Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 25 lip 2025, o 16:24




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 19 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: 17 paź 2012, o 09:47 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 wrz 2010, o 15:18
Posty: 1073
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 34
Otrzymał podziękowań: 182
Uprawnienia żeglarskie: wszystkie
Przed chwilą od Adasia Jassera dostałem link do bardzo ciekawego opracowania kpt. Krzysztofa Grubeckiego.

http://www.zeglujmyrazem.com/wp-content ... pekcja.pdf

Myślę, że warto ten tekst rozpowszechnić.

Nie ze wszystkimi tezami się zgadzam - Wy pewnie też - a to może być materiał do ciekawej dyskusji.

_________________
Pozdrowienia - Jasiek
Janusz Nedoma



Za ten post autor JasiekN otrzymał podziękowania - 2: Jaro W, Paco
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 paź 2012, o 10:16 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17 cze 2009, o 20:17
Posty: 108
Podziękował : 20
Otrzymał podziękowań: 11
Uprawnienia żeglarskie: k.j
Jak dla mnie bardzo ciekawy materiał. Przypomina o sprawach tak oczywistych, że często się o nich zapomina. Powinien być udostępniony niektórym czarterodawcom należącym do znanej grupy biznesowej "Jakośtobędzie"
------------------------------------------------------
Pozdrawiam
szopen65

_________________
szopen65
Wojtek Szopa

www.pro-skippers.com/skipper/213


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 paź 2012, o 15:34 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14118
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 354
Otrzymał podziękowań: 2454
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
JasiekN napisał(a):
Myślę, że warto ten tekst rozpowszechnić.


BARDZO ciekawy artykuł.
Przynajmniej dla mnie jako mechanika i inżyniera.
Niemniej wart jest rzeczywiście rozpropagowania wśród armatorów jednostek.
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 paź 2012, o 15:39 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 wrz 2011, o 21:38
Posty: 1299
Lokalizacja: Flekkefjord/Norge
Podziękował : 119
Otrzymał podziękowań: 217
Uprawnienia żeglarskie: mam :P
A ja sobie zapisalem, na dysku i bede sobie sprawdzal co trzeba :)

_________________
Pawel Kalicinski
S/Y Sparrow, Hallberg Rassy P28
MMSI 257905990 Call sign.LE7595

https://www.youtube.com/watch?v=SnkZGN_xIVs


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 paź 2012, o 06:28 

Dołączył(a): 27 lis 2011, o 22:03
Posty: 3355
Podziękował : 212
Otrzymał podziękowań: 390
Uprawnienia żeglarskie: nikt
Może by warto zapisać na stronie SIZ?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 paź 2012, o 12:35 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2006, o 15:07
Posty: 4811
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 675
Otrzymał podziękowań: 1715
Uprawnienia żeglarskie: j.st.m
nie mniej nie podoba mi się u tego autora tęsknota do inspekcji w rozumieniu obowiązkowych inspekcji zewnętrznych.

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 paź 2012, o 14:36 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14118
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 354
Otrzymał podziękowań: 2454
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
skipbulba napisał(a):
tęsknota do inspekcji


Za PRL-em też Macku niektórzy tęsknią...
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 paź 2012, o 19:32 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2006, o 15:07
Posty: 4811
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 675
Otrzymał podziękowań: 1715
Uprawnienia żeglarskie: j.st.m
bury_kocur napisał(a):

Za PRL-em też Macku niektórzy tęsknią...


owszem i też mi się to nie podoba :)

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 paź 2012, o 00:06 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 13170
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 3101
Otrzymał podziękowań: 2699
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
skipbulba napisał(a):
bury_kocur napisał(a):

Za PRL-em też Macku niektórzy tęsknią...


owszem i też mi się to nie podoba :)

No co Ty?
Przecież RSMSS taki fajny był... :)

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 paź 2012, o 18:09 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 wrz 2010, o 15:18
Posty: 1073
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 34
Otrzymał podziękowań: 182
Uprawnienia żeglarskie: wszystkie
skipbulba napisał(a):
nie mniej nie podoba mi się u tego autora tęsknota do inspekcji w rozumieniu obowiązkowych inspekcji zewnętrznych.


Napisałem, że "niektóre tezy mi się nie podobają" - Ty Maćku trafiłeś w sedno.

Natomiast analiza "techniczno-inżynierska" - to je ono. Wydrukowć, zalaminować, trzymać pod poduszką i stosować.

Pozdrowienia dla autora artykułu.

Jakkolwiek - moje i Krzyśkowe przemyślenia odnoszą się do inspekcji dokonywanych "prywatnie", na własnej łódce.

Pewne wątpliwości mam jednak odnośnie sytuacji łódek komercyjnych, zwłaszcza wynajmowanych bez skippera. Ot, przyjeżdża wakacyjna załoga, skądinnąd w pełni kompetentna. Kapitan jachtowy, trzech sterników jachtowych reszta załogi już też wodę widziała (a to słoną, a to słodką). Skąd, w ciągu pół godziny, przy przejmowaniu jachtu, mają mieć pewność, że wszystko na jachcie jest OK?

Za cholerę.

Materiał Krzyśka bardzo dobrze wskazuje, na co trzeba zwrócić uwagę, utrzymując własny jacht. W pewnym sensie (również) - na co zwracać uwagę obejmując cudzy jacht.

Niestety.

Nie wszystko da się zobaczyć. Np. schrzanione przez takielmistrza okucie prawego sailngu jotki 80.

Przerobiłem na własnym organiźmie.

Zresztą - o ile katastrofę Concordii jestem skłonny przypisać błędowi ludzkiemu (brak zabezpieczenia drzwi zawietrznej nadbudówki dziobowej, tak zresztą wykazało dochodzenie) - to połamane maszty i Pogorii i Chopina - to 100% wada materiałowa plus błąd spawacza, w stoczni remuntowej, który tzw. "garb" spoiny położył nie w tą stronę, co trzeba.

_________________
Pozdrowienia - Jasiek
Janusz Nedoma


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 paź 2012, o 18:37 

Dołączył(a): 13 paź 2012, o 17:11
Posty: 159
Podziękował : 57
Otrzymał podziękowań: 68
Uprawnienia żeglarskie: plastikowe
JasiekN napisał(a):
plus błąd spawacza, w stoczni remuntowej, który tzw. "garb" spoiny położył nie w tą stronę, co trzeba.

To znaczy jak ?
W jaki sposób można położyć "garb" spoiny w inna stronę? Można popełnić błędy podczas spawania, ale lico spoiny będzie zawsze na wierzchu, a szew spoiny zawsze będzie biegł w jedną stronę. Chociaż osobiście wątpię aby w stoczniach remontowych ktoś spawał elementy konstrukcyjne bez odpowiedniego doświadczenia.
Natomiast co do inspekcji przed rejsem, to trudno sprawdzić wszystko, zwłaszcza jak jesteśmy zmęczeni po podróży ( co nie jest wytłumaczeniem).
Podczas sprawdzania jachtu z czarteru w Czarnogórze, sprawdzaliśmy w jachcie wszystko (tak nam się wtedy wydawało). Po przejęciu jachtu i po wypłynięciu, okazało się że nie działa pompa w jednej z łazienek (5 kobiet na pokładzie). Dobrze że był z nami "kumaty" elektryk i szybko naprawił uszkodzony przewód od włącznika pompy.

_________________
Pozdrawiam Adam


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 paź 2012, o 14:53 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 wrz 2010, o 15:18
Posty: 1073
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 34
Otrzymał podziękowań: 182
Uprawnienia żeglarskie: wszystkie
adames napisał(a):
To znaczy jak ?
.


Nie mam pod ręką linku do orzeczenia Izby, nie jestem spawalnikiem.

Ale idea tego interesu polegała mniej więcej na tym:

Stalowy maszt żaglowca nie jest "jedną rurą" (bo za długi), tylko jest spawany z odcinków. To trochę podobne do dawnych, drewnianych konstrukcji, zwanych kolumną, stengą, bomstengą, bombramstengą (ujmowanych kolejno w drewniane dyby).

Współczesne maszty żaglowców to kilka pospawanych ze sobą rur, o tej samej średnicy. Jak najwygodniej je ze sobą pospawać?

Ano na tzw podkładkę, czyli krótki odcinek rury o nieco mniejszej średnicy, znajdującej się wewnątrz.


Maszt wewnątrz jest pusty (no oczywiście nie licząc biegnących wewnątrz niego przewodów (elektrycznych, antenowych, czort wie jakich).

Wewnątrz pustej przestrzeni znajduje się słone i wilgotne powietrze. Okresowo się skrapla, tworząc roztwór NaCl. Jony, te sprawy, trwa to wiele lat - ale cuzamen do kupy - żre. Znaczy, żre stal. Powoduje korozję, podobnie jak w przypadku zimowej eksploatacji samochodu po drogach sypanych solą. Oczywiście, trwa to dłużej - ale nieodmiennie i skutecznie.

Jeśli "podkładkę" (z tej mniejszej rurki) pospawa się nie w tą stronę, co trzeba, to zamiast bezproblemowego spływu słonej wody w dół (do wnętrza masztu) - tworzy się (od wewnątrz) taka obrączka, na której zatrzymują się skropliny. Słone skropliny.

Reszta jest kwestią czasu.

Takielunek stały to pełny system mechaniczny. Zrównoważony statycznie. Polecam podręcznik Miszczerskiego, który musiałem znać na pamięć na I roku studiów, przy przedmiocie "mechanika i wytrzymałość materiałów". My zwaliśmy ten przedmiot nie "wytrzymałką" tylko "wyżymałką", bo po I semestrze mniej więcej 25% studentółwwłaśnie na tym przedmiocie wylatywało z roku.

Walnie najsłabsze ogniwo - reszta też się położy.

Tak mniej więcej wyglądał mechanizm utraty masztów i przez Pogorię, i przez Chopina.

_________________
Pozdrowienia - Jasiek
Janusz Nedoma


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 paź 2012, o 16:33 

Dołączył(a): 13 paź 2012, o 17:11
Posty: 159
Podziękował : 57
Otrzymał podziękowań: 68
Uprawnienia żeglarskie: plastikowe
JasiekN
Faktycznie jeśli w maszcie od wewnątrz znajduje się na łączeniu rur takie wzmocnienie, to faktycznie wszystko jest tu możliwe. Nie da rady tego sprawdzić podczas normalnej eksploatacji, a element który powinien być najsilniejszą częścią masztu, może być tym najsłabszym ogniwem.

_________________
Pozdrawiam Adam


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 paź 2012, o 15:54 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 sie 2010, o 05:58
Posty: 2841
Podziękował : 440
Otrzymał podziękowań: 728
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
Jerzy Kuliński w swojej "Praktyce bałtyckiej na małym jachcie": pisze:
Jerzy Kuliński napisał(a):
Każdy ściągacz powinien być zabezpieczony drutem miedzianym kilkakrotnie przewleczonym przez widełki i otwór w beczce ściągacza. Ściągacze sztagów, achter sztagów i want powinny być owinięte samoprzylepną taśmą tekstylną razem z toglami i zawleczkami sworzni.
Podczas gdy autor tekstu z linku podanego przez Jaśka pisze:
Grubecki Krzysztof napisał(a):
Nakładanie na liny stalowe plastikowych pokrowców lub owijanie mocowań taśmą nie jest dobrą
praktyką. W tych okryciach zbiera się kurz, brud, wilgoć i rozwija się korozja. Jeżeli masz na jachcie takie
rozwiązanie – pozbądź się go.;Niepotrzebne owinięcie taśmą całej śruby rzymskie; wystarczy zakryć zawleczki
I komu teraz przyznać rację?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 paź 2012, o 17:48 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 cze 2010, o 19:37
Posty: 13874
Lokalizacja: Port Rybnik
Podziękował : 1633
Otrzymał podziękowań: 2384
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
Marian J. napisał(a):
Grubecki Krzysztof napisał(a):
Nakładanie na liny stalowe plastikowych pokrowców lub owijanie mocowań taśmą nie jest dobrą
praktyką. W tych okryciach zbiera się kurz, brud, wilgoć i rozwija się korozja.

Stwierdziłem fakt, iż pod osłonami ściągaczy wykonanymi z rur pcv linka wantowa przy połączeniu z końcówką wantową ulega skorodowaniu.

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 paź 2012, o 18:24 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
Marian, obydwaj maja racje. Bo jedno i drugie robi się z innych przyczyn. Drut zabezpieczy sciagacz przed rozkreceniem. Ale jak zlapiesz za taki drut - to będziesz potem bardzo dokładnie go obwijal, na pewno wiecej niż same zawleczki. I mimo, ze to ukrywa korozje, wole 10 razy rozciac i obwinac nowa niż mieć niesprawna rękę albo nogę przez tydzień...

A co do rurek na wantach, wystarczy zastosować takie, jak Jerzy proponuje w swojej 'Praktyce' - sztywne pcv, o średnicy większej niż lina, naciete wzdłuż aby je nawlec. Obraca się to swobodnie, nie zbiera wody więc nie powoduje dodatkowego zagrożenia korozja. A chroni przed uderzeniami, róg zagla się nie haczy, jednym słowem działa jak powinno. A ze nie wyglada tak elegancko jak te obcisle, białe? No cóż, trzeba się po prostu zdecydować, czy chcemy mieć mocny, mniej ładny takielunek, czy ładniejszy, z ryzykiem ze wyląduje za burtą...

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 paź 2012, o 00:58 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 lut 2007, o 08:39
Posty: 1512
Lokalizacja: DC
Podziękował : 140
Otrzymał podziękowań: 84
JasiekN napisał(a):
Tak mniej więcej wyglądał mechanizm utraty masztów i przez Pogorię, i przez Chopina.
W przypadku Chopina Izba ma inne zdanie:
http://www.im.gov.pl/attachments/articl ... CHOPIN.doc

Natomiast nie przyszło mi do głowy, że coś, co robię na swojej łódce praktycznie "w locie" można nazywać "inspekcją" :)

_________________
Marcin "Cypis" Kantorek - http://www.dino.merigold.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 paź 2012, o 01:13 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 lut 2007, o 08:39
Posty: 1512
Lokalizacja: DC
Podziękował : 140
Otrzymał podziękowań: 84
Moniia napisał(a):
A co do rurek na wantach, wystarczy zastosować takie, jak Jerzy proponuje w swojej 'Praktyce' - sztywne pcv, o średnicy większej niż lina, naciete wzdłuż aby je nawlec.
Ha. Faktycznie temat jest do dyskusji. Nie trawię żadnego drutu ani też żadnego pcv czy też taśmy. Utrudnia "inspekcję" tylko, a przed niczym nie zabezpiecza. Howgh! :)

_________________
Marcin "Cypis" Kantorek - http://www.dino.merigold.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 paź 2012, o 08:38 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10509
Podziękował : 1308
Otrzymał podziękowań: 4197
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
Taśma na zawleczkach sciagaczy jest moim zdaniem bardzo wazna.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 19 ] 


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 199 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL