Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 23 lip 2025, o 18:52




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 40 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 10 kwi 2012, o 19:19 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 sty 2012, o 02:41
Posty: 323
Podziękował : 69
Otrzymał podziękowań: 31
Uprawnienia żeglarskie: s.j.
O ile w wypadku żeglarstwa morskiego sprawa jest dość prosta, o tyle śródlądowe są tak naprawdę dwa- jeziora, czyli tam, gdzie można sobie odpocząć od żeglarstwa morskiego czy innych takich paskudztw :lol:, oraz, o czym mało ludzi w ogóle pamięta, są jeszcze rzeki- wydaje mi się, że najtrudniejsze w całym żeglarstwie, chociaż nadal dość bezpieczne, tak czy inaczej bardzo rzadko uczęszczane, raczej w celu podniesienia poziomu emocji dla podróży z Warszawy na Mazury niż jako forma żeglownia sama w sobie. No i tu mam prośbę do tych z Was, co próbowali tej ostatniej formuły żeglarstwa o podzielenie się swoimi doświadczenami ;) Tzn. gdzie pływaliście, czy w rzeczywistości na rzekach pływacie czasem na żaglach, czy też używany jest tylko silnik, skąd wziąć jakiekolwiek mapy, kiedy dno zmienia się non-stop itp. Wiem, że są tu też tacy, co żeglugą śródlądową, tutaj szczególnie mam nadzieję na włączenie się do dyskusji na temat tego, skąd brać potrzebne pomoce nawigacyjne, na co zwracać uwagę itp.

Pozdrawiam, Konrad


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 kwi 2012, o 19:35 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
Otworzyłeś temat rzekę (nomen omen), moim zdaniem trzeby książkę napisać. Jak dla mnie rzeki są za trudne, wole po morzu, a najlepiej po oceanie.

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 kwi 2012, o 19:43 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 sty 2012, o 02:41
Posty: 323
Podziękował : 69
Otrzymał podziękowań: 31
Uprawnienia żeglarskie: s.j.
No właśnie, temat potężny, a prawie nigdy nie poruszany (bo i na żagle jedziemy po to, żeby wypocząć, a nie żyć w ciągłym stresie, jak to ma miejsce przy żegludze rzekami :lol: ).
Po prostu ciekaw jestem, ilu z forumowiczów już tego próbowło i jakie mają odczucia, bo ciężko na tego typu relacje trafić.

Pozdrawiam, Konrad


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 kwi 2012, o 19:57 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 cze 2010, o 19:37
Posty: 13873
Lokalizacja: Port Rybnik
Podziękował : 1632
Otrzymał podziękowań: 2383
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
Helmsman napisał(a):
Wiem, że są tu też tacy, co żeglugą śródlądową, tutaj szczególnie mam nadzieję na włączenie się do dyskusji na temat tego, skąd brać potrzebne pomoce nawigacyjne, na co zwracać uwagę itp.

Trochę informacji znajduje się już w sieci,
od jakiegoś czasu w linkach do ciekawych stron...

Kanały info...Żegluga Dunaj, Sava, Cisa...kanały, śluzy...
viewtopic.php?f=7&t=5858
Francja śluzy...
viewtopic.php?f=7&t=7497
Szlak wodny Wisła-nawigacja...
viewtopic.php?f=7&t=6976

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...



Za ten post autor Wojciech otrzymał podziękowanie od: Helmsman
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 kwi 2012, o 20:05 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 sty 2012, o 02:41
Posty: 323
Podziękował : 69
Otrzymał podziękowań: 31
Uprawnienia żeglarskie: s.j.
Dziękuję Wojtku, przyznam, że w dużej mierze właśnie na Twoją pomoc liczyłem ;) W Polsce dla większych rzek istnieje w ogóle co takiego jak mapy, czy też zmienia się to na tyle szybko, że nawet jakiś okresowych mapek się nie robi?

Pozdrawiam, Konrad


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 kwi 2012, o 20:08 

Dołączył(a): 23 wrz 2010, o 09:40
Posty: 571
Podziękował : 127
Otrzymał podziękowań: 44
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Zgłębiałem temat pod kątem spływów kanu. Ogólnie, poza paroma wyjątkami pozostaje ci kupić mapę topograficzną i nawigować na tej podstawie. Mając dobrą mapę, żaden most nie powinien cię zaskoczyć :) Rzekę musisz niestety czytać sam, na bieżąco.

Pozdrawiam,
Maciek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 kwi 2012, o 20:13 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 cze 2010, o 19:37
Posty: 13873
Lokalizacja: Port Rybnik
Podziękował : 1632
Otrzymał podziękowań: 2383
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
Helmsman napisał(a):
W Polsce dla większych rzek istnieje w ogóle co takiego jak mapy, czy też zmienia się to na tyle szybko, że nawet jakiś okresowych mapek się nie robi?

Nie zajrzałeś głębiej... ;)

http://kanaly.info/mapy/drogi-wodne-w-p ... lsce-rzeki

Czasem zaglądam do żeglugi śródlądowej tu http://www.zegluga.wroclaw.pl/viewpage.php?page_id=6

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...



Za ten post autor Wojciech otrzymał podziękowania - 2: Helmsman, maciek.k
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 kwi 2012, o 20:22 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 sty 2012, o 02:41
Posty: 323
Podziękował : 69
Otrzymał podziękowań: 31
Uprawnienia żeglarskie: s.j.
maciek.k napisał(a):
Ogólnie, poza paroma wyjątkami pozostaje ci kupić mapę topograficzną i nawigować na tej podstawie. Mając dobrą mapę, żaden most nie powinien cię zaskoczyć :) Rzekę musisz niestety czytać sam, na bieżąco.

O tą informację mi chodziło właśnie, czy w ogole się daje mapę części rzeki gdzieś znaleźć, czy nic z tego i tylko topo i szczęście zostają ;) Kajakiem trochę po Narwii i Bugu pływałem, to wtedy sprawa prosta, mapa topograficzna i po sprawie. Solidnego kajaka to nawet stalowy pręt nie zatopi, a co dopiero się przejmować jakimiś mieliznami, kiedy zanurzenie nie przekracza 10cm, a nawet jakby jakimś cudem na taką wpłynąć, to przenosimy kajak i jazda dalej :D Ale jachtem to tylko małe kawałki i to dobrze oznakowane mi się zdarzało pływać. A tutaj problem wejścia na mieliznę może być poważniejszy, na jeziorze unosisz miecz i jedziesz dalej albo cofasz na silniku. A na rzece nie dość, że przeważnie na silniku to praktycznie non stop miecz wciągnięty. Więc jak spływając już się wpakujesz w łachę, to może już nie być tak łatwo z niej zejść naprzeciw prądowi. Szczęśliwie podczas pływania w górę rzeki problem zejścia z mielizny rozwiązuje się sam :lol:
maciek.k napisał(a):
Ogólnie, poza paroma wyjątkami

Jeśli znasz to mógłbyś podać jakieś takie wyjątki? ;)
Pozdrawiam, Konrad

*~*~*~*~*~*~*~*~*~*

Wojciech1968 napisał(a):
Nie zajrzałeś głębiej... ;)

Sorry, uciekło mi to, bo i ilość informacji na stronach spora :) Wielkie dzięki, bo źródła dotyczące problemów żeglugi rzecznej są dużo trudniejsze do znalezienia i jest to wiedza bardziej specjalistyczna niż żeglarstwo morskie, które z racji swojej popularności obfituje w różne publikacje:)

Pozdrawiam, Konrad


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 kwi 2012, o 21:08 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 cze 2010, o 19:37
Posty: 13873
Lokalizacja: Port Rybnik
Podziękował : 1632
Otrzymał podziękowań: 2383
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
Gdybyś wybierał się na spływ kajakiem , polecam rzekę Vltava w Czechach.
Nie brałem udziału w spływie. Byłem na jachcie na J.Lipno.
Tu stronka z opisami spływu...
http://www.raft.cz/cechy/vltava.aspx?ID ... &kilo=jezy


Załączniki:
Komentarz: Widok z zamku na Czeski Krumlov- rz.Vltava
P1030354.JPG
P1030354.JPG [ 383.99 KiB | Przeglądane 7006 razy ]

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 kwi 2012, o 21:20 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10925
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1335
Otrzymał podziękowań: 2622
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
Helmsman napisał(a):
i jakie mają odczucia, bo ciężko na tego typu relacje trafić.

Odczucia sa boskie: przy wietrze pod prad rzeki mozna halsowac caly dzien nie przerywajac konwersacji z ludzmi na pomoscie i zachowujac stala komunikacje z napojami z klubowej lodowki.
Warto sobie jednak przypomniec zasady skladania wektorow: czytanie rzeki przychodzi samo i szybko.
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 kwi 2012, o 21:22 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 sty 2012, o 02:41
Posty: 323
Podziękował : 69
Otrzymał podziękowań: 31
Uprawnienia żeglarskie: s.j.
Wygląda strasznie ciekawie :D Urozmaicone, ale nadal do przeżycia dla niezbyt zaawansowanego (pływam niby kajakiem górskim, ale wyłącznie po nizinach :lol: ). Trzeba by spróbować. No i zazdroszczę odwagi tym, co to bez fartuchów jadą :lol:

Pozdrawiam, Konrad

*~*~*~*~*~*~*~*~*~*

Catz napisał(a):
Odczucia sa boskie: przy wietrze pod prad rzeki mozna halsowac caly dzien nie przerywajac konwersacji z ludzmi na pomoscie i zachowujac stala komunikacje z napojami z klubowej lodowki.

O tak, to jest niewątpliwie jeden z uroków tej formy żeglarstwa :lol:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 kwi 2012, o 21:32 

Dołączył(a): 23 wrz 2010, o 09:40
Posty: 571
Podziękował : 127
Otrzymał podziękowań: 44
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Helmsman napisał(a):
Jeśli znasz to mógłbyś podać jakieś takie wyjątki?

Wojciech podał całkiem pokaźne źródło wyjątków :-) Klikam.

Pozdrawiam,
Maciek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 kwi 2012, o 21:44 

Dołączył(a): 5 gru 2009, o 21:40
Posty: 1382
Podziękował : 173
Otrzymał podziękowań: 472
Uprawnienia żeglarskie: jachtowy sternik morski, m.s.morski.
Tu też jest mapka szlaków http://www.kzgw.gov.pl/flash/mapa.html
Pływałem na holach, za barkami, holownikami, na pychu Pisę pod prąd i żagle też nieraz. Płynięcie z prądem na żaglach nawet przy słabym i przeciwnym wietrze jest łatwe bo prąd pomaga ale pod prąd musi być silny wiatr. Na Narwi halsowałem częściej na samym grocie aby załoga mi nie uciekła. Na Wiśle można nieraz kilkanaście kilometrów płynąć bez zwrotu. Rybki, grzybki, ogniska i ta cisza. Przy niskiej wodzie na dolnym odcinku Wisły olbrzymie stada ptaków siedzących na łachach śródrzecznych i to same jakieś nietypowe gatunki. jest i kilka wad: brak portów, prądu, pryszniców, stacje benzynowe daleko i nowa moda skutery pływające stadami.

_________________
Kto ma statki ten ma wydatki.
Pozdrawiam Michał aka Szkodnik
Usługi szkutnicze


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 kwi 2012, o 22:04 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 cze 2010, o 19:37
Posty: 13873
Lokalizacja: Port Rybnik
Podziękował : 1632
Otrzymał podziękowań: 2383
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
Poniższą mapkę znajdziecie w linku http://www.skyscrapercity.com/showthread.php?t=1394508


Załączniki:
mapwaterwayseurope.jpg
mapwaterwayseurope.jpg [ 1.02 MiB | Przeglądane 6907 razy ]

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 kwi 2012, o 22:11 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 sty 2012, o 02:41
Posty: 323
Podziękował : 69
Otrzymał podziękowań: 31
Uprawnienia żeglarskie: s.j.
Polska jakaś taka pusta :lol: Ale fakt, w masę miejsc w Europie się daje dopłynąć. Holandia to jest raj :D

Pozdrawiam, Konrad


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 kwi 2012, o 22:13 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 sie 2010, o 05:58
Posty: 2841
Podziękował : 440
Otrzymał podziękowań: 728
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
Helmsman napisał(a):
No i tu mam prośbę do tych z Was, co próbowali tej ostatniej formuły żeglarstwa o podzielenie się swoimi doświadczenami ;)
Nie wiem czy trafiłeś w sieci na moją relację z mojego odrzańskiego sezonu w 2004 roku. Płynąłem z Wrocławia w górę Odry na żaglach i wspomagałem się silnikiem kiedy to było mi potrzebne. Ale także pozostałą część sezonu spędziłem na Odrze poniżej Wrocławia. Zamieszczam link do mojej relacji:http://www.zegluga.wroclaw.pl/articles.php?article_id=204Zdjęcia nie najlepszej jakości wykonywane po raz drugi z negatywu dla potrzeb tej relacji.

Pozdrawiam Marian Janaś


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 kwi 2012, o 22:22 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10925
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1335
Otrzymał podziękowań: 2622
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
Helmsman napisał(a):
Polska jakaś taka pusta Ale fakt, w masę miejsc w Europie się daje dopłynąć. Holandia to jest raj

Nie tylko Holandia...
W wiekszosci krajow "na zeglowanie" dojezdza sie srodkami komunikacji miejskiej po pracy, organizuje sie regaty, czesto bardzo powazne!
I to nawet w krajach zwanych "morskimi"...
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 kwi 2012, o 22:23 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 13170
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 3101
Otrzymał podziękowań: 2699
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
Helmsman napisał(a):
czy w rzeczywistości na rzekach pływacie czasem na żaglach, czy też używany jest tylko silnik

Gdy pływałem po rzekach, to w klubie jeden silnik przypadał na 20 łódek... ale wiosła miał każdy :)
Helmsman napisał(a):
skąd wziąć jakiekolwiek mapy, kiedy dno zmienia się non-stop itp.

Co to są mapy rzek? Rzekę trzeba umieć "czytać". Nawet przedmiot taki był kiedyś w programie szkolenia - "locja śródlądowa" (kiedyś 90% wiadomości z tego przedmiotu było właśnie o pływaniu po rzekach).

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 kwi 2012, o 22:42 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 sty 2012, o 02:41
Posty: 323
Podziękował : 69
Otrzymał podziękowań: 31
Uprawnienia żeglarskie: s.j.
Stara Zientara napisał(a):
Gdy pływałem po rzekach, to w klubie jeden silnik przypadał na 20 łódek... ale wiosła miał każdy :)
Słyszałem, jak to się wtedy pływało, na dodatek zazwyczaj w październiku albo listopadzie, bo tak się sezon kończył, to się łódki z Mazur zabierało :lol: Ale w górę rzeki to się bez motorówki do holowania nie obywało, co? ;)

Stara Zientara napisał(a):
kiedyś 90% wiadomości z tego przedmiotu było właśnie o pływaniu po rzekach

Biorąc pod uwagę stopień trudności tego w porównaniu z pływaniem po jeziorach to nic dziwnego. Teraz to jest ciekawostka tylko, bo się ciągnie jacht na Mazury za samochodem. Ale cóż... to współczesne rozwiązanie jest najzwyczajniej w świecie nudne :D A pływanie po rzece jednak daje więcej radochy i niesie dużo więcej wyzwań, niż jeziora. No i widoki nie te (ten, kto kiedyś się wypuścił poza Zalew Zegrzyński chociażby do Półtuska to wie, o czym mowa ;) ). I dochodzimy do tego punktu, co w ostatniej dyskusji z żeglarstwa morskiego. Jest kupa udogodnień, nie trzeba umieć jachtu wodą przeprowadzić na Mazury, żeby tam popływać i to jest dobre, że zwiększyła się ta dostępność. Ale z drugiej strony nie da to nigdy tyle przyjemności, co dwutygodniowy rejs Narwią i Pisą, żeby ten jacht najpierw na jeziora doprowadzić. No i wymaga to dużo umiejętności, które obecnie nie są konieczne, ale moim zdaniem warto je jednak mieć, bo czasem fajnie sobie coś urozmaicić albo chociażby być mniej zależnym od rożnych okoliczności ;)

Pozdrawiam, Konrad


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 kwi 2012, o 22:48 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 13170
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 3101
Otrzymał podziękowań: 2699
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
Helmsman napisał(a):
Ale w górę rzeki to się bez motorówki do holowania nie obywało, co?

Na Pisie rzeczywiście pływaliśmy w górę za motorówką, na Wiśle nigdy.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 kwi 2012, o 22:53 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 sty 2012, o 02:41
Posty: 323
Podziękował : 69
Otrzymał podziękowań: 31
Uprawnienia żeglarskie: s.j.
Czyli po prostu czekaliście zawsze, aż będzie sprzyjający wiatr?

Pozdrawiam, Konrad

*~*~*~*~*~*~*~*~*~*

O zasadnicza sprawę bym nie zapytał ;) Zazwyczaj Omegą pływałeś?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 kwi 2012, o 23:15 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 13170
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 3101
Otrzymał podziękowań: 2699
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
Helmsman napisał(a):
Czyli po prostu czekaliście zawsze, aż będzie sprzyjający wiatr?

Nie. Jak wiatr był niesprzyjający, to halsowaliśmy się pod prąd.

Helmsman napisał(a):
Zazwyczaj Omegą pływałeś?

A czym miałem pływać?

W klubie mieliśmy Omegi i Ramblery. Te drugie - jako luksusowe - były dla starszych kolegów.


Załączniki:
7308jadwisin07.jpg
7308jadwisin07.jpg [ 170.07 KiB | Przeglądane 6771 razy ]
7308jadwisin03.jpg
7308jadwisin03.jpg [ 110.5 KiB | Przeglądane 6771 razy ]

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 kwi 2012, o 23:18 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10925
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1335
Otrzymał podziękowań: 2622
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
Helmsman napisał(a):
Biorąc pod uwagę stopień trudności tego w porównaniu z pływaniem po jeziorach to nic dziwnego. Teraz to jest ciekawostka tylko,

Symptomatyczne.
Tak, jest to pewna "trudnosc", tak, jest to teraz tylko "ciekawostka" w Polsce - inni jakos moga i lubia i bardzo to dla nich latwe i normalne nawet, choc moze nie maja wielkomorskich ambicji...?
Warszawa odwrocila sie tylkiem do Wisly juz bardzo dawno temu.
Jak ktos cos napisze o jakichs probach jej ozywienia, to konczy sie to zwykle deliriadami o ekooszolmstwie.
Warszawa to tylko przyklad, urbanistyczny i ludzki zreszta.
Kiedys ( raptem kilka lat temu ) nawet "Zagle" cos probowaly z tym zrobic... Chyba juz nie probuja.
Promocja wypasionych motorow w karaibskiej scenerii przynosi wiecej.
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 kwi 2012, o 23:23 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 sty 2012, o 02:41
Posty: 323
Podziękował : 69
Otrzymał podziękowań: 31
Uprawnienia żeglarskie: s.j.
Stara Zientara napisał(a):
A czym miałem pływać?
W klubie mieliśmy Omegi i Ramblery.


Właśnie Ramblera miałem na myśli. Bo tym to by się jeszcze ciężej pływało na żaglach po rzece :D Nie da się ukryć, że Omega to jednak zwinna i szybka jest. I jak fajnym egzemplarzem płyniesz, to nawet obecnie robisz zdecydowaną większość jachtów które spotykasz.

Pozdrawiam, Konrad

*~*~*~*~*~*~*~*~*~*

Catz napisał(a):
jest to teraz tylko "ciekawostka" w Polsce - inni jakos moga i lubia i bardzo to dla nich latwe i normalne nawet


Ale pamiętaj, że w Europie zachodniej wiele rzek jest uregulowanych oraz istnieje dużo stale eksploatowanych dróg wodnych. A u nas, gdzie żegluga rzeczna praktycznie zanikła, ten stopień trudności jest zdecydowanie większy. Mój kumpel dwa podejścia Pegazem robił do pływania po rzekach. Raz jak z Warszawy jacht na Zegrze przeprowadzał, to przebił kadłub jakimś palem pod wodą, a drugi raz płynął na Mazury, to skasował dwa kliny od śruby i za Pułtuskiem wymiękł :lol: U nas naprawdę jest trudniej i trzeba się znać na rzeczy, żeby nie mieć zbyt wielu problemów w pływaniu po rzekach.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 kwi 2012, o 23:30 

Dołączył(a): 8 lut 2012, o 11:03
Posty: 21
Podziękował : 4
Otrzymał podziękowań: 5
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Stara Zientara napisał(a):
Co to są mapy rzek? Rzekę trzeba umieć "czytać". Nawet przedmiot taki był kiedyś w programie szkolenia - "locja śródlądowa" (kiedyś 90% wiadomości z tego przedmiotu było właśnie o pływaniu po rzekach).


Stara Zientara dobrze prawi, jeśli nauczysz się czytać wodę, a nie jest to jakaś wyższa filozofia (płynąca woda wszystko pokazuje)to wystarczy ci szkolny atlas :). Z oznakowaniem szlaku bywa różnie np na Wiśle występują chyba wszystkie możliwe rodzaje znaków(pławy, boje, tyki, tyki z wiechą, znaki brzegowe) Co do tzw "map rzek", oczywiście się przydają bo np. zawierają informacje na którym km rzeki mamy miejscowosć X. Tak więc nie taki diabeł straszny i jak najbardziej się da, na żaglach.

Pozdrawiam
Bartek


Ostatnio edytowano 10 kwi 2012, o 23:35 przez Stara Zientara, łącznie edytowano 1 raz
poprawiłem cytowanie


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 kwi 2012, o 06:57 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
ja pływam po rzekach ,na rzece trzymam łodke ,bardzo polecam. Plynąłem z Mazur do Poznania ,potem parę razy Poznań Szczecin. U mnie sprawdziła się Automapa . miałem mapy topograficzne ,papierowe, ale lepszy GPs . Po paru dniach dochodzi sie do wprawy w czytaniu wody i pływanie staje się bezproblemowe.Polecam

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 kwi 2012, o 09:10 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 mar 2006, o 17:51
Posty: 1188
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 187
Otrzymał podziękowań: 261
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz polodowcowy
Jest kilku kolegów regularnie pływających po rzekach. Tomjani pływa co roku swoim wypasionym Orionem z Warszawy na Mazury. Szkodnik i Mariaciuncia pływali niejednokrotnie po Wiśle do Gdańska i oczywiście z Mazur Pisą i Narwią. Ja zrobiłem pętęlkę z Mazur do Warszawy, potem Wisłą do Gdańska, aby popływać trochę po Zatoce i morzu. Z Łeby prosta droga prowadzi na Zalew Wiślany i przez pochylnie kanału Elbląskiego na Jeziorak.
Nasz kolega Margrabi sporo pływał w zeszłym roku po Zalewie Wiślanym, bo także popłynął Wislą do Gdańska. Pływać trzeba!!!

_________________
Pozdrawiam !
Zbyszek "Zgrzyb" Przybyszewski
http://www.samoster.org.pl/index.php?dzial=7


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 kwi 2012, o 09:43 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17668
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4528
Otrzymał podziękowań: 4282
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Dawno nie pływałem po rzekach (teraz też się chyba nie zanosi) ale wspomnienia mam znakomite (Wisła, Narew, Biebrza, Czarna Hańcza...) a rodzinna tradycja żeglowania po Wiśle sięga jeszcze czasów okupacji.

Kiedyś wyglądało to tak - bez wieżowców na lewym brzegu Wisły, zdjęcia sprzed II Wojny:

Obrazek

Obrazek

I z pierwszymi wieżowcami, nasza "prawie P 7", rok 1966:
Obrazek

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 kwi 2012, o 12:12 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 sty 2012, o 02:41
Posty: 323
Podziękował : 69
Otrzymał podziękowań: 31
Uprawnienia żeglarskie: s.j.
piotr6 napisał(a):
ja pływam po rzekach ,na rzece trzymam łodke ,bardzo polecam

A jaką łódką pływasz?

Pozdrawiam, Konrad


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 kwi 2012, o 12:15 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 13170
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 3101
Otrzymał podziękowań: 2699
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
Taaaa.... Teraz Wisła jest pusta, ale sam pamiętam imprezy, w których po Wiśle w rejonie Warszawy pływała niemal setka łódek na żaglach :)

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 40 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 78 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL