Pozwolę zobie wkleić za upoważnieniem, a nawet prośbą, oświadczenie Romualda Czaplińskiego:
W 2009 roku na Sejmiku Sprawozdawczo-Wyborczym PZŻ przyjęto strategiczną uchwałę dotyczącą realizacji kluczowych inwestycji związkowych: budowę Mariny Gdynia, modernizację i rozbudowę Ośrodka Żeglarskiego w Trzebieży, modernizację związkowej przystani żeglarskiej „Stare Sady „ na Mazurach. Ponadto w uchwale zapisano, że PZŻ będzie wspomagał finansowo Okręgowe Związki Żeglarskie, zamierzające realizować zadania związane z budową portów, czy przystani jachtowych, wspieranych częściowym finansowaniem ze środków Unii Europejskiej.Realizacja wspomnianych inwestycji miała być dofinansowana ze środków PZŻ, uzyskanych ze sprzedaży posiadanych przez PZŻ gruntów w Gdyni(znajdujących się obok portu Jachtowego Gdynia). W konsulatach międzyokręgowych, poprzedzających Sejmik, ustalono, że przegłosowanie owej strategicznej uchwały, to nasz warunek wyboru Wiesława Kaczmarka na Prezesa PZŻ, który miał być gwarantem poddania projektu tej uchwały pod głosowanie i późniejszej jej realizacji. Na początku roku 2010 w postępowaniu nowo wybranego Prezesa PZŻ zaczęły się ujawniać negatywne tendencje odnośnie realizacji zadań w Trzebieży. W tym czasie jednak za zgodą Prezydium Zarządu PZŻ, z inicjatywy działaczy Okręgu ZOZŻ i Ośrodka Trzebież, a także szczecińskich przedstawicieli władz PZŻ; Zbigniewa Kosiorowskiego (członka Prezydium PZŻ) oraz Romualda Czaplińskiego (w-ce przewodniczącego Komisji Rewizyjnej PZŻ), prowadzono negocjacje z Gminą Police, które doprowadziły do podpisania przez Prezesa i Skarbnika PZŻ z Gminą Police - porozumienia programowego w sprawie wspólnej realizacji zadań inwestycyjnych, tj. budowy infrastruktury, obiektów turystyczno - wypoczynkowych w Trzebieży, a także rozbudowy i modernizacji Ośrodka Żeglarskiego Trzebież. W ramach realizacji tej umowy – porozumienia strony wspólnie zleciły opracowanie szczegółowego programu z wyliczeniem niezbędnych na ich realizacje nakładów finansowych. Koszt tego opracowania wyniósł 100 tys zł. i został opłacony przez obie strony po 50 tys. zł. Ponadto kierownictwo PZŻ na nasz wniosek zleciło biuru projektowemu REDAN w Szczecinie opracowanie pełnej kompleksowej dokumentacji techniczno – kosztorysowej w oparciu o w/w program. Koszt opracowania tej dokumentacji wg. podpisanej umowy określono na 430 tys. zł. Zadania inwestycyjne, wynikające z programu, opiewały na kwotę ponad 100 mln zł, z czego 75 % zadań przypadało na Gminę Police, a 25 % na PZŻ. (Warte podkreślenia jest, ze Gmina Polica w latach 2011 – 2014 zadania swoje w pełni zrealizowała). Działacze ZOZŻ; Zbigniew Zalewski i Romuald Czapliński, a w szczególności Zbigniew Jagniątkowski, poczynili starania w sprawie uzyskania środków unijnych na realizację zadań w Ośrodku Trzebież i Marinie Gocław w zakresie budowy nabrzeża od trony Odry. Niestety, w skutek zmiany przepisów określających zakres dotowania ze środków unijnych takich inwestycji, jak nasza, zaszła konieczność ograniczenia zadań w Trzebieży do 8-10 mln. Zł. Do tak okrojonej inwestycji w Trzebieży, działaniem m.in. Zbigniewa Kosiorowskiego, uzyskaliśmy potwierdzenie zabezpieczenia środków unijnych w wys. 4.100.000 zł. dla Trzebieży oraz działaniem Zbigniewa Jagniątkowskiego na inwestycję Marina Gocław . W zaistniałej sytuacji zadania w Trzebieży ograniczono do modernizacji nabrzeża portu jachtowego i zaplecza technicznego. Wówczas Prezes W. Kaczmarek odmówił realizacji zadań w Trzebieży oraz pomocy finansowej dla Okręgu na zadania w Marinie Gocław. Zatem odmówił realizacji Uchwały Sejmiku PZŻ z 2009 r. w tej części zadań. Zerwał umowę z firmą REDAN, choć dokumentacja była już prawie sporządzona; pozostała do wykonania część energetyczna oraz uzyskanie zezwolenia na rozpoczęcie tej inwestycji, (w sytuacji gdy uzyskaliśmy już 18 niezbędnych opinii i zezwoleń). Prezes PZŻ poniesione dotychczas nakłady i zagwarantowane dotacje unijne, zlekceważył. Poniesione straty finansowe z tego tytułu nigdy nie zostały ujawnione w bilansach PZŻ. W tej sytuacji, w proteście na działanie prezesa PZŻ, w czerwcu 2010 złożyłem rezygnację z funkcji Sekretarza Rady Nadzorczej spółki związkowej COŻ – PZŻ im. Andrzeja Benesza, Sp. z o.o. w Trzebieży, a funkcję tę pełniłem od powołania spółki w 1992 roku. Również na znak protestu rezygnację – wypowiedzenie umowy o pracę – złożył Prezes Zarządu Spółki Bogdan Samociuk, jednak na prośbę Sekretarza Generalnego PZŻ funkcję tą pełnił jeszcze w listopadzie i grudniu 2010 na umowie zleceniu. W grudniu 2010 na posiedzeniu Zarządu PZŻ Prezes i Skarbnik Związku przedłożyli do zatwierdzenia przez Zarząd PZŻ projekt umowy na wydzierżawienie majątku PZŻ w Trzebieży oraz projekt umowy na sprzedaż 100% udziału związkowej Spółki COŻ – PZŻ im. A. Benesza w Trzebieży. Tych ważnych dokumentów nie poddano konsultacjom i zaopiniowaniu, co spotkało się z gwałtowna i nieprzyjemną reakcją w dyskusji. Kierownictwu Związku zarzucono ponadto, że decyzje o dzierżawie i sprzedaży udziałów, nie podano do publicznej wiadomości, a w tym OZŻ-etom. Tym samym uniemożliwiono OZŻ–tom ewentualny zakup udziałów. Komisja Rewizyjna PZŻ kategorycznie sprzeciwiła się takim praktykom oraz zgłosiła uwagi i zastrzeżenia do treści zawartych w tych umowach. KR PZŻ stwierdziła też, że umowy te niezabezpieczają interesów PZŻ. Z kolei na posiedzeniu Zarządu PZŻ, w sprawie tej występowali: Zbigniew Kosiorowski, członek Prezydium oraz Romuald Czapliński, zastępca przewodniczącego KR, wyrażając stanowisko,że umowa dzierżawy majątku PZZ na 25 lat dla Sp. z o.o. Smart w Gdyni jest szkodliwa i niezgodna z prawem. Stało się tak,że projekt umowy na dzierżawę Zarząd PZŻ zatwierdził. Udało się jedynie wprowadzić do umowy, proponowane przez nas zapisy, że dzierżawca zapoznał się ze stanem technicznym majątku PZŻ i nie wnosi do niego żadnych zastrzeżeń oraz, że w okresie 7 dni po podpisaniu umowy, strony sporządzą i podpiszą protokół zdawczo-odbiorczy. Takiego dokumentu (protokołu) do dziś chyba nie ma, albo zrobiono go po czasie i po kryjomu, poza wiedzą KR PZŻ. W umowie dzierżawy jest zapis, że dzierżawca na swój koszt dokona w latach 2011-2014 realizacji 4 zadań inwestycyjnych tj. modernizacji portu jachtowego, wykonanie nowego ogrodzenia terenu Ośrodka, doprowadzi instalację wody słodkiej i prądu do nabrzeży oraz nowego oświetlenia terenu Ośrodka, ponadto dokona nasadzenia nowego drzewostanu. Do dziś żadnego zadania nie zrealizowano. Z tytułu planowanych zadań inwestycyjnych dzierżawca został zwolniony z należnych rocznych opłat za dzierżawę w latach 2011-2012 w 100%, i w roku 2013 w wysokości 50%. Prawdą jest, że dzierżawca w latach 2011-2012 poniósł duże nakłady na remont – modernizację wewnątrz budynku Ośrodka. Wykonał nową sieć elektryczną i nowoczesną kotłownię z instalacją centralnego ogrzewania. Drugim problemem, jaki zaistniał, to operacja PZŻ dotycząca sprzedaży 100% udziałów w Spółce Związkowej COŻ – PZŻ im. A. Benesza w Trzebieży. Umowę tę Zarząd PZŻ, na wniosek Prezesa i Skarbnika Związku, również zatwierdził. Udziały Spółki sprzedano dzierżawcy majątku PZŻ tj. Spółce Smart z Gdyni za kwotę 76 tys. zł. Również i tu nie dopilnowano interesów Związku, co szczególnie dziś stało się przyczynkiem sporów sadowych. W umowie sprzedaży udziałów udało się wprowadzić tylko dwa znaczące zapisy: nabywca wejdzie prawnie w zakupione udziały, kiedy na rachunek bakowy PZŻ wpłynie należna kwota, co nastąpiło w dniu 13.04.2011, a po drugie, że Spółka Smart nie ma prawa używać pełnej dotychczasowej nazwy Spółki (z jej nazwy wyłączono prawo do nazwy PZŻ) . Kardynalnym błędem było: - niesporządzenie i nie podpisanie protokołu zdawczo-odbiorczego składników majątkowych Spółki PZŻ, - nie sporządzono zamknięcia, a wiec bilansu finansowego, sprzedanej Spółki, na dzień 13.04.2011, - nierozliczono aktywów i pasywów Spółki PZŻ, a przecież Spółka posiadała własny majątek obok majątku PZŻ (w przybliżeniu środki trwałe o wartości ok. 300.tys zł). Dziś te kwestie stanowią główny problem prawny, uniemożliwiający odbiór Trzebieży przez PZŻ. Zgodnie z prawem Spółka Smart kupując 100% udziałów Spółki PZŻ stała się automatycznie właścicielem całego majątku Spółki PZŻ. Obecnie właściciel Spółki COŻ – Spółka Smart żąda od PZŻ zwrotu wg. dokumentacji finansowej Spółki PZŻ należność za cały jej majątek. W praktyce dotyczy to m.in. zakupionych przez Zarząd Spółki PZŻ w latach 1995 – 2000, np. nowego silnika dla jachtu „Śmiały”, nowego silnika i masztu aluminiowego oraz kompletu omasztowania dla jachtu „Zbigniew Boliński” i kompletu podstawowego nowych żagli , nowych tratw ratunkowych 10 osobowych i częściowej wymiany urządzeń radiowo –nawigacyjnych dla żaglowca „Kpt. Głowacki”. A przecież możliwość zakupów wymienionych składników majątku nastąpiła poprzez udzieloną pomoc finansową spółce Związku przez PZŻ, w ramach pożyczki, w wysokości 100 tys zł. PZŻ zerwał umowę dzierżawy a jednocześnie wniósł sprawy do Sądu o upadłość Spółki COŻ Trzebież. Odbyły się już dwie rozprawy w sądzie w Warszawie i Gdyni bez rozstrzygnięć zadawalających obie strony. Obecnie toczy się rozprawa w Szczecinie. Wg mego rozeznania PZŻ sprawy nie wygra. Spółka Smart kupiła udziały Spółki PZŻ i automatycznie stała się właścicielem jej majątku, i o ile PZŻ pragnie odzyskać ten majątek, to musi za niego zapłacić. Należy nadmienić, że od 21.12.2010 do12.04.2011 roku Prezesem Spółki Związkowej był zatrudniony tam Tomasz Rybarski, który automatycznie został z dniem 13.04.2011 Prezesem Spółki COŻ Trzebież, stanowiącej własność Spółki Smart. Tak więc PZŻ nie może lub nie chce odebrać od Spółki Smart swojego majątku, a do sporu prawnego sam doprowadził. Ośrodek Trzebież od 2014 roku jest zamknięty i zaprzestał całkowicie działalności, a na bramie prowadzącej do ośrodka założono łańcuch i kłódkę. W zaistniałej sytuacji PZŻ zatrudnił firmę ochroniarską do pilnowania majątku i nie dopuszczenie dojego ewentualnego wywożenia oraz zatrudnił dwóch pracowników do nadzoru i reprezentowania PZŻ. Jeden pracownik, to opiekun jachtu „Jurand”, a drugi, to pracownica biurowa – członkini Komisji Statutowej PZŻ. Zaś właściciel Spółki Smart i Spółki COŻ Trzebież zatrudnił 3 pracowników do pilnowania „swego” majątku. Biorąc pod uwagę, że Zarząd PZŻ z dniem 13 kwietnia 2011 r. zawiesił działalność programową Ośrodka w Trzebieży (sprzedał 100% udziału związkowej Spółki oraz z uwagi na brak nadzoru nad majątkiem PZŻ w Trzebieży, który praktycznie stał się „ruiną” celowe było by przekazanie Ośrodka Żeglarskiego Trzebież Zachodniopomorskiemu Związkowi Żeglarskiemu. Byłby to powrót do lat 50-tych, kiedy to decyzją władz administracyjnych budynek Ośrodka został przekazany w zarządzanie i administrowanie Zarządowi Szczecińskiego Okręgowego Związku Żeglarskiego., który to przy udziale Zarządu PZŻ w okresie 1957 – kwiecień 1962 organizował i prowadził szkolenia żeglarskie i rejsy morskie. Druga możliwość to sprzedanie Ośrodka za symboliczną złotówkę gminie Police. Według mojej wiedzy gmina Police jest w stanie w okresie 3-4 lat odbudować obiekty lądowe i port jachtowy oraz zagospodarować teren Ośrodka. Gmina przez miniony okres 1962-2010 na co dzień pomagała i wspierał działalność Ośrodka.
Romuald Czapliński Honorowy Członek Polskiego Związku Żeglarskiego
Szczecin, dnia 08.12.2015
Za ten post autor reed otrzymał podziękowanie od: Mir |
|
|