Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Gdańsk, wodowanie żaglowca 07/11/15
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=3&t=23209
Strona 1 z 2

Autor:  Jaromir [ 29 paź 2015, o 18:33 ]
Tytuł:  Gdańsk, wodowanie żaglowca 07/11/15

Remontowa Shipbuilding zaprasza na wodowanie żaglowca szkolnego budowanego dla Marynarki Wojennej Algierii.
W sobotę, 7 listopada, o godzinie 12:00 w stoczni Remontowa Shipbuilding, należącej do grupy kapitałowej Remontowa Holding, odbędzie się uroczyste wodowanie żaglowca szkolnego budowanego dla Marynarki Wojennej Algierii. Będzie to tysięczny statek wodowany w historii stoczni.
Wejście na teren Stoczni bramą od ul. Swojskiej będzie możliwe od godziny 11.

Więcej:
http://www.portalmorski.pl/info/wydarze ... j-algierii

Autor:  _jp_ [ 29 paź 2015, o 21:08 ]
Tytuł:  Re: Gdańsk, wodowanie żaglowca 07/11/15

Dokładniej, to tylko wodowanie kadłuba. To już nie te czasy, gdy żaglowce budowano w suchych dokach wykopanych u brzegów rzek, i wpuszczano do nich wodę, gdy statek był już gotowy. A ten dopiero za rok ma wyglądać tak
Obrazek Czy tam przed fokmasztem na rysunku jest... armata?

Ładniejszy od poprzedniego, dla Wietnamu Obrazek

Ale w sumie tak jakoś... na jedno kopyto :-(

Autor:  cine [ 29 paź 2015, o 21:30 ]
Tytuł:  Re: Gdańsk, wodowanie żaglowca 07/11/15

Ten algierski to jakieś kompletne bezguście.
Żaglowiec krążowniczy. Ciężko groźny z wyglądu.
Wietnamczyk też do pięknych nie należy ale trochę bardziej "zaciąga" stylem wschodnich pływadeł ale tych z typu trawler-przetwórnia o napędzie żaglowym.

Autor:  _jp_ [ 7 lis 2015, o 19:24 ]
Tytuł:  Re: Gdańsk, wodowanie żaglowca 07/11/15

Film z wodowania http://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Zwodowano-zaglowiec-w-Remontowa-Shipbuilding-w-Gdansku-n96080.html. Podobnież widzowie ciut ucierpieli :-?

Autor:  Marian Strzelecki [ 7 lis 2015, o 21:25 ]
Tytuł:  Re: Gdańsk, wodowanie żaglowca 07/11/15

Tak dla przypomnienia, warto obejrzeć także to:
http://trojmiasto.wyborcza.pl/trojmiast ... 8.html?i=0

MJS

Autor:  _jp_ [ 8 lis 2015, o 10:31 ]
Tytuł:  Re: Gdańsk, wodowanie żaglowca 07/11/15

Niestety, im dłużej patrzę na te Choreniowe żaglowce tym mniej się mi one podobają :-( .
Zwłaszcza te ostatnie. Ani to nie trzyma klasycznych linii pięknych kliprów herbacianych lub windjammerów, ani nie ma w ich kadłubach i ożaglowaniu żadnych futurystycznych wizji. Są takie... nijakie - weźmiemy kadłub statku i dostawimy do niego maszty. A plany ożaglowania to zwykle kolejna przeróbka z projektu Dar M. lub Pogoria. W przypadku żaglowca dla Wietnamu, to aż się prosiło, aby dać mu żagle a la "chińska dżonka". :-?

Autor:  Szpiszpak [ 8 lis 2015, o 11:02 ]
Tytuł:  Re: Gdańsk, wodowanie żaglowca 07/11/15

Zawsze możesz zlecić projekt takiego jak by ci pasował i podejrzewam że Pan Zygmunt z przyjemnością uwzględni twoje upodobania co do lini, futurystycznych kształtów czy rodzaju ożaglowania. Wystarczy tylko zamówić :roll:

Autor:  Marian Strzelecki [ 8 lis 2015, o 11:46 ]
Tytuł:  Re: Gdańsk, wodowanie żaglowca 07/11/15

"wystarczy zamówić" :lol:
Nikt nie zamawia nijakich żaglowców.
Zamawia się dane techniczne i ogólną wizję.
To jakie są wyniki zależy od umiejętności projektanta, jego zdolności, wiedzy i poczucia estetyki.
Bo przecież nie zatrudni designera, stylisty, czy, innego nawiedzonego artysty. ;)
To nie kosztuje dużo; czasem nawet za samo dopisanie nazwiska do projektu.
Inżynierowie nawet nie wiedzą, po co coś ma być ładne; inne; spójne stylistycznie;
(żeglarze też w większości tego nie widzą).
Kiedyś (jako młody zdolny naiwny) narysowałem "nową lepszą rufę" dla Daru Młodzieży, wysłałem rysunki do stoczni ... ale zaginęły w tamtejszym niebycie*.

MJS

*a moje kopie spłonęły; został jeden rysuneczek, jak go znajdę to zapodam.

Autor:  Mir [ 8 lis 2015, o 13:37 ]
Tytuł:  Re: Gdańsk, wodowanie żaglowca 07/11/15

_jp_ napisał(a):
Ładniejszy od poprzedniego, dla Wietnamu

LQD w pełnej krasie, rolery, teak, wyposażenie:

Autor:  piotr6 [ 8 lis 2015, o 13:43 ]
Tytuł:  Re: Gdańsk, wodowanie żaglowca 07/11/15

trochę mało odbijaczy :)

Autor:  Ryś [ 8 lis 2015, o 13:55 ]
Tytuł:  Re: Gdańsk, wodowanie żaglowca 07/11/15

_jp_ napisał(a):
Ani to nie trzyma klasycznych linii pięknych kliprów herbacianych lub windjammerów ...
Marian Strzelecki napisał(a):
Inżynierowie nawet nie wiedzą, po co coś ma być ładne; inne; spójne stylistycznie; ... :-?
A ktoś aby zauważył że te "piękne dawne żaglowce" to prostokątne pudła na towary masowe? "Estetyka"!?
Maksimum ładowności przy minimalnem koszcie :-P
A z czego wynika "piękna rufa windjammera", w ten fantail? Toć z taniości, uproszczona robota... :lol:
Przekrój prostokreślny, rozwijalne poszycie, proste wręgi i te rzeczy. Gięcie, formowanie - kosztuje. Technologia używana i dziś, w każdej stoczni. Wszędzie gdzie ten kształt potrzebny, np. holowniki.
A że taki kształt jest potrzebny żaglowcowi, któren bywa w przechyle pływa, to też oczywistość.
A czemu p. Choreń woli budować "rudo-węglowce" to już jego rzecz, gdzie nam tam, maluczkim, pojąć niezdolnym myśli mistrza. :roll:
Ale i kłopot niewielki, armator zawsze może urżnąć i przyspawać coś normalnego a zgodnego z logiką. Patrz 'Royal Clipper' ;)

A tak we w ogólności nie przesadzajmy z tem gustu brakiem. Mogłoby być gorzej :mrgreen:
Obrazek

Autor:  Marian Strzelecki [ 8 lis 2015, o 16:38 ]
Tytuł:  Re: Gdańsk, wodowanie żaglowca 07/11/15

Kadłub tego LQD akurat mi się podoba; rufa także.
Mówiąc o projektowaniu ,o konsekwencji projektowej mówię o j.w.
Nie chodzi o to, żeby zrobić klasyka, ale o to, że gdy robimy takiego nie powinniśmy wtrącać doń elementów obcych (niezależnie czy optycznie czy technicznie).Dlatego rufą Pogorii będzie dla mnie zawsze rufą trawlera doczepioną do żaglowca.
Mój pomysł był: zrobić tam zjeżdżalnię dla riba (czy szalupy): będzie konsekwentniej, a i życie komuś może uratować.
Jeśli robimy projekt militarny, to niech on będzie militarystyczny w formie i treści: niech chociaż ma furty burtowe, a nie nieprzystające do niczego dziury w kadłubie (piję do Oysterów).
MJS

Autor:  _jp_ [ 8 lis 2015, o 18:56 ]
Tytuł:  Re: Gdańsk, wodowanie żaglowca 07/11/15

Szpiszpak napisał(a):
Zawsze możesz zlecić projekt takiego jak by ci pasował i podejrzewam że Pan Zygmunt z przyjemnością uwzględni twoje upodobania co do lini, futurystycznych kształtów czy rodzaju ożaglowania. Wystarczy tylko zamówić :roll:
Wybacz, ale jako zamawiający, obejrzawszy takie "portfolio" - poszukałbym innego biura konstrukcyjnego. :-P

**************************
Ryś, a zauważ że i w innych dziedzinach techniki i architektury mamy liczne przykłady takiego podejścia w XIX i I połowie XX. wieku - gdy projektowano i budowano rzeczy jednocześnie i ładne i funkcjonalne.

***************************
mjs napisał(a):
LQD w pełnej krasie, rolery, teak, wyposażenie:
Ale skoro rolery i insza "automatyka", to znaczy że nie chodziło o to, by kadetów "ganiać do żagli". To po co wtedy tyle tych żagli??? Żagle typu "chińska dżonka" byłyby jeszcze łatwiejsze do automatyzacji ich obsługi ;)

***************************
Marian Strzelecki napisał(a):
Kadłub tego LQD akurat mi się podoba; rufa także.
Mówiąc o projektowaniu ,o konsekwencji projektowej mówię o j.w.
Nie chodzi o to, żeby zrobić klasyka, ale o to, że gdy robimy takiego nie powinniśmy wtrącać doń elementów obcych (niezależnie czy optycznie czy technicznie).Dlatego rufą Pogorii będzie dla mnie zawsze rufą trawlera doczepioną do żaglowca.
Mój pomysł był: zrobić tam zjeżdżalnię dla riba (czy szalupy): będzie konsekwentniej, a i życie komuś może uratować.
Jeśli robimy projekt militarny, to niech on będzie militarystyczny w formie i treści: niech chociaż ma furty burtowe, a nie nieprzystające do niczego dziury w kadłubie (piję do Oysterów).
MJS
Popieram przedmówcę w całej rozciągłości :kiss: (No, może na rufie Pogorii widziałbym raczej bramkę z windą trałową - przynajmniej byłyby świeże ryby na obiad :lol: )

Autor:  cors [ 8 lis 2015, o 23:01 ]
Tytuł:  Re: Gdańsk, wodowanie żaglowca 07/11/15

_jp_ napisał(a):
Ale skoro rolery

Trochę się przy nich napracowałem.

Autor:  Eryk [ 9 lis 2015, o 11:02 ]
Tytuł:  Re: Gdańsk, wodowanie żaglowca 07/11/15


Autor:  Marian Strzelecki [ 9 lis 2015, o 12:31 ]
Tytuł:  Re: Gdańsk, wodowanie żaglowca 07/11/15

Tysięczne wodowanie statku z numerem kolejnym 938?
Znaczy; 62 statki wodowali dwa razy? :roll:
MJS
ps
słyszałem tylko o korwecie.

ps 2
jaki ładny kadłub ... jak do żaglowca ;)

Autor:  666 [ 26 sty 2016, o 10:22 ]
Tytuł:  "Polak projektuje najpiękniejsze żaglowce świata".

