Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 23 lip 2025, o 18:53




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 287 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 10  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 7 lis 2010, o 14:16 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17563
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2354
Otrzymał podziękowań: 3696
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Piotr K napisał(a):
Ja cały czas twierdzę, że udane wejście do portu - to tylko jeden klocek tej układanki.
Jeden, ale jakby najważniejszy ;-)

Cytuj:
Który, z was doświadczonych sterników, kapitanów pozwoliłby w takich warunkach przebywać załodze bez szelek, kamizelek i nie przypiętych ? Który z Was wysłałby w tych warunkach załoganta na dziób w szelkach ale bez kamizelki i bez możliwości przypięcia...
Piotrze, nie szukaj remedium na wszystkie kłopoty w szelkach i kamizelkach.
Po pierwsze nie wiadomo czy skipper wysłał na dziób tego kolesia, czy koleś sobie sam dla fanu poszedł. Nie daleko szukać - tu na forum jest osobnik ;-), który w sztormie poszedł sobie na dziób, bo stamtąd wychodzą najfajniejsze zdjęcia :-)

Oczywiście, że gdy się coś robi i jest duży rozkołys to należy się przypiąć, ale przypinanie się dla samego przypinania to IMHO wielkiego sensu nie ma. Stoją/siedzą ludzie w kokpicie, trzymają się - gdyby się coś złego z łódką stało, to bez tego przypinania mieliby łatwiej.
Co do kamizelek. Ja wożę ze sobą swoją, ale na czarterowych łódkach najczęściej są szelki i pasy Stogi - czy uważasz, że człowiek ubrany w Stogi może coś zrobić oprócz skoczenia do wody? W Stogach to nawet do tratwy nie da się wspiąć.

Wojciech1968 napisał(a):
a gdyby tak w takim rejsie było Twoje dziecko pytałbyś o więcej czy nabrałbyś wody w usta ?
Sprawdź czy nie ksiądz.

Wojciech1968 napisał(a):
Zapytam,dlaczego nie należy dokonać oceny prawnej ?.
A ja zapytam, dlaczego na miejscu nie było psychologa i gdzie byli rodzice prowadzącego jacht!

Olek napisał(a):
Tak sobie myślę że gdyby na jachcie z filmu kapitanem był np. Wojtek Zientara
Olek, a może nie chodzi o to - KTO?, tylko DLACZEGO? Jeśli by to wchodził Zientara na piwo, to uwierz mi, nie ma w DC knajpy, w której mógłby się spokojnie (bez wysłuchiwania jakim jest pacanem) napić kolejnego :-)

I vice versa, gdyby się okazało, że był to pierwszy kapitański tego skippera a pod pokładem jego żonie zacząłby się poród, to wówczas powiedziałbym: pełen szacun, ale... jestem przekonany, że to było jednak inaczej :-(

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 lis 2010, o 14:23 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 cze 2010, o 19:37
Posty: 13873
Lokalizacja: Port Rybnik
Podziękował : 1632
Otrzymał podziękowań: 2383
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
Tego oczekiwałem od Was ,dziękuję Piotrom.Jakoby w tej kwestii temat wyczerpany.
Osobiście nie zależy mi w żaden sposób na tym by kogokolwiek sądzić na forum,nie nasza w tym rola,ale jeżeli już o czymś istotnym rozmawiamy należy wszystkie przypadłości problemu analizować i wyciągać z tego wnioski na dziś i jutro.
Dodam tylko ,że na szkoleniu stermotorzysty jest poglądowe demo filmu symulacja ratowania nurka,który faktycznie podczas zajęć utonął,masakra.
Film obecny i jego pełna analiza pozwoli,mam nadzieje też na uzyskanie większej wiedzy.

Pozdrawiam.
W.P.R.

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...


Ostatnio edytowano 7 lis 2010, o 19:07 przez Wojciech, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 lis 2010, o 14:28 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 kwi 2010, o 22:07
Posty: 3015
Podziękował : 66
Otrzymał podziękowań: 451
Uprawnienia żeglarskie: Jachtowy Sternik Mazurski
Maar napisał(a):
Nie daleko szukać - tu na forum jest osobnik ;-), który w sztormie poszedł sobie na dziób, bo stamtąd wychodzą najfajniejsze zdjęcia :-)

Byłem przypięty a pobliżu nie było główek portu. Słabe porównanie. :)

Maar napisał(a):
Olek, a może nie chodzi o to - KTO?, tylko DLACZEGO? Jeśli by to wchodził Zientara na piwo, to uwierz mi, nie ma w DC knajpy, w której mógłby się spokojnie (bez wysłuchiwania jakim jest pacanem) napić kolejnego :-)

A do którego portu w DC mogło by tak wyglądać podejście? :)

_________________
Olek Kwaśniewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 lis 2010, o 14:29 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 cze 2007, o 12:00
Posty: 4740
Podziękował : 162
Otrzymał podziękowań: 321
Uprawnienia żeglarskie: -)
Piotr K napisał(a):
Nie podejmuję się oceny umyślności lub nieumyślności, nie mam dostępu do orzecznictwa. Pogrzebię w Legalisie jutro - bo mam w pracy, chyba, że wcześniej zrobi to Carlo


Co do oceny umyślności, to przeprowadza ją prokurator i Sąd na podstawie zeznań podejrzanego/oskarżonego oraz świadków. Nie ma sensu grzebać w komentarzach. Opisu dolus directus i dolus eventualis nie będę tu dawał bo nie ma potrzeby. Legalisa akurat też nie mam dzisiaj pod ręką, ale szkoda się doktoryzować. Nic gościowi nie zrobią.

Natomiast jeżeli chodzi o
Piotr K napisał(a):
z art. 160 par. 2 KK - jako, że skiper jest obowiązany zapewnić załodze bezpieczeństwo


Przepis ten jest przepisem szczególnym (przestępstwa indywidualnego niewłaściwego typ kwalifikowany*), który dotyczy np. rodzica, opiekuna itd. Jeżeli załoga była dorosła, a na to wygląda, to nie ma zastosowania ten przepis.

*występują również uprzywilejowane np. z art 149, 150 kk


Ostatnio edytowano 7 lis 2010, o 14:55 przez Carlo, łącznie edytowano 2 razy

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 lis 2010, o 14:35 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14371
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1959
Otrzymał podziękowań: 2054
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
OK !

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 lis 2010, o 14:41 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 maja 2008, o 17:28
Posty: 2056
Lokalizacja: Nowa Zelandia
Podziękował : 779
Otrzymał podziękowań: 1679
Uprawnienia żeglarskie: nie posiadam
bryg napisał(a):
https://www.youtube.com/watch?v=0a44Zdp38iM
taki przykład co się może dziać jednostką zamieściłem kiedyś na stronie skipperklub.pl na przyboju

Komentarz do tego filmu bardzo mi się podoba. Pasuje również doskonale do sytuacji, którą omawiamy. Komentarz spokojny, wyważony, dający do myślenia, zmuszający do refleksji.

Nie podpisuję się pod pejoratywami pod adresem sternika, uważam, że głębsza dyskusja miałaby sens tylko z jego udziałem. Trochę mnie przeraża chęć co niektórych, zakopania go żywcem, lub postawienia do dyspozycji prokuratora.

Bywałem w sytuacji, na morzu i lądzie, gdzie fart i szczęście pozwoliły mi wyjść z opresji obronną ręką. Zaliczam te zdarzenia do tych najcenniejszych a wnioski i nauczka taka, której z żadnej książki i na żadnym kursie nikt się nie nauczy. Traktuję to jako kapitał, który nazywam doświadczeniem.

_________________
Marek (dawniej Jeanneau - wszystko się kiedyś kończy)
Czas ruszać. www.newkate.com


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 lis 2010, o 14:59 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 13170
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 3101
Otrzymał podziękowań: 2699
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
IMHO: w Smoleńsku też myśleli, że się uda

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 lis 2010, o 15:00 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 cze 2007, o 12:00
Posty: 4740
Podziękował : 162
Otrzymał podziękowań: 321
Uprawnienia żeglarskie: -)
IMO manewr był wykonany prawidłowo, moment wejścia był wybrany właściwie, a załoga i skipper zachowali zimną krew. Moim zdaniem ten manewr był przemyślany i wykonywany planowo.

Nie oceniam decyzji o wejściu. W normalnych okolicznościach - brak sytuacji nadzwyczajnej, taka decyzja IMO była zbyt ryzykowna. Nie znamy szczegółów, ale wydaje się że podjęli niepotrzebne duże ryzyko.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 lis 2010, o 15:14 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 13170
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 3101
Otrzymał podziękowań: 2699
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
Carlo napisał(a):
podjęli niepotrzebne duże ryzyko.

Właśnie o to chodzi.

Carlo napisał(a):
załoga i skipper zachowali zimną krew

A dyskusja jest głównie o tym, czy z doświadczenia, czy z nieświadomości.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 lis 2010, o 15:16 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 cze 2007, o 12:00
Posty: 4740
Podziękował : 162
Otrzymał podziękowań: 321
Uprawnienia żeglarskie: -)
Sądząc po manewrze, skipper jakieś doświadczenie musiał posiadać. No chyba że duch święty go prowadził.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 lis 2010, o 15:48 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10925
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1335
Otrzymał podziękowań: 2622
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
Carlo napisał(a):
Sądząc po manewrze, skipper jakieś doświadczenie musiał posiadać. No chyba że duch święty go prowadził.

Obstawiam, ze jedno i drugie... :wink:
Rozmiaru przyboju mogl "z morza" nie dostrzec na czas: zdarzylo mi sie przy umiarkowanym mistralu wczesniej poczuc, niz zauwazyc wredne "sejsze" przy wejsciu do Port de Bouc - na manewry bylo za pozno.
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 lis 2010, o 15:52 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 maja 2008, o 17:28
Posty: 2056
Lokalizacja: Nowa Zelandia
Podziękował : 779
Otrzymał podziękowań: 1679
Uprawnienia żeglarskie: nie posiadam
Stara Zientara napisał(a):
A dyskusja jest głównie o tym, czy z doświadczenia, czy z nieświadomości.

Stawiam na to, że nie spodziewał się takiej fali przyboju. Ale przyznać trzeba, że prawidłowo kierował się na główkę północną, zostawiając sobie możliwość łatwego manewru odejścia na fali prosto w wejście. Prędkość właściwa do zachowania manewrowości jachtu, akurat tyle ile trzeba.
Jak już wcześniej pisałem, chciałbym wiedzieć, czy miał wejście uzgodnione przez radio, czy ryzykował "całowanie klamki" w porcie wewnętrznym. Port był zamknięty.

Jeżeli z nieświadomości, to zaowocowało doświadczenie, które wydaje się, że sternik posiada.

W każdym przypadku sternik zdobył doświadczenie. Z pewnością będzie wyciągał wnioski. W przyszłości będzie umiał ocenić sytuację i podjąć właściwą decyzję. Każdy z nas może znaleźć się w podobnej sytuacji, ale nie każdy będzie wiedział co go może czekać. On będzie wiedział jak to się czuje na sterze.

_________________
Marek (dawniej Jeanneau - wszystko się kiedyś kończy)
Czas ruszać. www.newkate.com


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 lis 2010, o 16:20 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 26 lut 2007, o 13:28
Posty: 376
Lokalizacja: Kielce
Podziękował : 95
Otrzymał podziękowań: 93
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j
Stara Zientara napisał(a):
IMHO: w Smoleńsku też myśleli, że się uda

Dokładnie.... zawsze wyznaje zasadę: wolę być żywym tchórzem niż martwym bohaterem....

_________________
Jacek Szczepaniak
www.bryg.pl
www.skipperklub.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 lis 2010, o 16:26 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14371
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1959
Otrzymał podziękowań: 2054
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Dokładnie tak !

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 lis 2010, o 16:35 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 wrz 2010, o 15:18
Posty: 1073
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 34
Otrzymał podziękowań: 182
Uprawnienia żeglarskie: wszystkie
Jeanneau napisał(a):

W każdym przypadku sternik zdobył doświadczenie. Z pewnością będzie wyciągał wnioski. W przyszłości będzie umiał ocenić sytuację i podjąć właściwą decyzję.



Był taki stary dowcip, ostatnio odkurzony w reklamie któregoś tam banku przez Jerzego i Macieja Stuhrów

- Panie, wejdż pan w ten interes, pan ma pieniądze a ja doświadczenie, musi się udać!
- A jak się nie uda?
- To ja będę miał pieniądze, a pan doświadczenie!

Krótko?
Nieważne, co kierowało skiperem - grunt, że bozia strzegła. Ja za cholerę nie robiłbym tego eksperymentu, choćbym miał uciekać aż do Swinoujścia.

_________________
Pozdrowienia - Jasiek
Janusz Nedoma


Ostatnio edytowano 7 lis 2010, o 16:36 przez Magister, łącznie edytowano 1 raz
Poprawiłem cytowanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 lis 2010, o 16:51 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17 wrz 2010, o 09:28
Posty: 186
Lokalizacja: Drawsko Pomorskie Las
Podziękował : 3
Otrzymał podziękowań: 29
Uprawnienia żeglarskie: sternik po nierównym
Panowie, wezcie tez pod uwage, to co wie kazdy kto troche filmuje poza imieninami u cioci Stefy.
Kamera ma to do siebie, ze splaszcza obraz, scina perspektywe i przeklamuje. To nie oko. Umiejscowiona gdzies, "patrzaca" na wszelkie nierownosci zaklamuje obraz. Mozecie poeksperymenotwac by sie przekonac.
Przyklad z tego roku, co prawda w gorach ale...
Zostalem gdzies na grani porobic zdjecia i troche poleciec po kamerze. Syn drugim autem pojechal dalej, w ktorejs chwili widze przez okienko kamery, ze zjechal na stoku sasiedniego szczytu poza miejsce wedlug mojej oceny (przez okienko) zbyt dalekie, by dalo sie zatrzymac...
juz widzialem jak leci po stoku te 300-400 metrow w dol, pieprznalem kamere i galopem polecialem do auta...
z auta juz - widze, ze mlody na stoku zakreca (wydaje mi sie jednak, ze zaraz walnie boka i zroluje) a on podjezdza do gory i staje. Rozdarlem na niego morde przez radio. No myslalem, ze go zatluke.
Jak sie uspokoilem i posluchalem co do mnie mowi, oraz co wiecej przejechalem po jego sladach w dol stoku i nazad do gory to okazalo sie, ze do jakiegokolwiek niebezpieczenstwa byl caly kosmos...
Odleglosc, to raz, wady "widzenia" kamery dwa.
Na filmie gdy go teraz ogladac (kamera przezyla pieprzniecie) tez wyglada, ze zaraz spadnie, albo rolke walnie, i tak widzi to kazdy kto oglada ten film w tym ludzie ktorzy maja doswiadczenie w jezdzie po gorach.
Mimo, ze w rzeczywistosci nic groznego sie nie dzialo.
Jeszcze raz powtarzam, rozumie omawianie sytuacji w oparciu o film, ale daleko rozciagane gdybanie o dzieciach na pokladzie, buncie zalogi, szukanie analogi z wariantem smolenskim itp
to chyba cos co wykracza poza sensowne omawianie sytuacji znanej z filmiku.
Norbert J. Zbróg
PS czasami bohaterowie przezywaja, podczas gdy tchorze nie...
i jeszcze jest takie stare katalonskie przyslowie:
tylko wiesniacy nie traca okretow

_________________
Norbert J. Zbróg
tylko wieśniacy nie tracą okrętów
www.njz.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 lis 2010, o 17:54 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 wrz 2009, o 21:13
Posty: 124
Lokalizacja: Szczecin
Podziękował : 7
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
bryg napisał(a):
Dokładnie.... zawsze wyznaje zasadę: wolę być żywym tchórzem niż martwym bohaterem....

Martwy i tak będziesz, a bohaterem niekoniecznie :cool:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 lis 2010, o 20:12 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 26 lut 2007, o 13:28
Posty: 376
Lokalizacja: Kielce
Podziękował : 95
Otrzymał podziękowań: 93
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j
north-bert napisał(a):
PS czasami bohaterowie przezywaja, podczas gdy tchorze nie...

czasami... jak dla mnie pokrętna logika, zwłaszcza że odpowiadam nie tylko za swoje życie ale przede wszystkim załogi...
Z poważaniem pozostanę przy swoim.

tylko wiesniacy nie traca okretow

Postaram się pozostać jak najdłużej... wieśniakiem :D

_________________
Jacek Szczepaniak
www.bryg.pl
www.skipperklub.pl


Ostatnio edytowano 7 lis 2010, o 21:03 przez Magister, łącznie edytowano 1 raz
Poprawiłem cytowanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 lis 2010, o 20:13 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 kwi 2010, o 22:07
Posty: 3015
Podziękował : 66
Otrzymał podziękowań: 451
Uprawnienia żeglarskie: Jachtowy Sternik Mazurski
Tematy wydzielone:
Sejsze - TUTAJ
Bareja - Sprawdź czy nie ksiądz - TUTAJ

_________________
Olek Kwaśniewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 lis 2010, o 20:28 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17 wrz 2010, o 09:28
Posty: 186
Lokalizacja: Drawsko Pomorskie Las
Podziękował : 3
Otrzymał podziękowań: 29
Uprawnienia żeglarskie: sternik po nierównym
bryg napisał(a):
north-bert napisał(a):
PS czasami bohaterowie przezywaja, podczas gdy tchorze nie...

czasami... jak dla mnie pokrętna logika, zwłaszcza że odpowiadam nie tylko za swoje życie ale przede wszystkim załogi...
Z poważaniem pozostanę przy swoim.

tylko wiesniacy nie traca okretow

Postaram się pozostać jak najdłużej... wieśniakiem :D


tlumaczenie przyslowia:
tylko wiesniacy nie traca okretow
powiada:
tylko ci ktorzy nic nie robia nie popelniaja bledow

w kwestii zas tchorzostwa lub bohaterstwa, stwierdzilem wylacznie to, ze : czasami wlasnie to, ze ktos targnal sie na czyn bohaterski pozwalalo mu, lub innym przezyc.
Nie oznacza, to, ze bohaterszczyzna ma brac gore nad rozsadkiem i mysleniem. Oznacza to to, ze czasami los stawia ludzi w sytuacji wyboru i nie zawsze tchorze wychodza do przodu na swoim tchorzostwie
Pozdrawiam
Norbert J. Zbróg

_________________
Norbert J. Zbróg
tylko wieśniacy nie tracą okrętów
www.njz.pl


Ostatnio edytowano 7 lis 2010, o 21:04 przez Magister, łącznie edytowano 1 raz
Poprawiłem cytowanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 lis 2010, o 20:43 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
Zamiast się kłócić, zobaczcie. Fimik trafił za ocean i są komentarze.
http://forums.sailinganarchy.com/index. ... try3053418

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Ostatnio edytowano 7 lis 2010, o 21:27 przez Cape, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 lis 2010, o 20:54 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 26 lut 2007, o 13:28
Posty: 376
Lokalizacja: Kielce
Podziękował : 95
Otrzymał podziękowań: 93
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j
Cape napisał(a):
Zamiast się kłócić, zobaczcie. Fimik trafił za ocean i sa komentarze.
http://forums.sailinganarchy.com/index. ... try3053418

Ja? kłócić się? Ja " Spokojny" jestem... :) Posłuchałbyś moich poprzednich żon.. he he
A rzeczywiście jak tak dalej pójdzie, bo i na facjacie dyskusja i sam zamieściłem na stronie i pewnie inne portale też tak zrobią, to będzie kariera międzynarodowa...i może jakąś nagrodę dostanie...?
wesoło usposobiony...

_________________
Jacek Szczepaniak
www.bryg.pl
www.skipperklub.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 lis 2010, o 21:17 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 26 lut 2007, o 13:28
Posty: 376
Lokalizacja: Kielce
Podziękował : 95
Otrzymał podziękowań: 93
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j
Cape napisał(a):
Zamiast się kłócić, zobaczcie. Fimik trafił za ocean i sa komentarze.
http://forums.sailinganarchy.com/index. ... try3053418

Krzysiu dzięki za wypatrzenie. ten jest najlepszy w/g mnie : http://www.youtube.com/watch?v=z1s4qoYKCqM

_________________
Jacek Szczepaniak
www.bryg.pl
www.skipperklub.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 lis 2010, o 21:26 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
A ten film znam. Nie cierpię regat ! :evil:

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 lis 2010, o 21:35 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 gru 2006, o 15:44
Posty: 307
Lokalizacja: Rybnik
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 7
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz lodowy
Cape napisał(a):
Zamiast się kłócić, zobaczcie. Fimik trafił za ocean i sa komentarze.


Też mam podobne odczucia.Ale gdybym nie czytał locji,nasłuchał się opowieści,że jedyne bezpieczne porty są na Bornholmie,to pewnie też bym w takich warunkach tam próbował wejść.Trudno powiedzieć w którym momencie bym stwierdził,że nie mam odwrotu i wejście do portu jest jedynym wyjściem.I tu pełen szacun dla sternika,bo wprowadził jacht w tych warunkach perfekcyjnie.Jedyne do czego się mogę przyczepić,to że nie było na jachcie kapitana.Sama umiejętność manewrowania jachtem to trochę za mało.Jest jeszcze coś takiego jak dobra praktyka (cokolwiek to znaczy).Wiedząc to co wiem o Svaneke, to ja bym tam nie wchodził,ale gdybym nie wiedział, to pewno bym wszedł.

_________________
Jurek
.....kiedy dogmat zakrada się do umysłu, ustaje wszelka aktywność intelektualna.


http://zagle.mazury.info


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 lis 2010, o 22:07 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17668
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4528
Otrzymał podziękowań: 4282
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
bryg napisał(a):
ten jest najlepszy w/g mnie : http://www.youtube.com/watch?v=z1s4qoYKCqM

Wygląda na to, że niektórym chęć zwycięstwa rozum odbiera i pakują się na pełnym szwungu w ciasne, płytkie i niebezpieczne cieśniny...

Do Cape'a: Ja regaty lubię, ale np. jak wyglądają tak, jak te (wszyscy - młodzi i starzy się świetnie bawią, chociaż tłok jest przeokropny, no i jest bezpiecznie!!!):
http://www.youtube.com/watch?v=TpFSyd_f2fA

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 lis 2010, o 23:12 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 maja 2009, o 15:22
Posty: 1910
Podziękował : 235
Otrzymał podziękowań: 118
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Carlo napisał(a):
Sławku to włącz sobie jeszcze mapkę z większą perspektywą. W przypadku wiatru z północy brzeg stanowi pewną osłonę od wiatru i fali. Gorzej w przypadku wiatru NE. Zawsze lepiej spojrzeć z dalszej perspektywy.

Długo mnie nie było przy dyskusji, nie dysponuję taką ilością czasu :( niestety. Teraz odpowiem chociaż dyskusja poszła dużo dalej i nie o tym już wszyscy dyskutują.
Wcześniej Maar już wspomniał i Ty tu też o szerokości wejścia do Nexo. Fakt, że tego nie wziąłem pod uwagę. Nexo znam tylko z teoretycznego przygotowywania się do mojego ostatniego rejsu a w Svaneke byłem osobiście, teraz wiem, że zbyt pochopnie wypowiedziałem swoją opinię. Niemniej jednak ja spłynął bym na południe, okrążył Bornholm i starał się bezpiecznie wylądować w Roone. Naszła mnie jeszcze taka myśl, że Oni być może płynęli stamtąd i uznali, że powrót tam to strata czasu :? , ale jeśli przyjąć, że wiało z NE, to do Hamerhven mieliby jeszcze lepiej bo połówka prawie i bliżej. No chyba, że wiało faktycznie z N :?

_________________
Lubię robić rzeczy, na których się nie znam, zresztą jak większość ludzi w naszym kraju" :) By Filip Jaślar - polski skrzypek, członek Grupy MoCarta
e sławek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 lis 2010, o 23:20 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
elektryczny napisał(a):
Niemniej jednak ja spłynął bym na południe, okrążył Bornholm i starał się bezpiecznie wylądować w Roone.

Dobrze kombinujesz.
elektryczny napisał(a):
ale jeśli przyjąć, że wiało z NE, to do Hamerhven mieliby jeszcze lepiej bo połówka prawie i bliżej. No chyba, że wiało faktycznie z N

Też dobrze kombinujesz. Bedą z Ciebie ludzie :D
Bo ja nie mam szans :evil:

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak



Za ten post autor Cape otrzymał podziękowanie od: elektryczny
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 lis 2010, o 23:26 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 maja 2009, o 15:22
Posty: 1910
Podziękował : 235
Otrzymał podziękowań: 118
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Cape napisał(a):
Też dobrze kombinujesz. Bedą z Ciebie ludzie

Dzięki dodałeś mi skrzydeł :D
Cape napisał(a):
Bo ja nie mam szans

Krzysztof, jak będę miał za sobą tyle kombinacji co Ty to pewnie też dojdę do takiego wniosku (szacun dla Ciebie) :wink:

_________________
Lubię robić rzeczy, na których się nie znam, zresztą jak większość ludzi w naszym kraju" :) By Filip Jaślar - polski skrzypek, członek Grupy MoCarta
e sławek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 lis 2010, o 23:54 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 29 paź 2010, o 21:37
Posty: 23
Podziękował : 193
Otrzymał podziękowań: 3
Uprawnienia żeglarskie: sternik
Film został również zamieszczony i krótko skomentowany na stronie gazety Bornholm.nu: http://www.bornholm.nu/?Id=32536

Tytuł newsu: Dramatyczne wejście do Svaneke
Jest tam napisane, że jacht był 26 godzin w drodze z Gdyni. Na pokładzie miałaby być 1-na osoba z doświadczeniem żeglarskim (z 9 na pokładzie). Wiatr wiał do 22 m/sec (czyli do 9B, zapewne chodzi o szkwały). W basenie (wrota do przystani zamknięte) było niespokojnie, więc część załogi spała na lądzie.

Jeśli ten news jest rzetelny (i dobrze zrozumiałem tłumaczenie), to rzuca trochę światła na przebieg zdarzenia.

Uwaga: czytam oba fora, dlatego pozwoliłem sobie na prze-klejenie tej samej wiadomości ;-)


Ostatnio edytowano 8 lis 2010, o 10:17 przez Walen, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 287 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 10  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 77 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL