witam, jestem tu pierwszy raz
sprzedalem motocykl i zamierzam zaczac przygode z zaglami
zawsze w domu mialem dostep to wioslowki i lodzi motorowych

teraz bardzo ciagnie mnie w strone żagli
nie mamialem stycznosci z jachtami- jednak nie zamierzam robic kursow
swego czasu sporo plywalem na windsurfingu wiec mysle ze ogarne temat szybko
od malego tez plywalem lodziami motorowymi-jednak ciagnie mnie do zagli.
(posiadam stermotorzyste wiec i przepisy tez ogarniam)

z tego co sie orientuje to do 7m moge bez rejestracji i uprawnien plywac

posiadam ok 10tysiecy na zakup lodzi, ew troszke dorzuce jesli z silnikiem
zamierzam plywac w Szczecinie-tj.jezioro dąbskie,zalew szczecinski. moze nawet pod Wolin.

mysle o lodzi gabarytow Cariny, chcialbym zebyscie podpowiedzieli co mozna za taka kase??
co warto. widzialem Cariny, Jaguar 22, elBimbo,Bez4, Orion, co z tego jest OK??
mysle ze fajnie byloby zdobyc balastowke?? chyba ze sie myle??

i moze jest ktos ze szczecina, i powie jakie koszta trzymania lodzi??

Do 7.5 można prowadzić polski jacht bez uprawnień. Pod innymi banderami - różnie, na ogół granica jest znacznie wyżej, jeśli w ogóle jest.
Bez rejestracji można użytkować jacht do 12m długości - na wodach śródlądowych.
Ty piszesz, ze chcesz żeglować po wodach zaliczanych do "morskich", zatem powinieneś mieć rejestrację niezależnie od wielkości. Najbardziej poprawna formalnie będzie rejestracja w Polskim Rejestrze Jachtów prowadzonym przez PZŻ w Wa-wie. Strasznie tam najprostsze czynności celebrują, ale mimo biurokratycznej upierdliwości - rzecz do przejścia.
To z resztą nie jest doprawdy najważniejsze (czytaj - poza ew ubezpieczycielem i tak nikomu nie chce się w Polsce jakiś tam rejetracji sprawdzać a za granicą nikogo one nie obchodzą).


Carina i Jaguar 22 są moim zdaniem jak najbardziej OK, zwłaszcza jeżeli trafisz na wersję ze stałą płetwą balastową.
Z wymienionych przez Ciebie łódek Orion, Bez i ElBimosz na pewno nie są OK dla planowanego akwenu.
Znaczy - żeglować można i na drzwiach od hangaru, niemniej dla kogoś z niewielkim doświadczeniem pod żaglami proponowałbym łódkę ciut bardziej dzielną niż wymienione przez Ciebie jeziorowe, wątpliwe statecznościowo, kiepsko reagujące na falę i... niekonieznie udane żeglarsko konstrukcje.

Może warto pooszczędzać ciut i poszukać za kilka tys więcej jakiegoś Nefryta, C24, Viggena, Mikropolo, etc - czyli coś z łódek budowanych z myślą o żeglowaniu po zalewach, zatokach i morzu.
Sądzę, że dla oceniy i oglądania każdej łódki jaką bedziesz zainteresowany warto zaprosić kogoś, kto ciut się na tym zna - jakiegoś doświadczonego żeglarza, najlepiej armatora własnej jednostki. Mimo wszytsko żaglowki są nieco bardziej skomplikowane od mototutek
I jeszcze jedno - IMHO to co kupisz za określoną sumę bardzo zależy od tego ile czasu i umiejętnosci jesteś w stanie włożyć w naprawy i ulepszenia własnej łódki - jachty ciut zaniedbane, wymagajace wkladu pracy są zdecydowanie tańsze.

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

idziekujee za fajna odp.

Moj ojciec siedzi w laminatach wiec jest w stanie pomoc.

Bede glownie uzytkowal na jeziorze dabskim,czasem zalew.

Ze swojego doświadczenia bardzo polecam Mante - do 5-6 tys. + mały silniczek. Trudna do zdobycia, niesamowita frajda nawet przy 6B ( łapanie wody do wanny )
5,5 metra jachtu
0,5 zanurzenia
dobrze idzie pod wiatr

Powodzenia i Pozdrawiam!
Filip

faktycznie manta fajna. zamierzam wlasnie plywac glownie na jeziorze, troche odry. raz czasem kiedys na zalewie

Rozwaz COMPROMIS 720 lub albin vigen

_________________
pozdrowienia piotr

Pisalem raz ale mi uciekło więc raz jeszcze.
Moja szwedzka część rozdziny kupiła sobie w zeszlym roku Albina Viggena za kwote 25 tys. SEK = ok. 12 tys. zl
Jacht był z znakomitym stanie, wyposażony w silnik + sprzedajacy dodawał stelarz i plandekę zimową.
Na zdjęciu masz fotkę jachtu.
Poczytaj stronę http://www.blocket.se a znajdziesz tam dużo dobrego i niedrogiego sprzetu.
Moja rada jest taka - nie szukaj w PL a szukaj w SE
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

jachcik naprawde ladny i fajna cena
zastanawiam sie czy przy tej kwocie oplaca sie sciagac jach z "daleka"

*~*~*~*~*~*~*~*~*~*

aaaaaaaaaaa
ciage sie zastanawiam
czy lepiej kupic np.teraz kiedy jacht jest na "stojaku" dzieki czemu mozna obejrzec wszystko


czy lepiej na wodzie , i widziec ze nie przecieka

(wiem najlepiej zob jedno i drugie ale ktore "zlo" lepsze? )

Daleko to są Hawaje.
To żaden problem przypłynąć takim jachtem ze Szwecji do Polski

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak

Polecam Ci Albin Viggen chociażby tu. Niewiele musiałbyś dołożyć do tego co już uzbierałeś.
Ja bym się tak nie deklarował, do morza masz blisko wszak, a taką utką swobodnie możesz opłynąć Bałtyk. Swój pierwszy morski rejs ze Szczecina z opłynięciem Bornholmu właśnie taką łódką zrobiłem

_________________
Lubię robić rzeczy, na których się nie znam, zresztą jak większość ludzi w naszym kraju" By Filip Jaślar - polski skrzypek, członek Grupy MoCarta
e sławek

Zdecydowanie opłaca sie - obejrzyj to co jest do kupienia na www.blocket.se
A Szwecja nie jeist daleko.
Agnieszka za swój jacht wraz z silnikiem, stelarzem i plandeką dała 25 tys. SEK.
Jacht jest naprawde dobry - rozbudowywałem jej odrobinę elektrykę w kabinie ale generalnie elektryka na jachcie była, akumulator był, wyposażenie asekuracyjne było, wyposażenie kuchenne było, cale wyposażeni środka było...
Generalnie Agniecha niczego do jachtu generalnie nie dokładała.
Odebrała jacht z przystani pod Goeteborgiem i przepłynęła z dzieckiem naszym 50 mil do Falkenbergu od tak, bez specjalnego przygotowywania sie do tego -na jachcie bylo wszystko.
A jacht kupuj kiedy jest Ci wygodnie - możesz przecież zadzwonić, umówić się, pojechać obejrzeć i ewen zadatkować i umowić sie aby Szwed jacht Ci przygotował do sezonu i zwodował.
Wtedy wpłacisz resztę, odbierzesz jacht i popłyniesz do PL.
Tak wykonało już wielu.
Jakbyś szukał jachtu to szukaj od zach wybrzeża SE do Kalmaru.
Będziesz miał blisko do PL.
Jade we wtorek do SE to moge przywieźć jakieś pisemka kupna-sprzedaży jachtów.
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

ladna Carinka, wypieszczona , ale chyba mimo wszystko za duzo wola??
http://otomoto.pl/jacht-zaglowy-carina-B211504.html

Ja wiem...
Mało to nie jest, ale na fotkach wygląda na stan bliski ideału. Ma sztormowe żagielki, łoże na zimę i solidny silnik wliczony w cenę...
Może znajdą chętnego, zwłaszcza że zawsze jest chyba miejsce na negocjacje i zwyczajowe 10% do urwania

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

Ostatnio szukałem miejsca i powiem, ze miałem z tym mały problem.Na zimę problemu nie było, tylko nikt nie zagwarantował, ze w sezonie też będzie miejsce.
Ostatecznie swojego Magnifika zostawiłem w Trzebieży.
Tu jest cennik:
http://www.coz.com.pl/port/


Znajdziesz, tylko trzeba cierpliwie szukać, mnie się udało.
Tu masz jaguara22
http://moto.allegro.pl/jaguar-22-i2157235517.html
Zobacz też tu, http://orangeboats.eu/ tylko dokładnie dopytaj o stan!
Co do Szwecji, ceny i stan jachtów są bez porównania lepsze niż u nas. Tylko jeżeli sam nie jesteś w stanie sprowadzić, to robią się koszta-prom ok 2500-3000zl do tego ok 2 zł za kilometr.
Pozdrawiam i do zobaczenia na wodzie

bury_kocur

A jest może jakaś strona SE w języku bardziej przystępnym?
Na tym www.blocket.se za cholere nic nie rozumię.

Pozdrawiam, Darek

wybierasz Batar, Hela Sverige, klikasz sok i wybiersz segelbat, o tak:

http://www.blocket.se/hela_sverige/bata ... 060&c=1062

_________________
https://x-79floki.com/

hmm... albo za znacznie mniejsze pieniądze znaleźć kogos, kto Ci ten jacht przyprowadzi.

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...

też to rozważałem, ale udało sie kupic w kraju

_________________
https://x-79floki.com/

Tłumacz google mocno pomaga, o ile czytelnik domyślny

olo321 masz wyczucie a ja łodkę dla Ciebie piękna balastówka zdjęcie masz wyżej w odpowiedziach zarejestrowana w ub. roku pływałem po zalewie i Bałtyku jest ze stojakiem i w Twoim zasięgu ja kupiłem większą ,ta nie wymaga nakładów jak jesteś zainteresowany to dzwoń 665301744 masz niedaleko Jędrek

http://www.otojacht.pl/pol/o.html?id_ka ... 79&id=1979

Balastowa Carina za 10 tys w Szczecinie

Znaczy, ja przepraszam za offtop i, że się czepiam ale czy niektóre klawiatury produkują bez znaków przestankowych?

_________________
Żaglowiec ociera się bardzo blisko o strefę ciszy wszechświata, która uwalnia ludzi od powszednich trosk i kłopotów, jak gdyby widnokrąg, co ich otacza, był magicznym pierścieniem rzuconym na morze. J.C.

E tam, jeden jest

_________________
Pozdrawiam
Roman

kurcze ogarniam temat
i zalamuje mnie ok 3tys rocznie za postoj lodzi,wyjecie itp.

i zastanawiam sie czy nie lepiej bedzie czarterowac wiedzac ze bede 2razy/miesiecznie na wodzie

Chyba ze bedziesz trzymal w dawnej Stali Wyciaganie lodki to srednio ok 150 zl podobnie wodowanie ale my robimy to wspolnie i wychodzi 35-40 zl za operacje.
Posiadanie lodki oczywiscie kosztuje, ale za to masz lodke swoja, ze swoimi rzeczami, ksiazkami itd itp. Plywasz kiedy chcesz i z kim chcesz. Znajomy, dla ktorego to drogo pali paczke papierosow dziennie 10 zl x 360 dni + 3600 zl
Niedlugo Palac oddaje 100 nowych miejsc, AZS tez pare nowych, Pogon zaczela
powiekszac basen, na Walach ruszyly prace przy marinie miejskiej. Moze sie okazac ze bedzie niedlugo wiecej miejsc niz chetnych wiec sa szanse na korekte cen

Zdrowiej palić banknoty dziesięciozłotowe, jeden dziennie.
20 lat i pewnie ponad pół mercedesa spalone.
Opowiadam się za paleniem żywym ogniem tychże banknotów

_________________
Lubię robić rzeczy, na których się nie znam, zresztą jak większość ludzi w naszym kraju" By Filip Jaślar - polski skrzypek, członek Grupy MoCarta
e sławek

Są tańsze miejsca, w Trzebieży zapłacisz 1500zl za rok

_________________
https://x-79floki.com/