Kaszuba56 napisał(a): (...)
Wiadomo, że latem są problemy z miejscami. Znam mariny na śródziemnym, gdzie żeby zachęcić rezydentów do ujawniania na jak długo wypływają, przychody z czasowego najmu ich miejsca, pod ich nieobecność, dzielone są pół na pół rezydent/marina. Próbowałem namawiać do wdrożenia tego systemu - bez skutku.
(...)
Marina obok mnie, gdzie przymierzam się trzymać Wiedźmę, ma podobny system.
Przy okazji, cena miejsca rezydenckiego w dobrej marinie - typu wszystkomającej*, w ciekawym żeglarsko zakątku, ale nie na południu, tam poszaleli - kosztuje za Wiedzmę £2200 do £2400 rocznie. Różnica zależna od tego jak się płaci, najniższa cena za płatność z góry. Ciekawe, że wyłącznie zimowy postój w marinie (6 miesięcy) kosztuje zaledwie £832.
Biorąc pod uwagę relację do zarobków - uważam, że jest to całkiem rozsądna cena...
*toalety, prysznice, prąd, woda, wifi, do miesiąca postoju jachtu na brzegu w październiku lub listopadzie, 14 dni bezpłatnego postoju w brytyjskich marinach należących do sieci, zniżki u niektórych ubezpieczycieli, połowa dochodu z gości mariny korzystających z naszej kei w sezonie (kwiecień-wrzesień), zniżki w europejskich marinach sieci, 364 dni w roku obsługa (nie pracują wyłącznie 25 grudnia), kafejka, bar, sklep żeglarski, stocznia jachtowa i parę innych firm żeglarskich obok, skrzynki pocztowe dla rezydentów, DVD do wypożyczenia z recepcji, książki jw, starter pack do akumulatorów (ot, na wszelki wypadek) bardzo szczegółowe prognozy, wózki, paliwo, gaz, pralki i suszarki, pełen zakres odbioru śmieci łącznie z miejscem na rzeczy ktore mogą się przydać innym.
|
