Forum żeglarskie https://forum.zegluj.net/ |
|
Osobista prośba o pomoc https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=3&t=21237 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | plitkin [ 13 lut 2015, o 12:31 ] |
Tytuł: | Osobista prośba o pomoc |
Kochani! Muszę się zwrócić do Was z prośbą o pomoc. Nigdy tego nie robiłem, ale nie występuję też w swoim imieniu. Mój serdeczny kolega Artiom 7 stycznia tego roku stracił życie. Zostawił żonę, córkę, dużo niezamkniętych spraw. Dorę znam od wielu wielu lat. Właściwie, to poznaliśmy Ją razem z Artiomem, który później został jej mężem. Zaczepiliśmy dziewczyny w trakcie szwendania się moim pierwszym autkiem po mieście - tak po prostu, bez celu, za wszystkie zebrane wówczas pieniądze na paliwo (potrafiliśmy tankować np. za 9,83 zł, bo tyle mieliśmy). Artiom z Dorą urodzili piękną córkę. Niektórzy z Was mieli okazję poznać Tiomę. Pogodny, żywy, inteligentny, wesoły. Zawsze pomagał słabszym - to uważał za cel swojego życia. Czasem żeglował ze mną turystycznie, zawsze sam wyganiał nas z łódki i szorował pokład. Daniel swego czasu zrobił taki filmik o naszym przyjacielu Tiomie. "Jest na prawdę cudownie..." Było... Życie się toczy dalej. Córka chodzi do szkoły, później wraca i jest ze swoimi myślami w domu, choć staramy się by nigdy nie była sama. Dora lata w amoku pomiędzy załatwianiem milionów rzeczy, próbami ciągnąć wszystko sama, niezamkniętymi sprawami, swoimi myślami, telefonami od wierzycieli, tryskającymi agresją. Ludzie są bezwzględni, często postępują wbrew prawu kiedy poczują słabość. Staram się pomóc. Kiedyś na pogrzebie Taty Artioma obiecałem, że Tiomy nie zostawię i tak było. Teraz Tioma spoczywa z Ojcem, a już na grobie Artioma obiecałem Dorze, że Jej nie zostawię. Robię co mogę, choć mogę zdecydowanie mniej niż kilka lat temu. Chodzimy do adwokata, co podbudowuje Dorę, walczymy z ubezpieczalnią, która odmówiła wypłaty sumy ubezpieczeniowej z polisy na życie. Pomagam jak mogę finansowo. Działamy. Niestety, życie jest brutalne. Niewiele jest osób, które robią realne działania by pomóc. Właściwie, to na palcach jednej ręki można policzyć. Nawet telefony od znajomych się powoli kończą - każdy ma swoje życie. Dlatego po raz pierwszy w życiu występuję do Was osobiście z prośbą o pomoc. Robię to za zgodą Dory. Założyłem nowe subkonto, zerowe na ten moment. Jeżeli cokolwiek tam wpłynie - trafi co do grosza do Dory. To są pieniądze na życie: prąd, wodę, ciuchy, jedzenie, szkołę. A najważniejsze: są one po to by Dora wiedziała, że jutro też będzie życie. Teraz Ona żyje chwilą. Oczywiście ja też dodam na to konto co tylko będę mógł. Dzisiaj, jutro, za rok. Ale sam nie dam rady. Jeżeli tą informację powielicie - będę wdzięczny. Jestem w rozpaczy. Przepraszam. Victor Plitko Warszawa 67 1090 2590 0000 0001 3003 8058 PS: jak ktoś ma pytania, rady, nie wierzy lub ma uwagi - jestem dostępny telefonicznie i na PW. Każdy chętny dostanie mój nr. |
Autor: | Maar [ 13 lut 2015, o 18:08 ] |
Tytuł: | Re: Osobista prośba o pomoc |
Dzwonił do mnie Plitkin z pytaniem czy i gdzie taki wątek można założyć. Odpowiedziałem, że najlepiej tak, gdzie był wątek "Nasi znajomi żeglarze w Fiddler's Green". Nie wiem, czy coś poszło nie tak, ale wątek Wiktora powstał w HP, więc przenoszę w bardziej zauważalne miejsce. |
Autor: | plitkin [ 13 lut 2015, o 18:12 ] |
Tytuł: | Re: Osobista prośba o pomoc |
Dzięki, Marku. Smutne wątki są porozrzucane. Kilka wątków o Hilo było w HP... |
Autor: | -O- [ 13 lut 2015, o 21:59 ] |
Tytuł: | Re: Osobista prośba o pomoc |
plitkin napisał(a): jak ktoś ma pytania, rady, nie wierzy To nie jest kwestia wiary, ani temat do zadawania pytań. Jeżeli ktoś nie ma empatii, to pozostanie obojętny. Wygląda na to, że potrzebna jest pomoc systematyczna, przez jakiś okres czasu. Wystarczy, ustawić stałe zlecenie w banku na comiesięczny przelew drobnej kwoty 10, 15, 20 zł a czyjeś życie może ulec zmianie przynajmniej w kwestii codziennej egzystencji. Dla mnie sprawa jasna. Myślę, że nie tylko dla mnie. Ilu nas tu jest? |
Autor: | Pasat [ 13 lut 2015, o 22:29 ] |
Tytuł: | Re: Osobista prośba o pomoc |
Ahoj! Mam nadzieję, że więcej niż kilka w tej szerokiej braci żeglarskiej. W końcu na forum jest ponad 10 k użytkowników. (Niewiele, ale poszło). pozdrawiam Lech |
Autor: | Leszek [ 13 lut 2015, o 23:07 ] |
Tytuł: | Re: Osobista prośba o pomoc |
Szczerze współczuję. Jestem całym sercem z rodziną. Natychmiast wysyłam na konto tyle ile mogę. |
Autor: | Micubiszi [ 14 lut 2015, o 18:41 ] |
Tytuł: | Re: Osobista prośba o pomoc |
Sam przeżyłem podobny temat . Wysłałem . Współczuję . |
Autor: | Kurczak [ 14 lut 2015, o 20:26 ] |
Tytuł: | Re: Osobista prośba o pomoc |
Proszę, nie zrozumcie mnie źle........ ![]() Może obejmijmy rodzinę Artioma czymś na wzór stałego patronatu, mecenatu ? Jak zwał - tak zwał.... Nasze forum odwiedza wielu ludzi. Obawiam się, że za chwilę pojawi się kolejna osoba zwabiona lub ośmielona watkiem Wiktora, która też będzie potrzebowała pomocy, i kolejna, i kolejna...... W pewnym momencie staniemy się konkurencją dla pomocy społecznej... To nic złego, ale nie wszystkim jesteśmy w stanie pomóc....... Może zawczasu trzeba pomyśleć nad procedurą sprawdzania i selekcji tego typu próśb przed publikacją ? Jakaś korekta regulaminu ? W przypadku Wiktora nie mam najmniejszej wątpliwosci co do tego, że jego intencje są czyste jak łza, ale z doswiadczenia wiem, że nie zawsze tak jest ![]() |
Autor: | -O- [ 14 lut 2015, o 22:13 ] |
Tytuł: | Re: Osobista prośba o pomoc |
Kurczak napisał(a): Może obejmijmy rodzinę Artioma czymś na wzór stałego patronatu, mecenatu ? Kto zechce i może to zrobi stałe zlecenie na jakąś drobną kwotę, jestem tego pewien. Nie chodzi o nic wielkiego. Ktoś inny wyśle jednorazowo parę groszy, żeby pomóc komuś, kto tej pomocy potrzebuje. Proponuję nie roztaczać dyskusji, bo intencje mogą być szlachetne a efekt wstydliwy. Wiktor pewnie da znać od czasu do czasu jak się sprawy mają. Staną ludzie na nogi i tematu nie będzie. |
Autor: | plitkin [ 18 lut 2015, o 15:26 ] |
Tytuł: | Re: Osobista prośba o pomoc |
Daniel zrobił taki filmik o Artiomie |
Autor: | Pasat [ 18 lut 2015, o 21:32 ] |
Tytuł: | Re: Osobista prośba o pomoc |
Ahoj! A tak na marginesie, jakiej narodowości są Twoi przyjaciele? Bo mają ciekawe, bardzo oryginalne imiona. pozdrawiam Lech |
Autor: | plitkin [ 18 lut 2015, o 21:42 ] |
Tytuł: | Re: Osobista prośba o pomoc |
Artiom pochodził z Armenii (właściwie, to Związku jeszcze), ale mieszkał w Polsce od parudziesięciu lat. Dora (Dolores) jest rodowitą Polką. Ich córka tak samo. Artiom został w Polsce na zawsze. Został pochowany wraz ze swoim tatą. |
Autor: | tadekK [ 18 lut 2015, o 22:22 ] |
Tytuł: | Re: Osobista prośba o pomoc |
Szkoda człowieka, wyrazy współczucia dla rodziny. Przelew wysłany. |
Autor: | plitkin [ 28 mar 2015, o 11:41 ] |
Tytuł: | Re: Osobista prośba o pomoc |
Kochani, trochę czasu minęło, więc czuję się zobowiązany poinformować Was o tym jak się sytuacja potoczyła. Przede wszystkim chciałem BARDZO PODZIĘKOWAĆ za Wasze działania! Kiedy świat się odwraca plecami lub zwyczajnie zapomina o Tobie, bo masz problemy, otrzymanie pomocy od zupełnie obcych ludzi jest być może jedyną optymistyczną rzeczą, jaka człowieka spotyka. Kilka razy informacja ode mnie o Waszych wpłatach spowodowała łzy wzruszenia u Dory. Tak też było kilka dni temu, kiedy powiedziałem jej, że deklaracje ustawienia zlecenia stałego nie były puste i jakieś pieniądze znowu wpłynęły. To OGROMNE wsparcie, nie tylko materialne, ale i moralne. DZIĘKUJĘ WAM ZA TO! Dora powoli prostuje wszystkie sprawy. Została w sposób nielegalny wyrzucona z lokalu, w którym z Artiomem prowadzili działalność. Zwróciliśmy się do prawników, zrobiliśmy zgłoszenie na policji i td. Sprawa trwa. Wystąpiliśmy i jeszcze wystąpimy o odszkodowania z polis. Tutaj nie wiadomo jak pójdzie, na dzień dobry powiedzieli "dostanie Pani najwyżej 100 (sto) złotych, a za chwilę wysłali pismo o opłacenie zbliżającej się składki. Szok, ale życie. Dora wystąpiła do ZUS o rentę dla Kseni, tam urzędasy robią wszystko by utrudnić (wymagają idiotycznych zaświadczeń sprzed nastu lat i td). Pomagam Dorze znaleźć pracę... Generalnie: life is brutal, więc Wasza pomoc jest właściwie jedynym światełkiem w tunelu. Postaramy się by pomoc przestała być potrzebna jak najszybciej. DZIĘKUJĘ! |
Autor: | juras1 [ 3 kwi 2015, o 10:28 ] |
Tytuł: | Re: Osobista prośba o pomoc |
Przeczytałem ten watek dopiero dzisiaj. Cieszę się bardzo że mogłem pomóc. |
Autor: | plitkin [ 23 kwi 2015, o 15:15 ] |
Tytuł: | Re: Osobista prośba o pomoc |
Wczoraj widziałem się z Dorą. Byliśmy u prawników. Aparat państwowy wykazał się po raz kolejny szokującą postawą: urzędnicy nie dopełnili formalności (nie zarejestrowali w swoich bazach dokumentów, które sami wydali), przez co Dora miała problemy. Na szczęście, przy pomocy dobrej Pani adwokat udało się uniknąć ich pogłębienia. Gdyby to olać i nie korzystać z pomocy prawników - byłoby gorąco. ZUS najpierw odmówił renty dla Kseni. Na złożone zażalenie nie dają odpowiedzi już ponad miesiąc - nie wywiązują się ze swoich terminów i każą czekać kolejny miesiąc. Firmy ubezpieczeniowe tak samo: "mamy do 3 miesięcy na decyzję" i korzystają z tego na maksa. Boję się, że będą przedłużać w nieskończoność. Z dobrych wieści: Wasza pomoc jest nieoceniona. Dora ze wzruszeniem opowiada o tym, że zupełnie obcy ludzie chcą Jej pomagać. Bo nagle starzy bliscy w 99% zapomnieli o Jej istnieniu. Kolejny pozytyw: Dora dostała pracę od maja. Myślę, że zmobilizowała się przede wszystkim dzięki WAM! Pokazywałem Jej wpisy na forum, pokazywałem Jej tytuły wpłat. Emocje były, ale i chęć do życia wracała. Bo o to było trudno w ostatnim czasie. Tak więc tym samym jeszcze raz dziękuję WAM za to, że można na WAS liczyć! Zwyczajnie, po-ludzku DZIĘKUJĘ! Myślę, że można uznać moją akcję na forum za zakończoną - nie chcę nadwyrężać sytuacji. Do pierwszej wypłaty pomogę Dorze dotrwać, a dalej zaczyna się nowe życie: praca, inne niż teraz problemy - jakże przyjemne w świetle obecnych (nie doceniamy tego na co dzień), szkoła. BARDZO WAM DZIĘKUJĘ! |
Autor: | Zielony Tygrys [ 23 kwi 2015, o 15:46 ] |
Tytuł: | Re: Osobista prośba o pomoc |
plitkin napisał(a): praca, inne niż teraz problemy - jakże przyjemne w świetle obecnych (nie doceniamy tego na co dzień) wężykiem |
Autor: | plitkin [ 17 gru 2015, o 18:23 ] |
Tytuł: | Re: Osobista prośba o pomoc |
Jeszcze raz bardzo serdecznie wszystkim Wam dziękuję za wsparcie! Każda złotówka trafiła do Dory i Ksenii! Niedługo Święta i Nowy rok. W styczniu rocznicą śmierci Tiomy. Łatwo nie jest, ale życie trwa i Dora musi sobie radzić, o czym doskonale wie. Znalazła pracę, choć na ten moment nisko płatną, niestety. Za to ma kontakt z ludźmi, co nie pozwala zwariować. W załatwieniu pracy pomogli obcy ludzie, którzy nagle nie gadaniem, lecz czynem udowodnili, że są bliżsi niż przyjaciele. Pomogli bezinteresownie - tak jak każdy z Was! Dziękuję! Kolejna akcja, jaką organizuje obca, ale bliska osoba - Agnieszka Małkiewicz - kiedyś bezpośrednia konkurencja dla knajpki, w której pracowali Tioma z Dorą (lokal obok). Teraz - bliska osoba bezinteresownie wspierająca rodzinę. ![]() Może ktoś z Was chce mieć fajny kalendarz albo wpaść na doskonałą kolację, przygotowaną przez najlepszych szefów kuchni - kobiety. Te piękne kobiety zgodziły się wesprzeć Ksenię i Dorę, pozując do zdjęć w nietuzinkowym kalendarzu oraz przygotowując ekskluzywną kolację. O projekcie przeczytacie tutaj: http://madrepiekneigotuja.com Jak widać - Agnieszka zorganizowała niesamowitą akcję, zaangażowała ogromną rzeszę ludzi chętnych pomóc. Efekt zależy tylko od nas - osób chcących wziąć w tym udział. Jak ktoś chce dorzucić swoją cegiełkę - zachęcam serdecznie. Czy to w postaci zakupu kalendarza, czy też udziału w kolacji. Zachęcam! http://madrepiekneigotuja.com/sklep/ Aha: sporo osób pyta mnie prywatnie, więc napiszę tutaj otwarcie: zarówno Dora, jak i Ksenia są Polkami od urodzenia (mimo nietuzinkowych imion). Tioma pochodził z Armenii, ale całe świadome życie mieszkał w Polsce. Tutaj kończył szkołę, studia, poznał Dorę... zostawił Ksenię... |
Autor: | plitkin [ 17 gru 2015, o 19:45 ] |
Tytuł: | Re: Osobista prośba o pomoc |
Zapowiedź kalendarza: ![]() |
Autor: | wesner [ 25 gru 2015, o 02:30 ] |
Tytuł: | Re: Osobista prośba o pomoc |
Dzięki właśnie za takie posty... |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |