Wiem, że trudno w to uwierzyć, ale poznałem faceta jeszcze bardziej porąbanego niż ja.
Nazywa się Andrzej Walczak i ma kompletnego fioła na punkcie wypychania na wodę (słodką i słoną) osobników płci obojga z dysfunkcją ruchu: bez ręki, bez nogi, na wózku etc.
W Pleszewie (jak wiadomo - typowe nadmorskie miasto
) kończy budować Bruce Robertsa 44, który jest znany u nas jako bruceo, przystosowanego dla osób z dysfunkcją ruchu. W maju ma być wodowanie, jeszcze nie wiadomo czy w Gdyni, czy w Szczecinie. W planach (mocno zaawansowanych) jest budowa dwóch bliźniaczych jachtów 18-metrowych, też konstrukcji Bruce Robertsa, wyposażonych w windy pokład-mesa i inne udogodnienia dla "sprawnych inaczej". Bliźniacze - żeby można było również uprawiać match racing.Na początku maja zabieram do samochodu Krzysia Kwapiszewskiego (kto nie wie - facet na wózku, który pływa jako skipper na "Warszawskiej Nike" i jedziemy do Pleszewa. On w sprawach "wózkowców" będzie lepszym doradcą, niż ja.
Na swojej "chmurze" umieściłem dwa filmiki o budowie tego bruceo. Uprzedzam, że mają po kilkaset MB, więc ściąganie, w zależności od szybkości łącza, może potrwać kilka lub kilkanaście minut.
Linki:
https://copy.com/0AnFqATibjCs9gsY
https://copy.com/rOD6nzJmW17xCSju
Miłego oglądania.
PS. I nie mówcie, że tego się nie da zrobić. Ja o tym wiem. Andrzej też.
Nie da się i już!
Do zobaczenia na wodzie !!!
