Forum żeglarskie https://forum.zegluj.net/ |
|
Idiota z Florydy https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=3&t=10389 |
Strona 1 z 3 |
Autor: | Pogromczyni oceanow [ 22 gru 2011, o 22:10 ] |
Tytuł: | Idiota z Florydy |
Przyjaciel czytajacy to forum, kierujac sie impulsem, idiotyczna zloscia na caly swiat, postanowil, tak po prostu, z dnia na dzien, ze przyplynie do Polski, lupinka, ledwie 10 m. W wigilie! Zupelnie nie przygotowany, sam zrobi Atlantyk i Biskaj w srodku zimy. Czyta to forum, moze ktos z was mu wytlumaczy, ze to jest samobojstwo. Mnie zaczal ignorowac. Idiota! Zuzka |
Autor: | Maar [ 22 gru 2011, o 22:18 ] |
Tytuł: | Re: Idiota z Florydy |
Pogromczyni oceanow napisał(a): moze ktos z was mu wytlumaczy, ze to jest samobojstwo. Drogi kolego z Florydy. Wybieraj takie formy odebrania sobie życia, żeby nie narażać nikogo na kłopoty. Dla chłopców z SAR'u nie stanowisz wielkiego wyzwania, ale mimo wszystko, po cholerę ich ciągać po morzu? |
Autor: | plitkin [ 22 gru 2011, o 22:20 ] |
Tytuł: | Re: Idiota z Florydy |
Jak moge ocenic kolege nie znajac go, nie wiedzac czym plynie, nie wiedzac co umie? |
Autor: | Pogromczyni oceanow [ 22 gru 2011, o 22:31 ] |
Tytuł: | Re: Idiota z Florydy |
Kupil miesiac czy dwa temu jakis laminatowy monotyp, bardzej do remontu niz plywania! |
Autor: | Cape [ 22 gru 2011, o 22:34 ] |
Tytuł: | Re: Idiota z Florydy |
Pogromczyni oceanow napisał(a): bardzej do remontu niz plywania Dopłynie na Azory i poczeka |
Autor: | Maar [ 22 gru 2011, o 23:02 ] |
Tytuł: | Re: Idiota z Florydy |
Cape napisał(a): Dopłynie na Azory Raczej na Bahamy.
|
Autor: | Zbieraj [ 22 gru 2011, o 23:04 ] |
Tytuł: | Re: Idiota z Florydy |
Hm, nie przesadzacie aby? Tam jest teraz środek sezonu. Jeśli wyjdzie w Wigilię i pójdzie wzdłuż Florydy na Bermudy - dotrze tam w połowie stycznia, bez pośpiechu. Odpocznie trochę - jeśli się nie rozmyśli ![]() ![]() Da się! Stary! Przygotuj się (Ważne!!!), zrób to i pokaż Pogromczyni Oceanów, kto jest naprawdę pogromcą oceanu. Dwa lata temu robił podobną trasę (na Śródziemne) Czapa. Wprawdzie o trzy miesiące później, ale za to na małej łódce mieczowej! Płynął "równolegle" ze mną, więc miałem dobry, bieżący ogląd sytuacji, a zdjęcia są na mojej skrzynce na Picasie. https://picasaweb.google.com/1170424478 ... aBermudach https://picasaweb.google.com/1170424478 ... aNaAzorach Gdybym ja się przejmował opiniami tych, którzy wiedzą lepiej i czekają, żeby powiedzieć "A nie mówiłem?", do tej pory żaden niewidomy nie zobaczyłby morza ![]() ![]() ![]() Chyba, że nigdy nie byłeś na morzu, nie masz o tym zielonego pojęcia, a łódka tonie już w porcie. Jeśli tak - wybierz samolot. |
Autor: | boSmann [ 22 gru 2011, o 23:25 ] |
Tytuł: | Re: Idiota z Florydy |
Zbieraj napisał(a): - w lutym ruszy na Azory. Jak zamustruje na Chopina. ![]() Wam pewnie też się przyda taki większy, żaglowy, kabinowy bączek |
Autor: | Pogromczyni oceanow [ 23 gru 2011, o 10:05 ] |
Tytuł: | Re: Idiota z Florydy |
Zbieraj napisał(a): Hm, nie przesadzacie aby? Nie przesadzamy. Sylwek nigdy nie wyszedl poza linie Keys'ow kolo Miami, Lodka ktora planuje przejsc Atlantyk plywal kilka godzin a pozostale jego doswiadczenie to tydzien na Jezioraku ![]() |
Autor: | Stara Zientara [ 23 gru 2011, o 10:12 ] |
Tytuł: | Re: Idiota z Florydy |
Znam jednego Litwina, który przepłynął samotnie na 9 metrowej łodce z Norwegii na Karaiby zimą, bo nie wiedział, że się nie da. Był to jego pierwszy rejs w życiu. ![]() |
Autor: | BMarek [ 23 gru 2011, o 10:17 ] |
Tytuł: | Re: Idiota z Florydy |
Jak ja bym chciał być na miejscu Sylwka! A tak siedzę w Stolycy i haruję na chleb, mleko i masło, kredyt i inne przymusowe wydatki. Raz czy trzy razy w roku podniecam się jakimś czarterem czy klasik kapem. A ten sobie po prostu wsiądzie na łódkę i przepłynie Atlantyk bo mu się zachciało ! Płyń Sylwku, płyń ! Marek |
Autor: | Colonel [ 23 gru 2011, o 10:26 ] |
Tytuł: | Re: Idiota z Florydy |
Zuzka, zamiast zniechęcać bezskutecznie, trzeba mu pomóc radą jak to zrobić skutecznie, czyli możliwie bezpiecznie. |
Autor: | Blabloon [ 23 gru 2011, o 10:45 ] |
Tytuł: | Re: Idiota z Florydy |
Jest dorosly, ma swoj rozum - niech robi, co chce. Zycze "Idiocie" pomyslnych wiatrow. No i radosnych SBN ![]() |
Autor: | zosta [ 23 gru 2011, o 10:53 ] |
Tytuł: | Re: Idiota z Florydy |
Stara Zientara napisał(a): Znam jednego Litwina, który przepłynął samotnie na 9 metrowej łodce A też Shane Acton na 5,5m Shrimpy wypłynął na duże kółko pojęcia nie mając o pływaniu. Albo inny kolega z Norwegii, któremu w Belgii zdarzyło się "zaparkować" tak: http://www.youtube.com/watch?v=ijA8rLNV ... re=related ![]() Da się. |
Autor: | zosta [ 23 gru 2011, o 11:55 ] |
Tytuł: | Re: Idiota z Florydy |
Cape napisał(a): Tylko, że on tam "zaparkował" świadomie Wsłuchaj się w to co mówi ![]() |
Autor: | Moniia [ 23 gru 2011, o 14:38 ] |
Tytuł: | Re: Idiota z Florydy |
Pogromczyni oceanow napisał(a): Zbieraj napisał(a): Hm, nie przesadzacie aby? Nie przesadzamy. Sylwek nigdy nie wyszedl poza linie Keys'ow kolo Miami, Lodka ktora planuje przejsc Atlantyk plywal kilka godzin a pozostale jego doswiadczenie to tydzien na Jezioraku ![]() Posłuchaj, ten pan niżej: http://en.wikipedia.org/wiki/Chay_Blyth też miał niewielkie raczej doświadczenie żeglarskie... Dopłynął do Cape Town a wycofał się, bo jakby złą łódkę wybrał ![]() 3 lata później okrążył Ziemię w złą stronę (znowu mu mówili, że się nie da) i co gorsza zrobił to samotnie i nonstop. Świr, nie da się ukryć. Nasza Królowa chyba lubi takich*, bo po tym numerze został CBE** *albo, jak Napoleon, uważa że po prostu powinni mieć szczęście ![]() **Commander of The British Empire |
Autor: | Kuracent [ 23 gru 2011, o 15:00 ] |
Tytuł: | Re: Idiota z Florydy |
Pogromczyni oceanow napisał(a): Zupełnie nie przygotowany, sam zrobi Atlantyk i Biskaj w środku zimy. Czyta to forum, może ktoś z was mu wytłumaczy, że to jest samobójstwo. Ja też wiem z grubsza, że 'się nie da'. Ale gdyby ktoś doświadczony oceanicznie potrafił wypunktować, dlaczego jest to niemożliwe? Powiedzmy trzy główne przeszkody, jakie widzi Zuza czy inni czytelnicy. pzdr, Andrzej Kurowski http://strony.aster.pl/spelnij_marzenia |
Autor: | -O- [ 23 gru 2011, o 15:32 ] |
Tytuł: | Re: Idiota z Florydy |
BMarek napisał(a): Płyń Sylwku, płyń ! Płyń nie pękaj, na wodzie jest najbezpieczniej. |
Autor: | Zbieraj [ 23 gru 2011, o 17:44 ] |
Tytuł: | Re: Idiota z Florydy |
Kuracent napisał(a): Ale gdyby ktoś doświadczony oceanicznie potrafił wypunktować, dlaczego jest to niemożliwe? Na mnie nie licz. Mam zasady. Nie poświadczam nieprawdy ![]() |
Autor: | leo828 [ 23 gru 2011, o 19:38 ] |
Tytuł: | Re: Idiota z Florydy |
Moniia napisał(a): Posłuchaj, ten pan niżej: http://en.wikipedia.org/wiki/Chay_Blyth też miał niewielkie raczej doświadczenie żeglarskie... Dopłynął do Cape Town a wycofał się, bo jakby złą łódkę wybrał ![]() 3 lata później okrążył Ziemię w złą stronę (znowu mu mówili, że się nie da) i co gorsza zrobił to samotnie i nonstop. Świr, nie da się ukryć. Nasza Królowa chyba lubi takich*, bo po tym numerze został CBE** Ten pan to przede wszystkim zaczął swoją przygodę z morzem od tego, że wsiadł z kumplem na otwartą dory i przepłyną Atlantyk. I to nie południową trasą a z Cape Cod do Irlandii. ![]() |
Autor: | bryg [ 23 gru 2011, o 23:18 ] |
Tytuł: | Re: Idiota z Florydy |
Stara Zientara napisał(a): ...bo nie wiedział, że się nie da... Tak, nie da się tylko hełmu na drugą stronę założyć i kaleson przez głowę. |
Autor: | Stara Zientara [ 24 gru 2011, o 04:55 ] |
Tytuł: | Re: Idiota z Florydy |
bryg napisał(a): kaleson przez głowę. Da się, jeśli rozporek będzie duży ![]() Ale nie da się okopać w jeziorze. |
Autor: | zosta [ 24 gru 2011, o 09:19 ] |
Tytuł: | Re: Idiota z Florydy |
Stara Zientara napisał(a): Ale nie da się okopać w jeziorze. O jeziorze nie wiem, ale przypadek z Czerwonego Morza może podpada pod okopywanie się ![]() |
Autor: | Stara Zientara [ 24 gru 2011, o 09:28 ] |
Tytuł: | Re: Idiota z Florydy |
zosta napisał(a): przypadek z Czerwonego Morza To był błąd w tłumaczeniu - powinno być morze trzcin, a nie morze czerwone ![]() |
Autor: | Maar [ 24 gru 2011, o 09:55 ] |
Tytuł: | Re: Idiota z Florydy |
Stara Zientara napisał(a): To był błąd w tłumaczeniu - powinno być morze trzcin, a nie morze czerwone Las krzyży ![]() ![]() |
Autor: | Pogromczyni oceanow [ 24 gru 2011, o 10:33 ] |
Tytuł: | Re: Idiota z Florydy |
Jestescie pomocni... ze echhhh ![]() Naprawde ta jego lodka nie nadaje sie do zeglowania po czyms wiekszym niz staw przy domu babci ![]() Wesolych Swiat. Z. |
Autor: | Kuracent [ 24 gru 2011, o 10:59 ] |
Tytuł: | Re: Idiota z Florydy |
Pogromczyni oceanow napisał(a): Na szczescie ten pan Mondralinski zrezygnowal ze swojego idiotycznego pomyslu. Szkoda. To druga osoba z Forum (licząc Cezara), która odsunęła w czasie swoje marzenia. ![]() A już tak cieszyłem się na wiele postów z wyprawy. W każdym razie zaraz podziękuję Zuzie, bo zainspirowała mnie do ogólnego wątku na bazie tego przypadku. Zuza! Czy znasz ostateczny argument, który przekonał Go do odłożenia marzenia w czasie? Czy chodziło o dzielność morską jachtu a właściwie jej brak? Liczę też, że ten wątek nie skończy się szybko. Chciałbym bowiem poznać argumenty przeciw wypływaniu z Florydy do Europy w połowie grudnia. pzdr, Andrzej Kurowski http://strony.aster.pl/spelnij_marzenia |
Autor: | Olek [ 24 gru 2011, o 11:07 ] |
Tytuł: | Re: Idiota z Florydy |
Kuracent napisał(a): Liczę też, że ten wątek nie skończy się szybko. mówisz i masz, dla podtrzymania dyskusji Pogromczyni oceanow 22 gru 2011, o 22:10 napisał(a): Przyjaciel czytajacy to forum, kierujac sie impulsem Pogromczyni oceanow 24 gru 2011, o 10:33 napisał(a): Na szczescie ten pan Mondralinski zrezygnowal Zmiana decyzji w 36 godzin. Ciekawe dlaczego zrezygnował. Pod wpływem znajomych mówiących że się "nie da", czy rzetelnie przeanalizował możliwości? Jest też trzecia opcja. Pogromczyni oceanow napisał(a): kierujac sie impulsem, idiotyczna zloscia na caly swiat Minęło przedświąteczne napięcie, wyrobił się z pracy z terminami, pogodził się z żoną itp itp bo tak naprawdę nigdy nie chciał płynąć. |
Autor: | skipbulba [ 24 gru 2011, o 11:26 ] |
Tytuł: | Re: Idiota z Florydy |
no cóż, ja w przypływie irytacji zdecydowałem sprzedać łódkę i może wreszcie dam radę ten cholerny atlantyk przepłynać. Dla zeglarza kotwicą jest żona i własny jacht, pardwa jego mać ;D |
Strona 1 z 3 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |