Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

tener cojones - nie żeglarskie ale kajakarskie
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=3&t=14210
Strona 1 z 1

Autor:  Jaromir [ 27 sty 2013, o 22:13 ]
Tytuł:  tener cojones - nie żeglarskie ale kajakarskie

Trzej kajakarze od 20.01 płyną etapami ze Świnoujścia do Krynicy Morskiej.
http://www.portalmorski.pl/morze-inne/z ... zez-baltyk
Dotarli już do Helu, więcej:
https://www.facebook.com/TeamKayak2?fref=ts


Autor:  meping [ 28 sty 2013, o 10:45 ]
Tytuł:  Re: tener cojones - nie żeglarskie ale kajakarskie

No można, ale po co???? :D

Autor:  Marian J. [ 28 sty 2013, o 10:59 ]
Tytuł:  Re: tener cojones - nie żeglarskie ale kajakarskie

meping napisał(a):
No można, ale po co????
Może nie dostali latem urlopu? :) :) :)

Autor:  Maar [ 28 sty 2013, o 11:01 ]
Tytuł:  Re: tener cojones - nie żeglarskie ale kajakarskie

Albo po prostu nie lubią się pocić?

Tak czy siak, TWARDZIELE!

Autor:  meping [ 28 sty 2013, o 11:21 ]
Tytuł:  Re: tener cojones - nie żeglarskie ale kajakarskie

Marian J. napisał(a):
Może nie dostali latem urlopu?


- Kowalski! Czy lubicie ciepłą wódkę????
- Nie no, ależ skąd Panie Kierowniku!!!
- A spocone kobiety????
- Nie no Panie Kierowniku, skąd takie pomysły!!!!
- Wspaniale Kowalski! Bierzecie urlop w listopadzie!!!! :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Autor:  Marian.Kowalski [ 28 sty 2013, o 12:11 ]
Tytuł:  Re: tener cojones - nie żeglarskie ale kajakarskie

No dobrze, Panie Kierowniku, niech będzie listopad, ale czy może być na Cabo Verde? ;)

Kowalski

Autor:  AIKI [ 28 sty 2013, o 13:23 ]
Tytuł:  Re: tener cojones - nie żeglarskie ale kajakarskie

Marian.Kowalski napisał(a):
No dobrze, Panie Kierowniku, niech będzie listopad, ale czy może być na Cabo Verde? ;)

A kto Wam, Kowalski pożyczkę podżyruje? :lol:

Autor:  Colonel [ 28 sty 2013, o 13:26 ]
Tytuł:  Re: tener cojones - nie żeglarskie ale kajakarskie

meping napisał(a):
No można, ale po co????

Dokładnie to samo pytanie słyszałem, kiedy Teliga ruszał w swoją podróż....
Co ciekawe, słyszałem też wielokrotnie wybierając się na weekend na Bałtyk.
Może to kwestia KTO pyta, a nie o co pyta?

Autor:  meping [ 28 sty 2013, o 15:08 ]
Tytuł:  Re: tener cojones - nie żeglarskie ale kajakarskie

Teliga płynął zobaczyć świat, w warunkach do tego jak najlepszych. Rozumiem chodzenie zimą po górach - sam to robiłem. Natomiast fascynuje mnie pchanie się kajakiem na nasze niezbyt ciekawe wybrzeże w niezwykle nieciekawej porze roku :) . Fakt, mam inne podejście do tematu :) :) :)

Chociaż może i mają rację - takie wytłumaczenie znalazłem na stronce o rejsie:
Cytuj:
Dlaczego pływają akurat w zimie? „To jest to co najbardziej lubimy. W zimowej scenerii rzeki i morze wyglądają zupełnie inaczej jak w innych porach roku. Nie ma plażowiczów, nad rzekami żywej duszy nie uświadczysz. Tylko my, kajaki i niepowtarzalny klimat oraz piękno krajobrazu”.


Czyli każdy robi to co lubi. W sumie z podobnych powodów ja się pchałem w góry zimą.... :)

Autor:  Colonel [ 28 sty 2013, o 17:40 ]
Tytuł:  Re: tener cojones - nie żeglarskie ale kajakarskie

meping napisał(a):
Teliga płynął zobaczyć świat, w warunkach do tego jak najlepszych

Teliga płynął opłynąc świat w warunkach takich,jak wtedy było wyobrażalne i osiagalne.
A na resztę sam sobie odpowiedziałeś.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/