Zakuwam właśnie do egzaminu na LRC i zaciekawiły mnie kwestie potwierdzenia odbioru i alarmowania pośredniego.
Zgodnie z obublikowanymi przykladowymi pytaniami jest tak:

Z czego wynikają takie zasady?

Alarmowanie DSC na HF jest prowadzone tylko do Stacji Brzegowych, więc statek nie może potwierdzać.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Takie głupie pytanie: czy jeżeli w opublikowanych pytaniach jest błąd - trzeba odpowiedzieć tak jak w zaznaczonej odpowiedzi - czy ooprawnie? Może oni już sobie poprawili w systemie generującym testy, ale na stronie mają starą wersję?

Należy odpowiedzieć prawidłowo.

ps. O którym pytaniu piszesz? Jakiś czas temu poprawiono pytania na stronie UKE, znowu są błędy?

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Testowałem na symulatorze i z odpowiedzią 'B' nie działa...
Powinno być 'C' moim zdaniem - czyli DISTRESS I SEND jednocześnie.
Kolejne pytanie jest prawie identyczne, tylko dotyczy rejonu A3, i tam podkreślona jest odpowiedź z dwoma przyciskami.

Masz rację, nie da się jednoprzyciskowo wysłać wywołania alarmowego.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Zdałem!
Swoją drogą, to egzamin z praktycznej obsługi radia w formie testu to niezwykle kreatywna idea. Podpowiem żonie pracującej w szkole muzycznej, że mogli by tak przeprowadzać egzaminy z gry na instrumencie.

Ten kpiarski ton, to w sensie, że uważasz, że subiektywna ocena pana egzaminatora, który siedzi obok i obserwuje jak sobie radzisz/ nie radzisz z praktycznym zadaniem jest lepszym rozwiązaniem?

Nie pamiętam jak dawno temu zmieniono egzamin praktyczny z klikawy symulacyjnej na testy, ale pamiętam, że kurs (wtedy jeszcze obowiązkowy) był w Wawie a na egzamin trzeba było jechać do Gdyni lub innego ośrodka dysponującego symulatorami, znaczy się Szczecin tylko był do dyspozycji. Egzamin trwał cały dzień, kosztował jakąś dziką kasę a i tak kolega usłyszał: "Metodą prób i błędów to nawet małpa by umiała to zrobić. Przykro mi, spotkamy się na poprawkowym."

Lepsze jest takie rozwiązanie?! To może należałoby jeszcze przywrócić pięcioletnią ważność świadectwa? M@rek (w podobnym wątku) pisze, że po kilku latach nieużywania radia wszystko się zapomina, wszak.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

M@rek prawdę mówi, wszak doświadczony to jest gość.
Sposób egzaminowania pozostaje bez kompletnie żadnego wpływu na to, jak przyszły operator będzie sobie radził w morzu. Prawdziwych umiejętności i obycia ze sprzętem nabiera się dopiero w praktyce.
Znam żeglarzy, którzy boją się radia jak ognia i znam takich, którzy nie przepuszczą okazji, żeby pogadać.
Wszyscy doskonale wiedzą, że w praktyce obsługa radia jest dziecinnie prosta, pod warunkiem, że się go używa.

_________________
Marek (dawniej Jeanneau - wszystko się kiedyś kończy)
Czas ruszać. www.newkate.com

Ja wim ze ci mlodsi sa zdecydowanie inteligentniejsi ( tak wynika ze zdawaqlnosci wielu egzaminow ale dla zawodowcow przewiduje sie odnawianie swiadectwa GOC co 5 lat i z czegos to wynika. Obecnie mozna odnowic GOC w formie parogodzinnego testu jedynie w trakcie trwania waznosci swiadectwa. po jego uplywie trzeba robic od nowa caly kurs ktory sporo kosztuje. Dla mnie to kolejny skok na kase W moim przypadku informacje o zmianie przepisow uzyskalem dopiero po terminie waznosci mojego swiadectwa ( bylem wlasnie w rejsie) i niw widze potrzeby wydawania pieniedzy na ponowny kurs. Prosba o wydanie LRC na podstawie starego GOC zostala zalatwiona odmownie wiec pozostal mi bardzo stary SRC i jakos z tym zyje

Uwazam ze jesli sie uzywalo jakis urzadzen, zna zasady to opanowanie galkologii innego sprzetu problemem nie jest ale troche czasu wymaga. Dlatego warto jak najszybciej sie zapoznac z urzadzeniami bo czas czesto decyduje o wszystkim.

Też tak uważam i dlatego właśnie przywołałem zdanie M@arka.

Ano! W czasach słusznie minionych - jeszcze na pl.rec.zeglarstwo - wiele dyskusji toczyło się o zamordystycznej metodzie egzaminowania operatorów w służbie radiokomunikacyjnej morskiej.

Teraz, gdy mamy w miarę normalny egzamin, którego wyniki są oceniane obiektywnie, to się ludziom nie podoba, bo to... kreatywna idea.

Jeszcze się taki nie urodził, co by Polakom dogodził

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Rozwiązanie jest może lepsze - tzn. korzystniejsze dla zdających, niż to w czasach minionych, ale jest swoją drogą zabawne.
Jeżeli miałbym ocenić z mojego punktu widzenia sensowność takiego rozwiązania, to uważam, że jest średnio sensowne (czyli widzę też pozytywy).
Natomiast jeśli miałbym na poważnie oceniać te testy - to bardziej przyczepił bym się do fatalnego języka polskiego, błędów typu SENT zamiast SEND, niespójności (znak wywoławczy 2x, lub 3x) - a nie do tego.

Od razu "nie podoba". Bardzo się spodobało w wersji muzycznej.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664