nastąpiło to niepolityczne z mojej strony czyli durny chichot czyli napad głupawki. Dojrzałam nazwę: Gengenpierd. No jazda bez trzymanki. Dopiero następnego dnia w blasku słońca można było dostrzec, że zamiast i winno być f. Czyli Gengenpferd. Co prawda nadal dziwnie , bo nie wiem co to za koń ten gengen. Morał taki coby dbać o napisy.

_________________
Jestem w tym wieku, że milczę gdy ktoś opowiada głupoty.
Szkoda mi czasu na walkę z idiotami.
Hania - Halina - Inka

Przy zakupie obecnego jachtu , poprzedni właściciel zdarł starą nazwę łódki.
Nie mając pomysłu na nazwę przepływaliśmy tak cały sezon .
Kołatały mi się po głowie różne nazwy , ale wszystkie były "żeńskie" i do naszego Tanga mi nie pasowały.
Wielokrotnie zwracano nam uwagę , żeby jakoś ją nazwać, bo i w porcie piszą na kwicie :" ta z zielonym paskiem", w towarzyskich regatach nie mogłem odszukać się na liście wyników ( figurowała jako APOLLO - duży napis na foku).
Dookoła : " no nazwij ją wreszcie jakoś".

No i jest na burcie JAKOŚ , ten JAKOŚ

Niechrześcijański to język. Chociaż precyzyjny.

Qmam, że to na cześć któregos z tych słynnych Ninja ?

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Ahoj!



Ten pierwszy to widziałem w Gdańsku, ale to było daaawno. ( trudno zapomnieć taką nazwę ) Jakoś ze 30 lat temu. Jeszcze pływa?

pozdrawiam
Lech

Moja pierwsz łódka nazywała się Bellatrix. No bo przecież tradycja itd.
Druga to była " Moja"
Trzecia to "Moja 2"
Czwarta to "Moja 3"
Piąta to "Skier"
Następna co teraz szukam to się zobaczy.

Wychodzi, że MO Jaskier

_________________
Z wyrazami
JM

Jaskier? bardzo lubie Wiedżmina. Coś z niego? Ciri? Jenefer?

No nie wiem ...
Nasza armia ma już nazwy - Hel, Rumia, Gdańsk, Gdynia Sopot, Wejherowo.
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Oj tam....
To proste nazwy w lengłydżu a już do przespelowania - to banalne
Szczególnie ten "Gnieżdżew"...
Chcialbym uslyszeć wymawiającego to słowo Skandynawa
Pzdr
Kocur
ps. Obecny facet mojej byłej (reszta b. sympatyczny gość) nie odróżnia kompletnie "sześć od siedem" i "kasza i Kasia"

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Wcale się nie dziwię skoro telefonów też nie potrafią odbierać

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Jak już nazwałem łódkę to teraz mam mnóstwo fajnych nazw.
Jakbym miał teraz jakaś łódkę ochrzcić to byłaby : "Koegl Muscle"

_________________
"Bałtyk nocą skłania do przemyśleń.Ciemno i tylko woda dookoła.Czasem jakieś światełko w oddali, które szybko znika.Szum wiatru w olinowaniu i bulgot wody od dzioba jachtu." cytat z drugiego tomu " Przygód na Morzu"

Chyba "Kegel Muscle". A w ogóle to takiego mięśnia nie ma.
Tu sobie sprawdź: http://pl.wikipedia.org/wiki/%C4%86wiczenia_Kegla

_________________
Pozdrawiam,
Smoczyca

Płotka.

_________________
Pozdrawiam,
Weronika

Dawniej statki były z drewna, a ludzie z żelaza...
facebook.com/jacht.jagiellonia

Robię zdjęcia https://balansbieli.wordpress.com/

Kupilismy jachcik pod nazwa Terje Vigen.
Jednak w jakim byl stanie, oraz jak sie prezentowal w marinie postanowilismy zmienic ta dumna nazwe.
Jacht posrod tych wszystkich bruceo, bavarii i firstow wygladal jak wrobel, do tego niedokarmiony.
Mialo byc Spurv, co znaczy wlasnie wrobel, lecz stanelo na Sparrow, nie wiem dlaczego wszystkim sie wydaje ze to od Piratow z Karaibow....no ale nie mamy nic przeciwko, fajny film przeciez

_________________
Pawel Kalicinski
S/Y Sparrow, Hallberg Rassy P28
MMSI 257905990 Call sign.LE7595

https://www.youtube.com/watch?v=SnkZGN_xIVs

Co to znaczy vigen po norkowemu?

_________________
"Bałtyk nocą skłania do przemyśleń.Ciemno i tylko woda dookoła.Czasem jakieś światełko w oddali, które szybko znika.Szum wiatru w olinowaniu i bulgot wody od dzioba jachtu." cytat z drugiego tomu " Przygód na Morzu"

Kurcze, Miciu Tlumaczac Vigen z norkowego na polski...
Vigen (nor) znaczy dokladnie Vigen .....

to nazwisko
w tym przypadku

_________________
Pawel Kalicinski
S/Y Sparrow, Hallberg Rassy P28
MMSI 257905990 Call sign.LE7595

https://www.youtube.com/watch?v=SnkZGN_xIVs

Terje Vigen
opisy filmu
Film przedstawia historię norweskiego rybaka, Terje. Mężczyzna, chcąc dostarczyć jedzenie swojej rodzinie, przełamuje angielską blokadę morską. Zostaje jednak schwytany i uwięziony, wskutek czego jego żona i córka ponoszą śmierć głodową. Po latach Terje ratuje w czasie burzy kapitana, który kiedyś go pojmał. Teraz w rękach rybaka znajduje się los człowieka odpowiedzialnego za jego nieszczęście...

To był bohater narodowy

_________________
"Bałtyk nocą skłania do przemyśleń.Ciemno i tylko woda dookoła.Czasem jakieś światełko w oddali, które szybko znika.Szum wiatru w olinowaniu i bulgot wody od dzioba jachtu." cytat z drugiego tomu " Przygód na Morzu"

Miciu a by bylo smieszniej wyruszyl z okolic Farsund.....generalnie niedaleko stad

_________________
Pawel Kalicinski
S/Y Sparrow, Hallberg Rassy P28
MMSI 257905990 Call sign.LE7595

https://www.youtube.com/watch?v=SnkZGN_xIVs

Leśmian to jest to.
Moja pierwsza i na razie jedyna jednostka pływająca (11 metrowy 4-osobowy kajak) nazywał się "Nicość Pełna Kryjówek". Litery były na burcie naklejone z folii samoprzylepnej. Część z nich spłynęła z falą i zostało "...ość...pełn...ryj...". Gdy pływaliśmy nim po Mazurach każdemu kto chciał się w to bawić zadawaliśmy zagadkę jak brzmi pełna nazwa. Nie muszę chyba dodawać, że nikt nie zgadł. Już wtedy (a było to ponad 20 lat temu obiecałem sobie, że następne jachty nazywał będę również leśmianowo. Póki co jednak nie miałem jecszcze okazji.
W rodzinie mamy jeszcze taką oto tradycję - każdy kolejny jacht mojego Taty zwie się "Kurna chata". Powody są dwa po pierwsze Tata lubi pisenkę Jana Kaczmarka a po drugie pierwsza z nich to odkrytopokładowa słonka, na której stawiany był namiot na bomie a to jako żywo przypominało chatę bez komina (wyłącznie z dziurą w dachu).
Janek

Mój jachcik zwie się "Maks" . Poprzedni właściciel tak sobie nazwał od imion synów Maciek - Krzysiek
Był z synami przekazując go w moje ręce , a chłopaki to się w sumie można powiedzieć na tej łódce wychowali...
Widać , że był to dla nich smutny moment ...aż mi było trochę przykro.
W każdym razie od razu im zadeklarowałem , że "Maksa" nie przechrzczę .

Za małolata w ten sposób nadawałem imiona kolejnym kotom pojawiającym się w domu.
A że wszystkie były przytarganymi na siłę dzikimi dachowcami to często uciekały.
Doszedłem do niezłej wprawy

Takoż spotkałem taką jednostkę na Mazurach w 79 lub 80-tym.
Pozdrawiam
W

Widać teściowe hojne bywały, bo widziałem taka omegę na zalewie zemborzyckim ( ale to w ubiegłym stuleciu )

_________________
Stopy wody pod tym, no, kilem!

Biały Wieloryb czyli...
(Marek Popiel)

http://whale.kompas.net.pl

To ja spotkałem w 2014 "Dar Teściowej" na mazurach

_________________
Mirosław Dados