Forum żeglarskie https://forum.zegluj.net/ |
|
Poranek w Jastarni https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=3&t=15482 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | waliant [ 31 maja 2013, o 12:34 ] |
Tytuł: | Re: Poranek w Jastarni |
Ty mnie nie strasz, ja mam teraz taką właśnie fobię, że strzela w jachcie jakiś zawór czy wąż i jacht powoli zalewa woda... W Pallasie to było z zasady niemożliwe, a teraz jednak jest ![]() |
Autor: | bury_kocur [ 31 maja 2013, o 12:35 ] | ||||||||||
Tytuł: | Re: Poranek w Jastarni | ||||||||||
waliant napisał(a): Ty mnie nie strasz, ja mam teraz taką właśnie fobię Tomek Każdemu wolno własne pieniądze wydawać w dowolnie wybrany przez siebie sposob;-))) Pzdr Kocur
|
Autor: | waliant [ 31 maja 2013, o 12:57 ] |
Tytuł: | Re: Poranek w Jastarni |
Ale mi pocieszenie ![]() ![]() |
Autor: | bury_kocur [ 1 cze 2013, o 08:14 ] |
Tytuł: | Re: Poranek w Jastarni |
Tomek -śpij spokojnie - przyczyna kłopotów armatora okazała sie prozaiczna - jak zwykle... Przewod od ZET-ki, którym doprowadzone było cięgno sterujące przechodzi przez przewód w którym jest woda - i tenże przewód zamiast kończyć się ponad linią wodną w maszynowni nie został umocowany i "legł" na dnie ... ![]() A woda prawem powszechnego ciążenia spokojnie i bez przeszkód wypływała do zęzy... Niechlujstwo sternika i tyle - przypłynął i nie sprawdził czy w silniku wszystko OK a o zamknieciu zaworów w dnie nie wspominam. Obecnie łódka się suszy a stan rzeczy jest taki - silnik (Volvo Penta) do remotu - elektryka całości jachtu do wymiany - tapicerka do wyrzucenia a co z zabudowa drewnianą tego nikt nie wie. Z wszystkiego cieknie i wylewa się woda - koszmarny widok. Jak na jedno niechlujstwo obsługowe dość kosztownie wyszło. To taka opowieść dla wszystkich pytających czasem (Kuracent !) jak często należy zaglądać do komory silnika w czasie rejsu ... Pzdr Kocur |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |