Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Patent na fały
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=3&t=13150
Strona 1 z 1

Autor:  rysy [ 27 wrz 2012, o 22:06 ]
Tytuł:  Patent na fały

Czy ktoś z Was ma jakiś patent na fały walące w maszt po nocach? ;)

Pozdrawiam,
Karol

Autor:  Eryk [ 27 wrz 2012, o 22:13 ]
Tytuł:  Re: Patent na fały

Wyluuuzuj. ;-)

Autor:  Były user [ 27 wrz 2012, o 22:14 ]
Tytuł:  Re: Patent na fały

Krawat albo ekspander do wanty, pusta flaszka po coli albo buchta pod fał, zostawienie fału luźno, dopięcie go do sztagownika /fał foka/ albo noku bomu - multum metod.

Metoda mazurska czyli fał napięty jak struna, po maszcie daje najbardziej spektakularne efekty akustyczne - możesz stroić ton i częstotliwość dobierając na knadze prawie jak w gitarze ;)

PS Urzekła mnie skuteczna prostota myśli Eryka :D robi doskonale przy fałach, z topenantami gorzej ;) ale to offtop :lol:

Autor:  rysy [ 27 wrz 2012, o 22:19 ]
Tytuł:  Re: Patent na fały

Szczerze przyznam, że nie wiem która porada jest lepsza :D

PS: ~Eryk, co mówisz jak na środku morza łamie Ci się zawór od kingston?

Autor:  Eryk [ 27 wrz 2012, o 22:21 ]
Tytuł:  Re: Patent na fały

rysy napisał(a):
PS: ~Eryk, co mówisz jak na środku morza łamie Ci się zawór od kingston?


Że trzeba spiąć dupę i coś wymyślić.

Autor:  rysy [ 27 wrz 2012, o 22:24 ]
Tytuł:  Re: Patent na fały

Yigael napisał(a):
pusta flaszka po coli


To na prawdę działa!

Autor:  Catz [ 27 wrz 2012, o 22:26 ]
Tytuł:  Re: Patent na fały

rysy napisał(a):
To na prawdę działa!

Juz sprawdziles?
Catz

Autor:  rysy [ 27 wrz 2012, o 22:28 ]
Tytuł:  Re: Patent na fały

Catz napisał(a):
Juz sprawdziles?


No ba

Autor:  rysy [ 28 wrz 2012, o 08:33 ]
Tytuł:  Re: Patent na fały

Gwoli wyjaśnienia skąd ten wątek o kingston..

Jesteśmy gdzieś między Nexo a Kołobrzegiem
Z powodu dużej fali, nocy, debiutant Adam postanawia skorzystać z kingston.
Wyjaśniono mu, że ma pamiętać o zaworze bo się potopimy.
Po 10 minutach stukań, uderzeń i innych dziwnych dźwięków, w zejściówce pojawia się Adam, blady, pozbawiony swojej zawsze uśmiechniętej buzi, ze złamanym zaworem w ręku:
"Wiecie, chyba mamy problem".

Teraz się z tego śmiejemy, ale stąd właśnie ta kwestia z kingston.

Proponuję zamknąć temat bo się powoli kupa robi.

Autor:  Zbieraj [ 28 wrz 2012, o 13:16 ]
Tytuł:  Re: Patent na fały

rysy napisał(a):
zawór od kingston
rysy napisał(a):
skąd ten wątek o kingston..
rysy napisał(a):
debiutant Adam postanawia skorzystać z kingston.
rysy napisał(a):
stąd właśnie ta kwestia z kingston.
A, bo widzisz, kwestia z kingston jest silnie związana z kwestią gramatyka. A gdybyś się bardziej przyłożył do polska deklinacja - mógłbyś odkryć, że taki weźmy natenprzykład rzeczownik, przymiotnik, albo inszy zaimek odmieniają się przez przypadek. ;)

Autor:  rysy [ 28 wrz 2012, o 14:19 ]
Tytuł:  Re: Patent na fały

Zbieraj napisał(a):
rysy napisał(a):
zawór od kingston
rysy napisał(a):
skąd ten wątek o kingston..
rysy napisał(a):
debiutant Adam postanawia skorzystać z kingston.
rysy napisał(a):
stąd właśnie ta kwestia z kingston.
A, bo widzisz, kwestia z kingston jest silnie związana z kwestią gramatyka. A gdybyś się bardziej przyłożył do polska deklinacja - mógłbyś odkryć, że taki weźmy natenprzykład rzeczownik, przymiotnik, albo inszy zaimek odmieniają się przez przypadek. ;)


Dzięki, wezmę to pod uwagę.

Autor:  Colonel [ 28 wrz 2012, o 14:23 ]
Tytuł:  Re: Patent na fały

A wracając do fałów, to znam jednego, co wywlókł fał z bloku na maszcie. Rano trzeba było kłaśc maszt, zeby łódka znów stała się żaglowcem.

Autor:  Micubiszi [ 1 paź 2012, o 07:25 ]
Tytuł:  Re: Patent na fały

Jak ja jestem na łódce to fały nie obijają się o maszt. No cóż ale ja jestem księdzem :roll:

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/