Forum żeglarskie https://forum.zegluj.net/ |
|
Open Water 2 Adrift - rozwiązanie? https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=3&t=15789 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | greenhorn [ 26 cze 2013, o 01:14 ] |
Tytuł: | Open Water 2 Adrift - rozwiązanie? |
Nie wiem czy kojarzycie taki film jak Open Water 2 Adrift. Cytuj: Grupka znajomych z czasów szkolnych wypływa luksusowym jachtem w dalekie morze. Beztroski relaks upływa im na zabawie i kąpieli w promieniach słońca. Nie przypuszczają, że wkrótce rozpocznie się dramat. Skoczywszy do wody, orientują się, że nie wystawili za burtę drabinki, by wejść z powrotem na pokład. Na jachcie pozostaje tylko malutkie dziecko, niezdolne im w żaden sposób pomóc. Wyczerpanie próbujących się utrzymać na powierzchni niefortunnych imprezowiczów stopniowo daje znać o sobie, jeszcze bardziej ich desperacja i panika. W skrócie: - znajomych jest 6, 3 kobiety, 3 mężczyzn - nie mają drabinki, po której mogliby wejść z powrotem na jacht - nie mają dostępu do komórek ani do żadnej łączności - jacht jest taki jaki widać, czyli bez specjalnych ułatwień, z których można by skorzystać. (aczkolwiek na rufie widać odpływy wody?) Nie chcę tu wnikać w kooperację - a raczej jej brak - owej grupki znajomych bo to temat na inny wątek. Chcę się skupić na rozwiązaniu takiego problemu w rzeczywistości - jak wejść na ten pokład z powrotem? Co Wy byście zrobili, jak próbowalibyście rozwiązać taki problem? Jacht jest taki jak na filmie, wolnej burty ma około 1.3-1.5m, z przodu zwisa sobie kotwica (i kto wie czy nie dałoby się z niej skorzystać właśnie?). |
Autor: | Zbieraj [ 26 cze 2013, o 16:17 ] |
Tytuł: | Re: Open Water 2 Adrift - rozwiązanie? |
greenhorn napisał(a): Co Wy byście zrobili, jak próbowalibyście rozwiązać taki problem? Rany boskie, Greenhorn naczytał się Kuracenta ![]() |
Autor: | Były user [ 26 cze 2013, o 16:32 ] |
Tytuł: | Re: Open Water 2 Adrift - rozwiązanie? |
greenhorn napisał(a): ... "Czterech Pancernych" też analizujesz pod kątem przełamywania frontu jednym czołgiem, jednym psem i jednym Czereśniakiem atakującymi z drugiej linii? |
Autor: | greenhorn [ 26 cze 2013, o 18:39 ] |
Tytuł: | Re: Open Water 2 Adrift - rozwiązanie? |
Ojej, ależ Panowie ![]() Spodziewałem się odpowiedzi, ale na trochę innym poziomie dyskusji, na poziomie bardziej merytorycznym ![]() @Zbieraj - jak to co co napisałem ma się do Twojego Regulaminu - "ma być bezpiecznie"? ![]() |
Autor: | robhosailor [ 26 cze 2013, o 18:58 ] |
Tytuł: | Re: Open Water 2 Adrift - rozwiązanie? |
greenhorn napisał(a): - znajomych jest 6, 3 kobiety, 3 mężczyzn greenhorn napisał(a): "ma być bezpiecznie"? Niech używają prezerwatyw!
![]() |
Autor: | Maar [ 26 cze 2013, o 22:22 ] |
Tytuł: | Re: Open Water 2 Adrift - rozwiązanie? |
greenhorn napisał(a): Bo chyba lepiej zastanawiać się i mieć pytania (i odpowiedz) przed, a nie po? Kąpałeś się kiedyś w morzu?
|
Autor: | robhosailor [ 26 cze 2013, o 22:27 ] |
Tytuł: | Re: Open Water 2 Adrift - rozwiązanie? |
Maar napisał(a): greenhorn napisał(a): Bo chyba lepiej zastanawiać się i mieć pytania (i odpowiedz) przed, a nie po? Kąpałeś się kiedyś w morzu?Jeśli wszyscy na raz wyskoczyli do wody, bez wystawienia drabinki, bez zostawienia jednego, dyżurnego na pokładzie, to chyba lepiej dla reszty świata, że nie mają już szansy na powrót. ![]() ![]() ![]() ![]() |
Autor: | Maar [ 26 cze 2013, o 22:31 ] |
Tytuł: | Re: Open Water 2 Adrift - rozwiązanie? |
robhosailor napisał(a): :mrgreen: Robercik, ja się poważnie greenhorna pytam. Jeśli robił to chociaż raz to pytanie trąci kuratencyzmem na sto mil, ale - czytając podpis pod avatarem - można przypuszczać, że w życiu tego nie robił i nie wie.![]() ![]() Wówczas pytanie już takie kuracentowe nie jest. |
Autor: | robhosailor [ 26 cze 2013, o 22:35 ] |
Tytuł: | Re: Open Water 2 Adrift - rozwiązanie? |
Maar napisał(a): ja się poważnie Poważnie się nie kąpałem skacząc z jachtu i tego nie zrobię bez asekuracji, albo (w rejsie samotnym np.) bez połączenia z jachtem za pomocą liny... |
Autor: | greenhorn [ 27 cze 2013, o 11:10 ] |
Tytuł: | Re: Open Water 2 Adrift - rozwiązanie? |
Ok, to inaczej. Płynie sobie Maar z Robhosailorem po morzu sporym jachtem (takim jak na filmie). Nagle przestaje wiać, Robhosailor stwierdza, że on nie będzie stał w dryfie bezsensu i wykorzysta ten czas na popływanie wpław - skacze do wody. Maar widząc to - zanim opuści drabinke do wody - podchodzi jeszcze do burty, aby coś powiedzieć do pływającego przyjaciela, niestety jego stopa natrafia na leżącą linę na śliskim pokładzie i... niestety ląduje w wodzie obok Robhosailora. Panowie - co robicie w tej sytuacji? |
Autor: | robhosailor [ 27 cze 2013, o 11:17 ] |
Tytuł: | Re: Open Water 2 Adrift - rozwiązanie? |
greenhorn napisał(a): Robhosailor stwierdza, że on nie będzie stał w dryfie bezsensu i wykorzysta ten czas na popływanie wpław - skacze do wody. Nie powinieneś mierzyć wszystkich swoją własną miarą - ja nie jestem idiotą i nie działam kompulsywnie. |
Autor: | Sąsiad [ 27 cze 2013, o 11:21 ] |
Tytuł: | Re: Open Water 2 Adrift - rozwiązanie? |
Robciu, wybacz greenhornowi. To sympatyczny człowiek, ale młody jeszcze. Stąd dziwne pytania ![]() |
Autor: | Maar [ 27 cze 2013, o 11:21 ] |
Tytuł: | Re: Open Water 2 Adrift - rozwiązanie? |
greenhorn napisał(a): Panowie - co robicie w tej sytuacji? Śpiewamy.Zacząłbym od "Chwała na wysokości" a skończyłbym na "Niebiański orszak nich mą duszę przyjmie". Poza tym kuracentyzujesz jednak. Taka sytuacja, że na morzu, ja lub ktoś z moich znajomych zaczyna uprawiać kompulsywne pływactwo jest nie możliwa i już. Kąpałem się kilka razy na pełnym morzu, kilka razy kąpali się ludzie z mojej załogi, ale nigdy nie opierała się taka kąpiel na nagłym myk do wody bez przemyślenia i bez asekuracji. |
Autor: | robhosailor [ 27 cze 2013, o 11:24 ] |
Tytuł: | Re: Open Water 2 Adrift - rozwiązanie? |
Sąsiad napisał(a): młody jeszcze To niech uważa, bo może wieku dojrzałego nie dożyć. ![]() |
Autor: | Były user [ 27 cze 2013, o 11:33 ] |
Tytuł: | Re: Open Water 2 Adrift - rozwiązanie? |
Greenhorn... pomyśl odrobinę film przedstawia wydarzenia w formie wymyślonej przez konsultanta, który jacht widział dwa razy na zdjęciu... idź na plażę i zobacz jak wysoko dwóch chłopaków wyrzuca trzeciego nie mając gruntu... problem jest z dupy. Kompulsywna kąpiel na jachcie nie posiadającym drabinki, w bardzo zimnej zresztą wodzie, wygląda /nie licząc opuszczonych pętli z liny, kół ratunkowych i asysty na pokładzie obsługującej kontraszota, topenantę i talię przez kabestan/tak: PS. Można jeszcze rozważyć taki problem - załoga zbliżyła się do bezludnego brzegu arktycznej wyspy i wsiadła w całości na ponton zwiedzać /zabierając fuzję na niedźwiedzie/ ale nikt nie rzucił kotwicy ani nie wyciągnął pontonu na brzeg i jacht z pontonem sobie popłynęły: co robić? |
Autor: | JarekM [ 27 cze 2013, o 11:42 ] |
Tytuł: | Re: Open Water 2 Adrift - rozwiązanie? |
![]() Bez spiny ktoś z załogi jest w stanie wyciągnąć rękę na połowę drogi między wodę, a kotwicę. Jak zanurkuje i wyskoczy z wody to może się złapać za kotwicę i wciągnąć na jacht. |
Autor: | robhosailor [ 27 cze 2013, o 11:46 ] |
Tytuł: | Re: Open Water 2 Adrift - rozwiązanie? |
JarekM napisał(a): Jak zanurkuje i wyskoczy z wody to może się złapać za kotwicę i wciągnąć na jacht. Delfin tresowany. ![]() |
Autor: | JarekM [ 27 cze 2013, o 11:47 ] |
Tytuł: | Re: Open Water 2 Adrift - rozwiązanie? |
Teraz zobaczyłem jakiego fajnego delfinka mają. |
Autor: | Były user [ 27 cze 2013, o 11:50 ] |
Tytuł: | Re: Open Water 2 Adrift - rozwiązanie? |
Albo raczej stanie na ramionach trzech osób trzymających dmuchańca i prostując energicznie nogi złapie za sztormreling. Ale skoro nie pomyślał skacząc? Nie odnosicie wrażenia że rozważamy problem: tatusiu a dlaczego na tej małej planetoidzie co ci panowie wiercą jest grawitacja? Albo: tatusiu skoro ci państwo potrafią zrobić cały sprawny klon obcej, doskonalszej od człowieka formy życia z osobowością ładowaną bezprzewodowo z drugiego końca planety to dlaczego nowy rdzeń kręgowy dla tego pana nie jest załatwiany zabiegiem ambulatoryjnym z polisy bezdomnego? Czy też: tatusiu a skoro wysiadły na tym statku kosmicznym wszystkie zasilania, pola siłowe, jest ciemno, zimno i nie ma powietrza to dlaczego sztuczna grawitacja dalej działa? |
Autor: | JarekM [ 27 cze 2013, o 11:57 ] |
Tytuł: | Re: Open Water 2 Adrift - rozwiązanie? |
Yagiel widocznie oskarżenia o kuracentyzm nie są bezpodstawne. |
Autor: | Zbieraj [ 28 cze 2013, o 19:56 ] |
Tytuł: | Re: Open Water 2 Adrift - rozwiązanie? |
greenhorn napisał(a): @Zbieraj - jak to co co napisałem ma się do Twojego Regulaminu - "ma być bezpiecznie"? Nijak! Mój regulamin jest dla ludzi myślących. ![]() Próbowałem kiedyś napisać regulamin dla durniów, ale nie wyszło. Pewnie mam za małą wprawę w obcowaniu z takimi ![]() |
Autor: | greenhorn [ 13 lip 2013, o 17:30 ] |
Tytuł: | Re: Open Water 2 Adrift - rozwiązanie? |
Zbieraj napisał(a): greenhorn napisał(a): @Zbieraj - jak to co co napisałem ma się do Twojego Regulaminu - "ma być bezpiecznie"? Nijak! Mój regulamin jest dla ludzi myślących. ![]() Próbowałem kiedyś napisać regulamin dla durniów, ale nie wyszło. Pewnie mam za małą wprawę w obcowaniu z takimi ![]() Dzięki za przyrównanie. Od razu poczułem się lepiej. ;>>> |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |