Forum żeglarskie https://forum.zegluj.net/ |
|
Różnica s/y a s/v https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=3&t=10165 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | Maar [ 24 lis 2011, o 11:32 ] |
Tytuł: | Różnica s/y a s/v |
Wydzieliłem z oferty Borcharda.<Banan> Ja tylko w kwestii formalnej ![]() Autor "s/y" a tytuł wątku "s/v" - jakim statkiem jest Borchardt? |
Autor: | Sąsiad [ 24 lis 2011, o 11:41 ] |
Tytuł: | Re: Oferta specjalna: S/V Kapitan Borchardt |
Marek napisał(a): "s/v" - jakim statkiem jest Borchardt? Sailing vehicle ![]() |
Autor: | Liczmistrz [ 24 lis 2011, o 13:02 ] |
Tytuł: | Re: Oferta specjalna: S/V Kapitan Borchardt |
Sąsiad napisał(a): Marek napisał(a): "s/v" - jakim statkiem jest Borchardt? Sailing vehicle ![]() Sailing vessel |
Autor: | Sąsiad [ 24 lis 2011, o 13:51 ] |
Tytuł: | Re: Oferta specjalna: S/V Kapitan Borchardt |
Liczmistrz napisał(a): Sąsiad napisał(a): Marek napisał(a): "s/v" - jakim statkiem jest Borchardt? Sailing vehicle ![]() Sailing vessel A który? Bo jest m.in Land yacht i sand yacht, nie mówiąc o iceboat :P |
Autor: | Małgosia [ 24 lis 2011, o 21:47 ] |
Tytuł: | Re: Oferta specjalna: S/V Kapitan Borchardt |
Liczmistrz napisał(a): Sąsiad napisał(a): Marek napisał(a): "s/v" - jakim statkiem jest Borchardt? Sailing vehicle ![]() Sailing vessel To my wiemy, że takie jest rozwinięcie skrótu. Ale Borchardt jest s/y. Jak byk pisze na ich stronie głównej wielkimi literami. |
Autor: | Banan [ 24 lis 2011, o 22:10 ] |
Tytuł: | Re: Oferta specjalna: S/V Kapitan Borchardt |
Na przeglądzie filmów żeglarskich w Warszawie widziałem człowieka, co miał polar z napisem z tyłu S/V Kapitan Borchardt. |
Autor: | Małgosia [ 24 lis 2011, o 22:26 ] |
Tytuł: | Re: Oferta specjalna: S/V Kapitan Borchardt |
Od czego właściwie zależy to, że statek zostaje s/v a nie s/y? |
Autor: | Jaromir [ 24 lis 2011, o 22:30 ] |
Tytuł: | Re: Oferta specjalna: S/V Kapitan Borchardt |
Marek napisał(a): Ja tylko w kwestii formalnej ![]() Autor "s/y" a tytuł wątku "s/v" - jakim statkiem jest Borchardt? Ja tam myślę, że możliwe jest "dwa w jednym". W każdym razie z s/v ver. s/y nie mam problemu ![]() Banan napisał(a): Na przeglądzie filmów żeglarskich w Warszawie widziałem człowieka, co miał polar z napisem z tyłu S/V Kapitan Borchardt. A ja na Helu, przy okazji powitania jednostki, widziałem kilkanaście osób z s/y Kapitan Borchardt na T-shirtach ![]() Załącznik: No i jeszcze widziałem kilkaset balonów z takim napisem: Załącznik: ![]() ![]() ![]() ![]() |
Autor: | leo828 [ 24 lis 2011, o 22:40 ] |
Tytuł: | Re: Różnica s/y a s/v |
Myślę, że kluczem jest różnica między "yacht" a "vessel". Każdy yacht to vessel ale nie każdy vessel to yacht |
Autor: | Banan [ 24 lis 2011, o 22:41 ] |
Tytuł: | Re: Różnica s/y a s/v |
Czyli różnica pomiędzy jachtem żaglowym a statkiem żaglowym ... gdzieś tu kiedyś już była dysputa na ten temat. Znalazłem w Wikipedii: Przyjmuje się dla współczesnych jednostek, że granicą pomiędzy jachtem żaglowym i żaglowcem jest długość jednostki = 24 m (co wynika pośrednio z Międzynarodowych Przepisów o Zapobieganiu Zderzeniom na Morzu – MPDM). |
Autor: | zosta [ 25 lis 2011, o 07:38 ] |
Tytuł: | Re: Różnica s/y a s/v |
pierdupierdu napisał(a): A ja na Helu, przy okazji powitania jednostki, widziałem kilkanaście osób z s/y Kapitan Borchardt na T-shirtach No i się wyjaśniło: s/y od Skłodowscy Yachting ![]() |
Autor: | Kuracent [ 25 lis 2011, o 07:52 ] |
Tytuł: | Re: Różnica s/y a s/v |
pierdupierdu napisał(a): Ja tam myślę, że możliwe jest "dwa w jednym". W każdym razie z s/v ver. s/y nie mam problemu ![]() Zgadzam się. Ja widzę zaletę używania s/v: gdy wymawiam prawidłowo przez radio yacht - , to w wielu krajach nie rozumieją tego. Dlatego wolę mówić od pewnego czasu "vesel". pzdr, Andrzej Kurowski http://strony.aster.pl/spelnij_marzenia |
Autor: | Wąski [ 25 lis 2011, o 08:24 ] |
Tytuł: | Re: Różnica s/y a s/v |
Opowiadam się za s/y. Bardziej mnie złości brak konsekwencji w używaniu kropek i kresek. Najczęściej spotyka się s/y lub też S/Y. Z kolei STS pisze się bez kropek i kresek, bo jakby to wyglądało... S/T/S S.T.S. no i dużymi bukwami (sts wygląda dziwnie). Brak więc konsekwencji. Pewnie tak musi już zostać. |
Autor: | Maar [ 25 lis 2011, o 08:34 ] |
Tytuł: | Re: Różnica s/y a s/v |
Kuracent napisał(a): gdy wymawiam prawidłowo przez radio yacht - , to w wielu krajach nie rozumieją tego. Dlatego wolę mówić od pewnego czasu "vesel". A próbowałeś boat? Polecam ![]() W wielu krajach, gdy słyszą "jacht" to myślą o o różnych rzeczach tylko nie o 12 metrowej żaglówce. |
Autor: | JasiekN [ 25 lis 2011, o 09:00 ] |
Tytuł: | Re: Różnica s/y a s/v |
SlaWasII napisał(a): Z kolei STS pisze się bez kropek i kresek, bo jakby to wyglądało... S/T/S S.T.S. no i dużymi bukwami (sts wygląda dziwnie). Masz rację - wygląda to "jak przez lufcik". O czym może się przekonać każdy, kto widział oficjalną pieczątkę Pogorii. Niedawno właśnie miałem okazję przybijać ją na "poleceniach wyjazdu służbowego" (delegacjach) tzw. "ciała pedagogicznego", opiekującego się załogą licealną z Mikołowa. |
Autor: | Arend [ 25 lis 2011, o 10:44 ] |
Tytuł: | Re: Różnica s/y a s/v |
Będąc na pierwszym rejsie Borchardem, 1 oficer na te same pytanie odpowiedział mi, że to sailing vessel. Poza tym najnowsze polary stałej załogi żaglowca mają ładny haft "s/v Kapitan Borchardt". (akurat nie mogę znaleźć odpowiedniego zdjęcia). |
Autor: | Stara Zientara [ 25 lis 2011, o 14:10 ] |
Tytuł: | Re: Różnica s/y a s/v |
Arend napisał(a): Będąc na pierwszym rejsie Borchardem, 1 oficer PAC A kim pierwszy oficer będzie na drugim rejsie? |
Autor: | JasiekN [ 25 lis 2011, o 19:23 ] |
Tytuł: | Re: Różnica s/y a s/v |
Młodą lekarką. |
Autor: | adaswa [ 4 gru 2011, o 20:25 ] |
Tytuł: | Re: Różnica s/y a s/v |
Widziałem owy S/Y ostatnio w Szczecinie i powiem smutno mi się zrobilo jak zobaczyłem starą nazwę na sterówce prześwitującą spod farby, może i były inne wydatki ale brak funduszu na 2 litry farby i zadbanie o wizerunek tak pięknej jednostki.... nie wróżę armatorowi świetlanej przeszłości zwłąszcza iż kadłub też nie wyglądał najlepiej fakt odmalowany ale jakoś mnie nie przekonał a kilka już widziałem.. |
Autor: | Tomski [ 4 gru 2011, o 21:58 ] |
Tytuł: | Re: Różnica s/y a s/v |
Jestem za jesli chodzi o wymowe radia..'sailing yacht' jest ogolna nazwa i nie zawsze on oznacza zaglowki (nie wiem dlaczego ale wypowiadam sie z mojego doswiadczenia)...uzywajac 'sailing vessel' nigdy odbiorca nie mial watpliwosci ze jestem zaglowka...historia tych oznaczen jest mniej wiecej taka ze s/y bylo uzywane przez pseudo arystokracje (czytaj ci ktorzy mieli jacht i wszystkie najlepsze ubrania oraz sprzet itd ale spedzali na nim max 1 % czasu)...s/v bardziej przez tych ktorzy nie cierpieli takich ludzi lol ![]() ![]() |
Autor: | JasiekN [ 5 gru 2011, o 08:11 ] |
Tytuł: | Re: Różnica s/y a s/v |
adaswa napisał(a): nie wróżę armatorowi świetlanej przeszłości Cytat wyciąłem w oryginale. Autorowi zapewne chodziło o "przyszłość"? Ja też. Kilka powodów. Pierwszy - to ten, że Pani Armator zamierza wciąć się w ten sam rynek, na którym od lat operuje Pogoria, A ten rynek jest ciasny. Gedania (też STAPowska) się na nim nie zmieściła. Wiem, bo w okresie, gdy byłem jej zawodowym kapitanem - w sumie więcej stałem na sznurkach w Maladze, niż pływałem. Drugi - statek (malowany czy nie) jest po prostu stary. Rocznik budowy i sylwetka - automatyczne skojarzenie z Iskrą. Pierwszą Iskrą. Tą przedwojenną. Trzeci - z opinii osób, które już pływały (a są to fachowcy) - statek jest "miękki". OK, to nie jest problem techniczny. Dobalastować się da. Tylko to kosztuje. Kolejnych powodów nie podaję, choć je znam. |
Autor: | Maar [ 5 gru 2011, o 19:21 ] |
Tytuł: | Re: Różnica s/y a s/v |
JasiekN napisał(a): Pierwszy - to ten, że Pani Armator Pani Armator?! ![]() |
Autor: | JasiekN [ 6 gru 2011, o 07:57 ] |
Tytuł: | Re: Różnica s/y a s/v |
Tak, Pani Armator. Nie rżnij głupa, Marku, bo (choć nigdy nie spotkaliśmy się w realu) mam dla Ciebie szacunek, oraz cieszę się z tego, że wolno nam zwracać się do siebie "na Ty". O ile sobie przypominam - w innym wątku napisałeś "Magda jest wielka!". Zbieraj wie, Stara Zientara wie - no i tyle, wystarczy. Jest sobie taka (w sumie jedyna inteligentna, spośród tak natrętnie nas otaczających) reklama: "Serce i Rozum". Borchardtowi życzę jak najlepiej. Magdzie - też. Rozum mi podpowiada co innego. |
Autor: | JasiekN [ 6 gru 2011, o 13:43 ] |
Tytuł: | Re: Różnica s/y a s/v |
Po wymianie paru PW z Maarem już wiem, że Pani Armator już nie jest Panią Armator, Zatem odwołuję to, co byłem napisałem. Pogrzebawszy w necie - już wiem, czemu Pani Armator przestała być Panią Armator. Prywatnie - jest mi smutno. A moja ocena szans rynkowych Borchardta - be zet |
Autor: | Colonel [ 6 gru 2011, o 16:35 ] |
Tytuł: | Re: Różnica s/y a s/v |
To może wyjaśnicie o co chodzi. W końcu sprawa zdaje się i tak jest publiczna. O ile jest jakaś sprawa... |
Autor: | Tomski [ 6 gru 2011, o 16:43 ] |
Tytuł: | Re: Różnica s/y a s/v |
wtf? |
Autor: | Roman K [ 6 gru 2011, o 22:03 ] |
Tytuł: | Re: Różnica s/y a s/v |
Andrzeju. Sprawa jest publiczna i takie jest nasze prawo tak ją oceniać. Moja żona zakochana w książkach Borchardta jak się dowiedziała że może na "nim" popłynąć, to powiedziała płynę do Cherbourga, a reszta nie jest ważna, ty też ![]() Pozdrawiam Roman |
Autor: | Colonel [ 7 gru 2011, o 14:36 ] |
Tytuł: | Re: Różnica s/y a s/v |
Z obu powyższych postów nieczego się nie dowiedziałem. Po za tym oczywioście, że jeden z forumowiczów się nie martwi ale to nie należy do meritum. |
Autor: | Małgosia [ 7 gru 2011, o 14:47 ] |
Tytuł: | Re: Różnica s/y a s/v |
Roman K napisał(a): Zadzwoniłem do Armatora i usłyszałem miły głos (kontralt/basbaryton) pani, która lekutko plątała się w zeznaniach, jak chodzi o termin, kwoty, itp. na temat rejsu. A może potrzebują trochę czasu na "ogarnięcie systemu"? |
Autor: | JasiekN [ 7 gru 2011, o 22:56 ] |
Tytuł: | Re: Różnica s/y a s/v |
Andrzej, popatrz na datę Romkowego postu, na www z ofertą, i powiedz mi - czy coś z tego wiesz? Romkowa żona (jak czytam: w dniu 6.12. godz 2203) była w Farsum i nie wiedziała, kiedy statek odejdzie w dalszą drogę. Na oficjalnej stronie statku są oferty, że "po kosztach": tegoż samego dnia (6.12) statek wychodzi z Cherbourga, za cztery stówy od łba plus dojazd. Gdzie indziej znalazłem, że tego samego dnia było w planie wyjście z La Corunii. Trochę (tak na okrągło) - 10 dni dalej. Biskaje w grudniu - brrrrr. Parę razy tam byłem, ale nie w zimie. Moim zdaniem - w tej dacie to już nie powinna być oferta wczasowa, tylko propozycja "zatrudnienia na deliwerkę". Coś z tego rozumiesz? Bo ja nic. |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |