Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 24 lip 2025, o 02:09




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 113 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 2 lut 2013, o 11:13 

Dołączył(a): 2 lut 2013, o 11:10
Posty: 5
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Ostatnio miałem dyskusje ze znajomym właściwie dwoma, oboje żeglowali, ja sam nie, u kłócili się o halsowanie na rzece.

I stad moje pytanie, czy bardziej wydajne jest halsowanie na rzece, czy płynięcie prosto.
Bo czy zakręty nie zwalniają łodzi ? i czy większa szybkość nadrabia większa odległość ?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 lut 2013, o 13:30 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 09:33
Posty: 1319
Podziękował : 194
Otrzymał podziękowań: 214
Uprawnienia żeglarskie: zeglarz
Halsowanie – metoda poruszania się jednostką pływającą o napędzie żaglowym, w ogólnie pojętym kierunku, z którego wieje wiatr. Ponieważ nie ma możliwości, aby żeglować wprost na wiatr, stosuje się manewr zwany halsowaniem. Polega on na płynięciu zakosami – raz lewym, a raz prawym halsem, wykonując wielokrotne zwroty.

_________________
Pozdrawiam
Marian Jasiński


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 lut 2013, o 13:49 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 paź 2011, o 16:40
Posty: 4699
Podziękował : 222
Otrzymał podziękowań: 759
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Marianie, z tego co pamiętam halsować można również z wiatrem. Może to o to chodziło.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 lut 2013, o 15:43 

Dołączył(a): 2 lut 2013, o 11:10
Posty: 5
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Hmm może doprecyzuje, chodziło ogólnie w całej dyskusji o to że statek z żaglem trójkątnym który ma podobno bardzo małą martwą strefę, czyli że właściwie zawsze ma jakiś wiatr, i czy lepiej taką jednostką halosować żeby maksymalnie wykorzystać wiatr, czy płynąc mniej więcej prosto, z mniejszym wiatrem ale krótszą drogą.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 lut 2013, o 15:51 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10509
Podziękował : 1308
Otrzymał podziękowań: 4197
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
Dziwne pytanie. Czy jestes zeglarzem?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 lut 2013, o 16:10 

Dołączył(a): 2 lut 2013, o 11:10
Posty: 5
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Właśnie nie, i nie mam pojęcia o żeglowaniu, właśnie dlatego moje pytanie może się wydawać dziwne.
Ogólnie pytanie miało też bardziej historyczne podłoże, czy tak kiedyś robiono, bo teraz to nie jest takie ważne, ale kiedy rzekami poruszał się transport żaglowy, to czas dotarcia był ważny, stąd pytanie, z tym że w ogóle nie jestem pewien czy używano statków żaglowych na rzekach.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 lut 2013, o 16:13 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 paź 2011, o 16:40
Posty: 4699
Podziękował : 222
Otrzymał podziękowań: 759
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Wiesz, są lepsi ode mnie w temacie, ale skoro nie zabierają głosu, to ja się może postaram jakoś to wyjaśnić. Rozumiem, że nie jesteś żeglarzem, a więc w dużym uproszczeniu:
Martwa strefa zależy nie tylko od typu ożaglowania i w zasadzie należy ją ustalać dla konkretnego jachtu. Pływałem już na takich, które miały 60 stopni i na takich co miały 100, a była to ta sama konstrukcja, Bavaria konkretnie. Zależy to też od siły wiatru, niektóre jednostki bardzo dużo tracą na prędkości płynąc ostro na wiatr. W każdym razie da się ustalić pod jakim kątem do wiatru można ustawić jacht, żeby płynął optymalnie, to znaczy żeby większa odległość była równoważona wzrostem prędkości. Niestety występują czynniki dodatkowe, między innymi dryf i strata prędkości przy każdym zwrocie, a także konieczność omijania przeszkód.
Ogólnie można powiedzieć, że halsować zawsze jakoś tam trzeba, a opłaca się to bardziej lub mniej, w zależności od wielu czynników. Na rzece niebagatelne znaczenie będzie miał również prąd, który pomaga, albo przeszkadza.

Właściwie to zastanawia mnie, czy dyskusja, na którą się powołujesz, było prowadzona przez żeglarzy. Bardzo by mnie to zdziwiło.

Statków żaglowych na rzekach, oczywiście używano.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 lut 2013, o 16:22 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 sty 2012, o 00:16
Posty: 441
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował : 95
Otrzymał podziękowań: 69
Uprawnienia żeglarskie: mate
peruniec napisał(a):
czy lepiej taką jednostką halosować żeby maksymalnie wykorzystać wiatr, czy płynąc mniej więcej prosto, z mniejszym wiatrem ale krótszą drogą

Taki wybór to oczywiście kompromis pomiędzy prędkością a kierunkiem i trasą żeglugi.
Jest to pytanie które stawiają sobie, przede wszystkim, regaciarze.
Jak się domyślasz, nie ma jednoznacznej odpowiedzi, bo inczej regaty nie miałyby w sobie tyle uroku.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 lut 2013, o 16:31 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14118
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 354
Otrzymał podziękowań: 2454
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
Sąsiad napisał(a):
Ogólnie można powiedzieć, że halsować zawsze jakoś tam trzeba, a opłaca się to bardziej lub mniej, w zależności od wielu czynników.


Sąsiedzie Drogi
:lol:
Gentelmeni pod wiatr na żaglach NIE pływają.
Jest to wiadome i nie ma co dowodzić dlaczego.
Ale jeżeli już koniecznie chcesz ten dowód przeprowadzić to:
1. Halsowanie to podwójna droga
2. Halsowanie to potrójny czas
3. Halsowanie to poczwórna irytacja
W związku z tym jak mi wypada KK w kącie wiatru < 60 st to przekręcam kluczyk i urządzenie zwane BYKOMOTOREM ustawiam na ok. 2 tys obrotów.
:D
Na SOG na rzece wpływ będzie miała wówczas jedynie wartość prądu rzeki.
Nie prościej ?
:D
Pzdr
Kocur

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

dudeusz75 napisał(a):
nczej regaty nie miałyby w sobie tyle uroku.


Skąd wziąłeś Chłopie tę światłą tezę ?
To jest dopiero przypuszczenie, które być może da się udowodnić a być może (w co bardziej wierzę) NIE da się ...
:-P
Pzdr

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell



Za ten post autor bury_kocur otrzymał podziękowanie od: QbaM
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 lut 2013, o 16:42 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10509
Podziękował : 1308
Otrzymał podziękowań: 4197
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
Obawiam sie, ze nie w pelni zrozumiales dyskusje owych zeglarzy. Nie do konca tez moge na logike doprecyzowac pytanie. Gdybys nie wspomnial o rzece, to temat bylby prymitywnie prosty dla kazdego zeglarza. Rzeka (czyli prad), informacja od zeglarzy, ze jako wariant rozwazaja plyniecie prosto (czyli jednak nie pod wiatr), sformulowanie "statek ma mala martwa strefe, a wiec zawsze ma jakis wiatr" - to wszystko jest bardzo niespojne. Z drugiej strony, moze to naprowadzac na wyzsze poziomy wtajemniczenia Twoich kolegow, gadajacych przykladowo o subtelnych roznicach pomiedzy plynieciem we flaucie na wsteczu z pradem halsami lub samosplawem. Gdybys byl z Warszawy i mial ochote zrozumiec postawy teorii zeglowania i dlaczego musimy halsowac, to na ktoryms spotkaniu zeglarskim moglbym Tobie w kilka minut opowiedziec jak to jest i wysluchac pytania, probujac udzielic odpowiedzi na nie.
To co piszesz tu jest bardzo niespojne i laickie. To normalne, bo nie znasz tematu. Jak chcesz sie wglebic, na zywo bedzie latwiej.
20 lutego robimy spotkanko o regatach, ja i tak bede przed czasem, wiec moge poswiecic te kilkanascie minut na rozmowe. Bedzie tez wiecej zeglarzy i moze inni beda chcieli bardziej Ci pomoc i beda mieli wiecej czasu...

Ogolnie: zachecam do poznania zeglarstwa na zywo.

Kocurze! Prosciej! A najprosciej siedziec w domu. Lub nie miec masztu. :-)


Ostatnio edytowano 2 lut 2013, o 16:46 przez plitkin, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 lut 2013, o 16:45 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 9036
Podziękował : 4120
Otrzymał podziękowań: 1968
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
VMG i wszystko jasne :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 lut 2013, o 16:46 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 13170
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 3101
Otrzymał podziękowań: 2699
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
peruniec napisał(a):
czy zakręty nie zwalniają łodzi ? i czy większa szybkość nadrabia większa odległość ?
Rozumiem, że w tym pytaniu bardziej chodzi o to, czy płynąć prosto, czy zakosami, a mowa o halsowaniu, bo dyskutowali żeglarze.

Różnica prędkości nurtu rzeki między wewnętrzną i zewnętrzną stroną zakola jest znaczna. Np. na Renie przekracza 2 km/h. Dlatego niemal wszystkie barki kursujące po Renie w górę rzeki płyną po wewnętrznych stronach zakoli, a w dół - po zewnętrznych.

Z punktu widzenia żeglarza - strasznie się halsują. :)

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 lut 2013, o 17:01 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14118
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 354
Otrzymał podziękowań: 2454
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
plitkin napisał(a):
Kocurze! Prosciej! A najprosciej siedziec w domu. Lub nie miec masztu.


Przecież się śmieję - nie widać ?
:D
A tak na poważnie to wiele lat temu - jak jeszcze Wisłą dało się pływać - bardzo lubiłem z Warszawskiej przystani YKP pływać klubowymi ramblerami w górę rzeki aż do Otwocka.
To była ogromna frajda a człowiek nahalsował sie w czasie takiego rejsu pod prąd za wszystkie czasy.
Fajne czasy były ... :)
A silników u nas nie było wtedy ...
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 lut 2013, o 17:04 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10509
Podziękował : 1308
Otrzymał podziękowań: 4197
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
Kocurze, tez sie smieje przeciez. Nie podejrzewam zeglarza o lenistwo :mrgreen:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 lut 2013, o 17:20 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 lis 2012, o 22:07
Posty: 42
Podziękował : 3
Otrzymał podziękowań: 3
Uprawnienia żeglarskie: jsm
plitkin napisał(a):
Nie podejrzewam zeglarza o lenistwo :mrgreen:


To błąd, bo żeglarze z definicji leniwymi są. Inaczej wzięliby się za wiosła, pagaje czy co tam innego mają pod ręką. A oni tylko kombinują jak tu ten wiatr wykorzystać :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 lut 2013, o 17:26 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 kwi 2006, o 13:57
Posty: 3996
Podziękował : 657
Otrzymał podziękowań: 613
Uprawnienia żeglarskie: szkutnik drewkarz,motorówkarz
bury_kocur napisał(a):
wiele lat temu - jak jeszcze Wisłą dało się pływać


* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

zdzicho napisał(a):
żeglarze z definicji leniwymi są. Inaczej wzięliby się za wiosła

czasem kombinują ;) i stosują np. napęd mieszany


Załączniki:
napęd mieszany.jpg
napęd mieszany.jpg [ 78.56 KiB | Przeglądane 5285 razy ]
Wisła 48.jpg
Wisła 48.jpg [ 156.14 KiB | Przeglądane 5289 razy ]
na Wiśle 50-te.jpeg
na Wiśle 50-te.jpeg [ 32.19 KiB | Przeglądane 5297 razy ]

_________________
Zbyszek

Za ten post autor boSmann otrzymał podziękowanie od: Catz
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 lut 2013, o 17:48 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 sie 2010, o 05:58
Posty: 2841
Podziękował : 440
Otrzymał podziękowań: 728
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
peruniec napisał(a):
Ogólnie pytanie miało też bardziej historyczne podłoże, czy tak kiedyś robiono
Kup sobie taką książkę, nowość na rynku wydawniczym to wiele Ci się wyjaśni:
http://www.cmm.pl/sklep/ksiazki/wislane-statki-i-techniki-nawigacyjne-od-xvi-do-xx-wieku



Za ten post autor Marian J. otrzymał podziękowanie od: Marian Strzelecki
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 lut 2013, o 17:58 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 13170
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 3101
Otrzymał podziękowań: 2699
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
boSmann napisał(a):
na Wiśle 50-te.jpeg
Te budynki w tle powstały w latach 64-68.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 lut 2013, o 18:06 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 kwi 2006, o 13:57
Posty: 3996
Podziękował : 657
Otrzymał podziękowań: 613
Uprawnienia żeglarskie: szkutnik drewkarz,motorówkarz
To znaczy, że źle indeks na pocztówce przeczytałem :oops: (wezmę lupę)

_________________
Zbyszek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 lut 2013, o 18:24 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 13170
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 3101
Otrzymał podziękowań: 2699
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
W latach 73-75 sporo pływałem po Wiśle Omegą - może na pocztówce to jedna z nich. M.in. co roku odbywał się na Wiśle taki spęd wszystkich jachtów z okolic Warszawy. Fajnie było - chwilami żagle zasłaniały cały przeciwny brzeg.

Tylko nazwę ta impreza miała marną - Święto Trybuny Ludu.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 lut 2013, o 18:29 

Dołączył(a): 27 gru 2010, o 21:36
Posty: 492
Lokalizacja: Warszawa-Wawer
Podziękował : 127
Otrzymał podziękowań: 57
Uprawnienia żeglarskie: wolny człowiek
Stara Zientara napisał(a):
Te budynki w tle powstały w latach 64-68.


Tak właśnie mi się wydawało, ale za szczaw jestem, aby to pamiętać.... :D :D :D :D

_________________
Pozdrawiam
Krzysztof Chajęcki "meping"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 lut 2013, o 18:37 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 wrz 2011, o 21:38
Posty: 1299
Lokalizacja: Flekkefjord/Norge
Podziękował : 119
Otrzymał podziękowań: 217
Uprawnienia żeglarskie: mam :P
A i w Krakowie po wisle plywalo sie zaglowkami i to nawet regatowo.
Miedzy Mostem Grunwaldzkim i Mostem Debnickim, na zakolu pod Wawelem.

_________________
Pawel Kalicinski
S/Y Sparrow, Hallberg Rassy P28
MMSI 257905990 Call sign.LE7595

https://www.youtube.com/watch?v=SnkZGN_xIVs


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 lut 2013, o 19:01 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 kwi 2006, o 13:57
Posty: 3996
Podziękował : 657
Otrzymał podziękowań: 613
Uprawnienia żeglarskie: szkutnik drewkarz,motorówkarz
Stara Zientara napisał(a):
Fajnie było

Obrazek

_________________
Zbyszek



Za ten post autor boSmann otrzymał podziękowanie od: Catz
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 lut 2013, o 19:44 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10925
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1335
Otrzymał podziękowań: 2622
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
Paco napisał(a):
A i w Krakowie po wisle plywalo sie zaglowkami i to nawet regatowo.

A w okolicach Paryza sciga sie tak nadal i to zaciekle i masowo i wcale nie plebs ;)
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 lut 2013, o 20:03 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17563
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2354
Otrzymał podziękowań: 3696
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Catz napisał(a):
A w okolicach Paryza sciga sie tak nadal i to zaciekle i masowo i wcale nie plebs
W sensie, że Trybuna Ludu tam jeszcze jest wydawana? :-)

Maar co przez plac Komuny Paryskiej do szkoły chadzał.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 lut 2013, o 20:17 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10925
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1335
Otrzymał podziękowań: 2622
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
Maar napisał(a):
W sensie, że Trybuna Ludu tam jeszcze jest wydawana?

W bezsensie, chciales zapytac?
Wychodzi jeszcze L'Humanité ( o ile pamietam znalazl sie w Polsce na indeksie... ),ale regat nigdy nie organizowal.
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 lut 2013, o 00:08 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 paź 2011, o 16:40
Posty: 4699
Podziękował : 222
Otrzymał podziękowań: 759
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Catz napisał(a):
Wychodzi jeszcze L'Humanité ( o ile pamietam znalazl sie w Polsce na indeksie... )

Bo w Polsce uznawaliśmy tylko podstawowe - liberte, egalite, fraternite ;)
Jak pisał bard:
Trójbarwną wstążkę w czapce zgniótł i szablę w pięści
Zachodnich myśli wpływu niewątpliwy ślad


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 lut 2013, o 00:29 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10925
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1335
Otrzymał podziękowań: 2622
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
Sąsiad napisał(a):
Bo w Polsce uznawaliśmy tylko podstawowe - liberte, egalite, fraternite

Skad czas przeszly?
Halsowanie, takze po rzekach, ma przyszlosc, nawet jesli czasem czlowieka szlag trafia.
Ergotz Sum

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 lut 2013, o 14:57 

Dołączył(a): 2 lut 2013, o 11:10
Posty: 5
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
To doprecyzuje o co mi chodzi, mianowicie wszystko zaczęło się od rozmowy bardziej historycznej o statkach rzeczny, właśnie o żaglowych czy na wiosła, a dwóch moich znajomych którzy że są żeglarzami to za dużo powiedziane, ale żeglowali obaj na mazurach.
I właśnie było o tym że halsowanie na rzece to głupi pomysł, że lepiej ciągnąc jakoś środkiem z mniejszym wiatrem, czy w ogóle mieć wiosła.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 lut 2013, o 16:26 

Dołączył(a): 2 mar 2011, o 11:08
Posty: 1314
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował : 142
Otrzymał podziękowań: 90
Uprawnienia żeglarskie: k.j.bałtycki
peruniec napisał(a):
I właśnie było o tym że halsowanie na rzece to głupi pomysł,

Dopóki szerokość rzeki jest znaczącą wielokrotnością długości łódki, to nie jest to głupi pomysł. :D

_________________
Pozdrawiam
Roman


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 113 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 66 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
cron
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL