Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 23 lip 2025, o 18:50




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 23 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: 31 mar 2012, o 08:54 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sty 2012, o 00:14
Posty: 708
Podziękował : 105
Otrzymał podziękowań: 193
Uprawnienia żeglarskie: Morski Trzymacz Rumpla
Witam,

takie pytanie do praktyków. Jak najlepiej podzielić "wachty" na małym jachcie przy 5 osobowej załodze (4 + kapitan). Do tej pory robiłem to tak: w teorii najbardziej "kumatego" robiłem pierwszym i dawałem mu załoganta, a pozostałych dwóch miało wachtę razem ze mną. Wachty 4 godzinne z łamaną wachtą 12-14 i 14-16. Nawyki z większych jachtów :) Do tej pory "organizowałem" rejsy raczej 5-7 dniowe i przeloty nie był dłuższe niż dwa dni.
Teraz mam popłynąć z Amsterdamu do Gdańska, raczej bez postojów(planowo jeden w Kopenhadze). Wiadomo potrzebna ilość wypoczynku to sprawa indywidualna, ale macie może jakieś inne sprawdzone metody podziału obowiązków, aby kapitan miał okazję wypocząć?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 31 mar 2012, o 09:13 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
Dwie wachty dwuosobowe i skiper na stand by.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 31 mar 2012, o 10:01 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 mar 2006, o 17:51
Posty: 1188
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 187
Otrzymał podziękowań: 261
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz polodowcowy
Albo trzy wachty, dwie dwuosobowe i skiperska + skiper na stand by.

_________________
Pozdrawiam !
Zbyszek "Zgrzyb" Przybyszewski
http://www.samoster.org.pl/index.php?dzial=7


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 31 mar 2012, o 10:22 

Dołączył(a): 23 sie 2008, o 09:15
Posty: 408
Lokalizacja: Toruń
Podziękował : 17
Otrzymał podziękowań: 21
Uprawnienia żeglarskie: Kapitan jachtowy
Przy rozkładzie 4 godziny snu, 4 wachty załogi zawsze strasznie mi się męczyły, więc nie polecam..
Zawsze jakimś rozwiązaniem jest na zakładkę -
Jedna osoba zaczyna 4 godzinną wachtę o 0000, druga o 0200, trzecia o 0400, czwarta o 0600, piąta o 0800, pierwsza o 1000 itd.. cały czas na wachcie są dwie osoby, a macie 6 godzin snu / 4 wachty.
Niektórzy kapitanowie proponują też 2wachty 6cio godzinne.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 31 mar 2012, o 10:34 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
Zależy jak kwalifikowani załoganci. Musisz zakładać, że na trudnieszych fragmentach będziesz nie tylko na stand by ale poprostu na pokładzie.
Przy cztrech kompetentnych może cztery wachty jednoosobowe?
Albo może po ciemku wachty dwuosobowe, a w dzień jednoosobowe?
A jeśli masz np. tylko jednego kompetentnego, to z nim po 6 godzin, a zaloganci na trzy zmiany po 4 godziny.

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 31 mar 2012, o 15:55 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 13170
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 3101
Otrzymał podziękowań: 2699
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
Wachty 4 godzinne nie dają czasu na odpoczynek. Ja robię więc w dzień 4 godz. a w nocy 6 godz. (zmiana o 0200)

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664



Za ten post autor Stara Zientara otrzymał podziękowanie od: Cape
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 31 mar 2012, o 17:04 

Dołączył(a): 2 mar 2011, o 11:08
Posty: 1314
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował : 142
Otrzymał podziękowań: 90
Uprawnienia żeglarskie: k.j.bałtycki
Stara Zientara napisał(a):
Wachty 4 godzinne nie dają czasu na odpoczynek. Ja robię więc w dzień 4 godz. a w nocy 6 godz. (zmiana o 0200)

Też stosuję metodę 4/6, ale zmieniam o 2400.
O "różnicy różnicy" mam szansę się dowiedzieć za dwa tygodnie. :D
PS. Podkreślenie moje, bo też się z tym zgadzam.

_________________
Pozdrawiam
Roman



Za ten post autor Roman K otrzymał podziękowanie od: Cape
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 31 mar 2012, o 17:27 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
Bardzo mi sie podoba system 4/6 przy dwóch wachtach. To pewnie najlepsze rozwiązanie.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 31 mar 2012, o 19:10 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14118
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 354
Otrzymał podziękowań: 2454
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
Ejdzej napisał(a):
macie może jakieś inne sprawdzone metody podziału obowiązków


Ja pływam towarzysko i przyjacielko więc pewnie odpowiedż będzie nie na temat ale u mnie wygląda to tak:
W dzień steruje kto chce i kiedy chce a w nocy (jeżeli przelot planowany jest na pełną noc) to zwykle od godz. 22.00 do 8.00 ustalamy wachty 2 - godzinne, jednosobowe, przy czym ja zawsze śpię na baczność.
Ale jak powiadam to moje pływanie towarzyskie więc nie wiem czy coś Ci pomoże.
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 31 mar 2012, o 20:29 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2006, o 15:07
Posty: 4811
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 675
Otrzymał podziękowań: 1715
Uprawnienia żeglarskie: j.st.m
To ja mam tak samo jak Kocur :)

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 31 mar 2012, o 21:06 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
Jest nas zatem co najmniej trzech ;)
Z tym, że ja mam tak samo w dzień a w nocy zamiast "ustalać wchty" jakoś się luźno dogadujemy.