Ryś napisał(a):
A czemu p. Choreń woli budować "rudo-węglowce" to już jego rzecz, gdzie nam tam, maluczkim, pojąć niezdolnym myśli mistrza
http://www.fakt.pl/biznes/zygmunt-choren-projektuje-nawiekszy-zaglowiec-swiata,galeria,606440.html

Autor:  666 [ 17 wrz 2016, o 12:42 ]
Tytuł:  75-latek stworzył projekt największego żaglowca w historii

http://www.forbes.pl/zaglowce-chorenia,artykuly,206667,1,1.html
http://www.forbes.pl/zaglowce-chorenia,artykuly,206667,1,2.html

Autor:  Jaromir [ 22 gru 2016, o 00:47 ]
Tytuł:  Re: Gdańsk, wodowanie żaglowca 07/11/15

El-Mellah ze wszystkimi masztami.
Obrazek

http://www.gospodarkamorska.pl/Stocznie ... zykow.html

Autor:  Marian Strzelecki [ 23 gru 2016, o 00:31 ]
Tytuł:  Re: Gdańsk, wodowanie żaglowca 07/11/15

Jak by tu powiedzieć : "przyciężkawy" tak jakby z wyglądu.

MJS

Autor:  Micubiszi [ 23 gru 2016, o 12:03 ]
Tytuł:  Re: Gdańsk, wodowanie żaglowca 07/11/15

Marian Strzelecki napisał(a):
Jak by tu powiedzieć : "przyciężkawy" tak jakby z wyglądu.


Jednostka dołączy do najszybszych i największych żaglowców szkolnych świata. Fregata ma 110 m długości, 14,5 m szerokości, a powierzchnia ożaglowania to 3 000 m kw. Jej prędkość pod żaglami przy wietrze o sile 6 stopni w skali Beauforta wyniesie około 17 węzłów. Chyba tylko z wygladu :roll:

Autor:  Jaromir [ 23 gru 2016, o 12:53 ]
Tytuł:  Re: Gdańsk, wodowanie żaglowca 07/11/15

Marian Strzelecki napisał(a):
Jak by tu powiedzieć : "przyciężkawy" tak jakby z wyglądu.

Z ust mi wyjąłeś...
-----------
Czasami żal mi, że tak niezwykle rzadko dochodzi do realizacji pomysłów wybudowania nowego żaglowca z wykorzystaniem współczesnych materiałów i technologii - ale wg. linii i kształtów któregoś ze słynących z urody klasyków - znaczy któregoś z żaglowców z drugiej połowy XIXw oraz z początku XXw.
Jest "Stad Amsterdam":

Obrazek

i serce się raduje na jego widok. Ale to raczej wyjątek potwierdzający regułę, że współcześnie budowane żaglowce są... nieciekawe estetycznie...

Wyobraźmy sobie takie "przycieżkawe" konstrukcje, jak ta z tytułu wątku stojące obok repliki "Flying Cloud" albo "Lightning", tyle że ze spawanymi, stalowymi kadłubami. Albo obok "Cutty Sark" z aluminiowym kadłubem...
"El-Mellah" wyglądałby w takim towarzystwie jak Fiat Multipla obok Jaguara albo Porsche. :roll:

Albo wyobraźmy sobie "Dar Pomorza 2", który zachowałby klasyczną linię, zgrabną, proporcjonalną rufę, proporcje masztów i nienaganną estetykę oryginału - a jednocześnie dzięki współczesnym materiałom i urządzeniom mógłby mieć maszty nieco wyższe i większą powierzchnię żagli... Heh, pomarzyć..

Autor:  Micubiszi [ 23 gru 2016, o 12:57 ]
Tytuł:  Re: Gdańsk, wodowanie żaglowca 07/11/15

Jaromir napisał(a):
jak Fiat Multipla


Ej no ! Miałem Multiplę :mrgreen: Bardzo ok samochodzik. Co prawda jak kiedyś jakiegoś pana potraciłem to uciekł bo się wstydził, ale to nic nie znaczy :mrgreen:

Autor:  Jaromir [ 23 gru 2016, o 13:04 ]
Tytuł:  Re: Gdańsk, wodowanie żaglowca 07/11/15

Micubiszi napisał(a):
Bardzo ok samochodzik.

Użytkowo samochodzik pewnie był OK.
Ale estetycznie...
Cóż, mnie żona przypomina bym na noc zamykał garaż - bo jeszcze ktoś nam Multiplę wstawi :roll:

Autor:  Stara Zientara [ 23 gru 2016, o 13:30 ]
Tytuł:  Re: Gdańsk, wodowanie żaglowca 07/11/15

Przypominam, że to okręt wojenny i jako taki ma być funkcjonalny, a nie estetyczny.

Za najładniejsze okręty wojenne w pierwszej połowie XX wieku uchodziły jednostki włoskie. Dziwnym trafem dość szybko tonęły :)

Autor:  Kurczak [ 23 gru 2016, o 16:17 ]
Tytuł:  Re: Gdańsk, wodowanie żaglowca 07/11/15

Bo Makaroniarze to doopy nie marynarze :D

Hamerykańskie, holenderskie, australijskie i brytyjskie na Pacyfiku do końca 1942 r. też tonęły hurtowo i błyskawicznie.
A czy były ładne i estetyczne ? Kwestia gustu a o tych się nie dyskutuje... :D

Autor:  Nicram [ 23 gru 2016, o 18:38 ]
Tytuł:  Re: Gdańsk, wodowanie żaglowca 07/11/15

Stara Zientara napisał(a):
Dziwnym trafem dość szybko tonęły


Pewnie więcej takich Schettino w rodzinie było ;)

Autor:  M@rek [ 23 gru 2016, o 19:22 ]
Tytuł:  Re: Gdańsk, wodowanie żaglowca 07/11/15

Jaromir napisał(a):

Albo wyobraźmy sobie "Dar Pomorza 2", który zachowałby klasyczną linię, zgrabną, proporcjonalną rufę, proporcje masztów i nienaganną estetykę oryginału - a jednocześnie dzięki współczesnym materiałom i urządzeniom mógłby mieć maszty nieco wyższe i większą powierzchnię żagli... Heh, pomarzyć..


I koniecznie z poprawnymi, sprawdzonymi od stuleci rozwiazaniami takielunku :)

Autor:  Marian Strzelecki [ 23 gru 2016, o 19:51 ]
Tytuł:  Re: Gdańsk, wodowanie żaglowca 07/11/15

Dziś najładniejsze wojenne są rosyjskie (z tych radzieckich jeszcze).
Załącznik:
rosja_okret_afp_600.jpeg
rosja_okret_afp_600.jpeg [ 97.99 KiB | Przeglądane 8626 razy ]

Ale wracając do żaglowców: dobrze, że Jaromir zaczął, to ja już spokojnie pociągnę wątek;
Od zawsze piszę o konsekwencji projektowej.
Popatrzmy na ten nowy żaglowiec analitycznym wzrokiem:
Przysłońmy tylną połowę kadłuba:
Załącznik:
00-1.jpg
00-1.jpg [ 267.3 KiB | Przeglądane 8626 razy ]
widać obiecująco zapowiadający się dłuugi żaglowiec zaczynający się od smukłego nawisu.
Ten cień pod dziobem trochę przeszkadza, bo pokazuje niekonsekwentne kształty: ze smukłego opływowego wejścia linii wodnych kadłuba szybko przechodzi w prostokątny "gabaryt".
Za szybko! ...albo w ogóle czemu? -bo żaglowiec szkolny nie musi mieć ładowni gabarytowych - nie do tego służy.

Przysłońmy przednią część:
Załącznik:
00-2.jpg
00-2.jpg [ 272.48 KiB | Przeglądane 8626 razy ]
widać - pękaty trawler burtowy (z lat 60tych) podwyższony o galerię dla gawiedzi. Ładna okrągła (kutrowa? ) rufa i ... wysoka nadbudówka rufowa z typową rybacką sterówką: na trawlerach była konsekwentna - pokład śródokręcia zajmowali rybacy i włoki (sieci)... pod kabiną nawigatorów urządzenia do wyciągania kilometrów stalowych niebezpiecznych lin: kapitan (szyper) musiał widzieć co się tam w dole na pokładzie dzieje. Czemu więc na żaglowcu nie ma przeszklonej kabiny z widokiem na reje?

Jeśli musimy mieć wysoką sterówkę, to czemu nie na śródokręciu. Ale, ale; tam też jest - nadbudówka tylko mała rachityczna jakby trochę bez potrzeby, było miejsce to zróbmy budkę (jak na kiercelaku), co by majtki nie ślizgały się w przechyłach za daleko. ;)

Albo: nie zmieściło się wszystko (co klient nakazał) w tak pękatym kadłubie?

Jednocześnie ten i taki kadłub jest jakby odzwierciedlaniem dzisiejszych tendencji: nie ważne jak będzie pływać: ma być wygodny. Nie musi być ładny: z pokładu tego nie widać.

Coraz bardziej pojemne, pękate nawet jakby nadmuchane i spełniające jak najwięcej życzeń potencjalnego nowobogackiego klienta - klienta z co najwyżej wąsko specjalistycznym technicznym wykształceniem.
Taki oceaniczne wygodne koromysło.

Wspominam z rozrzewnieniem Dar Młodzieży nad którego rufą (ale tylko rufą) ubolewałem i nawet chciałem wtedy organizować składkę na przerobienie jej na tradycyjną.Mam gdzieś rysunki, jak znajdę pokażę. :-(
Dziś patrząc wstecz, nie mam jej nic do zarzucenia - oprócz oczywiście lekkiego braku konsekwencji. Lekkiego braku, bo dużym była wtedy niezapomniana do dziś, bezsensowna, agresywna, pawęż - rufa Pogorii.

Gdyby nie Chopin
Załącznik:
4948_s_600.jpg
4948_s_600.jpg [ 43.51 KiB | Przeglądane 8626 razy ]
bezsprzecznie najładniejszy nasz żaglowiec, podejrzewał bym, że ze wspomnianego biura nie może wyjść produkt od początku do końca zaprojektowany ze zmysłem estetyki.

Mam dziś wrażenie, że tymi projektami rządzą księgowe (bo już nie klienci), a nie twórca - wizjoner, że brakuje śmiałej wizji która pokazana zachwyciła by kupującego... bo te bohomazy wstępne na pewno nie zachwycą.
Oj przydał by się tam designer z prawdziwego zdarzenia, lub chociaż chłopak od fotoszopa rysujący na bieżąco w trakcie rozmów wstępnych, zamiast tych śmiesznych danych: że najszybszy i/bo największy. Nie wierzę - komputery kłamią. ;)


Podobnie jest ze wspomnianymi już współczesnymi samochodami.
Nie na darmo Jaromir przyrównywał do Porsche, czy Jaguara.
a nie do Multipli... to błąd koncepcyjny, stylistów, ale gdyby nie dowcipy, już był by znośny w porównaniu z jeżdżącymi dziś po ulicach maszkaronami.
Przegadane, napompowane, dla niepoznaki obwieszone świecidełkami i fikuśnymi lampkami których świecenia nie sposób opanować.

Coraz bardziej pojemne, pękate nawet jakby nadmuchane i spełniające jak najwięcej życzeń potencjalnego nowobogackiego klienta - klienta z co najwyżej wąsko specjalistycznym technicznym wykształceniem.

Jedno co pociesza: kilka znanych marek samochodowych stworzyło już swoiste ładne i konsekwentne rufy aut, ze ślicznymi odróżniającymi się światełkami stopu... aż miło patrzeć (gdy oślepiają) :lol:
Logika niezaprzeczalna:
Potencjalny nowy klient jedzie przecież właśnie z tyłu.

Autor:  Colonel [ 23 gru 2016, o 20:42 ]
Tytuł:  Re: Gdańsk, wodowanie żaglowca 07/11/15

Chopin rzeczywiście mi się podoba. Ale warto poczytać, jak źle żegluje!
I tu jest problem: coś jest nie tak w Choreniowych projektach.
A "pudelkowatość" Marianie- żaglowiec szkolny musi mieć dużo pomieszczeń!


Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/