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 31 mar 2012, o 21:18 

Dołączył(a): 23 wrz 2010, o 09:40
Posty: 571
Podziękował : 127
Otrzymał podziękowań: 44
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Ja zwykle pływam w 3-5 osób, w gronie znajomych, w dzień, także już nie organizuję wacht, bo nie ma potrzeby. W nocy, wachty jedno/dwu osobowe w zależności od kompetencji + ja śpię na "baczność" lub jadę. Długość wacht zawsze jest przedmiotem targu, bo każdy chce :-)
Co do dwóch wacht sześciogodzinnych w nocy, to mam podejrzenie, że lepiej się sprawdzają w ciepłym klimacie, lub ja jestem mięczakiem :) Dokładnie takim systemem leciałem kiedyś z Gdanska do Karlskorony pod koniec kwietnia - pięć osób, ja+kumaty po 6 godzin, trzy pozostałe osoby, co 3/4 godziny, jak mieli dość. Do Polski, wracałem już systemem trzygodzinnym :), w którym miałem dwie wachty nocne. Wychłodzenie niewyspanego organizmu, po sześciu godzinach w nocy, było tak duże, że nie dało się przez dwie godziny zasnąć a to co potem się działo, ciężko było nazwać snem. W rezultacie, trzeba było odsypiać pół następnego dnia. Trzygodzinne drzemki, w drodze powrotnej dawały nieporównywalnie lepszy wypoczynek, być może dlatego, że organizm nie miał aż takich potrzeb regeneracyjnych (zgaduję).

Pozdrawiam,
Maciek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 31 mar 2012, o 22:22 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14118
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 354
Otrzymał podziękowań: 2454
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
pierdupierdu napisał(a):
zamiast "ustalać wchty"


Jarku
Nie zrozumieliśmy sie - na "Kocurze" nikt nie ustala wacht nocnych ale kładąc sie spać na 2 h wiemy, kogo budzimy i tyle...
Pzdr
Kocur

*~*~*~*~*~*~*~*~*~*

maciek.k napisał(a):
Trzygodzinne drzemki, w drodze powrotnej dawały nieporównywalnie lepszy wypoczynek, być może dlatego, że organizm nie miał aż takich potrzeb regeneracyjnych


Dlatego z moich doświadczeń - 2 godz w nocy to wszystko aby jeszcze jechać bez zwidów i majaczeń oraz nie mieć problemów z odpoczynkiem po zejściu od steru.
Szczególnie jak jedziemy jednoosobowo nocą to juz inaczej tego nie widzę.
A schodząc "z wachty" człek jeszcze chce sobie zrobić herbaty czy coś przekąsić i czas leci
A czasem temu za sterem w złych warunkach tez fajnie coś samemu, ot tak z własnej woli, zrobić ciepłego lub jakąś kanapkę.
I też czas TWÓJ leci.
Te dwie godziny, u mnie przynajmniej, są nocą sprawdzone.
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 31 mar 2012, o 22:42 

Dołączył(a): 23 wrz 2010, o 09:40
Posty: 571
Podziękował : 127
Otrzymał podziękowań: 44
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Będzie niedługo okazja, sprawdzimy dwie godziny, zobaczymy :)

Pozdrawiam,
Maciek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 kwi 2012, o 10:35 

Dołączył(a): 2 mar 2011, o 11:08
Posty: 1314
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował : 142
Otrzymał podziękowań: 90
Uprawnienia żeglarskie: k.j.bałtycki
Jeszcze raz przeczytałem i już wiem czemu Stara Zientara zmienia o 0200 :)
Ja na "zimnych" morzach stosuję 6/4, ale dwie dzienne po 6 godz. (od 0800), trzy nocne po 4 godz., odwrotnie niż Wojtek.
Jednoosobowe wachty nocne są dla mnie nie do pomyślenia, mimo że wtedy jestem oczywiście na "stand by".
Ale pewnie zaraz któryś z Kolegów napisze że mam obsesję :D

_________________
Pozdrawiam
Roman


Ostatnio edytowano 1 kwi 2012, o 12:33 przez Roman K, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 kwi 2012, o 11:07 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sty 2012, o 00:14
Posty: 708
Podziękował : 105
Otrzymał podziękowań: 193
Uprawnienia żeglarskie: Morski Trzymacz Rumpla
Pomysł Zientary wydaje mi się najciekawszy i chyba go przetestuję. Faktem jest, że w 4 godziny trudno wypocząć.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 kwi 2012, o 11:32 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 13170
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 3101
Otrzymał podziękowań: 2699
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
maciek.k napisał(a):
Co do dwóch wacht sześciogodzinnych w nocy, to mam podejrzenie, że lepiej się sprawdzają w ciepłym klimacie, lub ja jestem mięczakiem

A może trzeba się odpowiednio ubrać?
6 godzinne wachty (jednoosobowe) miałem przez cały Atlantyk w zimie i nie było problemu.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 kwi 2012, o 11:47 

Dołączył(a): 23 wrz 2010, o 09:40
Posty: 571
Podziękował : 127
Otrzymał podziękowań: 44
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Stara Zientara napisał(a):
A może trzeba się odpowiednio ubrać?

Może, ja już nic więcej nie miałem :-)

Pozdrawiam,
Maciek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 kwi 2012, o 11:48 

Dołączył(a): 3 lut 2011, o 13:25
Posty: 2322
Podziękował : 389
Otrzymał podziękowań: 738
Uprawnienia żeglarskie: mam
Zależy, jaki charakter ma rejs - jeśli jesteś skipperem najemnym z dwoma pomagierami i masz jacht do przerzucenia przez Atlantyk, to jak najbardziej system
Roman K napisał(a):
Stara Zientara
:) jest okej, bo najmniej forsuje organizm.
Jak powozisz po Śródziemnym i masz do przepłynięcia 1, max 2 doby, to czy wachta będzie trwała 2 czy 4 godziny, przestaje mieć znaczenie, bo przez ten czas 3 godz. drzemki w zupełności wystarczą, resztę się dośpi :) W takim rejsie IMO 6 godzin to trochę za długo, wachta się wynudzi, wymęczy, a przecież nie o to chodzi...

_________________
noone


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 kwi 2012, o 12:59 

Dołączył(a): 2 mar 2011, o 11:08
Posty: 1314
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował : 142
Otrzymał podziękowań: 90
Uprawnienia żeglarskie: k.j.bałtycki
Pamiętacie wątek "nadwachta czy podwachta", kogo budzić?.
Tutaj temat jest zawężony do małego jachtu i czterech osób załogi.
Jak zaczyna być widać, decydujące znaczenie ma akwen, pora roku, długość przelotów.
Bo 6-cio godzinna, jednoosobowa nocna wachta "atlantycka" i taka sama na trawersie Dover, to jest jednak zupełnie co innego.

_________________
Pozdrawiam
Roman


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 kwi 2012, o 13:10 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 13170
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 3101
Otrzymał podziękowań: 2699
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
Roman K napisał(a):
jednoosobowa nocna wachta "atlantycka" i taka sama na trawersie Dover, to jest jednak zupełnie co innego.
Nie przesadzaj - w tym rejsie miałem oba przypadki i nie widzę specjalnej różnicy.

PS. Rejs był na trasie Fort Lauderdale - Świnoujście.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 kwi 2012, o 13:34 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 mar 2006, o 17:51
Posty: 1188
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 187
Otrzymał podziękowań: 261
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz polodowcowy
Stara Zientara napisał(a):
i nie widzę specjalnej różnicy.
Wojtuś, Ty nie widzisz różnicy i to zrozumiałe, bo zorałeś już trochę mil po morzach i oceanach (wystarczy popatrzeć na grubość Twojej książeczki żeglarskiej).
Dla Ciebie to pikuś, bez względy na to którędy płyniesz. Ale problemem jest wtedy, gdy ma się świeżaków na pokładzie. Świeżaki co chwilę zastanawiają się , czy budzić już skipera, czy jeszcze nie, a robią to na tyle głośno, że nie da się zasnąć. :cool: Przerabiałem taki temat w zeszłym roku, gdy do Ciebie płynąłem do Grecji. Cztery świeżaki, ja i Ewka, gdzie Ewka nie posiadająca żadnych stopni była najbardziej kumta, i została I OFFem, II oficerem został żeglarz z patentem żeglarza (pierwszy raz na morzu i wymagał krótkiego krycia), a III oficerem zostałem ja na wachcie skiperskiej. Efekt dyżur 24 godziny na dobę. Można tak jechać, ale nie za długo. :cool:

_________________
Pozdrawiam !
Zbyszek "Zgrzyb" Przybyszewski
http://www.samoster.org.pl/index.php?dzial=7


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 kwi 2012, o 14:31 

Dołączył(a): 2 mar 2011, o 11:08
Posty: 1314
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował : 142
Otrzymał podziękowań: 90
Uprawnienia żeglarskie: k.j.bałtycki
Zbyszek. To co opisałeś przypomina mi mój rejs z przed ok. dziesięciu lat.
Bałtyk,wrzesień, "Draco", sztaksle, załoga kpt. + 4.
Jeden rotacyjny kuk i trzech na wachty. Układ 6/4.
0800 zaczynam wachtę jako I of. 1400 zdaję wachtę II-of. i jednocześnie zaczynam jako jego załogant. 2000 przejmuję wachtę od II-of. itd.
Dwa tygodnie tak się da :D , a czy dłużej?. Zależy od indywidualnych predyspozycji.

_________________
Pozdrawiam
Roman


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 23 ] 


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 81 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL